Sadoś

[Ursus C-360] Zalety i wady!

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
pawel885    2279

Kupiliśmy licencje na ciągniki MF-a a dokładnie 12 modeli serii 200/500 , oni już w latach 60-tych mieli przekładnię multi-power, lata 80-te to w ogóle majstersztyk nawet dzisiejszy Ursus czy zetor nie podskoczy. Jakoś na inne licencje - kombajny anna, kosiarki rotacyjne, prasy kostki, do dziś nie narzekacie a to równie zacofane maszyny jak uwczesny mf , ale jednak epokę do przodu przed naszymi maszynami, bo przesiąść się z 4011 na 4512/14 to taki sam skok jak z kosiarki osy na kosiarkę rotacyjną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adi96    1848

akamaly wołabym  zetora 5211 niż takiego mf 255 może trochę więcej spali ale swój uciąg ma i jakiś komfort.Skoro mówisz że było skokiem do przodu to czemu nie jesteśmy w czołówce w produkowaniu ciągników? Jak zakupiliśmy tą licencje to Ursus z nóg powinien skakać a tak z nóg upadł na kolana i już się nie podniósł.Skoro przed licencja było sporo prototypów a po licencji tylko 30-stki 60-tki i cieżkie serie klepane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    707

To nie jest pytanie do mnie a i Ty nie znasz na nie odpowiedzi. 

Porównanie 5211 do MF 255 - każdy ma swoje wady i zalety. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Zetor ma wady ? - bez żartów . B) No może tylko że nie produkują już tej serii . :blink:

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izydor6280    1153

może ciągnik idealny ?

brak rewersu, słaba hydraulika, udzwig i uciąg, to z grubsza, można napisać wypracowanie o tym czego to zetorom z tej serii brakowało

choć oczywiście w porównaniu z ursusem wypada o wiele lepiej


Polska B

Kupię zwrotnicę lewą oś okrągłą c330/360

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Słaby uciąg i hydraulika - no , no ciekawe , a rewers był w opcji . Słabe argumenty . :rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Temat o zetorze nie jest. A mała seria ma wady i to całkiem sporo. Jak każdy ciągnik a większość  z tamtego okresu.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

No przecież c 360 to krewny Zetora , a Mój nie ma wad . B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

To nie jest pytanie do mnie a i Ty nie znasz na nie odpowiedzi. 

Porównanie 5211 do MF 255 - każdy ma swoje wady i zalety. 

Na pewno MF lepszy silnik, pompa rotacyjna. Zresztą o czym mowa, Perkins to do dziś jeden ze sztandarowych producentów silników do maszyn, nie tylko rolniczych. A Zetor ostatnio (podobno tylko przejściowo) musiał posiłkować się silnikami z Deutz'a, normy spalin nie spełniali.

Ale to nie temat o "wyższości Świąt Wielkanocnych nad Bożym Narodzeniem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

Zetor ma wady ? - bez żartów . B) No może tylko że nie produkują już tej serii . :blink:

Leje się z podnośnika i silnika gdzie się da - Zaraz powiesz jak dbasz tak masz, ale ja dziękuje rozpoławiać , zwalać podnośnik itp co rok żeby zmienić głupi o-ring czy uszczelkę, w zimę ciągnik i człowiek ma odpoczywać a nie grzebać . Duże spalanie, lipne wspomaganie, ciągłe problemy ze sprzęgłem, oświetleniem, zakleszczające się biegi itp itd.... Widziane na własne oczy u sąsiadów przez miedze i usłyszane z ich ust.....

Do tego ten wygląd , wygląda jak by przyczepę kempingową założył na ciągnik  :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Mój jest suchutki , pierścienie uszczelniające (podnośnik) wymieniałem cztery lata temu i do tej pory jest ok. , ze sprzęgłem dopiero w tym roku miałem problem (zrobione i wszystko pięknie działa) , nigdy ,naprawdę nigdy nie zakleszczył się bieg (wersja z tzw. szybkim wstecznym) spalanie jak dla mnie może być . Odpala mi od " strzała " bez żadnego pompowania (jedynie w większe mrozy pompuję ) .Wygląd - Mi się podoba . Dodam że robię do 340mth rocznie i Ja nie należę do delikatnych i ostrożnych . Moje słowa mogę potwierdzić pod przysięgą :D . Tak że Ja naprawdę na Zetora nie mogę narzekać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adi96    1848

Leje się z podnośnika czy silnika a to ciekawe  bou mnie w 60-tce praktycznie silnik suchy  uszczelniałem podnośnik i jest sucho wiec jak nie zależy od kwesti dbania tako samo można powiedzieć o silniku  że jeden nie będzie dbał o silnik i przykładowo przepracuje 3,4 tyś mtg drugi  tak jak książka instrukcji obsługi i wytrzyma 2 razy tyle Jak się nie umie naprawiać pewnych rzeczy że znowu leci to inna sprawa. 

 

Kaszlak79 Co z tego ci tego super silnika jak uciąg mizerny.Nie oszukujmy się mf255 słabszy niż 60-tka lżejszy węższe kapcie i zaraz się posypią posty że 60-tka  waży 2,5 tony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahooo    9206

Mi w C-360 najbardziej brakuje rewersu i wałka na sprzęgło, niezależnego od podnośnika, niezależnej pompy podnośnika (jak w np w MTZ). No i porządnej fabrycznej kabiny. Co do reszty to da się z tym żyć. Nawet wspomaganie bez tura nie jest takie bardzo potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Kaszlak79 Co z tego ci tego super silnika jak uciąg mizerny.Nie oszukujmy się mf255 słabszy niż 60-tka lżejszy węższe kapcie i zaraz się posypią posty że 60-tka  waży 2,5 tony...

Ja się odniosłem do porównania MF 255 i Zetora 5211, to bardzo podobne maszyny, choć żeby było uczciwie to powinien być Z 4911, rocznikowo pasują. C 360 można by porównać do U 4512, ale ten ostatni bardziej pasuje znowu do Zetora 6911.

 

Ogólnie założenie licencji było takie, MF 235 zastępuje historyczną C 330, MF 255 wypełnia lukę w produkcji ciągników o mocy ok. 45 KM (coś jak Zetor UR1 "trójka"), MF 575 zastępuje C 360. Zostaje do tego seria ciężka i w ten sposób mieliśmy się stać krajem produkującym nowoczesne ciągniki w ilości 100 tysięcy rocznie. Ciągniki, którym Zetor mógł tylko podskoczyć lub co najwyżej oferował to samo (UR 2). Miały to być maszyny z przedziału od 35KM do 155KM, założenie były ambitne ale jak to za "komuny" wykonanie tragiczne. Modele licencyjne wprowadzano przez 10 lat a nawet dłużej, a fabryka była na tyle niewydolna, że nie nadążano z produkcją na potrzeby wewnętrzne kraju. Nie wygaszano przez to wytwarzania modeli "historycznych" w postaci C 330 i C 360, które były wykonywane na coraz bardziej zużytym oprzyrządowaniu (przez to "trzydziestki" i "sześćdziesiątki" z ostatnich lat produkcji były takie do doopy). Doszło do sytuacji, że w Ursusie robiono 4 różne rodziny ciągników, próbowano to łączyć i wychodziły takie dziwactwa jak C 360 3p. Jak sobie poradzono z licencją, to okazało się że jest już przestarzała i fabryka nie wytrzymała konkurencji. 

 

Można się kłócić o to, czym była seria prototypów U, ale w tamtych realiach nie miała by szans bytu w Ursusie, skoro nie poradzono sobie z produkcją czegoś gotowego i sprawdzonego. 

Wracając do tematu, C 360 to taki traktor, że każdy kto może, to go wymienia na coś innego. Ja sam żałuję że nie kupiłem MF 255, może mniejszy i troszkę słabszy, ale nie byłoby strachu że latem zaraz się w polu zagotuje...  <_<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maroon    186

Ja wcześniej nie miałem 60-tki i mam dopiero teraz i jak na razie rozłożyło mnie to rozwiązanie jakiegoś "geniusza" który przedziurawił skrzynię biegów tylko po to aby przeprowadzić przez nią wałek do hamulca ręcznego Strach zaglądać do środka by nie znaleźć podobnych "cudownych" rozwiązań

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

He he he. To rozwiązanie jeszcze z zetora. Czesi poszli do przodu z ewolucją i mimo że wałek został do końca to odciążyli go od tego co najbardziej dawało mu w kość czyli pedałów sprzęgła i hamulca zakładając jedno i drugie hydrauliczne w kabinie.  Mimo to Polacy i tak dołożyli swoje pięć groszy które nie polepszyło ale pogorszyło konstrukcję ciągnika. 


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahooo    9206

Tu nie chodzi o nieudolność Ursusa, tylko naciski z Moskwy. Produkując całą gamę nowoczesnych jak na nasze możliwości ciągnikow, weszlibyśmy w paradę I Rosjanom, i Czechom, i Niemcom z DDR.  Na to Moskwa nie mogła pozwolić. Przecież produkowano na eksport masę ciągnikow w tych krajach.

Węgrzy tez kupili licencję MF, ale nie robili tego na eksport, no i nie tyle modeli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Dla mnie to spiskowa teoria dziejów. Jakoś mieliśmy PF 125p, PF126p które były "cudem techniki" w Demoludach i się ZSRR nie czepiał, pomimo że szedł eksport z Polski, nie tylko do RWPG. Baa, nawet sam Wielki Brat ze wschodu kupił licencję na Fiata 124. Jak by ZSRR nie chciał żebyśmy nawiązali ten romans z MF, to zrobiłby tak, jak z FSO i licencją na Fiata 1400 w 1949 roku.

O ile się orientuję, to licencję MF kupił na pewno Jugosłowiański IMT. Nic nie słyszałem o Węgrach.

Ja wcześniej nie miałem 60-tki i mam dopiero teraz i jak na razie rozłożyło mnie to rozwiązanie jakiegoś "geniusza" który przedziurawił skrzynię biegów tylko po to aby przeprowadzić przez nią wałek do hamulca ręcznego Strach zaglądać do środka by nie znaleźć podobnych "cudownych" rozwiązań

A weź to skutecznie uszczelnij... Ale bez obaw, to w większości przemyślana konstrukcja.

Edytowano przez Kaszlak79

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

Jeśli komuś C360 gotuje się w polu, to najwyraźniej układ chłodzenia nie jest sprawny. W tym roku mimo upałów temperatura cieczy chłodzącej utrzymywała się we właściwych granicach. Chłodnicę miałem w ubiegłym roku czyszczoną. Kamienia kotłowego nie ma w niej jeszcze. W ubiegłym roku wymieniałam też pompę cieczy chłodzącej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adi96    1848

Tutaj do ukladu chłodzenia kolega wyżej ma racje coś nie tak termostat,chłodnica,czujnik,czy blok ma za dużo kamienia.U siebie niby miałem taki sam problem dopóki nie zmierzyłem temperatury z korka chłodnicy  w trakcie koszenia wyszło mi że 80 81 stopni od korka chłodnicy a 2 stopnie trzeba dodać że w bloku panuje nieco wyższa.

 

Kaszlak79 Z licencyjnych to mi sie zawsze podobał Ursus 4512/4514 i 5314  te ciągniki mają dobre opinie.4512  zastępował 60-tkę lecz niestety o pare lat zapóźno.I jeszcze mnie ciekawi jedna sprawa czemu nie produkowano c-362 na masową produkcję? Kabina fabryczna wspomaganie pompa hydrauliki odzielnie ułożenie wajchy biegów jak w zetorze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukejro   
Gość lukejro

Ja mam nową chłodnicę, nową pompę, nowy termostat, ciągnik jest zalany płynem a i tak latem przy pługu czy agregacie temp dochodzi do końca zielonego. Ogólnie ten traktor to jeden wielki bubel, żałuję, że się w niego wpakowałem parę lat temu... Mimo tego, że wpakowałem w niego prawie 10tys złotych to i tak nie ma czym jeździć. Maszyna idzie w odstawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

Koniec zielonego to nie dramat, ale sprawa jest dziwna. Może masz ciężkie gleby? Pług 3x35 cm? Jaki agregat? Z dotychczas posiadanych informacji wynika, że C360 ma nazbyt wydajny układ chłodzenia, co objawia się niedogrzaniem w zimie i dlatego była mocowana żaluzja, która w ciągniku po dziadku nie istnieje.

Dla mnie pewną wadą jest brak oddzielnej wajchy do włączania pompy hydraulicznej. Można wprawdzie podnieść ramiona TUZ bez włączania wałka odbioru mocy, co jest bardzo pożyteczne przy załadunku nawozu, ale rozwiązanie z C360 jest nieco niewygodne. Trzeba włączyć napęd pompy od koła i wyłączyć reduktorem napęd kół, później włączyć bieg od 1 do 4 i można dźwigać ciężary na TUZ bez włączania WOM.

Do wad mogę jeszcze zaliczyć ciężko działające sprzęgło - trzeba użyć dużo siły żeby je wyłączyć.

Kolejny problem to włącznik blokady mechanizmu różnicowego.

Przydałby się też gasik jak w C360 3P, bo gaszenie dźwignią gazu ręcznego powoduje konieczność częstej regulacji jej oporów ruchu.

Lukejro - nie żałuj bardzo tego MF, bo dwaj sąsiedzi posiadający te ciągniki też cierpią z powodu przegrzania silnika. Jednemu płyn zagotował się w czasie wiosennej orki, drugi z niepokojem zerkał na termometr w czasie pompowania kół. Stanu technicznego tych ciągników nie znam, ale podejrzewać można, że nie jest najlepszy.

Edytowano przez a1fe26c2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

I jeszcze mnie ciekawi jedna sprawa czemu nie produkowano c-362 na masową produkcję? Kabina fabryczna wspomaganie pompa hydrauliki odzielnie ułożenie wajchy biegów jak w zetorze 

Kolego, odpowiedź jest banalnie prosta. Za PRL-u był taki niedobór ciągników na rynku, że Ursus produkował "byle co" przez lata, a i tak sprzedawało się to na pniu. Więc po co było się starać ?? Te lepsze maszyny szły na eksport, choć dla mnie C-362 to "gówno" zawinięte w papierek od cukierka. Reszta naszego przemysłu też tak funkcjonowała. A niektórzy twierdzą, że to był nasz "majątek narodowy".

 

Ja mam nową chłodnicę, nową pompę, nowy termostat, ciągnik jest zalany płynem a i tak latem przy pługu czy agregacie temp dochodzi do końca zielonego. Ogólnie ten traktor to jeden wielki bubel, żałuję, że się w niego wpakowałem parę lat temu... Mimo tego, że wpakowałem w niego prawie 10tys złotych to i tak nie ma czym jeździć. Maszyna idzie w odstawkę

Mam to samo wymienione, a w tegoroczne upały w lipcu ciągnik się zatarł z przegrzania w kultywatorze. Fakt że pole nie było z 30 lat uprawiane ... Ale Ostrówek brata zrobiony jest na U 4512, to samo pole, ta sama temperatura powietrza, pełen gaz bo ta maszyna inaczej nie podniesie ramienia (pompa zębata...) i nic, trochę podeszła temperatura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Mario8610
      Witam, muszę wymienić dźwignie opcji siłowek i pozycyjnej, jak ją zdemontować i czy muszę rozbierać dzwiginki mechanizmy przy rozdzielaczu
    • Przez panczo1922
      Pacjent nieśmiertelna siuntka!
      Przed zimą zalalem ciągnik płynem/koncentratem do chłodnicy.
      Teraz na wiosnę czas oprysków a płyn poszedł do oleju i zrobiło się mleko.
      Myślałem że rozpuściło uszczelkę jak cały czas na wodzie jeździł ale niestety problem jest poważniejszy.
      Wżery na tulei i w bloku tam od dołu przy uszczelnieniu tulei.
      Tuleje wiadomo będą nowe ale co zrobić z tym blokiem? Czym to najlepiej skleić? Praktykował ktoś z was takie naprawy?
      Ciągnik pracuje tylko w opryakiwaczu więc nie będzie przegrzewany.
      Co radzicie z tym zrobić?
       
    • Przez MafiaPstrągowa
      witam, wie ktoś może gdzie online sprawdzę historie c360 po samym numerze vin? maszyna została wyrejestrowana dawno temu, nie posiadam żadnych dokumentów, chciałbym się dowiedzieć kilku rzeczy, ale na każdej stronie typu carvertical, itp wymagany jest 17-cyfrowy vin, a c360 ma 6-cyfrowy
    • Przez Grzesiu360
      Cena 18000 zł do negocjacji zarejestrowany i ubezpieczony. Gostyń wielkopolska.



    • Przez arek116
      co możecie powiedzieć na temat opon chińskich i indyjskich???? oczywiście wolał bym stomila albo baruma ale fundusze na taki wypas nie pozwalają.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj