Polecane posty

AntekC330    0

Ja mam z kolei taki dylemat: czy jeżeli wysłodki mokre zostaną usypane na pryzmie i przykryte jak kiszonka, to czy trzeba czekać te 4 tygodnie, czy można już wcześniej z pryzmy podbierać? Wiem, że nie będą one zakiszone, ale słyszałem, że niektórzy tak robią, tylko nie wiem, czy tak trochę podkiszone wysłodki nie zaszkodzą krowom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pestus123    4

Zależy czy są odparowane... W zeszłym roku jak przywieźli to były odparowane dosyć dobrze, ubite, przykryte i od pierwszego dnia skarmiane, nic się nie działo. Ale w tym roku były gorące i po paru dniach zaczęła wchodzić pleśń, wybraliśmy i koniec też przykryliśmy. Po 3 tyg jest ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BigBull    0

Kto pisze,że wysłodki mu się nie psują to KŁAMIE!!!(i jeszcze jak pisze,że nie ubija i zaraz przykrywa i za 4 tygodnie są fajnie zakiszone to totalna bzdura) U mnie na gospodarstkie karmi się wysłodkami conajmniej 30lat.Co roku z cukrowni przywoże 260t wysłodków i z tego przyczepe 5t praktycznie do wyrzucenia...Niewierzcie jak wam ktoś mówi,że nic sie nie psuje!!!!

 

 

 

 

 

Pozdrawiam

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki7211    8

Odpad zawsze jakiś jest mniejszy czy większy ale jest ;) Ja np wysłodki przed przykryciem folią sypie zwykłą solą kuchenną na to folia i dokładnie osypany ziemia i odpad jest znikomy przeważnie od brzegów :)


Moje Filmiki

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lambogrand    52

po ile w tym roku sa wyslodki? Ostatnie lata to ok 30zl za tone wolalem klientowi a podobno w tym roku juz wiecej wolaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzencia    6

u nas zawsze rodzice robili silos z desek i deptali wysłodki i w dodatku lali wodą, a i tak się psuły. znajomy też tak robi. ciotka jeszcze sypie solą.. jest milion sposobów zakiszania i każdy powie że jego najlepszy. ja biorę jakieś 50t, usypuje z tego dwie pryzmy, na to folia i opony samochodowe(od osobowych,bo są gęściej i lepiej przylegają) i finał. w zeszłym roku zepsuły się 4 taczki i to już na końcu jak na wiosnę robiło się ciepło.

 

a cena to podobno 40,- podobno bo ja jeszcze nie mam

Edytowano przez marzencia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ilidan    0

poczytalem sobie o tych wyslodkach. wszystko ladnie pieknie. do tej pory kupowalem suche, ale ceny u zyda poszly w gore wolaja od 95pln do 110pln za 100kg.

wiec sie pytam gdzie blisko piotrkow trybunalski->lodz jest najblizsza cukrownia, gdzie mozna kupic tanio mokre wyslodki? ew kogos kto potaniosci przywiezie na miejsce. mam klienta ALE wola sobie po 80lz na mokra a wg mnie to duzo.

doradzcie :(


Boże widzisz a nie grzmisz
-Widzę tylko plastik prądu nie przewodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grześ    4

Zacznijmy od teg0 ile wasze wytłoki buraczane mają s.m. Mi cukrownia daję pomiędzy 22-25 %s.m. Jak ktoś mówi że się mu nie psują to pewnie miał 10% to się zgodzę. Ja ujeżdzam ciągnikiem potem poprawiam pryzmę bo się rozjadą turem i potem deptamy wszystko. Nawet jak poleję wodą +- 1000l/10t niczego nie zmienia 10-15cm z górnej warstwy do wyrzucenia. Jak sąsiad przykrył folią to pleśnieją wewnątrz pryzmy. Jedyne wyjście nalać więcej wody albo dodać odłomków korzeni. Wtedy mniej bo z 5 cm sie psuje. Jedyne wyjście to kupienie pradowanych balotów. Widziałem takie po pół roku po otwarciu idealne bez grama odrzutu. Tylko cena takiego balota w tym roku 55zł+ wytłoki jak ktos kupuje po 75zł/t. Zobaczę jak będą wyglądać wytłoki przywiezione 4 stycznia- sporo w nie napadało i jak narazie ładnie z zewnątrz wyglądają.


The Truth Is Out There

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczepan84    21

wysłodki się psują jak cholera jak się nie ujeździ deptac to sobie można ja jeżdżę po nich długo i porównam na koniec grabkami i sieję jeczmień ale to trzeba dużo nasypac aż zrobi się puch żeby nie było dostępu powietrza w tym roku tylko ujeździłem i tak standardowo 10-15cm się psuję reszta super byczki wcinają ze smakiem ta sama sytuacja z QQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian40000    86

u mnie się mocno psuły ale zacząłem dawać je też opasom i teraz już jest ok. Schodzi jakieś 1,5 metra pryzmy na tydzień. Nie były ugniatane tylko okryte folią i przysypane ziemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzysztoff    10

wytłoków wodą lać się nie powinno, ze względu na wypłukiwanie i tak już małej ilości cukrów, które są odpowiedzialne za prawidłowy proces kiszenia.

Deptać, deptać i jeszcze raz deptać, wtedy jest szansa, że popsuje się mało, ale nigdy nie ma sytuacji, że nie popsuje się nic.

Chociaż zeszłoroczne z końca kampanii były najlepsze jakie kiedykolwiek miałem. Cukrownia miała problemy z wyciśnięciem cukru do "końca", dlatego strat nie było prawie wcale.

A jeśli chodzi o baloty z wytłokami to Cukrownia w Środzie oferuje duże ilości tego towaru ( 53zł + koszt wytłoków- 26 zł/ tona 10%)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChiquitaB    752

u nas się psują z boków tak z 30-40cm ale to małe ilości bo cienkie boki były:) od góry jest wszystko ładnie, były ugniatane traktorem. trochę nieraz się trafi popsutego w środku ale to przez to że były za suche w tym miejscu. Co do kukurydzy to jestem w szoku bo z pryzmy nowej nie odrzuciłem nawet taczki tak dobrze się zakisiły i trzymają że aż się wierzyć nie chce. a ubrałem już chyba 1/3 pryzmy. wybieram metr tygodniowo mniej więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gomez181    197

witam,w tym roku po ile sa wyslodki aby kupic calego tira???slyszlaas ktos o frytkach ktore tir przywozi i sie karmi bydlo?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
binek    374

@gomez181 jeśli chcesz kupić wysłodki to się pospiesz, bo większość cukrowni skończyła lub będzie kończyć na dniach kampanie. Ja kupowałem w grudniu zestaw 26 ton za 1700zł. z transportem, dzisiaj w ramach promocji taki sam zestaw za 1500zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasZ2008    18

Mi co roku przywoże ok 50-60 ton wysłodków(swoje plus kupne),leży to najczęściej na dwóch pryzmach.Zaraz po przywiezieniu są formowane w pryzme i deptane masą własną.Na ok.30t zawsze wlewam po 12-15 tys litrów wody.Nikdy nie są przykrywane.Skarmianie zaczynam ok po 10 dniach jak wystygną.Psuje się warstwa z wierzchu ok 5 cm i nic więcej,nawet w lecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasZ2008    18

No nie psują,tylko muszą być bardzo dobrze udeptane i trzeba duzo wlody nalać.I nie można odrazu po przywiezieniu okrywać gdy sa jeszcze gorace i parują bo wtedy napewno sie popsują.Wysłodków nie powinno się przewozić,bo jak sie przewozi to sie bardzo napowietrzaja i wtedy sie psują.U mnie nigdy nie są przewożene,zawsze leża tam gdzie są wysypane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasZ2008    18

Masą własną,deptam po kilka godzin dziennie przez kilka dni.Można by ciagnikiem ale to trzeba by mieć silos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez davy
      Witam po wielu przeczytanych postach na agrofoto czytam ze masło jest maślane a krowy to sie tak żywi a cielaki to tak. Wiele osób chyba nie zdaje sobie sprawy jak bardzo krzywdzi swoje bydło. Nie jestem z wykształcenia żadnym żywieniowcem(a i jak życie pokazuje czasami inżynierowie żywienia wiedza mniej niż ja ) a z rolnictwem mam jedynie odczynienia w domu czyli pomoc dla ojca w prowadzeniu gospodarstwa.
       
      Kreci mnie żywienie bydła i uzyskanie jak najlepszych wyników. Dlatego chce sie podzielić swoja wiedza jaka uzyskałem podczas żywienia zwierząt.
       
      1. Krowy mleczne: stosujemy u siebie kiszonke z traw oraz kukurydzy(moim zdaniem kiszonka z kuku nadaje sie do ...) dlatego tez przeanalizowalem wiele badań i wychodzi na to ze Nutri Honey MIESZANIEC SORGO Z TRAWĄ SUDAŃSKĄ maja taka sama zawartość energii jak kuku a większa zawartość białka(w fazie wegetywnej) młóto browarniane 10kg(wzrost mleka ok 2l dziennie)pasze z dossche Krowa 15 ok 4kg(4x0,5kg dzinnie), lecz od jutra zmiana na wysoko energetyczną Lactomax(zbyt duża ilość białka wychodząca z mocznika u krów) tez dossche(moim zdaniem najtańsze pasze) wysłodki buraczane melasowane suche z glinojecka ok 2Kg witaminy z Josery lacto plus keragen czy jakos tak .
       
      Nigdy wiecej krowom nie podam OTRĘBÓW, ZIEMNIAKÓW, a dlaczego? moim zdaniem strata pieniędzy ;/
       
      Mam nadzieje ze na przyszly rok zawita system TMR
       
      2. Cielaczki: siara w ciągu 2 godzin od wycielenia i od początku Włókno surowe VITACEL(rozwój żwacza ogólny) do pojła do końca odpajania, pierwsze 2tyg mleko matki okres zmiany mleka u mnie trwa tydzień od 3 tyg daje rożnie Josere, Shills, Polmass oraz dostęp do świeżej wody oraz siana i od 2 tyg dostają śrutę z ziarnem kukurydzy oraz płatkami owsianymi(rozwój żwacza "miesniwki") do 3misiaca potem nie trawią ziarna, po 2 miesiącach przestaje odpajać mlekiem ponieważ to jest po pierwsze nie ekonomiczne a po drugie żwacz im sie nie rozwija tak jak trzeba jak jada tylko na mleku. Potem do 11 miesiąca dostają śrutę kiszonek z kuku młóto i kiszonek z trawy oraz siano od czasy do czasu. Odchów cieląt jest najważniejszy i bardzo drogi ok 2,5tys zł i czasami doprowadzaja rolnika do szału hehe ale myślę ze sie opłaca
       
      Wszystkie krowy zapładniane sa sztucznie te co zostawiamy dla siebie cieliczki sa kryte HF a krowy słabsze są kryte mięsnymi w celu szybszej sprzedaży. Nie opisałęm jesazcze jak przebywa okres zasuszenia ale to może sie rozwinie temat to wspomnimy o tym.
       
      Moim zdaniem"Produkcja mleka to czysta działalność gospodarcza a krowy są to pracownice o które trzeba dbać żeby były produktywne" uważam to za czyste odzwierciedlanie pracy człowieka tylko tu pracują zwierzęta.
    • Przez Marcinbrz1985
      Cześć. Mam pewnie głupie pytanie. Mamy jedną "dżersejkę". To nasza pierwsza krowa, więc doświadczenie mamy niewielkie, jedyne to, co kiedyś pomagaliśmy rodzicom. Jest to jałówka, obecnie zacielona 6 miesiąc. Pytanie jest takie, ile jej dawać jeść, bo tu z małżonką mamy mały spór Póki co karmimy ją 3 razy dziennie. Rano i wieczór dostaje po około 5 kg siana, w południe ponad pół wiaderka mieszanki (śruta z owsa, krojone buraki pastewne, marchew, do tego kreda, agrosoda i witaminy). Nie za mało to dla takiej sztuki? Mi się wydaje nieco za chuda, chociaż weterynarz twierdzi, że jest ok. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.
    • Przez Aniaanka23
      Cześć wszystkim
      mam pytanie bo już nie wiem co robić z moimi krowami 
      krowy jedzą tmr, a od pewnego czasu prawie wszystkie w oborze urwaly mleko, jedna po wycieleniu to samo, doje ją 1 dziennie. 
      Nie wiem już co robić.. jest maskara 
    • Przez dex
      po czym opasy najszybciej przybierają na wadze?
    • Przez qazi
      Witam wszystkich. Jakie będą najlepsze rośliny na poplon przeznaczony na paszę dla bydła, głównie na kiszonki.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj