Sadoś

[Ursus C-360] Zalety i wady!

Polecane posty

seweryn20    825

czy ja wiem? Kompresor z 80ki, pompa z 60-ki obcięta dosłownie, skrzynia wzorowana przynajmniej na 80-ce. Tez to takie grubymi nićmi szyte było. jak dla mnie tylko 30-ka była całkowicie indywidualną konstrukcją.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawid3p    364

a ja twierdzę że c360 jest bardzo prostym ciągnikiem, co wy chcecie od sprzęgła? Jedyne co bym zrobił to atak zęby skośne bym dał, no i rzecz jasna warunków pracy praktycznie nie ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    707

To że prosty to raczej nikt nie wątpi ale czy taki dobry?

Warunki pracy w bardzo zbliżonym ciągniku to zetor 6211. Tam jakoś myśleli o użytkowniku:)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adi96    1848

A kto tam myślał o warunkach pracy to miało robić robotę a  nie że komfort tak samo nie były znaczące  ilości paliwa które poszły na dana robotę takie były myślenia w latach 80 ubiegłego wieku.Ktoś wspomina  że mogli o komfort zadbać a nie potrafili dobrze wykonać ciągnika gdzie były wycieki czy usterki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Tak gdy tylko była okazja się do wybicia bo nasza seria U była z krwi i kości została zmieszana z błotem.Związek radziecki   nie pozwalał polsce produkować co mogło być konkurentem nawet dla państw zachodnich i wyłącznie licencje

Seria U to tylko fajna legenda, np. w ani jednym modelu nie było przedniego napędu. ZSRR jakoś pozwolił kupić licencję od MF, a były to maszyny o niebo lepsze od tych, które produkowalismy my albo nasz wschodni brat.

 

czy ja wiem? Kompresor z 80ki, pompa z 60-ki obcięta dosłownie, skrzynia wzorowana przynajmniej na 80-ce. Tez to takie grubymi nićmi szyte było. jak dla mnie tylko 30-ka była całkowicie indywidualną konstrukcją.

Wzięli co było pod ręką i stworzyli te prototypy, które część ludzi uważa za kultowe, a które nigdy nie pokazały pazurów w polu. Znany jest jeden przypadek użytkowania tego ciągnika w polu. Swoje wytrzymał, ale niczym szczególnym się raczej nie wykazał. Tylko C 325 był nasz, ale patrząc na ten ciągnik i Zetora 25 odnoszę wrażenie, że nasi inżynierowie patrzyli Czechom "przez ramię".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adi96    1848

Seria U była gorsza od licencji  O.o gdzie  ciagniku z seri U były na ramie przednią oś było można przesunąć,bak pod spodem,ułożenie biegów jak w ciężkim ursusie,akumulator z przodu przed kabiną,kabina i chyba był nawiew,oraz nie jestem pewien było wspomaganie.Silnik z ciągnika 510 poszedł na testy do Brytyjczyków pod względem ekonomi przeszedł bardzo testy mało palił.A licencja? MF który popadł w ogromne długi o krok był przed bankructwem calowe gwinty  inna jakość wytwarzania bloków i jakość metali i twoim zdaniem  lepsza była licencja MF gdzie tamte traktory były zacofane a nasze nowe prototypy  spokojnie by wygrałby z Zetorem.Podobno Zwiazek Radziecki chciał  te pompy rotacyjne wsadzić do czołgów  dlatego wykorzystał Polskę aby ona wykupiła licencję dwa że przekupili kogo było trzeba.A w licencji mf był ciągnik z przednim napędem? Chłopie poczytaj o serii U bo to nie była jak ty ująłeś "fajna legenda" tylko fakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

Pierwsze licencyjne Ursusy miały oryginalne angielskie silniki, to była kolosalna różnica, był we wsi taki ciemno-czerwony MF 255 - miał go pijak, co on nim nie wyrabiał, jak przesadził z alko to i żwirówkę zaorał, ile razy go przygrzał to nikt nie wie, sprzedał go ok 2005r ale nic nie ruszane i chodził jak dzwon. A prototypy? Skąd  wiesz jak by to chodziło po 2-3 tys mth pracy w realnych polowych warunkach? Może i zamiary były dobre, ale z jakością wykonania Ursusa z lat 80-tych to by najlepsze licencje nic nie dały, Ursus nie udoskonalał, on pogarszał, prosty przykład 4011 a C 360 albo 328 a 330M, co nowa głośniej rzęziała jak styrana 28/30-tka z początków produkcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adi96    1848

Jak te Ursusy były z lat 70 a nie 80  c-330 jest w pełni polską maszyna i jest naprawdę wytrzymała  c-355 były najlepiej wykonane z początku lat 70 więc nie wątpie w serie U

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izydor6280    1151

seria U chyba nie była taka zła, skoro nawet francuz chcaił ją produkować ze swoim znaczkiem Renault


Polska B

Kupię zwrotnicę lewą oś okrągłą c330/360

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

 

 

Seria U była gorsza od licencji

Seria U była prototypami, licencja sprawdzonymi od dziesięcioleci maszynami.

 

 

 

 

ułożenie biegów jak w ciężkim ursusie

To akurat zaleta.

 

 

Silnik z ciągnika 510 poszedł na testy do Brytyjczyków pod względem ekonomi przeszedł bardzo testy mało palił.

Akurat Perkinsy też nie są paliwożerne. Rotacyjna pompa się kłania.

 

 

A licencja? MF który popadł w ogromne długi o krok był przed bankructwem 

Jakieś dowody na to ??

 

 

inna jakość wytwarzania bloków i jakość metali i twoim zdaniem  lepsza była licencja MF gdzie tamte traktory były zacofane

I temu MF istnieje do dziś ...http://www.masseyferguson.co.uk

 

 

a nasze nowe prototypy  spokojnie by wygrałby z Zetorem

Czym ?? Brakiem przedniego napędu ??

 

 

Podobno Zwiazek Radziecki chciał  te pompy rotacyjne wsadzić do czołgów  dlatego wykorzystał Polskę aby ona wykupiła licencję

A Ja słyszałem że chodziło o szczególny stop żeliwa dla ZSRR w licencji MF.

 

 

A w licencji mf był ciągnik z przednim napędem?

A to co jest ?? http://images.iagro.pl/2009-12/390719882_big.jpg

 

 

Chłopie poczytaj o serii U bo to nie była jak ty ująłeś "fajna legenda" tylko fakty

Faktem są jedynie prototypy, a nie setki tysięcy wyprodukowanych ciągników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    707

I tu kolega wypunktował podniecających się ciągnikami które nie przeszły najważniejszego testu czyli normalnej eksploatacji.

Pisanie o zacofanym MF i jego bankructwie świadczy tylko i wyłącznie o dużej niewiedzy osób wypowiadających się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marian2011    113

Widzę koledzy że temat na topie , 60 mieliśmy w gospodarstwie od 85 roku ojciec taki kupił bo takie wtedy ciągniki produkowali i starczył do kilkuinastu ha, co pamiętam raz awaria uszczelki głowicy naprawa w jednym dniu po kilunastu latach naprawa skrzyni biegów spokojnie powymieniali części w jeden dzień i w pole, teraz mam popularna marka  ciągnik od 5 lat ,przestoju z powodu awari miał już ok miesiaca sam nic nie naprawisz a serwis to tamto ,komfort inny ale koszty olejów filtrów jakiś awari duży a kto ma te kilka kilkanaście ha to 60 starczy mu,Myślę że temat taki jak z samochodami kiedyś tanie proste Fiaty Łady Skody były na ulicach teraz mamy nowoczesne naszpikowane elektroniką auta ,a za 20 lat dzisiejsze ciągniki auta będą  takie archaiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adi96    1848

Kaszlak79 A w którym roku wszedł do sprzedaży 4514? Pod koniec lat  80 na początku 90? A kiedy kupiliśmy licencje? W 1974 Ty no 15 lat wprowadzania ciągnika do produkcji który już był przestarzały  to nie jest halo.Jak to dowodów nie ma że był przed bankructwem? Są tylko czytałem i nie chce mi się tego artykułu szukać ale MF w latach 70 był w ogromnych długach.Testu  normalnej eksploatacji nie ma ale jeden gościu miał u-310  użytkował go normalnie  i mówil nie było żadnych problemów


Edytowano przez Adi96

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Ależ w połowie lat '70-tych seria 200 i 500 MF to nie były wcale przestarzałe maszyny. Szukałem chwilkę, również na stronach anglojęzycznych i nie znalazłem nic o kłopotach MF w tamtych czasach. Cały problem polegał na tym, że nasz Ursus był już wtedy na tyle zacofany że nie poradził sobie z wprowadzeniem licencji w rozsądnym czasie. Można przez to domniemać, że byłby także podobny problem we wprowadzeniu produkcji masowej serii U. Kiedyś oglądałem program o polskiej motoryzacji, padło tam bardzo mądre zdanie. Stworzenie ciekawego prototypu jest jeszcze stosunkowo proste z odpowiednim zapleczem naukowym, natomiast powielenie tego prototypu w produkcji masowej, w niezmienionej postaci z zachowaniem jakości na poziomie tego prototypu jest już nie lada wyzwaniem dla fabryki, a czasem całego przemysłu. Możliwe że ratunkiem dla serii U była by umowa z Renault, ale ten wtedy nie był dużym graczem na rynku ciągników, a potem świetnie sobie poradził bez Ursusa. Wiem że przynajmniej jeden prototyp serii U pracował w polu, pisałem o tym już wcześniej. To że tyle lat wytrzymał to jednak nic szczególnego, do dziś można w polu spotkać np. Zetora 3011 z początku lat '60-tych. Mój sąsiad do dziś ma 4011 z 1967 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    707

Adi96 - czytałeś o zadłużonym MF - hmmm. No masz dowody.

Zacofane MF - tylko jakoś dziwnym trafem Ursus kupił licencję na jeszcze nie produkowana serię 200. To że wprowadzili po 15 latach to inna historia. MF pod koniec lat 80-tych miał w ofercie serię 3xxx i 3xx. Ta pierwsza to była rewolucja na rynku. 

Wiem wiem i tak seria U byłaby lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

Pooglądajcie sobie film na YT np z rosyjskimi super maszynami wojennymi - czemu np niemcy czy usa takich nie mają? Bo zrobili testy i rozjebało się to po paru godzinach a ruski na pokaz robili aby sztuka, jak by seria u była taka wspaniała to by już dawno w rosji śmigała a nam by dali licencje na mtz-ta :lol:  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Zresztą silnik w tym ostatnim (mówią że najlepszy element w MTZ-cie) to też podobno licencja z USA. Tu nie chodzi o to, że ciekawy prototyp ma się roz...ać po paru godzinach. Może służyć latami, jak choćby U 310. Problem jest w standaryzacji, procesie produkcji masowej i kontroli jakości. Kto ma C 360 ten wie, nie raz się zdarzy że nowe tanie części zamienne nie pasują do starego ciągnika. Ursus miał właśnie ten problem, kiedyś spotkałem kolesia co pracował przy budowie nowej fabryki na licencję MF. Mówił, że zdarzało się budowlańcom zalewać kotwy pod linię produkcyjną, po czym kontrola stwierdzała że się nie zgrywają z resztą i trzeba było wykuwać i na nowo zalewać, niektóre tak 5 razy wykuwali.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adi96    1848

akmaly Na pewno o tym nie wiesz że 3512 wprowadzali 10 lat większa część funduszy pochłonął gdzie nie było jak rozwijać ciężkiej serii.Seria U była by lepszym krokiem bo nie trzeba było by budować ogromnej hali produkcji gdzie nie wykorzystywano jej nawet w 50%. 

 

Kaszlak79 I z tymi częściami w PRL i nie było tak kolorowo bo albo brakowalo precyzji albo z gorszej jakości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Ale ciężkie ciągniki w postaci serii UR II pod koniec lat '70-tych też już nie były szczytem nowoczesności. Zdawali sobie z tego sprawę Czesi i zaczęli opracowywać serię UR III Zetora, jednak podobnie jak Ursus swoje MF-y, wprowadzali ją za długo. Ogromne hale produkcyjne Ursusa-Licencji były z jednej strony przejawem megalomani tow. Gierka, a z drugiej strony śmiałych planów produkcyjnych w ilości 100 tys. produkowanych ciągników rocznie. Założenia więc były ambitne.

Obecnie pojawiają się części z logo U-R-S-U-S lub Waryński, jakości nie ma co zarzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

Po co grzebać w przeszłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    707

akmaly Na pewno o tym nie wiesz że 3512 wprowadzali 10 lat większa część funduszy pochłonął gdzie nie było jak rozwijać ciężkiej serii.Seria U była by lepszym krokiem bo nie trzeba było by budować ogromnej hali produkcji gdzie nie wykorzystywano jej nawet w 50%. 

 

Kaszlak79 I z tymi częściami w PRL i nie było tak kolorowo bo albo brakowalo precyzji albo z gorszej jakości

Przestań już z tą serią U bo to tylko gdybanie.

Mogę zarzucić Cię całą masą argumentów typu: do produkcji nowej serii U też potrzebowali nowych hal:) Oni potrzebowali technologii, często spotykałem się ze zdaniem inżynierów z Ursusa ze im nie hala była w głowie a technologia na światowym poziomie ( w zasadzie taką mieli co widać po jakości ciągników licencyjnych z lat 80-tych).

Ursusa 3512 wprowadzili bardzo szybko - to była modyfikacja wersji licencyjnej  czyli MF255.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adi96    1848

Wprowadzili bardzo szybko   lata 84 85 wprowadzono mf 255  10 lat według ciebie to jest szybko? Chcem wam udowodnić że licencja MF była błędem w zakupie że mieliśmy własną serie i własną technologie a nie cały czas na licencjach  i te ciągniki MF nie były takie dobre  jak co po nie którzy uważaja   

 

http://bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/1456/Wydzial_samochodow_i_maszyn_roboczych_1993_str111_Profesor_Edward_Habich.pdf     Chcecie przeczytajcie ten artykul że były już przekładnie Trimet  gdzie w mf 255 dalej przekładnia zwykła skośnymi zębami 

 

Ostatni mój post związany seria U i licencją bo odbiegliśmy od tematu pare stron

Edytowano przez Adi96

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    707

Adi96 - zejdź na ziemię i nie mąć. MF 255 a Ursus 3512 to inne ciągniki ( niby podobne ale nie te same)

Dla Ciebie błędem a dla mnie skokiem do przodu. MF to bardzo dobre ciągniki - dużo dużo lepsze niż ursusy czy zetory ( oczywiście piszę tu o latach 70-90 choć i teraz to się nie zmieniło). Mam licencyjnego MF255 ponad 8000 mtg i nieruszany od nowości silnik, skrzynia i tylny most ( nawet pompa hydrauliczna jeszcze oryginał choć już nie taka sprawna jak kiedyś). Drugi MF 390 jest lepiej wykonany ale to inny ciągnik więc tyle o nim.

Co do serii U - jedyne co można o niej napisać to brzydkie ciągniki:) Były to prototypy, na tym zostało i nie ma co gdybać. Ursusa nie ma i to jest fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

Ciekawy artykuł. Skoro ta skrzynia biegów działała, to można odgrzebać jej plany, podłączyć do jakiegoś silnika spełniającego normy emisji spalin i mamy nowy, zabytkowy ciągnik. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Mario8610
      Witam, muszę wymienić dźwignie opcji siłowek i pozycyjnej, jak ją zdemontować i czy muszę rozbierać dzwiginki mechanizmy przy rozdzielaczu
    • Przez panczo1922
      Pacjent nieśmiertelna siuntka!
      Przed zimą zalalem ciągnik płynem/koncentratem do chłodnicy.
      Teraz na wiosnę czas oprysków a płyn poszedł do oleju i zrobiło się mleko.
      Myślałem że rozpuściło uszczelkę jak cały czas na wodzie jeździł ale niestety problem jest poważniejszy.
      Wżery na tulei i w bloku tam od dołu przy uszczelnieniu tulei.
      Tuleje wiadomo będą nowe ale co zrobić z tym blokiem? Czym to najlepiej skleić? Praktykował ktoś z was takie naprawy?
      Ciągnik pracuje tylko w opryakiwaczu więc nie będzie przegrzewany.
      Co radzicie z tym zrobić?
       
    • Przez MafiaPstrągowa
      witam, wie ktoś może gdzie online sprawdzę historie c360 po samym numerze vin? maszyna została wyrejestrowana dawno temu, nie posiadam żadnych dokumentów, chciałbym się dowiedzieć kilku rzeczy, ale na każdej stronie typu carvertical, itp wymagany jest 17-cyfrowy vin, a c360 ma 6-cyfrowy
    • Przez Grzesiu360
      Cena 18000 zł do negocjacji zarejestrowany i ubezpieczony. Gostyń wielkopolska.



    • Przez arek116
      co możecie powiedzieć na temat opon chińskich i indyjskich???? oczywiście wolał bym stomila albo baruma ale fundusze na taki wypas nie pozwalają.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj