Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Według instrukcji 2 szosowa na wzmacniaczu 8,4 km/h a 4 polowa 8,7 km/h - co, aż tak wielka różnica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gucik131    28

no niby nie ale w polu jest różnica, jak np orze to dużo szybciej ubywa mi na na czwórce niż na dwójce i na rędzinie mogę jeszcze przełączyć na żółwia. natomiast na górzystych terenach jadę dwa i zając z góry i gazu tak 1700 a pod górę na dwójce i żółw i gaz 2000 jak dla mnie git i się przydaje. tylko trzeba pilnować oleju bo na zającu spali tarcze po górach jak niski stan będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    316

napiszę to co napisałem w innych postach (mam Z10145).

Ja traktuję to prawie jak półbieg bo II III i IV a potem na zająca i lecisz z przyczepami, w orce czy bronach podobnie - dobieram bieg na zającu a jak ciężej to żółw.

Ogólnie od 2005 czy 2006 roku, bo przeglądałem teraz faktury i znalazlem kiedy był robiony, do dnia dzisiejszego działa bez problemów. Oczywiście dbam o czystość oleju (filtry) aby pompki nie zajeździć itp. A i na szybie był napis aby nie używać tego przy obrotach poniżej 1200 i tego przestrzegam.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

U mnie w 1614 jeszcze nigdy mi nie działał ten wzmacniacz bo kiedy włączałem na pozycję żółw to ciągnik się zatrzymywał i tylko w skrzyni gwizdało... 4 lata temu dołożyłem do niego tysiaka i tylko 4 razy go w lesie użyłem i znowu ślizga... żadne regulacje taśmy ani grzebanie w rozdzielaczy nic nie daje... teraz już mi nawet na zającu ślizga no i spawarka musi iść w ruch a zimą wypier..... na złom!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylll1989    0

Ja wymienilem mikropompkę i dzieje się to samo co u Slimak1614.Po rozgrzaniu oleju jadac przy właczonym napedzie i przełaczeniu na żołwia jest jeden jęk-ciagnik staję.Przełaczę na zająca jęk ustaje,ale ciagnik nie idzie szybciej.Dopiero po wyłaczeniu napędu,samoczynie przełacza sie na zająca.O ktore uszczelniacze chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Motylll1989 no ja mam identycznie!!! Wlałem dzisiaj oleju więcej do skrzyni niż maksimum i zająć trochę przestał ślizgać ale i tak puszcza! żółw na zimno działa jak należy a po rozgrzaniu się oleju nie jedzie wcale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylll1989    0

Ja mam oleju nawet ponad stan,bo mam teren górzysty.Po wymianie mikropompki od razu pojechałem w tamten teren zrywaczem ścierniska,żeby wypróbować i do teraz jeszcze nie upuscilem oleju do stanu.Pracowałem dzisiaj z plugiem o szeroksci roboczej 2m i kolczatce o tej samej szerokosci.Ciągnik ma cieżko w cięzkiej ziemi na której pracowałem.Zauważylem,że po jezdzie bez właczonego napędu żółw i zając tak nie świruja,ale to jest nie robota.Można się nerwowo wykończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ja już nie będę się więcej denerwował na to i wezmę zdemontuje to ustrojstwo a założę wałki na stały napęd i będzie święty spokój na dłuuugie lata :) jeszcze tylko żeby przedni napęd był załączany na sprzęgło kłowe to by było całkiem za***iście :) może chociaż WOM by działał bez zarzutu jak by cały olej z mikropompki na niego kierował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylll1989    0

Czy te sprzegło kłowe takie dobre?Nie bardzo mozna załaczać przedniego napedu w czasie jazdy.Ja mam tarczki i mam też pytanie,jak można sprawdzić ich zużycie.Widać to gołym okiem,czy w jakis inny sposob to sie sprawdza?Może to sie wyda co dla nie których smieszne,ale ja sprawdzalem grubość tarczek suwmiarką i nie bylo różnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    579

Tarczki jak są trochę czarne to są do wyrzucenia.

Sprzęgło kłowe w czasie jazdy ciężko załączyć, ale za to raczej się nie ślizga jak coś nie tak z ciśnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Mi nie chodzi o sprzęgło kłowe załączane hydraulicznie jakie jest w ursusach tylko zrobić typowo mechaniczne załączany napęd że pociągasz za dźwignie, niewielki zgrzyt i kituje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

jak ci się tarczki ślizgają to patrz czy ci przedni napęd drży tak mocno czasem. U mnie takie duże drgania bardzo idą i patrze też po kołach z przodu czy rwą ziemie czy też nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylll1989    0

Nie wiem,czy się ślizgają.W lekkiej glebie przód podciąga ciągnik,ale gdy przyjdzie cieższa ziemia przód nic nie daje i wtedy czuć delikatne,ale delikatne drgania.Nie wiem skąd sie wydobywa jęk,czy to jest wzmacniacz momentu,czy jek z przystawki od napedu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

to na pewno sprzęgło od napędu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mf60hxturbo    0

Koledzy mam problem odnośnie żółw zajac i jedno pytanie dotyczące powstałego pytania; przed remontem ciągnika jechał bardzo wolno (dopiero kupiony) ale wziąłem sie za remont wizualny i nie które elementy mechaniczne lecz nie chodziła linka od załączania przedniego napędu i postanowiłem ja wyjąc ale u nas w sklepie nie mogłem do kupić śruby w której zakuwa się linkę ciągnik byl potrzebny wiec postanowiłem rurkę idącą do zaworu załączania napedu zaślepic i odciąłem dopływ oleju i prawdopodobnie po tym ciągnik zaczął przyspieszać ale tylko na chwile ponieważ po chwili zwalnia i tak w koło.

Co może być tego przyczyną ,

i gdzie zmierzyć ciśnienie mikropompki gdzie jest to wyjście do mierzenia

 

pozdrawiam

dawid

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty
gdzie zmierzyć ciśnienie mikropompki gdzie jest to wyjście do mierzenia

Pod podłogą z lewej strony koło cięgieł, jest wkręcony czujnik, wykręć i tam zmierz, gwint taki sam jak od 60-tki czujnik ciśnienia oleju silnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bolid20    98

Mam pytanie bo nigdzie nie mogę się doczytać. Na żółwiu czy na zającu powinno się jeździć tak "normalnie" bo gość co u niego kupuję mówi że na żółwiu a jak np w czasie orki przymuli ciągnik to włączam zająca ... ma rację??


-----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
locke    293

Wzmacniacz momentu może być używany tylko chwilowo w transporcie,a nie np.w orce.Dlatego większość wzmacniaczy jest "zaspawana".


Siema :)
Sprzedam dwie felgi 18.3 R30 do kombajnu Bizon,Claas,Fortschritt i innych, ciągników Ursus,Zetor,Fortschritt i innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    579

Ja używałem w połowie użytkowanie ciągnika. Ale fakt że praktycznie co roku tarcze, tuleja i pierścienie do wymiany. Przede wszystkim przez jakość części.Bo są fatalne nowe części.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grabcio    28

Moja "setka" już 5 rok jeździ cały czas na wzmacniaczu i jak na razie żadnej awarii z tego powodu nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bolid20    98

Ok ale co to znaczy "jeździ na wzmacniaczu"??? Pytam bo kupiłem wczoraj 912 i nie chcę tego zepsuć. Wyczytałem, że na zającu obroty silnika nie mogą być poniżej 1200 więc na postoju nie moge mieć zająca. Ta "wajcha pod kierownicą ma 2 położenia tak??? jedno żółw drugie zając?? a skoro nie można jeździć na wzmacniaczu to jak go wyłączyć?? może głupie pytania ale tak jak mówię nie chcę tego zepsuć. Wczoraj jak nim jechałem do domu to miałem na żółwiu i 4 szosowa w czasie jazdy dałem sobie zająca i tak jechałem sobie do domu czy tak można jeździć??


-----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez wojtas00
      Witam wszystkich użytkowników agrofoto jak widzicie w temacie mam taki problem-Nie mogę wyłączyć  przodu i włączyć  wzmacniacza.
      pomóżcie mi albo doradźcie co to moze być?????? 
    • Przez Karasio
      Witam! Mam pytanie do czego służy wzmacniacz momentu obrotowego w zetorze 7711?
    • Przez rafal4610
      miałem antene za 15zł i do tego wzmacniacz i było wszystko w porządku. Ale jakie pieniądze taka antena, więc jej żywot sie skończył Kupiłem drugą za 30zł i tu pojawia sie problem. Gdy podłącze ją bez wzmacniacza to odbiór jest ok, ale zdarzają sie zakłócenia więc założyłem wzmacniacz. Ku mojemu zdziwieniu radio zaczęło trzeszczeć. Gdy chwyce ręką za jaką kolwiek część anteny to trzeszczenie znika, a radio odbiera bardzo ładnie. Czym to może być spowodowane ? Moge chwycić za gumową, plastikową część anteny i problem znika.
    • Gość
      Przez Gość
      witam, z ZTSa po rozgrzaniu robi mi się automat i przedni napęd traci na funkcjonalności a mianowicie ciągnik jak popracuje to sam sobie z zająca na żółwia przełącza poniżej 1000obr/min jak dodaje gazu to z powrotem włącza się zając i dodatkowo przedni napęd się rozłąćza przy obciążeniu i niższych obrotach, i jak włączę WOM na niezależny to kręci się bez włączenia tej dźwigni przy kierownicy. czy to głównym winowajcą jest ROZDZIELACZ wzmacniacza momentu ten pod podłogą??? chciałbym się upewnić. ciągnik ma wszystkie nowe pompy, przystawka od napędu jest zregenerowana, nowa mikropompa, nowa taśma od wzmacniacza, zmienione pierścienie na siłowniczku włączającym żółwia. pozdrawiam
    • Przez Kamil0012
      Witam. Tak jak w temace niedawno kupilem mf 698 turbo z hydraulicznym zalaczanem pólbiegu ( czy przyspieszacza, roznie to nazywaja). Problem polega na tym ze jak mam ta dzwignie pod kierownica zalaczona na + to czuje jak ciagnik najpierw ladnie przyspiesza a za jakies 5sekund sam zwalnia i tak w kolko, nie zaleznie czy jade rowno na wysokich czy rowno na niskich obrotach. Dodam ze jak przerzuce na polowe to wszystko jest ok. Tylko na szosowych mam takie objawy.Mam przedni naped zalaczany elektycznie przy kierownicy. Jest sprawny załacza sie dobrze i rozlacza tez, wom tez jest sprawny ( tzn jak olej jest zimny to ciezko go zatrzymac, ale jak juz sie rozgrzeje nie kreci sie). Hydrauliki jeszcze nie mialem okazji sprawdzic ale jak pociagne za dzwignie t slychac jak przydusza silnik. Pomóżcie Panowie gdzie lezy przyczyna? Z gory dzieki
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj