Damianzb

C-360 wydobywanie się pary z pod korka wlewu oleju

Polecane posty

Damianzb    0

Witam co może być przyczyną wydobywania się pary [dymu] z pod korka wlewu oleju i spod koła pasowego .

Silnik świeżo po remoncie . Po założeniu koła zamachowego można było kręcić wałem rękami.

Po zgaszeniu ciągnika łapką opierając o docisk można było pokręcić wałem lekko .

Z góry wielkie dzięki.

Edytowano przez Damianzb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damianzb    0

Pierścienie są na 100% wymienione :D

Edytowano przez milanreal1
cytowanie poprzedniego posta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtracz    76

Nowe pierścienie mogą mieć wadę materiałową i popękać i jest efekt, to samo przy niewłaściwszym montażu popękają. Wszystkie zgrały się na zamkach :blink:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtas972    11

docierales go wgl?? ile mtg juz zrobione?? jestes pewien ze wszystko dobrze zrobiles??

zobacz czy ropy nie ma w oleju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karol445    89

COś musi być ostro nie tak skoro wogóle nie trzyma kompresji jak pisze autor wał sie obraca prawie bez oporów to coś jest ostro pojechane nie tak Może uszczelki pod głowice nie dałeś? u nas był wlaśnie taki przypadek że mechanicy złożyli bez uszczelki Nyskę i nie chciał odpalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roltech    11

Najpierw napisz co było robione w silniku. Co zostało wymienione na nowe a co zostało stare. Wtedy łatwiej będzie można zdiagnozować problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtracz    76

W sumie jak on tak daje dymem z odmy (korek wlewu oleju) a przy tym z simeringa koła pasowego to przedmuch jest konkretny, że odma nie wyrabia co podejrzewam w zarżniętym silniku tak nie daje, Ten silnik to w ogóle zapala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damianzb    0

Ciągnik był docierany przez pół godziny na wolnych obrotach i przejechane 4km na pusto.

Zrobione był szlif wału korbowodowe 4 a główne 3 szlif , pierścienie były wymienione . Panewki dobierał ten co robił szlif. Nie zostały wymienione tuleje.W oleju nie ma ropy.Silnik bez problemu pali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2701    2

nieszczelnośc któregoś cylindra popękały pierścienie przy zakładaniu lub jeszcze się nie ułozyły na starych tulejach(jaki był ich stan?) inna możliwość to uszczelka pod głowicą ale wtedy to nierowna praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

Ciągnik był docierany przez pół godziny na wolnych obrotach i przejechane 4km na pusto.

Zrobione był szlif wału korbowodowe 4 a główne 3 szlif , pierścienie były wymienione . Panewki dobierał ten co robił szlif. Nie zostały wymienione tuleje.W oleju nie ma ropy.Silnik bez problemu pali.

moim zdaniem grzeje na panewce ....albo pierścienie oporowe wału zbyt ciasno założone co po jakimś czasie może się dotrze...na twoim miejscu odkręcił bym miskę olejową i zaglądnął... pierścienie też mogły popękać jak pisze kolega wyżej.

Edytowano przez kozulek2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piotrus907    6

koleka kozulek2 dobrze mówi coś dół jest raczej nie tak i się grzeje mocno na początek pod miske zobacz. Popękane pierścienie to przedmuch a nie para. Para leci raczej przez to że jest teraz zimno a silnik się mocno grzeje i ciepło wychodzi w postaci pary korkiem... On możliwe że się sam dotrze ale musisz to sprawdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2701    2

Myślę, ze poprzez słowo para rozumiesz stan skupienia wody więc skąd jej taka ilość...Jeśli się

tak grzeje z powodu tarcia wału i panewek to marnie to widzę...

Edytowano przez milanreal1
cytowanie poprzedniego posta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marulekk    5298

Ciągnik był docierany przez pół godziny na wolnych obrotach i przejechane 4km na pusto.

Zrobione był szlif wału korbowodowe 4 a główne 3 szlif , pierścienie były wymienione . Panewki dobierał ten co robił szlif. Nie zostały wymienione tuleje.W oleju nie ma ropy.Silnik bez problemu pali.

może nie jestem mega znawcą-mechanikiem ale jak sie wymienia pierścienie to powinno sie założyć nowe tuleje bądź stare przeszlifować (a wtedy i tłoki też wymienić)


sprzedam pług 3-skibowy ruski stan dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipoo    14

jakby coś było nie tak z panewkami czy półksiezycami tzn ze by sie zacierały to by w wałem nie ruszył gołą ręką jedyny no moze nie jedymy ale najprawdopodobnije to któryś gar jest nie szczelny popękały pierścienie dwa woda ci nie ubywa z chłodnicy?? moze uszczelka?? albo pęknięta tulej? nie koniecznie tulej?? nie zamroziłes go ostatnio??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roltech    11

może nie jestem mega znawcą-mechanikiem ale jak sie wymienia pierścienie to powinno sie założyć nowe tuleje bądź stare przeszlifować (a wtedy i tłoki też wymienić)

 

Kolego podzielam Twoją opinię. Pracowałem jako mechanik co prawda przy samochodach i takie "efekty" miały miejsce gdy się wymieniało same pierścienie. Silnik oczywiście pracował, dało się jeździć normalnie, tylko więcej palił.

Na miejscu kolegi oddałbym tuleje do roztoczenia na nadwymiar i indywidualne dopasowanie tłoków do każdej z nich. Sam mam tak zrobione i jestem zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpsowa692    1

Weź odkręć i zdejmij te dwie blaszane pokrywy popychaczy co masz z prawej strony silnika i odpal go i zobaczysz z którego gara dmucha , pewnie licho dokręciłeś głowicę i ci uszczelkę dmuchneło B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukash0    2

a mi znowu powietrze fuka i to dość fest mechanik mowił ze za duze ciś bo jest około 6 przy prawie pełnym gazie na ciepłym silniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Jak wymieniłeś same pierścienie to nie ma się co dziwić. Zanim dopasują się do zużytej tulei to minie kupa czasu. Szkoda było roboty a mozliwe że nie przejdzie mu nigdy, dopiero po porządnym remoncie. Na razie daj mu troche czasu. Nie ma po prostu szczelności na cylindrach i ucieka dosć sporo pod tłoki. Jezdzić.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TomiZO56    31

Przepracuje ze 20 mtg i będzie ok a nie tak jak napisałeś 30min i 4km to zdecydowanie za mało i powinien docierać się nie na wolnych obrotach tylko min 1200 .Dotrze się wszystko i na pewno problem minie. Tak jak napisał seweryn20 nic wiec nie kombinuj.

Edytowano przez TomiZO56

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damianzb    0

Witam przyczyna problemu było wcięcie się pod wał na pierwszym korbowodzie brudu , panewka grzała się.Silnik na wolnych obrotach miał ciśnienie 6 atmosfer.Wymieniłem panewkę i jak na razie chodzi i nie grzeje się. Pamiętać o dobrym umyciu wału po szlifie.Dzięki za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

to masz szczęście że nie zlekceważyłeś objawów i naprawiłeś błąd w porę,dym spod koła pasowego wskazywał na tego typu problem ...nigdy nie spotkałem się aby z powodu przedmuchu odma nie dała rady i dym walił przez uszczelniacz koła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kosmo36    0

Witam.Ja mam ten sam problem tylko że silnik przeszedł generalny remont 5 lat temu i teraz nagle rano po odpaleniu zaczela leciec para z korka oleju i ze spodu silnika w miejcu laczenia silnika ze sprzegłem. Silnik nie byl przegrzany, olej i woda jest w normie, kontrolka od smarowania dzialala prawidłowo. Dodam ze ciagnik nie byl mocno ekspleatowany i jak juz to opryskiwacz, siewka ,itp. Mechanik od razu stwierdzil remont silnika. Moze mi ktos podpowie w czym problem bo kolejny remont silnika mnie do bija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izydor6280    1153

pierscionki sie skonczyly

w naszej jest to samo, ale poki jezdzi to jest dobrze :D


Polska B

Kupię zwrotnicę lewą oś okrągłą c330/360

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Tadeusz1212
      Duzo jest roboty zeby wymienić uszczelka pod głowica w Ursusie C-360 ??? Pobawić sie samu czy lepiej dać do mechanika ??? Musze wymienić bo olejek zaczyna lecieć jeszcze nie wydmuchuje ale czym prędzej tym lepiej.
    • Przez Waldek66
      Witam, czy może ktoś mi podpowie co może być przyczyną przedostawania się oleju do paliwa? Silnik jest po wymianie tulei i tłoków, głowica po naprawie. Ropa ze zbiornika do pompki paliwowej idzie czysta, ale powraca do filtra paliwa według mnie z olejem. Rurką nadmiarową ropa spływa, paliwo jest ciemne, w zbiorniku widać że ropa jest z olejem. Odjąłem sprężarkę, przewody zaślepiłem, bo uważałem że olej ubywa przez sprężarkę. Problem nie zniknął, nadal są duże ubytki w oleju z silnika.
    • Przez tom31
      Witam! mam pytanie czy juz ktos sie spotkalz czyms takimjak;otoz moja 60 rok temu miala kapitalny remont silnika wal tuleje itd wszysko bylo ok ale w tym roku po zrobieniu 54 mth zxaczela walic olejem (chyba z paliwem} w kolektor wydechowy,dodam dzieje sie to wtedy gdzy silnik chodzi na malych obrotach i nie jest zbytnio rozgrzany to wtedy po przegazowaniu pluje kolankiem i dym jest taki siwawy ale jak idzie w pole to ok zadnych wyciekow,dodam sprawdzalem wtryski ,pompe paliwowa bo moze sekcja puszcza badz sprezyna pekła ale wszystko ok zawory tez sprawdzone,pierscieni niepodejrzewam bo oleju ani krzty niebierze ani tez nic nieprzybywa,niewiem co moze byc przyczyna?????
    • Przez mkrystian90
      Odebrałem swojego Ursusa c-360 3p od mechanika gdzie naprawiana była skrzynia biegów z uwagi na dziwny dźwięk jaki wydobywał się z niej na 5 i 4 biegu, a w szczególności gdy ciągnik jechał bez obciążenia na 5 biegu i przy małych obrotach, m. in. z górki. Po wymianie łożyska (wszystkie łącznie z igiełkowymi) dolnego wałka, i wałka pośredniego II stopnia, oraz sprzęgła problem dalej ma miejsce. Poniżej załączam dźwięk.
      https://drive.google.com/file/d/1dnjIngmihRuNg3TEbQcxsllgV0_mwWW-/view
      Według mechanika problem jest z tylnym mostem, według niego jest za duży luz na wałku atakującym i mechanizmie różnicowym. Dodam że próbowałem już rozłączyć reduktor wolne szybkie biegi i załączyć 5 bieg, i nie słychać jest tego dźwięku jedynie pojawia się na szosowym biegu 5.
      Czy spotkał się ktoś z takim problem i czy może to być wina mechanizmu różnicowego i koła atakującego z satelitą ?
       
    • Przez Rafał2222
      Witam. Mój traktor Zetor 5011. Zauważyłem że za pompą paliwa jest jak by wyciek. Troszkę się przestraszyłem że mi blok pękł, ale tak bliżej patrzę dokładniej to nie wygląda na blok a na łączeniu pompy z blokiem tam jest wszystko opaprane i cieknie po bloku może nie cieknie a bardziej poci. Poszperałem w necie i gdzieś  tam ma być jakaś rurka od nadmiaru ropy. I tutaj pytanie czy to możliwe aby nadmiaru ropy pocił się na bloku? Nie jest to że jeci potokiem, raczej takie lekkie zapocenie. Może i banalne pytanie, ale warto wiedzieć o co chodzi.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj