baranek

Opłacalność produkcji mleka

Polecane posty

marju12    44

Ty chyba nie wiesz co piszesz. Jakie miasto ? Większość ucieka ze wsi, chociaż rodzice mają spore gospodarstwa mleczne i wolą mieć 2000 netto w mieście niż za mleko powiedzmy 10000(pomijam koszty). Liczą się też inne aspekty, które są znacznie ważniejsze dla młodych dzisiaj.

 

zawsze powtarzalem ze na wies to trzeba sie nadawac .u nas tez tak jest i dobrze bo jest duzo ziemi na dzierzawy za darmo.

ja kocham wies wiec nie moge i nie chce robic nic innego.

jak jade czasem do miasta widze te tlumy w krakowie ludzi jak mrowek to zle sie czuje jestem czlowiekiem ze wsi i jestem z tego dumny.....!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Czytałem kiedyś gdzieś twój wpis o twojej wydajności i kosztach . Ale ty źle mówisz. Kazdy z nas ma koszt taki sam jak ty by uzyskać np 7000l/szt i tyle samo nam zostaje tylko że my mamy możliwość i to robimy zwiekszamy produkcję i doimy np 9000 l i tylko te 2000 litrów na ich wytworzenie potrzeba nam około 0.9zł wiec zostaje jeszcze 50 groszy wiec policz sam co sie opłaca . My też lubimy kase i ją wydawać :)  Twój tok myślenia  jak pamietam dla przykładu na 10 000l x0.6=6000zł koszt Przchód  10 000*1.4=14000 -6000=8000  A kaoszt od  tych samych sztuk do tej wydajności co ty mam podobne koszty czyli tez 8000zł +( 2000*0.5 zł )=mam już 9000 tak to wygląda :) Nie jak ty liczysz każdy litr po cenie kosztów 1zł . Nikomu nie zazdroszczę ale jak liczyć to z sensem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
greg1985    496

no coz panowie nie bede ukrywal ze lubie zarabiac duzo i jak sie czlowiek przyzwyczai to zarabianie ponizej pewnej kwoty mnie nie interesuje.

 

dzieki temu ze mam male koszty zostaje wiecej  to chyba nie tak ciezko zrozumiec choc jak widac niektorym ciezko.......Panowie czasami trzeba pomyslec zanim sie cos napisze.

 

JA ZAWSZE POWTARZAM NIE WAZNE ILE WYPRODUKUJESZ MLEKA WAZNE ILE MASZ NA KONCU P O ODBICIU KOSZTOW........prosta zasada

 

Mam znajomych kilka kilometrów odemnie i oni latem przeganiają krowy przez rzekę na tereny bagienne i Parku Narodowego . Tam się pasą całe lato hm ok 5 miesięcy za darmo bez nawozów sama ekologia bo nikt nie posieje nawozu. Jak są suche lata to ludzie ludzie koszą do posłania . I tak się pytam czemu oni wyganiają tam krowy że słaba trawa jak gorąco to krowy stoją pół dnia w rzece , bąki , ślepaki , muchy gzy. A oni odpowiadają że niech da 5 litrów oby darowego. Faktem jest że HF nikt  już nie gania bo kilka padło. Tylko jakieś NCB .

 

zawsze powtarzalem ze na wies to trzeba sie nadawac .u nas tez tak jest i dobrze bo jest duzo ziemi na dzierzawy za darmo.

ja kocham wies wiec nie moge i nie chce robic nic innego.

jak jade czasem do miasta widze te tlumy w krakowie ludzi jak mrowek to zle sie czuje jestem czlowiekiem ze wsi i jestem z tego dumny.....!!!!

 

No i lubisz być gnojony przez mleczarnie i banki

Edytowano przez greg1985

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marju12    44

kolego owczesan karkulacje  robilem na owczesne ceny  mleka .Panowie jak mleko jest wysoko to  oplaca sie doic duzo i dawac dodatki bo sie wracaja  i sie jeszcze zarabia to prawda tu masz racje i teraz przewaga jest po stronie tych  kolegow a jak cena jest nisko to przewaga jest po stronie takich jak ja.

ot cala prawda

na rynku jest roznie nie da sie ustanowic sztywnych ram


Mam znajomych kilka kilometrów odemnie i oni latem przeganiają krowy przez rzekę na tereny bagienne i Parku Narodowego . Tam się pasą całe lato hm ok 5 miesięcy za darmo bez nawozów sama ekologia bo nikt nie posieje nawozu. Jak są suche lata to ludzie ludzie koszą do posłania . I tak się pytam czemu oni wyganiają tam krowy że słaba trawa jak gorąco to krowy stoją pół dnia w rzece , bąki , ślepaki , muchy gzy. A oni odpowiadają że niech da 5 litrów oby darowego. Faktem jest że HF nikt  już nie gania bo kilka padło. Tylko jakieś NCB .

 


 

No i lubisz być gnojony przez mleczarnie i banki

banki mnie nie gnoja bo nigdy nie bylem kredytowcem .

a mleczarnia ostatnio z cena bylo blisko ku temu ale do tego nie doszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol1905    63

W pewnym sensie masz rację. Ale nie można sobie zmieniać w zależności od koniunktury. Albo chowasz ekstensywnie albo intensywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marju12    44

greg1985 taka trawa to jest nic nie warta dziwie sie troche twoim znajomym.  Ja bym tak nie robil bo jednak wydajnosc na poziomie tych 7 tysia musi byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
B3Agro    91

Lubelskie - dzięki Bogu nie mam krów ale mam dużo hektarów. U nas boom na mleczarstwo znowu ruszył. Budują , kupują. We wtorek dałem w dzierżawę 27 hektarów które musiałem trzymać do tamtego roku jako TUZ i nie miałem na nie planu. 900 zł (dzierżawa) + moje dopłaty + akcyzę też ja rozliczam. Płącę tylko podatek. Tak napisałem bo dzisiaj był krowiarz zapłacić (właściwie dwóch bo na spółkę z bratem to wzięli)  :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slawek74    12165

widzę że niektórym nie opłaca się doić powyżej 10 tys i wiem dlaczego ponieważ nie potrafią uzyskać takich wydajności i to jest odpowiedź . wiem to ze swojego doświadczenia uzyskać 8 tys od krowy nie wymaga specjalnego doświadczenia ale więcej niż 10 tys to już trzeba popracować a co do kosztów to w każdym gospodarstwie są inne . tymczsem ryki 1,63 brutto vatowiec tł 4,8 bi 3,6 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komizmo    2694

No bym polemizował sławuś czy to taki rarytas 10k od krowy.juz to przerabiałem tez.naprawdę trzeba wziąć dużo czynników i uwarunkowań pod uwagę. Naprawdę dużo. Ktoś ma niewolników to tez ma więcej czasu żeby dopilnować. Jakbyś rył sam na wszystkim to trochę inaczej wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slawek74    12165

no właśnie żeby oceniać czy ktoś robi sam to trzeba wiedzieć kolego że rodzice po 70 i spracowani i nimi też trzeba się zająć i dzieci w szkole start prawie od zera .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
greg1985    496

greg1985 taka trawa to jest nic nie warta dziwie sie troche twoim znajomym.  Ja bym tak nie robil bo jednak wydajnosc na poziomie tych 7 tysia musi byc.

 

Hehe z tej trawy to jest 7 tyś litrów ale na całe życie tej krowy. Ale ludziom to wystarczy i dobrze żyją . Nie widać u nich biedy

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komizmo    2694

No to szacun kolego jak sam tyrasz w oborze przy krowach 10k,zajmujesz się polem,starymi rodzicami i dziećmi. Wielki szacun. Ja ryje w polu i stadzie 80 sam i nie wiem jak długo już dam rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komizmo    2694

No to stary szacun dla ciebie ze ryjesz w oborze,polu.przy schorowanych rodzicach i zajmujesz się dziećmi.wszystko sam. Ja ryje przy 80 woborze i polu i nie wiem już jak długo sam wytrzymam.a ty jeszcze masz 10k od krowy.Także szacun dla ciebie

Edytowano przez komizmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ciekawe czemu gdy ceny mleka spadają do 1.1 zł albo niżej to największy raban robią rolnicy z wydajnością 8 tyś i większą. Skoro taka wydajność nie jest obarczona dużym kosztem to powinno im więcej zostawać niż rolnikom którzy mają wydajność np 6 tyś i sobie radzą z kryzysem. Jakoś to Ci rolnicy z większymi wydajnościami strajkują i narzekają że jest produkcja nie opłacalna i dopłacają do produkcji. Wiadomo nie ma co wrzucać wszystkich do jednego worka ale to rolnicy z dużymi wydajnościami narzekają najbardziej na niskie ceny. Niektórzy nie wliczają do kosztu produkcji litra mleka np odchowu cielaka, amortyzacji sprzętu, kosztu krowy na zasuszeniu, różnego rodzaju dodatków dla tych krów. Czytając np w tygodniku rolniczym każdy kto ma wydajność powyżej 10 tyś ma koszt produkcji 1,1-1,2 zł. Więc ci co tu twierdza że przy takiej wydajności mają 80 groszy to albo nie mają pojęcia co w ten koszt wliczyć albo to rodzice się zajmują produkcją mleka i to oni znają koszt.  

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krowiarka    290

Z tym kosztem to nieprawda, ja miałam już wydajność 10 tysięcy z kawałkiem i koszt około 80 groszy. wszystko zależy też od ilości krów. W mojej mleczarni są duże różnice na progach ilościowych i najbardziej się opłaca mieć chociaż 44001 litrów na miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Z tym kosztem to nieprawda, ja miałam już wydajność 10 tysięcy z kawałkiem i koszt około 80 groszy. wszystko zależy też od ilości krów. W mojej mleczarni są duże różnice na progach ilościowych i najbardziej się opłaca mieć chociaż 44001 litrów na miesiąc.

Możesz napisać co im dawałaś i w jakich ilościach ? I co wlicza się w ten koszt? Mogłabyś wyliczyć ten koszt ? 

Jeśli masz taki koszt przy takiej wydajności to myślę że dużo osób by wzięło z ciebie przykład jak żywić krowy i mieć taką wydajność. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komizmo    2694

Sorry ludzie ale tu nie ma co z pewnymi osobami dyskutować. Dla niektórych liczy się tylko żeby ich sąsiad zobaczył w książeczce federacji powyżej siebie. Sa poprostu osoby które stać na taką wydajność i czują z tego satysfakcję. Z ekonomia z kolei nie musi iść to w ogóle parze. Ale ja to rozumiem. Co kto lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robert1226    1581

Z tym kosztem to nieprawda, ja miałam już wydajność 10 tysięcy z kawałkiem i koszt około 80 groszy. wszystko zależy też od ilości krów. W mojej mleczarni są duże różnice na progach ilościowych i najbardziej się opłaca mieć chociaż 44001

litrów na miesiąc.

No to jest odkrycie roku ;

ze bardziej się kalkuluje mieć 44tys niż 1tys nie wpadł bym na to.

Edytowano przez robert1226

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zetorr6441    365

kazdy ma inne koszty warunki utrzymania itd.  ja mam wydajnosc za ten rok 10.500 wczesniej ok 9 tys przy wydajnosci 5-6tys nie wyobrazam sobioe hodowli krow ciezkiej pracy i przez caly rok rano wieczor i G miec w portfelu. Przy dobrym stadzie i zywieniu nawet z 20ha wlasnej mozna miec konkretny dochod nowe maszyny samochod itp przy malej wydajnosci i obsadzie mozna pomazyc   . Prawda jest taka ze czy 5 tys doisz czy 10 od krowy koszty utrzymania domu rodziny amortyzacji maszyn budynkow oplaty prad woda samochody, uprawa pola , naworzenie itp masz takie same a na koncie polowe. Koszt pasz tresciwych nie podnosi kosztu o polowe szczegolnie przy duzej wydajnosci inaczej to sie rozklada. A jesli ktos nie zna podstawowych zasad hodowli HF , nie potrafi tego robic , sporzadzic pozadnych pasz objetosciowych, nie przyklada wagi do doboru buhaja itp.   to wynik zawsze jest slaby i broni sie tym ze ma niskie koszty...  innego wytlomaczenia na to niema a na posty marju to szkoda zcasu odp.

Edytowano przez zetorr6441

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

Dobrze gada, polać mu. Są w Polsce stada gdzie jest 20 sztuk a wydajność powyżej 14 tys litrów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slawek74    12165

zetorr6441 popieram cię w 100% wysoka wydajność nie opłaca się tym co nie potrafią jej osiągnąć a koszty czesto są niższe od krów wysoko wydajnych bo taniej jest wybudować obore czy zgromadzić paszy dla 30 niż 40 sztuk .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paweł45    9

kazdy ma inne koszty warunki utrzymania itd.  ja mam wydajnosc za ten rok 10.500 wczesniej ok 9 tys przy wydajnosci 5-6tys nie wyobrazam sobioe hodowli krow ciezkiej pracy i przez caly rok rano wieczor i G miec w portfelu. Przy dobrym stadzie i zywieniu nawet z 20ha wlasnej mozna miec konkretny dochod nowe maszyny samochod itp przy malej wydajnosci i obsadzie mozna pomazyc   . Prawda jest taka ze czy 5 tys doisz czy 10 od krowy koszty utrzymania domu rodziny amortyzacji maszyn budynkow oplaty prad woda samochody, uprawa pola , naworzenie itp masz takie same a na koncie polowe. Koszt pasz tresciwych nie podnosi kosztu o polowe szczegolnie przy duzej wydajnosci inaczej to sie rozklada. A jesli ktos nie zna podstawowych zasad hodowli HF , nie potrafi tego robic , sporzadzic pozadnych pasz objetosciowych, nie przyklada wagi do doboru buhaja itp.   to wynik zawsze jest slaby i broni sie tym ze ma niskie koszty...  innego wytlomaczenia na to niema a na posty marju to szkoda zcasu odp.

 

 

Ja mam stado 30 krów i SPRZEDANEGO 9400l (delikatnie ponad 10.000 z oceny) od krowy i się czasami zastanawiam po kiego wała ludziom 50 krów jak Oni z tego mają mniej niż ja? A co do kosztów: jak mleko miałem po 1,17 to i tak miałem wrażenie dobrej ceny... Więc sorry ale nie kupuje pieprzenia. W małych gospodarstwach też dla się zrobić wydajność, baaa ja nie mam nawet wozu paszowego (choć potrzebę coraz bardziej odczuwam).

 

I patrze jak ludzie pakują się w ziemię za 70 tysięcy za hektar i myślę - Boże ja mam 20 ha i jestem w stanie wychować 30 krów (łącznie z 70 sztuk wszystkiego) - to jak ludzie nie wykorzystują w swoich gospodarstwach zasobów, które mają (jak mają 30 ha i więcej?!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Pieprzenie. Oddam wam swoje piaseczki to zobaczycie ile z tego wyciągniecie. I pokos urośnie, drugi uschnie zanim wyrośnie i po zawodach. Byle zboże kosztuje 150-250 zł więcej niż u innych a reszty nawet nie mam co wymieniać. Wielu tu piszących nie widzi nic poza czubkiem własnego nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

kazdy ma inne koszty warunki utrzymania itd.  ja mam wydajnosc za ten rok 10.500 wczesniej ok 9 tys przy wydajnosci 5-6tys nie wyobrazam sobioe hodowli krow ciezkiej pracy i przez caly rok rano wieczor i G miec w portfelu. Przy dobrym stadzie i zywieniu nawet z 20ha wlasnej mozna miec konkretny dochod nowe maszyny samochod itp przy malej wydajnosci i obsadzie mozna pomazyc   . Prawda jest taka ze czy 5 tys doisz czy 10 od krowy koszty utrzymania domu rodziny amortyzacji maszyn budynkow oplaty prad woda samochody, uprawa pola , naworzenie itp masz takie same a na koncie polowe. Koszt pasz tresciwych nie podnosi kosztu o polowe szczegolnie przy duzej wydajnosci inaczej to sie rozklada. A jesli ktos nie zna podstawowych zasad hodowli HF , nie potrafi tego robic , sporzadzic pozadnych pasz objetosciowych, nie przyklada wagi do doboru buhaja itp.   to wynik zawsze jest slaby i broni sie tym ze ma niskie koszty...  innego wytlomaczenia na to niema a na posty marju to szkoda zcasu odp.

Pochwaliłeś się wydajnością a kosztem produkcji już nie. Zgadzam się że aby osiągnąć dobrą wydajność trzeba dobrać materiał genetyczny co za tym idzie nie zrobimy tego w rok czy dwa tylko trzeba paru lat żeby wyhodować sztukę z dobrym potencjałem bo nie każdego stać aby kupić kilkadziesiąt jałówek, które i tak mogą nie uzyskać wysokiej wydajności jak nie będzie się miało odpowiedniej paszy i wiedzy na ten temat. Do dobrych wydajności jest potrzebna bardzo dobra pasza która z byle jakiej łąki nie uzyskasz. Miałbyś torfy o  nie uregulowanej gospodarce wodnej to nic by dało ci wsiane najlepszej trawy bo mogła by nawet nie urosnąć. Spraktykowane nie tylko prze zemnie. Niektórzy w ciągu roku po 3 razy sieli i to trawy z barenbruga. Mówisz że czy doi się 5 tyś czy 10 tyś od sztuki to koszty utrzymania domu itd takie same ok zgadza się tylko co byś powiedział jakbyś oddawał do jakiejś mleczarni np spomlek ( bez obrazy dla dostawców) i miał w lato 1 zł a wyprodukowanie by cię kosztowało 1.05 zł czyli do każdego litra byś musiał 5 groszy dołożyć. HF może i cudowny jest dla kogoś kto lubi tylko w oborze siedzieć i zastanawiać się co można tej krowie jeszcze dać bo jej sama śruta i sianokiszonka nie wystarczy. Jej zdrowotność to samo. U nas na rusztach w ogóle się nie sprawdzały, korektę trzeba było robić bardzo często. Niektórzy wstawiają tzw wanny z różnymi płynami. Co za tym idzie koszt już się znowu podnosi. Inne wynalazki tak samo kosztują. Nie każdy chce kasę ładować tylko w oborę. Dobry przykład dają hodowcy opasów. Byle jaka wiata i można chować a nie obory za miliony. Aktualnie mamy krzyżówki sim z hf i nie ma prawie w ogóle problemów. Rano dój + śruta i rozwija się dwie belki i jest cały dzień spokój. Do obory idę tylko podgarnąć paszę. Takiej która ma wysoką wydajność nie wystarczy dać dwa razy śrutę tylko kilka razy dziennie. Co za tym idzie cały dzień w oborzę albo robot za sporą kasę. Jakby wszyscy mieli taką cenę jak w piątnicy albo w sierpcu jak pan Dz który powiedział jasno że jemu się taka wydajność opłaca i koszt 1,15 zł bo w kryzysie miał prawie 1,5 zł więc wychodził na tym dobrze. I nie owijał w bawełne że trzeba podnosić wydajność bo to jedyne wyjście tylko powiedział jasno że jakby miał niższą cenę to i wydajność by była mniejsza żeby był zysk z tego. Ale że ma dobrą cenę to może mieć i wydajność. 

Sławek74 skoro twierdzisz że lepiej mieć wysoko wydajne krowy to przedstaw jaki masz koszt uzyskania litra mleka, co i ile dajesz oraz resztę kosztów bo takie gadanie że lepiej mieć wydajne sztuki to żaden argument. Z marju się wszyscy naśmiewali że ma niski koszt ale przedstawił co i w jakiej ilości daje i ma na tym konkretny zysk. Ty każdego pouczasz np w sprawie dojenia krów to teraz pokaż jaki masz koszt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna.  Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DanielFarmer
      Jakie są u was ceny mleka? Jak płacą poszczególne mleczarnie? Podawajcie ceny i parametry w swoich regionach. Uważacie, że nadchodzący rok 2024 będzie dla nas lepszy czy gorszy?
       
      Czas zacząć narzekania w nowym temacie 🙂
    • Przez bialy2005
      Narazie to ceny raczej beda z tendencja w dół jak to w styczniu. Pod koniec miesaca zacznie sie to rozkrecac ale jesli nie potwierdza sie wymarzniecia to bez szału
      Pszenżyto 550 z podwórka okolice łukowa lubelskie
    • Przez Bartek933
      Ceny nawozów utrzymują się nadal na bardzo wysokim poziomie. Cena i dostępność nawozu sprawia trudności z zaplanowaniem zakupów. Ciężko przewidzieć czy ceny będą spadać czy nieoczekiwanie będziemy obserwować ich wzrost
       
      Jak myślicie? czy ceny będą spadać? jaki nawóz najlepiej kupić? 
      Proszę o podawanie cen, miejsca zakupu i wolumenu ton dla której sprzedający zaoferował tą cenę 
      Temat jest kontynuacją: 
       
    • Przez Neveragain
      Jakie będą ceny kukurydzy mokrej i suchej w sezonie 2024? W jakich cenach sprzedajecie kukurydzę w Waszych regionach? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach kukurydzy, ceny rosną.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj