tomek321455

Żywienie trzody chlewnej

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Piotr0224    11

Jeżeli szczepisz lochy to i tak musisz ale możesz to robić trochę później do max 4 tyg bo tyle utrzymują się przeciwciała matczyne u prosiąt (nie wiem jak długo dokładnie urzymują się przeciwciała na PCV2) i przed końcem tego czasu najlepiej jest szczepić. Żelazem szczepie raz a selen wole podać z wit e losze to wystarczy dla prosiaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mesi    20

A czy można szczepic maciory raspisurane 1 one niby na ulotce nie ma , ale kiedys wet mowil że niby mozna po dwujna dawka jak na prosiaki , czy jewt jakis proszek do odrobaczania macior przed porodem ,żeby potem nie trzeba robić odrobaczania u prosiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotr0224    11

Myślę że można tylko nie w podwójnej dawce ale lepiej w normalnej dawce podwójnie. Ludzie opracowujący szczepionki kładą w standardową dawkę tyle antygenu aby wywołać odpowiednio wysoką odpowiedź organizmu nie zależnie od masy ciała, a jeżeli szczepisz drugi raz po około 2-3 tyg to wywołujesz booster efect czyli wzmacniasz czasem kilkukrotnie odpowiedź organizmu. Cenowo wyjdzie to samo tylko że troszkę więcej roboty.

Przyznam jednak że nigdy nie szczepiłem podwójnie na mykoplazmę więc nie wiem jak często występują wstrząsy u prosiąt, u nich to nic strasznego bo dojdzie do siebie, ale u lochy nie znam reakcji

 

 

Edytowano przez Piotr0224

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mesi    20

Aha a kiedy powinno sie szczepic maciory myco  przed kryciem czy przed porodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotr0224    11

Przed porodem, jeśli chcesz raz to ok 2-3 tyg przed porodem, a podwójnie to pierwszy raz 5-6 i 2-3 tyg przed porodem, ale jeśli chcesz szczepić lochy to sugerowałbym Ci szczepić tylko raz bo po pierwsze prawie na pewno mają już jakieś przeciwciała nabyte w drodze zakażeń, zwłaszcza lochy starsze, ewentualnie loszki wprowadzane do stada możesz szczepić podwójnie nie wiem czy szczepisz na coś jeszcze przed porodem ale pamiętaj zawsze lepiej minimum 1-2 dni różnicy między szczepieniami na inne choroby a im dłużej tym lepiej, bo organizm może skupić się na jednym a nie wielu rzeczach no ale terminy gonią i trzeba jakoś to pogodzić .

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mesi    20

Przed porodem nie szczepie , tylko do tej pory przed odsadzeniem różce i parwowiroze , i odrobaczaenie invermektyna prosiaki też , ale zastanawiam sie , czy nie lepiej odrobaczać przed porodem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotr0224    11

To zależy, jeśli szczepisz przed porodem z jednej strony masz już maciorę i prosiaka na okres przy maciorze z głowy z drugiej czy jest sens takiego leczenia czy masz na pewno jakieś pasożyty które będą wpływać na straty produkcyjne sugerowałbym badanie parazytologiczne na obecność to kilka złoty od próbki a w dłuższej perspektywie zostanie więcej w kieszeni. Czy prowadzisz profilaktykę przeciwko kokcydiozie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mesi    20

Daje bayox prosiaką w 2- 3 dzień , zastanawiam sie nad szczepieniem loch na e coli czesto mam problemy z biegunkami u prosiat .Od ilu macior mozna mowic o jakies opłacalnosci bylem u takiego co ma 100 loch w cyklu zknietym to mi powiedział że przy tylu lochach co mam to nie bardzo żeby jak chodowac to na duza skale 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacier123    26

Jeśli chodzi o szczepienia macior na myko i cirko to szczepię w 3 tyg wtedy gdy podaję prosiakom. Szczepionka ta działa przez chyba 26 tyg więc można razem przy prosiakach tak mi powiedział lekarz z bohemian ingelvac czyli firmy produkującej myko i cirko flex. Szczepienie na cirko można przełożyć wtedy na 4 tydz ale żeby nie marnować czasu to szczepię razem, łącząc te szczepionki.

Mesi, jeśli chodzi o szczepienia macior na coli to jak najbardziej polecam, tylko zasada w każdych szczepionkach jest taka że jak zaczniesz szczepionkę(wbijesz igłę w korek) to już musisz ją zużyć całą w ciągu max 6-8godz bo jak dostanie się chociaż odrobinkę powietrza do środka to szczepionka już jest do wyrzucenia. Ja szczepię suiseng, pierwszy raz gdy wprowadzałem szczepionkę to zaszczepiłem wszystkie maciory w chlewni a następnie na 3 tyg przed każdym porodem, biegunek na porodówce zero. jedyny problem to mam z biegunkami na odchowalni i tam zawsze nie mogę dać sobie rady, A stosowałem już różnych metod i wynalazków: bokashi-probiotyk, colistynę, i zawsze dodaję suibikol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotr0224    11

Zacier dobrze wiedzieć takie info nie wiesz jak długo w przypadku konkurencyjnych szczepionek utrzymuje się odporność u loch?

Odnośnie coli to jest żywa czy inaktywowana szczepionka skoro musisz ją całą od razu spotrzebować? Oraz dlaczego powietrze jest szkodliwe są tam jeszcze inne bakterie beztlenowe? Ja po odsadzeniu podaje czysty tlenek cynku i kolistynę i przy paszy ponad 20% białka zero biegunek i obrzęków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mesi    20
8 godzin temu, zacier123 napisał:

Jeśli chodzi o szczepienia macior na myko i cirko to szczepię w 3 tyg wtedy gdy podaję prosiakom. Szczepionka ta działa przez chyba 26 tyg więc można razem przy prosiakach tak mi powiedział lekarz z bohemian ingelvac czyli firmy produkującej myko i cirko flex. Szczepienie na cirko można przełożyć wtedy na 4 tydz ale żeby nie marnować czasu to szczepię razem, łącząc te szczepionki.

Mesi, jeśli chodzi o szczepienia macior na coli to jak najbardziej polecam, tylko zasada w każdych szczepionkach jest taka że jak zaczniesz szczepionkę(wbijesz igłę w korek) to już musisz ją zużyć całą w ciągu max 6-8godz bo jak dostanie się chociaż odrobinkę powietrza do środka to szczepionka już jest do wyrzucenia. Ja szczepię suiseng, pierwszy raz gdy wprowadzałem szczepionkę to zaszczepiłem wszystkie maciory w chlewni a następnie na 3 tyg przed każdym porodem, biegunek na porodówce zero. jedyny problem to mam z biegunkami na odchowalni i tam zawsze nie mogę dać sobie rady, A stosowałem już różnych metod i wynalazków: bokashi-probiotyk, colistynę, i zawsze dodaję suibikol.

Właśnie bd chyba musiał zacząc szczepic lochy na myco prosiaki są szczepione ale wet mowił żeby maciory też powinny być szczepione , tez po odsadzeniu mam nie raz problemy z biegunkami u prosiąt ,pisałeś kidyś że odrobaczasz maciory biomectin ,przed porodem , ja do tej pory szczepiłem inverkteminą przed kryciem  i prosiaki w dzień odsadzenia , ale zaatanawiam sie nad odrobaczaniem loch przed porodem fenbenat  

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ws71    1823

Maciory jak już to preparatem z doramektyną,jedyny preparat co tłucze prawie wszystkie pasożyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacier123    26

podobno myko i cirko flexy to najdłużej działające (utrzymujące odporność)szczepionki spośród całej konkurecji.  Jeśli chodzi o porcilis to wychodzi sporo drożej, lecz efektów jakoś nie widziałem lepszych niż po myko flex. Teraz podobno jednymi z lepszych szczepionek są firmy suvaxyn lecz jeszcze ich nie testowałem.

Jeśli chodzi o zużycie całej butelki po otwarciu to chodzi o to że jak dostanie się powietrze do środka to ta szczepionka się rozwarstwi i ona już nie zadziała. To samo dotyczy tych myko i cirko fleksów i eryseng-parwo i różyca.

Jeśli chodzi o szczepienia to właśnie powinno zacząć się od maciory, ona przekazuje przez siarę i łożysko prosiakom do 3-4tyg życia i później trzeba prosiaki i do końca tuczu spokój. A jeśli  chodzi o odrobaczanie to u mnie biomectin jest wystarczający, pasożytów nie mam więc nie zmieniam szczepionki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mesi    20

Dzisiał byłem u weta , już mnie zaczyna w......ć , sam mowił żeby szczepić lochy na myco , teraz gada że nie potrzeba macior szczepić , maciory odrobaczać kazał 2-3 dni przed porodem , cikro u prosiąt ok 10 tyg , teraz mam 3 maciory na oproszeniu byłem dzisiaj w lecznicy innej szczepionki można brac na dawki , na coli też i  chce zaszczepić te maciory na coli , jak wychodzi cenowo u was cała flaszka na coli , na 10 szt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacier123    26

na coli SUISENG kosztuje u mnie 80zł. Sprzeda ci na dawki nawet na jedną maciorę ale jeśli ma już zaczęty flakonik i nabierze ci z niego to ta szczepionka i tak ci nie zadziała(jak mi nie wierzysz to zrób sobie test,jedną zaszczep tą zaczętą od weta a pozostałe nowym i wtedy będziesz miał odpowiedź). Poza tym jeśli wprowadzasz szczepienie na coli to pierwszy raz powinieneś zaszczepić wszystkie maciory jakie posiadasz a następnie najpóźniej! na  3 tyg przed każdym porodem. Chociaż w zaleceniach producenta szczepionki suiseng jest że pierwszy raz szczepisz na 6 tyg przed porodem a drugi raz na 3 tyg przed porodem a przy każdym następnym porodzie już tylko raz na 3 tyg przed, ale lekarz z firmy która produkuje szczepionkę suiseng stwierdził jak do niego zadzwoniłem że najlepszy efekt jest gdy zaszczepisz wszystkie maciory na raz bo wprowadzisz dużą presję patogenu do środowiska i organizm będzie walczył intensywniej, jakoś tak mi to wytłumaczył. A tak propo to jeśli masz cirko w środowisku(ja mam) to w 10 tyg już nie będziesz miał większości świń. Na myko i cirko szczep razem bo szkoda czasu i robocizny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotr0224    11

Z tą presją patogenu to do końca nie mogę się zgodzić po pierwsze dlatego że E. coli była jest i będzie w ukł pokarmowym i tego nie wyeliminujesz (bądź  nie będziesz chciał wyeliminować uwierz mi). Po drugie szczepionka działa w przypadku gdy E. coli dostanie się do innych narządów czytaj wymienia i macicy wtedy przeciwciała ją likwidują. Presja tego patogenu w tej grupie produkcyjnej jest ciągle. Jednak szczepienie całego stada na raz ma sens ewentualnie podział stada np na 2 grupy które nie mają ze sobą kontaktu tak aby nie musiały czekać za długo na kolejną dawkę. Najlepszy booster effect jest gdy podajesz 2 raz szczepionkę po 3 tygodniach od pierwszej dawki.

 

Co do otwartych flakoników też nie mogę się z Tobą zgodzić to jest szczepionka inaktywowana w postaci emulsji więc prawidłowe przechowywanie nawet otwartej butelki nie wpływa znacząco spadkiem na uzyskane miana przeciwciał. Wielokrotnie szczepię suvaxynem mh czy cirkoflexem z ingelvacu z otwartych butelek i nie widze różnicy. Co innego gdyby szczepionka była żywa bądź produkowana przez laboratorium z własnych szczepów wtedy się zgodzę bo taka szczepionka nie jest stabilizowana

Ja osobiście jestem przeciwnikiem szczepień za jednym razem na obie choroby jakiś czasem temu widziałem wyniki doświadczeń w których porównywano jednoczesne szczepienie na myco i cirko (co ważne dwóch różnych producentów) i szczepienie oddzielne tymi samymi szczepionkami i w końcowym efekcie na tuczu wyszło że świnie po jednoczesnym podaniu miały mniejsze przyrosty o chyba 150-200gram (nie pamiętam dokładnie), miała niższe miana przeciwciał i krócej się utrzymywały niż ta druga grupa i trzeba czekać minimum 10 dni żeby nie było efektu choć zaznaczyli że z konieczności trzeba szczepić wcześniej bo się ze wszystkim nie da rady wyrobić. Być może szczepionkami jednego producenta te spadki przyrostów mogą być niższe jednak myślę że nadal będą. Dlatego ja wolę się schylać po prosiaka 2 razy :)

Post nie ma na celu nikogo obrazić po prostu przedstawiam moją wiedzę i opinię :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacier123    26

zgadza się jeśli chodzi o e coli, ona jest nawet w człowieku. Tylko jest taka różnica, że jak masz maciory i tuczniki wszystko razem w jednym budynku to tam jest tych bakterii miliony a nawet nieraz miliardy i wtedy to już organizm ma ciężko sobie poradzić. co innego gdy masz właśnie ten podział o którym piszesz na lochy nisko i wysoko prośne lecz z tego co pisze mesi to ma raczej małą hodowlę więc w jego przypadku lepiej zrobi podając pierwszy raz wszystkim maciorom z chlewu a drugi raz już każdej maciorze na 3 tyg przed porodem.

Co do drugiej części częściowo się zgodzę bo cirkoflex rzeczywiście można szczepić nawet jak flakon jest otwarty, ale co do suisenga na pewno nie. Ta szczepionka się rozwarstwi, zrobiłem sobie test na 5 maciorach z otwartego flakona i 5 z nowego. Tam gdzie szczepionka była zaczęta i rozwarstwiona efekt był taki że coli wystąpiło u prosiaków przy 5  i 21 dniu i na warchlakarni. Tam gdzie była nowa butelka, coli pojawiło się jak zwykle tylko na warchlakarni.

Ja zauważyłem, że jak się zaszczepi tymi szczepionkami to świnie nawet trochę równiej rosną. A szczepicie może czymś jeszcze takie najmniejsze, odstające od reszty warchlaki? bo ja zacząłem od niedawna wit AD3E i powiem szczerze że efekt jest bo na koniec tuczu zdarza się że te najmniejsze i zaszczepione tymi witaminami potrafia nawet przegonić tych większych od siebie w dniu szczepienia.(lecz największych nie dogonią)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

zgadzam się z tymi szczepieniami na wszystko ale poza tym jestem za dezynfekcją to też dużo daje ja pryskam kojce i korytarze raz czasem dwa razy w tygodniu  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotr0224    11

zacier suisenga nigdy nie używałem więc pewnie wiesz co mówisz. A co do warchlaków dodatkowe podawaniewitamin jest dobre pod warunkiem że je odsadzisz bądź stworzysz jakiś kojec słabszych tak że się dopchają do paszy bo witaminy przyspieszą regeneracje i metabolizm i wtedy potrzebna jest pasza bez niej może się jego stan pogorszyć.

 

Szczypka jaki preparat stosujesz do dezynfekcji bo rozumiem że robisz ją w kojcach ze świniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

pomiędzy zwierzętami w kojcach (czasem i po zwierzętach jak akurat podejdzie) stosuję virkon a przy pustych kojcach rapicid  w kurnikach tak samo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mesi    20

No chodowle mam małą 3 maciory prośne , 3 loszki i 18 szt  warchlaki\ tuczniki , z tym cikro też wydawało mi sie że za pozno troche oko 10 tygodnia  , ile tej witaminy ad3 e na szt , takim odstającym trzeba podać , co myślicie o szczepieniu loch też witaminą ad3 e w dzień , odsadzenia rozmawiałem z gosciem co ma ponad 100 macior i on mi tak doradził , wet niby też , tylko ona jak sie nie myle ma 60 dni karencji , z innym co ma 100 macior rozmawiałem on mi całkiem radził żeby skasować to , powiedział że na początku mial 100 macior razem z bratem i zysku nie widział , teraz oboje mają po 100 loch , w przyszłym roku ma stawiac drugą chlewnie na  nastepne 100 że niby takie chodowla jak nie ma min 100 loch nie ma sensu 

Edytowano przez mesi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ta jasne ja mam 20 loch ij koś nie nażekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mesi    20

A no własnie ale ja tyllo mowie co mi tamten powiedział , jakie masz lochy jak można wiedziec w tamtym roku brałem f1 , i zastanawiam sie czy jeszcze kiedys kilka nie wziasć chociaż po swoich maciorach zostawiałem i tez nie było zle , teraz mam takie trzy loszki po pbz , po swojej maciorze teź nie są złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotr0224    11

Bardzo warto podawać maciorom ad3e +selen maciorom tak jak mówisz w dniu odsadzenia, zależy jakiego preparatu ja podaję 5cm na sztukę, tylko uważaj przy pierwszym podawaniu bo jeżeli mają lochy niedobory selenu to mogą ci się zrobić sztywne. U sąsiada który zaczął podawać to na 10 chyba 3 padły 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez karuś
      Na rynku jest kilka zakładów mięsnych co prowadzą taką formę współpracy. Według mnie jest to bardzo dobre. Ma się pewną dostawę warchlaków i pewny zbyt, a to dzisiaj przy dużej produkcji jest bardzo ważne.
    • Przez PiotrMurgrabia
      Witam, jestem tutaj nowy.
      chciałbym sie dowiedzie czy warto jest wybudowac chlewnie na około 250 sztuk na rzut. planowana jest budowa na płutkiej ściołce.
    • Przez agroleon
      witam Agrofotowiczów.
      ja z pytaniem a mianowicie ile sztuk bydła opasowego można wyżywić z 1ha oraz ile stuk tucznika z 1 ha prosił bym o odpowiedzi i admina zeby nie zamykał tematu. A również jakie koncentraty i witaminy dla bydł i dla świń by szybciej i nitensywniej rosły. Żeby lepiej wykorzystywały pasze im zadawana, a daje bydłu kiszonke z kukurydzy i śrute ze zbóż oraz siano. Świnie natomiast dostają koncentrac + śruta z zbóż, Poradzcie coś jestem otwarty na rady mądrzejszych ode mnie. pozdrawiam
    • Przez Dawid906
      Witam wszystkich.
        Tak, jak w temacie... Planuję zacząć hodowlę świń w cyklu zamkniętym. Posiadam już (jak myślę) wystarczającą wiedzę na temat hodowli tych zwierzą ponieważ pracowałem w gospodarstwie ( a w zasadzie to teraz już tylko dopomagam w niektórych rzeczach) znajomego. który takową się zajmuje i nauczyłem się bardzo dużo przez ten czas. Osobiście hoduję po kilka sztuk tuczników rocznie ( rekreacyjnie ). W marcu/kwietniu otrzymam od ww znajomego 30-to paro kg prosiaczka, którego zostawię na loszkę (Z tego co mówił, jest to świetny materiał na maciorę). Wiem, w jaki sposób ją odchować, a nasienie, jakim zostanie zainseminowana jest najwyższej jakości (wszystkie swoje maciory tym zapładnia, a tuczniki z tych zapłodnień mają tendencję do wydajności rzeźnej przekraczającej 60 %). Oczywiście posiadam odpowiednio przystosowany obiekt (stara stajnia- odnowiona, przebudowana już na chlewnię, przygotowane zagrody, a'la "porodówki" , paszniki, poidła itd...). "Moje" gospodarstwo liczy około 13 ha., z czego ja mam dla siebie jakieś 2 ha pola ornego (III-V klasa ziemi), reszta to część taty. Problem w tym, że ta moja działka to kilku / kilkunasto-letni ugór, który jak do tej pory stalerzowałem ( 7-go lutego) i jak tylko lekko popuszczą śniegi, zaoram to na głębokość ok. 40cm. Do dyspozycji mam chyba wszystkie potrzebne maszyny typu ciagniki (swoja 60-tke; 30-tke, 60-tke i 12-tke znajomego), kombajn bizon zo56, plugi, za niedlugo także prase i wiele innych... 
       Teraz mam pytania do Was, drodzy koledzy i koleżanki...
      1. Jak proponujecie zagospodarować te 2 ha, jakie zabiegi wykonać, jakich nawozów użyć, czy stosować dokarmianie dolistne itd, aby       uzyskać jak największy plon ?
      2. Czy z tej hodowli będą jakiekolwiek zyski ?
      3. Czy taki areał pozwoli mi na odchowanie 2 miotów rocznie, licząc że średnia ilość prosiąt z jednego miotu to około 12 ?
      4. Jakie polecacie koncentraty dla loszki, a także prosiąt i tuczników ? Osobiście jestem przekonany do wszelkiego rodzaju produktów firmy "Sano", ale chciał bym także dowiedzieć się od bardziej doświadczonych hodowców o koncentratach i wszelkiego rodzaju produktach innych firm, jakie stosujecie.

      Serdecznie dziękuję za każdą odpowiedź, jakiej udzielicie
      Pozdrawiam.

      Ps. Jestem nowym użytkownikiem forum, przepraszam jeśli temat dodałem w nieodpowiednim dziale. Przepraszam również za amatorski język.
       
    • Przez GrzesiekJackw
      witam wszystkich na forum :-) mam pytanie , jak zarejestrować tuczniki o wadze 70-90 kg? bo dostalem takie stadko okolo 11 szt ale bez nr stada. Ja swój nr oczywiscie posiadam i zastanawiam się jak te 11szt zarejestrować jako moje. Proszę o dobre i sprawdzone rady ;-)
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj