thug

składka zdrowotna rolników od lutego 2012

Polecane posty

denzel    28

dla mnie nie ma problemu zapłacić te parę zloty za siebie i moja rodzinę. ale dlaczego ja mam płacić za innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelek98    1175

jaro ale 10 ha fizycznych IV b to już 6 ha, no chyba że ktoś ma samą 5 i 6 , ale dopłat np nie dostajesz od jakości gleby, najsprawiedliwiej od dochodu będzie bo np można mieć 10 ha borówki amerykańskiej na 5 klasie gleby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Dokładnie-tu jest praktycznie sama 5 i 6 (z przewagą tej ostatniej) i śladowe ilości 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buchaj007    3
Jak rolnictwo ma być konkurencyjne skoro na siłę chcesz tworzyć określonej wielkości gospodarstwa i dotować je z publicznych pieniędzy? Albo robimy wolny rynek który dość szybko nauczy rolników oszczędności albo wprowadzamy opiekę państwa, które będzie sponsorować pewnym ludziom zabawę w farmera.

 

Stasiek czy ty umiesz czytać ze zrozumieniem? Gdzie ja napisałem że gospodarstwo powinno posiadać tyle a tyle ha.. Pisałem jedynie ze powinno mieć ono posiadać taka wielkość aby mogło się samodzielnie utrzymać.

Jeśli idzie o dopłaty..to nie jest finansowanie zabawy w farmera a rekompensata za niskie ceny produktów rolno-spożywczych. Jako osoba dużo pisząca na forum rolniczym powinieneś to wiedzieć.

 

Jeśli osoba prowadzi działalność w kilku dziedzinach i jeszcze nie zbankrutowała to znaczy że dobrze sobie radzi. Założę się, że wielu przedsiębiorców lepiej zarządzałoby gospodarstwem niż sami rolnicy.

 

Tak czyli twoim zdaniem najlepszy jest system obecnie panujący, mamy rolników z wiejskiej z 1000 ha obsadzonych orzechami ( na dopłaty), mamy 1 hektarowych rolników-taksówkarzy itd... tylko czy to są aby rolnicy? Wielu z was zamiast walczyć z patologią próbuje ja legalizować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
denzel    28

jaro ale 10 ha fizycznych IV b to już 6 ha, no chyba że ktoś ma samą 5 i 6 , ale dopłat np nie dostajesz od jakości gleby, najsprawiedliwiej od dochodu będzie bo np można mieć 10 ha borówki amerykańskiej na 5 klasie gleby

 

tez jestem tego zdania by płacić od dochodu i ustalić minimalny próg podatkowy. kto zarabia więcej niech płaci więcej ale i niech ma większe emerytury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buchaj007    3
Napisano (edytowany)

co prawda to są ludzie co maja 100 ha przeliczeniowych i więcej razy 4 osobowa rodzina to 400 na miesiąc ale chyba to też nie majątek.

 

 

Racja każdy powinien płacić za siebie... dlatego poniekąd dochodowy to dobry pomysł...ale diabeł tkwi w szczegółach... będziemy mogli o tym cokolwiek powiedzieć jesli rząd zdradzi nam swoje plany. Natomiast co się tyczy składki zdrowotnej to jest absurd bo ktoś kto ma 10 ha zapłaci tylko 40 zł/mies a ktoś kto ma 100 to ma płacić 400...Dlaczego? Tylko dlatego ze komuś sie chciało pracowac zaciągać kredyty kupować?... czyżby ten co ma 100 ha więcej chorował? Jeśli ja mam płacić za tego małorolnego to czy on przyjdzie do mnie pracować za darmo?

Nie pisz ze te 400zł/mies to nie jest dużo bo jeśli policzysz na rok to wyjdzie suma 4800zł...a to już niezła sumka.

 

ja jako syn rolnika i sam rolnik uważam, wszyscy płacą podatki równo, zusy i inne pierdoły, nie opłaca sie to zamykać interes, ale wtedy bogaci się bogacą biedni biednieją, a za lat kilkadziesiąt tak jak to po wojnie było przychodzą do mnie lub do buchaja w immię sprawiedliwości społecznej chłopi wyciągają z chałupy i kula w łeb i do pichu a twoją gospodarę rozkułaczają . Ale to już było i mam nadzieję że nie wróci

Bo problem jest ten ze nie każdemu rolnikowi chciało się inwestować we własne gospodarstwa. Nie oszukujmy się ktoś kto ma 10 ha nie jest w stanie zapłacić podatków składek itd. Świat poszedł naprzód, dziś już nikt nie orze końmi, pracę rąk zastąpiły maszyny przez co rolnik może pracować wydajniej i na większym areale. Dlatego należy dążyć do tego by te gospodarstwa powiększały swój areał albo przejmowali je inni gospodarze.

Edytowano przez Buchaj007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73
Napisano (edytowany)
Jeśli idzie o dopłaty..to nie jest finansowanie zabawy w farmera a rekompensata za niskie ceny produktów rolno-spożywczych. Jako osoba dużo pisząca na forum rolniczym powinieneś to wiedzieć.

Papier wszystko przyjmie. Czy bez dopłat ceny żywności byłyby wyższe od obecnych? Wątpię bo rolnicy musieliby nauczyć się zasad wolnorynkowych.

 

Tak czyli twoim zdaniem najlepszy jest system obecnie panujący, mamy rolników z wiejskiej z 1000 ha obsadzonych orzechami ( na dopłaty), mamy 1 hektarowych rolników-taksówkarzy itd... tylko czy to są aby rolnicy? Wielu z was zamiast walczyć z patologią próbuje ja legalizować...

Taksówkarzy i orzechowców można było łatwo wyeliminować. W pierwszym wypadku stworzyć definicję gospodarstwa a w drugim trzeba byłoby w ogóle nie wprowadzać dopłat do orzecha. Bo czy rolnika który dla tych dopłat obsiał wszystkie swoje pola także można dalej nazywać rolnikiem?

Edytowano przez StasiekS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buchaj007    3
Papier wszystko przyjmie. Czy bez dopłat ceny żywności byłyby wyższe od obecnych? Wątpię bo rolnicy musieliby nauczyć się zasad wolnorynkowych.

Tak, na pewno były by wyższe bo brak dopłat spowodowałby upadek wielu gospodarstw..Dziś ceny płodów rolnych nie rekompensują kosztów produkcji...a nie wierzysz ze ktoś będzie dopłacał tylko dlatego by mieć pracę... Gdy upadnie europejskie rolnictwo (no bo jak zabierać dopłaty to wszystkim) pojawi sie dziura żywnościowa..a to spowoduje podwyżki zgodnie z prawem popytu i podaży...

Zresztą zwróć uwagę jak reaguje giełda gdy specjaliści obliczą ze zbiory z danego rynku będą mniejsze niż zakładano...

Twierdzisz że rolnicy nie znają zasad wolnego rynku...to masz o nas bardzo kiepskie zdanie... cóż ale to nie dziwne skoro media ciągle z nas robią pijaków i nierobów. Zapewniam cie że większość z nas jakoś sobie radzi, negocjując ceny nawozów, szukajac najtańszych rozwiazań, tylko ty nam na siłę próbujesz wmówić nieudolność.

 

 

Taksówkarzy i orzechowców można było łatwo wyeliminować. W pierwszym wypadku stworzyć definicję gospodarstwa a w drugim trzeba byłoby w ogóle nie wprowadzać dopłat do orzecha. Bo czy rolnika który dla tych dopłat obsiał wszystkie swoje pola także można dalej nazywać rolnikiem?

 

No ale niektórzy na tym forum uważają iż wprowadzenie definicji rolnika to niepotrzebne bariery ekonomiczne... Zgadzam sie z tobą ze ktoś kto uprawia dopłaty dla dopłat to nie rolnik... UE wprowadzając dopłaty zakładała ze będą sie one należały rolnikom produkującym na rynek, by obniżyć ceny produktów spożywczych..Tylko ze z czasem jak ślimak stał się ryba coraz więcej patologi wkrada sie do systemu. Moim zdaniem dopłaty to nie jest bonus za bycie rolnikiem...to powinna być rekompensata za dostarczenie taniej i dobrej jakościowo żywności, jeśli ktoś nie spełnia tego podstawowego kryterium nie powinien jej otrzymywać.

,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

http://www.wprost.pl/ar/108895/Zywnosc-dla-idiotow/?O=108895&pg=0

Polecam przeczytać.

Pamiętam, że przed wejściem do UE mimo niedotowania rolnictwa w Polsce ceny żywności były mniejsze niż na dotowanej Zachodniej Europie i rolnictwo także nie upadało, niektórzy inwestowali i powiększali swoje gospodarstwa ale były to osoby które potrafiły zadbać o swój interes.

Za roczną wypłacaną kwotę dopłat jesteśmy w stanie kupić prawie 12 mln ton pszenicy po 1000 zł/t czyli prawie połowę zapotrzebowania kraju na zboże. Podatnicy płacą dwa razy za to samo. Raz płacąc podatki a drugi kupując mąkę albo chleb w sklepie. I to ma być ta tańsza żywność?

 

No ale niektórzy na tym forum uważają iż wprowadzenie definicji rolnika to niepotrzebne bariery ekonomiczne...

No bo wprowadzi. Sama definicja gospodarstwa rolnego załatwi ten problem. A kto będzie je prowadził to już mało ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buchaj007    3
Pamiętam, że przed wejściem do UE mimo niedotowania rolnictwa w Polsce ceny żywności były mniejsze niż na dotowanej Zachodniej Europie i rolnictwo także nie upadało, niektórzy inwestowali i powiększali swoje gospodarstwa ale były to osoby które potrafiły zadbać o swój interes.

Tak tylko od wejścia PL ile podrożały koszty produkcji, ile wzrosły ceny żywności, oraz o ile wzrosły wypłaty owych podatników... Ja też mógłbym narzekać ze przed 2004 r traktor ok 160 KM można było nabyć za troszkę ponad 100tyś zł a teraz trzeba dać 260 netto... Czyżby pracownicy przemysłu połasili sie na moje pieniądze? Paliwo w tedy kosztowało niecałe 2 zł...a teraz płace prawie 6zł...to samo sie tyczy nawozów i innych kosztów produkcji...Cena żywności w sklepie nie tylko zależy od rolnika...to tez marże przetwórców transportu i handlowców (a więc owych podatników) Jeśli rozmawiamy o podwyżkach cen w odniesieniu do rolników to mówmy o cenach w skupie nie w sklepie...( a te nie za bardzo idą do góry...a w niektórych przypadkach nawet idą w dół)

Tak samo nie mów ze kogoś przed 2004 było stać na rozwój... Owszem kupowało sie ziemie ale ona wtedy była dużo tańsza... na zakup maszyn czy budowę nowych budynków nie było szans (przynajmniej nie w takim zakresie jak teraz) To dofinansowanie z PROW oraz inna pomoc sprawiła ze rolnika stać wymieniać skansen na nowe maszyny.

Za roczną wypłacaną kwotę dopłat jesteśmy w stanie kupić prawie 12 mln ton pszenicy po 1000 zł/t czyli prawie połowę zapotrzebowania kraju na zboże. Podatnicy płacą dwa razy za to samo. Raz płacąc podatki a drugi kupując mąkę albo chleb w sklepie. I to ma być ta tańsza żywność?

Myślisz bardzo krótkowzrocznie...owszem może i za to kupisz pszenice tylko kto ją wyprodukuje... na pewno nikt z europy...za te stawki przy dzisiejszych nakładach nie ma szans... Możesz zabrać dopłaty ale licz się z armią ludzi stojących po zasiłki...Ponadto niszcząc dopłaty zniszczysz przemysł maszynowy...Gdyby nie te dopłaty cała masa dealerów serwisantów bankierów doradców, i urzędasów poszła by na bruk... Nie bój się Ci z Brukseli dawno obliczyli ile im sie zwróci każde zainwestowane euro w rolnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Kolego @Buchaj 007

 

Ksenofobia pochodzi od dwóch greckich słów "ksenos" - obcy i "phobos" - strach, niechęć.

Ten zespół zachowań charakteryzuje strach, niechęć, wrogość lub lęk wobec obcych i przesadne jego wyrażanie. Charakteryzuje sie także przesadnym podkreślanie wielkości, pozytywnych cech lub umiejetności własnych, własnego narodu lub grupy z równoczesnym potępieniem cech i umiejetności u innych narodów lub grup. Początkowo ksenofobia była kierowana w stosunku do cudzoziemców, przedstawicieli innych grup etnicznych lub kulturowych. Jednak obecnie dotyczy także przedstawicieli własnego narodu, grupy etnicznej lub kulturowej, których zachowań nie rozumiemy, którzy są inni pod jakimś względem. Podłożem ksenofobii jest często sytuacja społeczno-gospodarcza i związany z tym lęk przed pogorszeniem się warunków życia, który wywołuje postrzeganie "obcych", "innych" jako zagrożenia w walce na rynku. Podłożem ksenofobii może być także nacjonalizm.

 

Będzie mi trudno z Tobą dyskutować jeśli nie zrozumiesz, co jest nieprzyjemnego (czasem nawet urażającego) w Twoich wypowiedziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166
Napisano (edytowany)

@Buchaj-"Tak samo nie mów ze kogoś przed 2004 było stać na rozwój... Owszem kupowało sie ziemie ale ona wtedy była dużo tańsza... na zakup maszyn czy budowę nowych budynków nie było szans (przynajmniej nie w takim zakresie jak teraz)

 

To dofinansowanie z PROW oraz inna pomoc sprawiła ze rolnika stać wymieniać skansen na nowe maszyny."-nie wiem jak Ty ale ja chyba żyłem w innej Polsce-już w 1985 r miałem chlewnię na kracie co jakiś czas dokupowało się jakąś maszynę.Oborę zbudowałem w 2000 r a więc 4 lata przed owym świetlanym okresem o którym wspominasz.Owszem dla sporej ilości gospodarstw programy z PROW-u pomogły ale dla osób nie korzystających z programów wręcz odwrotnie-podwyższyły jedynie ceny (przy nie ukrywajmy tego-aktywnym współudziale beneficjentów zawyżających faktury).Że można i bez programów niech posłuży mój przykład-przez ostatnie 10 lat zakupiłem (nowe) ładowacz chwytakowy,ładowacz czołowy ,rozsiewacz nawozów,rozrzutnik,beczkowóz,ciągnik,prasę belującą,pług,siewnik,owijarkę,zgrabiarkę,kosiarkę (wszystko to z tzw. wyższej półki+parę pierdółek których tu nie będę wymieniał),zbudowałem wiatę,zmieniłem pokrycie paru dachów-czyli że można.No ale to nie taki szpan jak przyprowadzenie tych wszystkich maszyn na raz-bo ktoś daje (no a jak dają to trzeba brać :D )-ja tam zawsze brzydziłem się braniem czegoś od nieznajomych :D .

Edytowano przez jaro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Mnie boli to, że każdy kto ma więcej niż 6ha płaci nie tylko za siebie, ale i za tą szarą strefę...

 

@jaro bo kiedyś za inwestycję płacił w ramach wartości inwestycji. ;) Teraz mu zwrócą, ale ten zwrot płaci w ramach innych kosztów. :D Wiadomo jak dają za darmo to się bierze. :L

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Senator    45

Jak dla mnie chory jest ten próg 6ha. Dlaczego niby ten co ma 7ha ma płacić dajmy na to te 7zł/mc za siebie, a ten co ma 5,5ha nic. Wiemy jaki duży jest ten odsetek gospodarstw poniżej tych 6ha przeliczeniowych, i ilu przekręciarzy z 1-2ha. Jak płacić to niech płacą wszyscy, tego ca ma te 5ha jakoś nie nadwyręży te 5zł/mc, a to takie same obciążenie jak gosp. 7-mio hektarowego 7zł/mc. Jak rząd chce szukać złotówek to tu znajdzie też. Czyżby dużo osobników z rządu miało takie gospodarstwa? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danield28    35
dla mnie nie ma problemu zapłacić te parę zloty za siebie i moja rodzinę. ale dlaczego ja mam płacić za innych.

 

Bo dotychczas też za ciebie płacił kto inny więc musisz się solidaryzować w społeczeństwie... Pozdrawiam

 

To, ze zostały wprowadzone takie zasady a nie inne to winna tych wszystkich organizacji rolniczych... Teraz niecałym 2% gospodarstw będzie zależeć na podatku dochodowym a reszta będzie musiała się podporządkować i ważną rzeczą jest wtedy aby nie dopuścić do podziałów grup na lepszych i gorszych, biedniejszych i bogatszych... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelek98    1175

ludzie czy wy nie rozumiecie dlaczego poniżej 6 ha nie płacą prze cież to milion wyborców, i potencjalnych bezrobbotnych którzy spowodowaliby że nie weszlibyśmy np. do strefy euro, prawdziwych rolników jest 0,4-0,5 mln, bo tyle odlicza akcyzę od paliwa

 

trzeba też zrozumieć buhaja który zapierdziela od rana do wieczora wszystko co zarobi i dostanie z powrotem w gospodarkę ładuje, i on dla kraju da więcej niż 20 pseudorolników ze wsi, i reszta bandy miastowej, bo jedni przechlają a drudzy na kontach układają, ja w 2003 roku ha nie miałem teraz z ojc em obrabiamy koło 100, czyli jak się chce to można. z drugiej strony buchaj pamiętaj że przed wojną byli panowie i parobkowie i teraz potomkowie tych parobków mają glebę która rozdało państwo albo ukradli itp. i oni napewno gospodarzyć nie będą chociaż są wyjątki.

 

jeśli chodzi o ceny płodów rolnych to jest spekulacja, bo cała ta burżuaazja pozwoliła na maksymalnie wolny rynek który jest niesterowalny i nie ma nic wspólnego z popytem oraz podażą, i wyciągają ostatniego dolara od biednego zjadacza chleba.

 

pamiętam też jak jeden z profesorów SGGW gdy kończyłem studia w 2005 roku mówił że cukier na świecie 100zł/t a u nas 300 zł/t no to trzeba zrobić reformę i pozamykac cukrownie i sprowadzać z trzciny, w tamtym roku wiemy co się wydarzyło 500 zł/t cukru, a ludzie z łap roboty nie mają, plantatorzy nie zarabiają, i maszyny się nie sprzedają ot i reforma,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mati200    3
Napisano (edytowany)

Zobaczcie sobie dzisiejszy odcinek Agrobiznesu.

http://www.tvp.pl/in...12-1210/6247141

To co znacz że za dzieci rolnicy też będą płacić składkę zdrowotna?

Przecież nikt nie płaci za dzieci to co rolnicy mają być najgorsi?

Edytowano przez mati200

KPK Kumurun Team

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danield28    35

Chodziło za domowników według KRUS czyli osoby które płacą składkę do KRUS jako "domownik"... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buchaj007    3
z drugiej strony buchaj pamiętaj że przed wojną byli panowie i parobkowie i teraz potomkowie tych parobków mają glebę która rozdało państwo albo ukradli itp. i oni napewno gospodarzyć nie będą chociaż są wyjątki.

Ja to rozumiem że każdy pewne potrzeby i nie można trwożyć rolników obszarowców oraz chłoporobotników którzy będą władali kilkoma heterami. Moim zdaniem powinno sie dążyć do rozwoju średnich gospodarstw rodzinnych. Tym mniejszym dać szanse aby mogli rozwinąć swoje gosp. np do wielkości 50 ha... Na ten cel ziemie można by wygenerować z ANR... Czy wielu by sie nie wzięło za gospodarzenie gdyby agencja dała im 40 ha ziemi rozłożonej na 30 lat z oprocentowaniem równym inflacji. Jedynym zastrzeżeniem było by ze taka ziemie nie wolno sprzedać na rynku a jedynie z powrotem do agencji (która by ponownie wystawiła ja do sprzedaży na powiększenie gospodarstw). Tym jednym posunięciem wyeliminuje sie patologię pseudorolników, zagranicznych spółek które prowadzą gospodarkę rabunkową...itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Glon    0

danield28

 

[To, ze zostały wprowadzone takie zasady a nie inne to winna tych wszystkich organizacji rolniczych.]

 

Jakie ty Masz pojęcie!!!Rząd nic nie konsultował ze związkami.PO i spółka PSL robią co chcą!!!!A się wcale nie liczą bo nie mamy prawdziwego związku!Cała reforma KRUS jest do zmiany!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buchaj007    3

To dofinansowanie z PROW oraz inna pomoc sprawiła ze rolnika stać wymieniać skansen na nowe maszyny."-nie wiem jak Ty ale ja chyba żyłem w innej Polsce-już w 1985 r miałem chlewnię na kracie co jakiś czas dokupowało się jakąś maszynę.Oborę zbudowałem w 2000 r a więc 4 lata przed owym świetlanym okresem o którym wspominasz.

 

Ja nigdzie nie pisałem że przed 2004 nie prowadzono inwestycji...Tylko zauważyłem że była ona prowadzona w dość minimalnym zakresie. Po AF czy YT widać kiedy to rolnicy zaczęli kupować nowy sprzęt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelek98    1175

dzieci korzystają z ubezpieczenia rodziców, mi co miesiąc z poborów brutto 3000 zabierają 500 zł na składkę zdrowotną (+ 800 innych opłat), dla żonki tak samo, i chodzę prywatnie dzieci leczyć i nikt mi nie zwraca, trzba zrozumieć że nie ma sprawiedliwości na świecie bogatszy jest jeszcze bogatszy, biedniejszy jak rozumu nie ma jeszcze biedniejszy,

 

jeśli chodzi o ubezpieczenie zdrowotne to wogóle nie potrzebne, sprawiedliwie by było gdyby każdy za swoje choroby płacił sam - najsprawiedliwszy system - tyle że ciężka choroba przewlwkła = śmierć

 

mam nadzieje że będzie mnie stać kiedyś nie pracować i tylko z rolnictwa się utrzymywać, ale narazie na dwóch frontach trzeba robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buchaj007    3
Ksenofobia pochodzi od dwóch greckich słów "ksenos" - obcy i "phobos" - strach, niechęć.

Dobra wiemy że już umiesz cytować encyklopedie ale gdzie tu argumenty? Bo podobno to o nie mieliśmy sie spierać?

Pisaleś ze ksenofobia

Charakteryzuje sie także przesadnym podkreślanie wielkości(...)z równoczesnym potępieniem cech i umiejetności u innych narodów lub grup.

Po twoich komentarzach to ja bym Ci mógł zarzucić zachowania ksenofobiczne, to ty wykazujesz lęk przed zmianami, przesadnie próbujesz zachwalać podatek dochodowy i korzyści płynące z wolności gospodarczej

Dziś już mamy taką wolność , każdy rolnik ma prawo zakładać działalność możliwe jest uprawianie ziemi dla samej dopłaty.. Więc to ty bronisz obecnej sytuacji, a nie mogąc obalić moich argumentów próbujesz mnie ośmieszyć.

 

dzieci korzystają z ubezpieczenia rodziców, mi co miesiąc z poborów brutto 3000 zabierają 500 zł na składkę zdrowotną (+ 800 innych opłat), dla żonki tak samo, i chodzę prywatnie dzieci leczyć i nikt mi nie zwraca, trzba zrozumieć że nie ma sprawiedliwości na świecie bogatszy jest jeszcze bogatszy, biedniejszy jak rozumu nie ma jeszcze biedniejszy,

 

jeśli chodzi o ubezpieczenie zdrowotne to wogóle nie potrzebne, sprawiedliwie by było gdyby każdy za swoje choroby płacił sam - najsprawiedliwszy system - tyle że ciężka choroba przewlwkła = śmierć

 

mam nadzieje że będzie mnie stać kiedyś nie pracować i tylko z rolnictwa się utrzymywać, ale narazie na dwóch frontach trzeba robić.

Racja pieniądz robi pieniądz a bieda robi nędzę...tylko że tak nie jest w każdej sytuacji, bo bogatszy płaci więcej podatków a po mimo tego ma taki sam głos...to jest również patologia. Owszem powinniśmy biednym pomagać aby wyszli oni z nędzy, i sami mogli sie utrzymywać, ale tacy co nie chcą pracować powinniśmy podziękować...niech sami za siebie płacą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelek98    1175

bogatszy nie płaci więcej podatków, bo bogatemu przy dochodach np .100 tyś zapł 10 tyś, to samo co biednemy przy 10 tyś zapła 1 tyś, można też powiedźieć że bogtaszy dosteje więcej dopłat bo więcej płaci podatków, bogaty bez biednego też nie byłby bogatym, bo kto kupiłby jego dobra, kapitalizm polega na tym żeby jeden wyruchał drugiego bez żadnych sentumentów, jak ktoś chce równości to powinien się modlić tymi słowami: komuno wróć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Ja nigdzie nie pisałem że przed 2004 nie prowadzono inwestycji...Tylko zauważyłem że była ona prowadzona w dość minimalnym zakresie. Po AF czy YT widać kiedy to rolnicy zaczęli kupować nowy sprzęt.

"

Tak samo nie mów ze kogoś przed 2004 było stać na rozwój... Owszem kupowało sie ziemie ale ona wtedy była dużo tańsza... na zakup maszyn czy budowę nowych budynków nie było szans (przynajmniej nie w takim zakresie jak teraz) To dofinansowanie z PROW oraz inna pomoc sprawiła ze rolnika stać wymieniać skansen na nowe maszyny."-no odebrałem Twoją wypowiedź jak odebrałem-być może mylnie-ale ok. kopii kruszyć nie będziemy.

 

Co do kupna maszyn to czasami aż mnie odrzuca jak widzę owe nowe maszyny na tle takiego dziadostwa (tak nie wzdragam się przed użyciem tego słowa ) że głowa boli-no ale jak ktoś za darmo daje...

Tylko dlaczego nie dla wszystkich ?Wiem ,wiem dawali ale ludzie się bali potem kto pierwszy ten lepszy, następnie losowanie potem dla wszystkich nie starczyło :D . Ale OT zrobiłem :D .

Więc żeby nie było-nasz rząd jaki (jaki by nie był) zawsze próbuje wyważać otwarte drzwi .Jako że w niektórych państwach w Europie funkcjonuje coś na kształt naszego KRUS-u proponuję ustawodawcom przyjrzenie się z bliska owym systemom, wybranie najlepszych opcji i przeniesienia ich na rodzimy grunt.

Ale się rozmarzyłem :D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez jopi1991
      Przyszedłem dziś się poradzić.mam taki problem ze 1/3 gospodarki ma brat....1/3 mam ja i 1/3 jescxe ojciec  brat oświadczył że on robić nie ma czasu...za dużo oboowazkow  i praca z której na nieporównywalnie więcej.proponuje mi pracę na jego części jako pracownik (wynagrodzenie płatne od godzin) mówił że wtedy odpada koszty napraw paliwa nawozów itd ogólnie tylko mam wykonać pracę jak zwykły pracownik zatrudniony w firmie ale na KRUS.  W zimę mogę iść do pracy do niego na czarno ( posiada firmę w innej branży)Czy zgodzić się na to czy może jakieś lepsze pomysły? Dzierżawa na mnie za jakąś niewygórowaną kwotę? (wtedy jego maszyn nie tykam)Czy może wynagrodzenie procentowe od zysku? Jeżeli tak to jaki procent  zawolac?Oczywiście wszytko będzie spisane notarialnie obojetnie jak miałaby wyglądać nasza współpraca. 
    • Przez Kurwer21
      Witam, aktualnie zaczynam prawo jazdy kategorii B, mam zamiar do żniw dorobić jeszcze B+E, ale nie wiem czy to sie uda, wiec stad te pytanie, czy po kategorii B mogę prowadzić kombajn zbożowy? I jak to wygląda w sytuacji gdy trzeba ciągnąć wózek za kombajnem? Jednak jest na kołach, więc nie wiem jak to się odnosi do przepisów, z góry dziękuje za odpowiedź
    • Przez suffeks
      wymienili słup i takie coś zostało na polu, należy się odszkodowanie chyba? 

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj