Przemek840

Kupno Sieczkarni na Zarobek

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
jankris    12

Fakturą to sobie tyłki wycierają. Jak zechcesz coś cwaniakować z ludźmi to nie nadążysz żelastwa z pola i maszyny wyciągać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasiupila    1

@jankris skąd ty jesteś, że ludzie ludzie mają tak we łbie najxxxne żeby takie coś odpierxxxxć? U nas są ludzie bardziej cywilizowani :D Żelastwa na polu nie wbijają bo złom za drogi :lol:

Z fakturą to jest tak, że ci więksi zazwyczaj sami chcą a ci mniejsi zazwyczaj płacą gotówką i nie chcą. Na dzień dzisiejszy wszyscy, u których kosiliśmy zapłacili.

Edytowano przez milanreal1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lopol92    1

dobrze tu jeden kolega napisał, mieszkanie lepiej kup, lokujesz kapitał, nie traci tak na wartośći i zarabiasz bez roboty, sam wolałem zamiast 5 ha pola kupić mieszkanie we wrocławiu i co miesiąc czysta kasa na konto a z maszyną to różnie, tez myslałem o takim biznesie ale jakoś boje się zaryzykować, za dużo do stracenia... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przemek840    0

heh za 150tys to ja w warszawie moge kupic jedynie garaz:)a i tak sie nie zwroci po 5 latach.. no ja wlasnie tez niewiem gdzie tacy ludzie mieszkaja ze chca zelastwo na pole wyciagac,troche chore.Ja jestem zdeterminowany i mysle ze zaryzykuje tym bardziej ze nie biore pozyczki w banku i nikt mi procentow nie nalicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomparkiet    1

Bez urazy ale jesteś napalony na ten biznes jak szczerbaty na suchary.Przez 5 lat żeby zarobić na sieczkarni 150 tyś musisz przez sezon mieć na czysto 30 tyś czyli z kosztami musisz zarobić około 70tyś i modlić się codziennie żeby nic się nie okociło czyli 70 tyś / 600 zl(prawdopodobnie zaczynający na rynku więcej nie weżmie za ha)=116 ha.Zaznaczyłeś że jesteś z podlaskiego ja jestem z pogranicza mazowieckiego i podlaskiego i się mniej więcej oriętuję że w prawie każdej wiosce jest lepsza,gorsza sieczkarnia tak że nie wiem czy uskrobiesz te 116 ha a co jest najlepsze w tym twoim biznesie to że przez 5 lat nie oglądasz ani złotówki bo musisz oddać rodzińce ale masz ZABAWĘ fakt fajną zabawką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro30    11

Panowie był przypadek w mojej okolicy że gościowi poprzywiązywali drut 12 do kukurydzy dokładnie to kawałki drutu do kolb i detektor metalu na tej wysokości tego nie wykrył.Domyślacie się jaki był finał.Podłość ludzka nie zna granic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narcotic    0

Posłuchaj kolegów którzy Ci odradzają sieczkarnię a proponują inwestycję w nieruchomości. Nikt Ci nie każe kupować garażu w wawie, wystarczy jakieś miasteczko w którym są jakieś szkoły, uczelnie wynajmiesz studentkom i kasa sama będzie wpływać bez żadnego wysiłku. Za 150 tys napewno coś znajdziesz, ja znalazłem za 160 tys 60m2 i to w nowoczesnym budownictwie tylko, że kilka lat temu. Wynajmują cztery studentki a ja siedzę na agrofoto i liczę kasę. Właśnie zbieram na następne mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomparkiet    1

Nie mam sieczkarni .Ale opowiem ci moją przygodę z usługami rolniczymi,otóż po sieczkarnie już jechałem z kasiorką (tak samo jak i ty byłem napalony na ten biznes wszyscy mi odradzali ale co tam kasy będzie jak lodu tak se myślałem)ale na szczęście po zajechaniu na miejsce okazało się że maszynę sprzedali dzień wcześniej trudno se pomyślałem ale nie odpuściłem uslug jak nie sieczkarnia to kombajn szłem w zaparte kupilem u znajomego (z rodziny) dominatora z belgi zapewniał i on i jemu w belgi że igielka ,popatrzylem z wyglądu jako tako chodzić chodzi nawet wszystko się kręci.Siedziałem przy nim dwa tygodnie przed żniwami (myślałem że lepiej teraz coś poprawić niż w żniwa w te nagonkę) na i przyszły żniwa pochodzil 1 dzień i urwała się blacha co trzyma cały bęben (nic tej awarii nie zapowiadało) kombaj przestał dwa dni po dwóch dniach do koszenia ,a tu lipa bo prawie wszystko wykoszone ale zeszłem z ceny i znalazłem pare niedobitków ,co przejazdu było 1 godz a koszenia 45 min ale placą ci za 45 min no właśnie płacą!!!!za tydzień za dwa rekordzista przetrzymał mnie prawie dwa miechy a cpn tyle nie będzie czekał jak podsumowałem żniwa to nie dość że nic nie zarobilem to jeszcze od szwagra musialem pożyczać żeby zaplacić w cpn.Taka to moja historia a teraz stoi to żelaztwo na placu fakt że jeść nie woła ale zamrożona kasa i już.W przeszłym roku koszę tylko u siebie i lecę na Fuerteventurę z rodziną wolę tak spędzać wakacje niż w w kurzu,niedojedzonym,niedospanym(remonty głównie nocą)i cały w smarach.Nie będę cię nakłanial dalej da rezgnacji ale przemyśl to dobrze to może był "dobry" biznes ale 10 lat temu jak takich maszyn było 5 na powiat a nie 15 na gminę

Edytowano przez tomparkiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasiupila    1

Jak tak se czytam że na Podlasiu tyle tych sieczkarni to faktycznie może być krucho. Może nie wypalić, ale może warto spróbować z jakąś tańszą i mniejszą sieczkarnią. U nas na około 1500 ha jest 8-9 sieczkarni, więc nie jest tak źle.

Kombajnu na usługi bym se nie kupił, bo u nas we wsi jest około 20. W Gębicach jest około 800 ha w rękach rolników i około 500 w rękach H. Stokłosy. W tym roku mój sąsiad nawet się szarpnął na 12 ha Bizonka. Nakład za niego 35 tyś 83 rok bo ładnie odmalowany, w żniwa tydzień naprawiał(na szczęście deszczowy tydzień) ale ma swojego. Więc kombajnem bym nie poszalał.

Ja chcę też trochę zmniejszyć usługi(około 50-60 ha plus moje 50), czasu już też coraz mniej, bratu się rodzina powiększyła i już też nie chce prawie 1,5 miesiąca na sieczkarni spędzić. Ale sieczkarnią chciałbym sianokiszonki robić, bo te owijanie to niech je trafi szlag. I doszliśmy do wniosku, że jak se kupimy nową lub prawie nową to będzie parę lat spokój z awariami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jankris    12

Z tą sianokiszonką to wydaje się niezły pomysł dopóki się nie spróbuje. Dzień przestrajania sprzętu (noże, stalnica, walce, podbierak) i jazda. Niby wałki ograbiarką zrobione, ale co chwila coś zgrzyta (zastanawiasz się jak duży był to kamień) lub zatrzymuje na szczęście elektromagnes (patrzysz, szukasz, ząb przewracarki, kawałek łańcucha, pal od pastucha, ząb widłów,itd.itp. maszyna chodzi). Tu hektar, tam półtora,tu może dwa. Minął dzień, ulga,maszyna się kręci. Czekasz na następnego klienta, ale już go nie ma bo większość woli owijane bele. Rozbierasz maszynę ze strachem co zobaczysz w środku. Na szczęście tylko noże i stalnica poszczerbione do połowy, jeszcze w przyszłym roku pochodzą w trawie,później noweza 10 tys. Zrobiłeś 20 godz. razy 500zł, wystarczy na noże, ale paliwo już gratis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasiupila    1

Nie no podbierakiem chciałbym u siebie robić. Na to napewno zbytu nie znajdę u siebie, żeby usługi robić. Ja jak kiedyś miałem Forschrittkę to robiłem na pryzmę. Pół pieniędzy w kieszeni. Tylko trzeba na raz trochę nakosić łąk żeby zrobić w miarę dużą pryzmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jankris    12

Niezła, z dunskiej stacji usługowej. Pewnie ma z 10 tys. mth bo sprzedający się nie chwali przebiegiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomparkiet    1

Jankris ma racje latała i to dużo kemper cały (fachowo)malowany pewnie farba była na całym do żywego zdarta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przemek840    0

nie wiem czemu twierdzisz ze fachowo ale skoro masz oko fachowca to Ci wierze ale sam sie przekonam w jakim jest stanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomparkiet    1

Fachowo to była metafora przed malowaniem to było pewnie kupę zardzewiałego gruzu pewnie się orientujesz ile kosztuje naprawa takiego kempera do stanu używalności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasiupila    1

Stan jest taki, że blachy to już ma pewnie 2 raz wytarty, czyli spawanko. I taka tania też nie jest.

Według mnie jest wyjechany rupieć. Duńczyk wykończył a polacy kupią i się będą męczyć. Jak chcesz coś na tej kukurydzy zarobić to szukaj coś do 4 tyś mth na silniku a i to nie daje gwarancji.

Ja osobiście jak sprzedam tą co mam to będę szukał coś do 1500 mth ale takie coś to ponad 300 tyś trzeba mieć(czytaj. NH lub JD, bo Claas lub Krone to i 450 nie starczy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Jak się dobrze przyjrzeć to widać gdzie nie było farby(te ciemniejsze plamy). Do tego sprzedawcy mam kilka-kilkanaście kilometrów i jeśli będę miał czas, to z ciekawości tam podjadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

Koledzy a Wy co zazdrościcie? Budzi się w was ta paskudna polska mentalność? Ja tam życzę koledze długiej i bezawaryjnej pracy.


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasiupila    1

Broń boże. Ja chcę mu tylko doradzić, żeby kupił coś dobrego na czym będzie mógł se zarobić. W końcu te forum jest od tego żeby pomóc i doradzić czy coś, co nie panie mod??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Bociek51
      Witam. Wpadła mi w oko sieczkarnia a  dokładniej Claas jaguar 680 poszukuję opinie na jej temat. Pracowała by na około 20 hektarach.
    • Przez Arczi90
      Witam, ma ktoś z was na sprzedaż sieczkarnie mengele mb 300? 
    • Przez Roman74
      Witam 
      Mam problem z sieczkarnią john deere 6610 nie działa mi ostrzenie noży i obroty wsteczne bębna. Czy wie ktoś czego może być to przyczyna?
    • Przez Roman74
      Witam
      Mam problem z sieczkarnią 6610 nie działa ostrzenie noży ani wsteczne obroty bębna. wie ktoś czego może być to przyczyna?
    • Przez Roman74
      Witam
      Mam problem w sieczkarni 6610 z załączaniem ostrzenia i obrotami wstecznymi bębna obydwie te funkcje nie chcą się włączać. Czy wie ktoś czego może być to przyczyna?  
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj