SIEWCA

Dopłaty 2011-2013

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
sebastian84    5

ci mniejsi rolnicy to ile mają hektarów waszym zdaniem że im tak wcześnie wypłacają , u mnie w okolicy są prawie same małe gospodarstwa i kasy z tego co wiem to jeszcze nikt nie dostał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
starybudnik    221

Co niektórzy za bardzo się przyzwyczaili do dopłat. Moim zdaniem swoje budżety powinniśmy tak planować nie o oparciu o pieniądze z unii ale o te wypracowane w gospodarstwie. Wtedy nie bylibyśmy tak uzależnieni od dopłat. Wiadomo czasami z przyczyn niezależnych od nas jes to trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PanJoker    4

Co niektórzy za bardzo się przyzwyczaili do dopłat. Moim zdaniem swoje budżety powinniśmy tak planować nie o oparciu o pieniądze z unii ale o te wypracowane w gospodarstwie. Wtedy nie bylibyśmy tak uzależnieni od dopłat. Wiadomo czasami z przyczyn niezależnych od nas jes to trudne.

 

Myślę tak samo jak kolega. Bo czytam i czytam i nie rozumiem w jaki sposób można prowadzić rentowne gospodarstwo rolne opierając się jedynie na dopłatach?? Ja liczyć umiem, i staram się robić tak żeby dopłaty były jedynie dodatkiem do gospodarstwa a nie uzależniać kupna nawozu, środków ochrony roślin bądź paliwa od tego czy dopłaty wpłynęły na konto czy nie. Bo jeżeli ja miałbym się tylko opierać na tych pieniążkach to już dawno zrezygnował bym prowadzenia gospodarstwa i wolał bym pójść gdzieś do roboty, niech się ktoś inny męczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jajonasz    1326

To lepiej powiedźcie producentom środków do produkcji żeby nie opierali cen na podstawie dochodu rolnika z dopłat :D

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Myślę tak samo jak kolega. Bo czytam i czytam i nie rozumiem w jaki sposób można prowadzić rentowne gospodarstwo rolne opierając się jedynie na dopłatach?? Ja liczyć umiem, i staram się robić tak żeby dopłaty były jedynie dodatkiem do gospodarstwa a nie uzależniać kupna nawozu, środków ochrony roślin bądź paliwa od tego czy dopłaty wpłynęły na konto czy nie. Bo jeżeli ja miałbym się tylko opierać na tych pieniążkach to już dawno zrezygnował bym prowadzenia gospodarstwa i wolał bym pójść gdzieś do roboty, niech się ktoś inny męczy...

Lepiej się nie wymądrzaj, jeszcze tak dobrze w Polsce nie jest by dopłaty traktować jak zbędną kasę, na zachodzie żeby nie dopłaty to byśmy widzieli jak by prowadzili rentownie gospodarstwa. Nie no zawsze możesz dopłaty przekazać dla bardziej potrzebujących jak ci na nich tak nie zależy i możesz się bez nich obejść, pokaż że masz gest, a wtedy wciskaj nam tu takie kity. ;[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Henius91    1540

Panie Joker, już dawno by Pan zrezygnował (splajtował) z prowadzenia gospodarstwa gdyby nie dopłaty. każdy potrafi gadać że da radę uciągnąć gospodarstwo bez dopłat i to prawda, da się, ale co na tych polach będzie rosło? w tych czasach paliwo i nawozy są za drogie, żeby tak po prostu mówić że dopłaty są niepotrzebne. no ale jeśli ich nie potrzebujesz, chętnie podam Ci swój nr konta i je przygarnę, Ty sobie bez nich i tak poradzisz, a ja będę mógł kupić parę ton nawozu więcej ;) pozdrawiam Pana ekonomistę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
starybudnik    221

Nikt nie mówi ze są niepotrzebne ale tez nie można być w 100% od nich uzależnionym. To jak kase dostanę z dopłat w czerwcu albo może jeszcze pozniej to waszym tokiem rozumowania nowozow i paliwa mam nie kupować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renovoltage    475

A ja jestem za tym żeby dopłat nie było wcale w całej unii . Dopłaty to my oddajemy firmom za nawozy, środki ochorny roślin oraz inne materiały potrzebne do produkcji. Nie oszukujmy się gdyby nie dopłaty to cene byłyby dużo niższe a tak propaganda że tyle rolnikom się daje i ludzie w miastach często myśla nie wiadomo co to an wsiach nie ma. Przynajmniej dużo patologii by zostało ucięte na pniu.

 

 

Programy modernizacji też powinny być zlikwidowane, Jeśli ktoś sie załapie to fajnie a drudzy ? Dziś chcąc kupić jakąkolwiek maszynę to szczękę trzeba z podłogi podnośić. Jedni dostają nowe drudzy muszą się zadowolić używanym.

Wszystko to zbyt dużą dysproporcje ustanawia

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Święte słowa nie było dopłat a nawozów więcej siano niż dziś a ci co tak na nie czekają i tak w większości oddają do banku lub przejadają B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renovoltage    475

Dodam więcej że kiedyś mojego ojca było stac na nowy ciągnik bez dopłat i programów w 1996 roku , a dziś mam szanse kupić coś przyzwoitego z samej produkcji nie mając kilkuset hektarów ? Obecnie chce kupić nowy rozsiewacz(bez programów) ale jak słyszę ceny to nie jestem az na tyle głupi żeby utopić taką ilość własnoręcznie zarobionych pieniędzy w maszynę. Choć bym mógł to trzeba kupić używane i na drugi jeszcze zostanie albo coś innego. Choć sprzęt używany też jest ceniony z gwiazd wzgłedem nowego.

Edytowano przez renovoltage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrest    25252

renovoltage - jestem tego samego zdania. Dopłaty i programy pomocowe doprowadziły do absurdalnego wzrostu cen nie tylko maszyn, ale i ziemi oraz do niesamowitej patologii. Patologia ta obejmuje zarówno rolników, jak i urzędników od najniższego po najwyższy szczebel. Miasto jest coraz bardziej nastawiane na wieś, ale nie zapominajmy, że to z podatków przedsiębiorców i pracowników otrzymuje wieś większość pomocy, a nie z UE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ta na pewno ,przedsiębiorcy nam dołożą jak najpierw im damy większych głupot kolega nie mógł napisać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrest    25252

Kolega chyba nie wie skąd się biorą pieniądze na wszelkie dopłaty :D Pewnie za obiecanki i poklepywania po plecach nam Bruksela daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PanJoker    4

Ja nie mówię że dopłaty nie są potrzebne, wiadomo w gospodarstwie każdy grosz się przyda. Jednak nie można opierać gospodarki na tych pieniądzach. A co byście zrobili gdyby zabrali dopłaty?? Już nic byście nie siali bo dopłat nie ma?? Wszystkie ceny dla rolnictwa czy to nasion do siania, paliwa, nawozów, ceny nowych maszyn, śor... itd. Wszystkie te ceny są mocno zawyżane a to z tego względu że są dopłaty i inne programy pomocy. Każdy chce wyciągnąć jak najwięcej kasy. Czy to producenci maszyn czy nawozów. Oni i tak wiedzą że kupić rolnik musi. Więc ceny są windowane w górę. To jest chora polityka UE. Wszyscy na tym zyskują tylko nie my... Gdyby rolnik miał zapewnioną cenę minimalną za jaką może sprzedać swoje zboże, to każdy by wiedział ile może przeznaczyć na produkcję tak żeby mu się najbardziej opłacało, ale nikt tego nie zrobi a dlaczego??

Edytowano przez PanJoker

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Henius91    1540

cena paliwa zawyżana jest przez to że rolnik dostaje dopłaty? :huh: co do tego to już chyba sami nie wierzycie w co piszecie... dla mnie ogólnie dopłaty bezpośrednie to trochę pchanie pieniędzy w kieszeń tym wszystkim "nibyrolnikom". jestem w 100% za wprowadzeniem dopłat do produkcji i nie obchodzi mnie, że w tym momencie naskoczą na mnie Ci co mają 3-4 ha, świnię, krowę i 3 kury bo to właśnie taki chce dostać najwięcej bo gada że to jemu najwięcej się należy. guzik prawda. u nas takich jest od groma. oprócz gospodarstwa pracują jeszcze gdzieś na czarno i z tych większych rolników się śmieją, że i tak kasy nie mają, a sami chodzą po zapomogi na gminę. już bym nic nie mówił jakby sami obrabiali tą swoją ziemie, no ale dają ją komuś w dzierżawę i za to chcą całe dopłaty mimo że to ziemia 5 i 6 klasy. dopłaty do produkcji załatwiłyby sprawę. nie ma faktur z dochodów, nie ma dopłat, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Huberto89    62

Wiadomo dopłaty się przydają. Najważniejsze jest to żeby trafiały one faktycznie do rolników. Ceny ziemi poszły horendalnie do góry W dodatku obrót jest ograniczony bo nikt się nie chce pozbyć tego tysiaka co dostaje corocznie z dopłaty do ha wystarczy że posieje cokolwiek nieważne ile zbierze. Jeśli już tą kasę dają to dopłaty do ha powinni ograniczyć wtedy na pewno było by mniej ludzi obrabiających pole dla dopłat a te pieniądze dać na rozwój gospodarstw wtedy dostali by Ci co chcą się utrzymywać z gospodarstwa. A tak to masę dotacji jest po prostu przejadanych(lub zamienionych na% co u niektórych czyli taki coroczny ostry melanżyk :P ).

 

@Henius91 popieram twój pomysł tylko mam jedno ale. Sprzedaje mleko i mam co miesiąc fakturę wtedy łatwo jest określić ilość produkcji, ale z kolei jeśli bym miał produkcję roślinną (przykładowo zboża) to jak by mi wyliczyli wielkość produkcji. Część zboża sprzedam do młyna a część np hodowcy świń to wtedy mógłbym podać większą ilość a nikt mi nie udowodni że tyle zboża nie sprzedałem druga sprawa to przetrzymywanie zboża jeśli jest słaba cena sprzedaje aby mieć na niezbędne wydatki resztę trzymam do następnego roku wtedy dopłat dostał bym dopiero w następnym roku?

Edytowano przez Huberto89

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Ok @Pan Joker, to niech zabiorą w całej Unii, i będą ceny zapewniające godziwą opłacalność, to ja sobie bez nich poradzę {gorzej pewnie będzie rolnikom na zachodzie} ale co mnie to obchodzi, a teraz są dopłaty dla wszystkich, to nie jest jakaś jałmużna, tylko zrekompensowanie strat i ja to wliczam do swojego budżetu i nikt mi wielkiej łaski nie robi że te pieniądze wpłyną, a kolega z tego co pisze, to wywnioskowałem, że prawie gotów ich jeszcze całować po rękach że raczą w ogóle dać, {zresztą i tak z nich nic nie ma, bo zabiorą to zakłady produkujące środki do produkcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaco25    300

W nowych dopłatach moim zdaniem powinna się zmienić wysokość jpo. Bo ktoś kosi raz do roku dostaję jpo np. 800zł a drugi kosi zbiera siano dla bydła i też 800zł a jeszcze trzeci sadzi ziemniaki i też 800zł czy to jest aby normalne??? Owszem ten kto raz do roku posiecze niech też coś dostanie bo przynajmniej chabazie nie rosną no ale nie tyle co ten który zbiera siano czy sadzi ziemniaki.


Posiadam 60ha z czego 57ha zajmują grunty orne. Uprawiam pszenicę ozimą, rzepak ozimy, jęczmienie ozimy i jary, owies oraz soje. Zajmuję się również chowem trzody chlewnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Kolega chyba nie wie skąd się biorą pieniądze na wszelkie dopłaty :D Pewnie za obiecanki i poklepywania po plecach nam Bruksela daje.

Bruksela daje nam pieniądze za wdrażanie swojego prawa i zakup swoich maszyn i technologi jak myślicie gdzie wększość tych pieniędzy trafi a drogi niby czemu dofinansowują abyśmy sobie do pola dojechali ?Nie po to aby swoje towary mogli do nas dostarczać taka jest prawda tak kierują środki aby pieniądze wróciły tam skąd wyszły jak by tak nie było to by nasza gospodarka się rozwijała a tak nie ma nic tylko długi :wacko:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
XTRO    1507

kolega wyżej dobrze prawi.

Najpierw UE "dawała" dla rolnika, ale teraz rolnik musi to jej oddać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrest    25252

A jednak kolega nie wie. Unia nic nam nie daje!!! Unie kieruje pieniądze polskiego podatnika (pomniejszone o pensje euro-pierdzi-stołków ) ponownie na rynek polski. Oczywiście najwięcej w Polsce korzysta na tym wieś. Niemniej dotacje w wielu przypadkach to doskonała maszynka do zarabiania pieniędzy przez Zachód. Za część naszych pieniędzy, które powracają z Brukseli zakupujemy najczęściej produkty zachodnie dając tym samym zyski tamtejszym przedsiębiorcom jak i zatrudnienie. Ale paradoksalnie to dzięki tym naszym złotówkom oddawanym pod postacią euro, popadamy jako kraj w coraz większe długi. Chłop stara się jeszcze jakoś gospodarzyć i liczy aby wyjść na swoje. Ale samorządy są zobligowane do pozyskiwanie pieniędzy z programów unijnych, co oprócz olbrzymiej korupcji przy przetargach przynosi kolosalne zadłużenie - gdzie?- ano oczywiście w bankach. A czyje są banki to już chyba każdy wie.

 

Oczywiście nie zmienia to faktu, że te wszystkie programy pobudziły Nas do rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolnik1973    15287

Jak będą dopłaty do produkcji to mało tych dopłat będzie by wyjść na zero z produktu. Bo wszystko do produkcji będzie bardzo drogie bo będzie popyt, a produkt będzie bardzo tani bo go będzie 100x za dużo i problem ze zbytem. Więc dobrze jest jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Kowalsky30
      Kontynuacja tematu
       
    • Przez Lebioda
      Witam. Jak sadzicie czy na nabor KPO. Rolnictwo 4.0 bedzie mozna kupic opryskiwacz z nawigacja? 
    • Przez VonVegans
      Jakby ktoś coś już wiedział to niech pisze
    • Przez odrion
      Panowie i być może Panie. 
      W temacie nowych dopłat wszystko już jest jasne. Wystarczy przejrzeć 1200 stron WPR. To wszystko jest dostępne i każdy może sobie sprawdzić. Mi też nie chce się pisać za dużo bo po pierwsze każdy ma inną sytuację a po drugie zaraz to zginie w tym temacie. Proponuję założyć nowy temat o dopłatach i tam chętnie odpowiem na pytania. 
      Ale jedna rzecz warto tutaj napisać. DkR7 która wprowadza wymóg 3 roślin od 10ha na 2023 jest zawieszona, więc mamy tak nietypowy rok że można siać i 100% 1 rosliny. 
      Dla przypomnienia DKR to coś co jest obowiązkowe i w kolejnych latach (od 2024 ) bez spełnienia wszystkich DKR będzie zero dopłat. 
      Na 2023 zawieszono DKR 7 i 8, a więc zmianowanie, dywersyfikacje oraz tzw. ugorowanie. Wymagana jest pokrywa roślinna na 80% GO. 
      Zróżnicowana struktura upraw to ekoschemat i to dość nisko wyceniany (ok 300 zl). Ten ekoschemat to porażka, bo jare i ozime to 1 roślina, rzepak i zboża są w 1 grupie i nie mogą przekroczyć 65%. Dodatkowo wymóg bobowatych. Zresztą tutaj wyciąg z WPR dotyczący tego ekoschematu. Ekoschemat to jest coś dodatkowego i nie ma wpływu na pozostałe dopłaty.  DKR muszą być spełnione a ekoschemat może być spełniony. 
      Podsumowując na 2023 większość tragicznych ograniczeń jest zawieszona.

    • Przez zenmaniek
      Witam
      Jest tu ktoś kto korzystał z dofinansowania na wymianę dachu z azbestu, chce wiedzieć czy w ogóle warto brać to pod uwagę?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj