rami

oczyszczalnie przydomowe

Polecane posty

rami    18

witam może ktoś ma takie oczyszczalnie zamontowane na swoim gospodarstwie bo byłem dziś na spotkaniu w tym temacie firma się mieści łężyca ul.Budowlanych1b/7 i nazywa się Centrum Ekotechnologii bo nasza gmina sie zapisała do tego programu i chciałbym wiedzieć jak to działa bo koszt to 3.500zł proszę o odpowiedz czy warto taką zamontować u siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margo22    1

Zapomniałem dodać u nas płaciło się 1000 zł.

U nas Urząd gminy zbierał wnioski na oczyszczalnie przydomowe 2 lata temu. W gminie wybudowali 400 oczyszczalni. Niektórzy bardzo chwalą sobie a niektórzy nie mogą tego przekląć. Ja mam u siebie od 6 miesięcy i my jesteśmy zadowoleni. Jest jeden błąd w naszych oczyszczalniach. Są za małe osadniki i bakterie nie zdążą przerobić towaru a już jest wypompowywany na oczyszczalnię i wtedy może śmierdzieć. Według mnie jej wielkość powinna być dostosowana do ilości osób w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pawel20    49

U nas płaciliśmy 2 tys zł tyle, że już ładnych parę lat temu. A oczyszczalnie zrobili rok temu. Co do samej oczyszczalni pracuje bez zarzutu, choć przy jej budowie było sporo problemów i rożnych koncepcji :rolleyes: , najgorzej było rozwiązać problem zagospodarowywania oczyszczonej juz wody. W każdym bądź razie polecam, jeśli ktoś ma taka możliwość niech zapisuje się na te przydomowe oczyszczalnie.

Edytowano przez Pawel20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mathieu92    122

Ja mam również zamontowaną oczyszczalnię przydomową od półtora roku. Gmina prowadziła w mojej miejscowości projekt tychże wynalazków więc za kwotę 2000zł też postanowiliśmy sobie zamontować. Zaletą jest z pewnością to że znaczna część wody jest odzyskiwana-oczyszczana i z powrotem idzie w ziemię. Wadą z pewnością to że ta pompa musi chodzić 24h na dobę - pobiera 60w. Można wyłączyć ja w przypadku gdy się wyjeżdżają wszyscy domownicy.... Gęsty szlam który jest odprowadzany do zbiornika też trzeba opróżniać co jakiś czas... Wg mnie opłacało się. Jeżeli jesteś tą osobą która wywozi szambo na pole to podejrzewam że ten proceder będzie niedługo skutecznie ukrócony i każdy kto posiada szambo pewnie będzie musiał posiadać jakieś rachunki wystawiane przez stosowne firmy na wywóz nieczystości ...


Sympatyczny facet z okolic Lublina który za wszelką cenę postanowił prowadzić gospodarstwo rolne i je rozwijać pomimo przeciwności losu oraz skromnego dobytku który odziedziczył :)

 

Zapraszam do mojej galerii którą ostatnio niestety zaniedbałem przez nawał pracy w gospodarstwie oraz poza nim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b0gdan    90

która pompa musi chodzić 24h na dobę? Ta przed osadnikiem? Ja mam pompę za osadnikiem i włącza się zależnie od ilości zużywanej wody, u mnie to jest jakieś 7-10 razy dziennie na jakieś 40 sekund.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafalkom555    13

U mnie ze 2lata temu o tym gadali że 2tysi, sprawa ucichła, teraz wróciła i chcą 3200zł tylko paliwo w górę i moze nawet więcej, w sasiedniej gminie robili za 1500zł, zbiornik 2tys litów 2500zł i się zrobi samemu, firma jak robi to bierze około 10tysi :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racha    3

ja ma bez żadnej pompy i świetnie działa od 3 lat tylko bakterie trzeba sypać i jest git raz w robu szambiarka przyjeżdża koszt ok 80 pln. + bakterie jakieś 30 pln. rocznie polecam dodam że pompy nie mam bo teren górzysty i może dlatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taką oczyszczalnię już 4 lata i jest super.Pojemność beczki 3 tys l, sprawuje się bardzo dobrze. U mnie nie ma pompy bo jest wystarczający spadek terenu aby wszystko zachodziło grawitacyjnie. Minus to taki ,że nie można jeździć po drenach zakopanych w ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

u nas maja robic kanalize ale ostatnio bylo spotkanie na temat przydomowych oczyszalni koszt oczyszczalni na 5- 6 osob to ok 4tys bez projektu i jak samemu sie buduje oczywiscie ale wedlug mnie jest to kozystniejsza forma jezeli ma sie na ta instalacje miejsce moim zdaniem jest to korzystniejsza forma jak np placenie za odprowadzenie sciekow do oczyszczalni jak ciagle cene podnosza za metr 3 inwestycja godna przemyslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martinezo    41

ja mam taką oczyszczalnię o lutego tego roku, kosztowała 6,5 tyś z montażem. Dodatkowo wyposażona jest w przepompownię. Jestem zadowolony z jej działania, nie muszę opróżniać szamba, zapachu praktycznie niema. Na 5 osób mam osadnik 2000l. Nasza gmina nie współfinansuje inwestycji tego typu więc w całości koszty musiałem pokryć z własnej kieszeniangry.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie na 5 osób 3000 l wstawili beczkę. Osad sam wypompowuje i wywożę na pole także jedyny koszt eksploatacyjny z mojej strony to zakup bakterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rami    18

witam ale oczyszczalnie tej firmy nie posiadają drenów jak ta przedstawicielka firmy, Centrum Ekotechnologii była dziś u nas na spotkaniu wszystko składa się z czterech cżeści osadnik,przepompownia,filtr(wktórego skład wchodzą piasek drobne kamienie gruby żwir i kora drzewna 3m3)i oczko wodne gdzie woda będzie sama się odprowadzała do gruntu poprzez dno tego oczka ma ktoś taką z firmy bo mówiła że 80% podlaskiego ma takie oczyszczalnie dlatego chciałem się czy warto w to chodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wilczek    4

ja juz mam oczyszczalnie ladnych pare lat cos okolo 5 moze wiecej nie korzystałem z żadnych dotacji zaplacilem cos okolo 10 tys jestem zadowolony dobra rzecz i duzo tansza niz kanalizacja za która trzeba placic jak za zloto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie oczyszczalnia to beczka 3 tys w jej środku filtr plastikowy wyjście na studzienkę rozdzielczą. Z niej wychodzą 3 rury(dreny) w których wypływa woda do ziemi. Dreny są obsypane piaskiem i grubym tłuczniem drogowym. Przed budową przywieźli całego Kamaza tłucznia tak samo jak i piachu. Taka oczyszczalnia jaką ja mam jest w Castoramie za 1700 zł o pojemności 2000 l.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alio    116

Ja również wykonałem swoją w 100 % sam (montaż) Zakup 2900. piasek i żwir 800 zł, koparka 300 i 2 dni roboty we 2 osoby. Swietnie się spisuje, porcja bakterii za 11 zł co miesiąc i raz na 2 lata 2 m sześć. ścieków. Ze zbiornika widać tylko metalową pokrywę a na drenach rozsączających rośnie sobie młody sad:)


Witold zdjął lekkim płaszczem jorurt z

 drzewka...
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indiana    32

Z tego co wiem, to owe oczyszczalnie, wyżej opisane, gdzie bakterie rozkładają "towar" a "czysta" woda jest rozsączana, to jedna wielka lipa.

Bakterie rozłożą "towar"- OK. Ale detergentów, chemii, nie rozłożą, i dostają się z wodą przez te sączki do wody gruntowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

U nas kosztowała 2 tyś mam 4 dreny i 2,5 tyś l zbiornik, ja to 2 razy do roku beczkowozem sam oprużniam ;) a jest już 1/3 na dnie szlamu, bakterie też dodaje, mam bez pompki udało się tak zrobić a wszyscy sąsiedzi mają z pompkami i te pompki psują się nie działają i trochę prądu też ciągną, wszystko rozchodzi się w te dreny ładnie, ale u nas ziemia przepuszczalna, jedyna wada to smród, czy ktoś sypie bakterie czy nie przy bezwietrznej pogodzie śmierdzi niesamowicie a wywietrzniki mamy każdy aż do dachu przy domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    316

macie super, ja niedawno zakończyłem budowę szamba. Oczyszalnie może i super sprawa ale każdy z projektantów potrzebuje zająć mi pół podwórka i musiałem zostać przy szambie choć mnie to nie cieszy. Może za jakiś czas jak skończę budowę garażu i będe wiedział gdzie postawię wiatę na kombajn i zrobię od nowa meliorację podwórka to wtedy pomyśli się jeszcze raz ale bez przepompowywania się nie obejdzie.

Fajnie jest gospodarzyć poza wsią bo mieszkac w centrum wsi to lipa.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChiquitaB    754

u mnie w mojej rodzinnej wsi miała byc oczyszczalnia przydomowa ale jak przyjechali to było tak to studnia tu bagno tu rów i droga tu zaraz pole i oczyszczalni nie ma chociaż my nie narzekamy bo mamy szambo 25tys litrów heh:P i to budowane wiele lat temu i z tego co wiem to jako jedyni we wsi mamy szambo które jest szczelne i nic z niego nie przedostanie się do gleby a od mojego taty z pracy przyjedzie beczka 10tys litrów i dwa kursy zabierze ze sobą zawsze. Tak jak ktoś wyżej pisał nie ma szans aby się proszki itp rozłożyły a to w małych ilościach przedostaje się do gleby ale zapewne jest jakaś norma na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolnik1973    15368

Ja też mam, zbiornik 3000 litry i 4dreny po 20 metry, nic nie śmierdzi, pomby brak bo działa grawitacyjnie. Super sprawa. Koszt 1500zł resztę gmina i unia dołożyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indiana    32

Nic nie śmierdzi, ale chemia się nie rozłoży, i trafi do wód gruntowych. Jeśli ktoś mieszka w wiosce, i są tam takowe "oczyszczalnie ścieków" to nagromadzenie detergentów będzie bardzo duże.

 

Patologiczny przykład mojej wsi- połowa domów nie ma szamba, wieś leży w niecce terenu, i w dodatku w wiosce znajduje się hydrofornia doprowadzająca wodę do wsi oddalonych o kilkanaście kilometrów. A Wielki Brat patrzy, i ma to gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LeF    43

Ja na oczyszczalnie zdecydowałem się już dawno. Skierowałem kilka pism do gminy - bo gmina miała dotacje unijną. Niestety wybudowali kanalizacje w sąsiedniej wsi, podłączyli ludzi i teraz każą płacić Spółce wodnej a na przydomowe już niby nie ma kasy. Wystosowałem kolejne pismo do gminy w sierpniu ale na razie cisza.

 

Orientowałem się trochę w sprawie oczyszczalni i u mnie jest problem z nieprzepuszczalnymi gruntami (gliny). Znawcy z kilku firm twierdzą, że może na wiosnę być problem z odprowadzeniem wody, zalecają podłączyć dren do melioracji albo odprowadzić wodę do naturalnego zbiornika wodnego (mam staw). Oczywiście nie podoba mi się żadne rozwiązanie więc szukam dalej (melioracja jest z starych rurek drenarskich, pewnie już zamulonych w jakiejś części, staw jest oddalony o 500m i do tego nachylenie terenu jest niekorzystne więc albo pompa albo jakieś studzienki na po ale po co) do tego dochodzi jeszcze wysoki poziom wód gruntowych.

 

Znalazłem firmę EKODERN, która ma innowacyjny system IN-DRAN pozwalający na montaż oczyszczalni w każdych warunkach. Czy ktoś ma coś podobnego w swoim gospodarstwie, jak to pracuje i czy są jakiekolwiek problemy z użytkowaniem?


Czym chata bogata tym goście rzygają...
Ursus tractor emotion
Neo's & Ursus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darek1972    126

http://www.eko-sum.pl/index.php?page=produkty&part=oczyszczalnie typowa oczyszczalnia drenażowa, nie wymaga energii ale potrzebuje sporo wolnej powierzchni na założenie drenów.

http://www.eko-sum.pl/index.php?page=produkty&part=bio oczyszczalnia w która wymaga pompki do napowietrzania zbiornika, ścieki oczyszcza już w samym zbiorniku i w sezonie wegetacyjnym można ją pobierać ze zbiornika pośredniego i używać do podlewania trawnika, zasilać oczko wodne lub staw. W przypadku płytkich wód gruntowych wypompować do pobliskiego rowu melioracyjnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj