Zaloguj się, aby obserwować  
Geo

Rozmrożony silnik jumza

Polecane posty

Geo    10

Witam. Wstyd się przyznać, ale kilka dni temu brat zalał wodę do silnika koparki jumz i zapomniał spuścić na noc. Konsekwencje są takie, że cała woda znalazła się w oleju, a na zewnątrz wysadziło metalowe korki w bloku silnika w pobliżu głowicy. Czy ktoś mi może podpowiedzieć jak bardzo trzeba rozebrać silnik, aby go naprawić, tzn najprawdopodbniej pospawać uszkodzone przegrody? Nigdy jeszcze mi się to nie przytrafiło i nie wiem jak się do tego zabrać. Przede wszystkim nie chciałbym rozbierać zbyt dużo, bo silnik do teraz był w bardzo dobrym stanie, ma niwiele mth, fabryczny nigdy nie rozkręcany.

Edytowano przez Geo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Nie wiem czy blok dobrze pospawasz bo jest odlewany z żeliwa a silnik raczej trzeba rozebrać cały żeby stwierdzić w których miejscach doszło do pęknięć.

Moim zdaniem lepiej by było kupić inny blok części przełożyć ze starego jeśli są dobre i by chodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Geo    10

Ruskie żeliwo raczej jest spawalne. Można użyć np. metody TIG do spwania. Wystarczy żeby było szczelnie. Już spawałem korpus podnośnika w T-25 i trzyma do dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

No chyba że tak. Ale ja osobiście nie był bym pewny na takim łataniu co innego korpus podnośnika a co innego silnik, no ale twoja maszyna rób jak chcesz byle by było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rami    18

ja tam bym kupił blok będzie szybciej i bez problemów bo ze spawaniem to różnie bywa i nie wiadamo czy się da pospawać wiesz możesz sprawdzić czy przecieka do silnika wystarczy włożyć korki i nalać wody może tylko uszczelko puściła

 

a swoją drogą to lepiej zalać płynem nie ma wtedy problemów ja tam swoje wszystkie mam zalane płynem to nie jest duży koszt ale spokojna głowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Geo    10

Trochę późno, ale silnik już po drobnej rozbiórce tzn. zdjęta misa olejowa i pokrywa zaworów. Okazało się, że wyszedł środkowy korek w głowicy. Niestety najpierw zdjąłem misę olejową ;). Silnik jeszcze nie zmontowany do końca, ale wydaje się, że poza tym wszystko ok. Obejrzałem silnik od dołu i nie widać żadnych pęknięć. Od góry doszedłem tylko do pokrywy zaworów i po zalaniu wody okazało się, że leci dopiero z tego korka. Silnik chodzi na "sucho" (czyli bez wody) normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

  • Podobna zawartość

    • Przez Maksol
      Witam mam pytanie do posiadaczy MTZ  o opinie o nowszych modelach MTZ lub konkretnym modelu 892.2. Co się w nich konkretnie psuje i czy w ogóle warto kupować nowego MTZ w dobrej cenie? Jak spisuje się w orce, talerzówce i agregacie siewnym 3m?
    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez Maksol
      Witam mam pytanie co do biegów w mtz 892.2 mianowicie czy jeśli jadę ciągnikiem to muszę zmieniać w trakcie jazdy na tryb z szybszymi biegami czy mogę od stojącego wrzucić tryb z szybszymi biegami i od początku jechać tylko na nich? Zamiast zaczynać z trybu z niższymi biegami i zmieniać w trakcie jazdy na tryb z wyższymi żeby jechać po koleji czy od razu mogę z postoju jechać na szybszych nie ruszając wolniejszych?Chyba że to po prostu są biegi polowe i szosowe jak w starych ciągnikach?
    • Przez rastafarmer
      Witam wszystkich bardzo serdecznie!
      Jestem nowym użytkownikiem- pomimo tego że przeczytałem regulamin, proszę o troszeczkę wyrozumiałości i uwagi jeśli robię jakieś błędy
      Mianowicie posiadam MTZ-ta 82 z przednim napędem. W najbliższym czasie chciałbym wymienić w nim opony z przodu.
      Fabrycznie mam wstawione 11,2 R20. W związku z powyższym mam do Was pytanie- czy jest możliwość wstawienia opon 12,4 R20? Czy to się wszystko "zgra" bez wymiany tylnych opon?
      Proszę o porady i uwagi.
      Pozdrawiam!
       
      Szymek
    • Przez Bostorn
      Witam
      Od niedawna jestem posiadaczem stety bądź niestety Jumza wersji rolniczej Koparko spycharki. Masa kasy w niego poszła i idzie dalej, gdyż nie lubię, jak mój sprzęt przypomina szajs. Porobiłem silnik, teraz czas na hydraulike. Dużo przewodów jest powymienianych, niektóre są dużo za długie, czepiają, haczą. Przewod od obrotu czepia o łapę, Jutro porobię zdjęcia i wstawię jak to u mnie wygląda. (wszystkie te operacje robił, robili poprzedni właściciele) 
      Moje pytania oraz problemy są zastępujące :
      - Czy mógłby mi ktoś pomóc z odpowiednim ułożeniem przewodów i ich podłączeniem tak, aby wszystko było tak jak należy? Może ktoś coś źle podłączył, złą stroną poprowadził? 
      - Podczas pracy masztem potrafi dziwnie działać, tzn chcę do góry coś unieść, siłownik idzie do dołu, a po chwili idzie do góry. , czasami bywa tak, że silnie i szybko podnosi, bądź obraca się w 1 stronę, a w 2gą bardzo bardzo powoli i z oporem wraca.  Ostatni z siłowników (od wideł) mocno ciekł, więc go wyjąłem, oczywiście był prawie cały schowany, podczas odkręcania przewodów, w górnym było ciśnienie i powietrze, tryskało i pluło konkretnie. Czego to może być wina? Układ jest zapowietrzony? Jak go odpowietrzyć? 

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj