Duża ilość areału względem mocy ciągników.

[rosolinnio 38]

Ja mam hmmm 5ha ornego i5 ha łąk i obrabiam to 3x ursus c360,Jumz 6AM i NhT7030:) i czasem tylko się nie nudzą

[SZYMANOX 480]

tomaszpa1-Pamiętam o wszystkim tym o czym piszesz Ilość ciągników i ich moc, zależy od wielu czynników mi.profilu produkcji,posiadanego sprzętu ,warunków na polach .itd. Np.przy koszeniu qq ,t-25 robi z turem przy rozładunku ,fiat ujeżdża,mtz ciąga wózki ,zetor kosi ,c-330 też ciąga przyczepy Więc widzisz każdy ma co robić.Teoretycznie na ponad 50 ha powinny starczyć 2 traktory ,powiedzmy 80 i 110 km ale co z tego jak się nie ma do nich odpowiednich maszyn ?Nie mówię że piszesz źle ,bo tak jak piszesz ,nie powinno się trzymać sprzętów które na siebie nie robią ,ale u jednego 5 ciągników na siebie zarobi ,a u 2 jeden nie będzie w stanie na siebie zapracować

[brzozaa2 0]

ja mam 11 h i wszystko obrabiam mf 255 ;] z tego połowa pod warzywa ;]

[tomaszpa1 0]

SZYMANOX, wiem o co chodzi . u nas jak jest qq to wies sie zbiera wszyscy swoj sprzet szykuja na akcje kukurydzy i w 3 dni cała qq na kiszonke jest skoszona. jest jeden rolnik który według mnie sprzet ma dobrany odpowiednio.czyli tak 140 koni ferdka do ciezkiej pracy 85 koni case do lżejszej pracy i new hollanda 70 koni z ładowaczem do wywożenie obornika , przywożenia kiszonek , belek słomy itp. jego hodowla liczy około 80 sztuk krów dojnych i około 30 opasów. nie no ja np przy swojej uprawie tylko roslinnej dwoma ciagnikami sie wyrabiam swobodnie

[st220 20]

Święta prawda .Ja słyszałem o jakimś gościu (z 50 km mieszka ode mnie)co na 400 ha ma 3x1634 i 4512.Je go przygoda z rolnictwem zaczęła się w 90 latach.I od tamtej pory co roku kupuje ziemie (w tym roku ok. 30)i mówią że jego zadłużenie to ponad 3 miliony. :blink:

 

Czy to tak dużo 3mln? U mnie kolega przez ostatnie 5 lat kupił maszyn za 1700 000 na areale 120ha. Inny wybudował oborę za 2mln więc 3 mln to nie jest dużo gdy ma się 400ha.

 

 

 

U nas we wsi jest przedstawiciel Nutreny i opowiadał że jak jeździł za Bug (czyli podlasie i te strony) to tam ludzie mają po 12ha i je obrabiają ciągnikiem 120km nowym plus dwa mniejsze do pomocy :lol:

 

 

Trochę przesadził, ale taka jest prawda że jak się ma hodowlę to im więcej ciągników tym lepiej, ja mam 30ha i 3 ciągniki c330, c360 i farmtraka 685dt i uwierz że chciał bym jeszcze z jednego tak około 100-120km bo dostałem gospodarstwo od wujaszka i na razie go nie obrabiam bo mam za małą oborę, a na moje obecne 45-50sztuk bydła starcza paszy z mojej ziemi. W mojej wiosce jest 18 producentów mleka i tylko dwóch ma mniej niż 3 ciągniki, w mojej okolicy obecnie 3 ciągniki na 20-30ha to standard, choć znam osoby które mają np 7 ciągniki na 90ha, czy 6 ciągniki na 60ha i nie są to jakieś złomy 30 letnie.

Wszystko zależy od indywidualnych potrzeb gospodarstwa i rodzaju produkcji. Jak ktoś sieje tylko zboża to spokojnie wystarczą 2 ciągniki np 120km + 60-70km, ale jak ktoś ma krowy to na 40ha 3 ciągnikami można się u.rać z robotą, a te ciągłe przeczepianie maszyn najbardziej denerwuje.

 

Przed chwilą policzyłem ciągniki w wiosce, razem wszystkich jest 82 :lol:

Edytowano Wrzesień 13, 2011 przez st220

[ChiquitaB 754]

Warto wydać kasę na porządny i drogi ciągnik ale on musi robić na siebie. po co komu np 3 ciągniki jak dwa są tylko 5 dni w roku używane? A utrzymać je trzeba. Potem się ludzie dziwią że z zachodu ciągniki kilkuletnie takie przebiegi mają jak tam ciągnik nie stygnie i robi wszystko. Ciągnik się zwróci i kupuje się nowszy i lepszy i tak w kółko. Kupują ludzie 90-120konne ciągniki a rozsiewacz czy opryskiwacz nowy ale pod "ciapka" to się śmiać chce. Znam takich to żal ich trochę bo nowy stoi bo go szkoda na pole dać aby robił wszystko i wszędzie bo za ładny. U nas jeden to 95konnym ciąga 2.5m siewnik z biernym bardzo lekkim agregatem nowym bo większy będzie za ciężki. a jak widział jak sieliśmy ok 8km/h to mu oczy wychodziły bo jak można tyle jeździć , ja dwa razy obróciłem taki sam długi kawałek a on raz. i gdzie tu oszczędność?

[st220 20]

ChiquitaB u mnie wiosce jest dwóch gości co kupiło sobie proximy w tym samym czasie co ja FT, ziemi mają więcej a przebieg połowę tego co u mnie i się pytają czy nie skoda mi ciągnika że nim np. beluję siano skoro można robić to c360 tak jak oni to robią :lol:

[ChiquitaB 754]

heh nie ma co sprzętu oszczędzać po to się kasę wydawało na nie:)

[tomaszpa1 0]

ja w zetorku forterze 11441 mam juz 2200 mtg zrobione w 4,5 roku takze nie robi jakos szczegolnie duzo ale tez nie próżnuje. moim zdaniem około 500 mtg na rok na taki ciagnik to nie tak mało. a jd ma 12 tys mtg a jest z 96 roku.

[men0410 0]

Mój 1614 od 95 zribił 20tys. MTG a u znajomego od 2001 2500tys. MTG .Czyli mój w żniwa robi ze 300,w kopanie buraków 300 ,na wiosne 200 i jesienia ze 200MTG.

[rolnik6920 43]

A ja dam inny przykład.

Znajomy rolnik, ma na 300 ha Fendta 936, Slązaka, Valtre T190, Valtre N90 ? (bądź 92 wiem że nke małą z 90 końmi )

A kolejny rolnik obrabiał John Deerem 8320 1500 i dawał rade, tera doszedł do nich zasłużenie jd 8345r.

[gery24 1]

Ja mam 26h i obrabiam to c-360,mtz 82 i zetor 12145 maszyny mam odpowiednie. Moim zdaniem to najpierw się powinno inwestowac w ciągniki i maszyny do nich a dopiero później w hektary

[tomek73 579]

A po co ci maszyny i ciągniki jak nie będzie na czym nimi robić.

No oczywiście maszyny są bardzo tanie i widać na podwórku a pole odwrotnie.Bo za 12145 to nawet 1 ha się nie kupi.

[hadler 0]

A po co Ci hektary jak nie będziesz miał czym robić?

U nas był jeden taki inteligentny co wziął 30 ha dzierżawy, a ma tylko ursusa 4011 i władka t 25, to do dzisiaj jest zasiane ok. 50 %

[gery24 1]

@tomek73 Idąc twoim tokiem rozumowania nabrać hektarów, zapierdzielać 60-ą, ponieważ w ciągnik nie zainwestuje bo nabrałem ziemi. Pomyśl, jeżeli mam te konie i maszyny, to mogę myśleć o ziemi, chyba łatwiej jest nie?

 

@hadler Dokładnie tak

[tomaszpa1 0]

gery24, szczerze mowiac ja szedlem w kierunku powiekszania gruntów i sukcesywnie co rok , co dwa lata zmienialem ciagniki, obecnie mam forterre 11441 i jd 6100 na 76 ha , zetora planuje sprzedac za pol roku i kupic jakiegos jd o mocy 130 - 140 koni

[tomek73 579]

gery zacznijmy od tego że te 26 ha to 360 spokojnie obrobisz i jeszcze będziesz się zastanawiał co robić. No bo ile można robić na 26 ha.

Ja w tamtym roku miałem 95 ha ursusa MF 255 który z przyczepką niekiedy jechał, MTZ 82 z siewnikami i opryskiwaczem i 1224 która się psuła.Wszystko miałem zrobione na czas. Mało tego jako nieliczny siałem rzepak w sierpniu.Prawie sam na tym robię.

W tym roku mam 85 ha i case 150 km który czeka na robotę, bo nie mam nim co robić.

Ja jestem tego zdania zawsze. Jak się chcę robić to się zawsze zrobi i małym ciągnikiem. Ale najgorsze jak nie chce się robić tylko GADAĆ ile się robi.

Sąsiad ma 120 ha ponad 60 lat i pierwszy zaczyna w polu i pierwszy kończy.Prawie sam robi, ale ma czym robić.

Znam też takiego że ma ponad 100 ha i ma sprzęt i się nigdy wyrobić nie potrafi.Już siewnik i opryskiwacz najmuję i tak wszystko po terminach. Ale jak zacznie gadać to parę godzin nie odejdzie.Ostatnio na stacji paliw ciągnik tankował wieczorem, to 3 godziny z ludźmi gadał. A do roboty to niedzielami i nocami.

Nie piszę to do kogoś konkretnie! niech nikt z forum się nie obraża bo nikogo z forum nie znam osobiście.Jak kogoś stać to nich sobie kupuję ile chcę.

Edytowano Listopad 5, 2011 przez tomek73

[piotr820 43]

Mój znajomy ma: Jd 5820, Belarusa 920, ursusa c 360 i obrabia 75 ha. Ursus to tylko chodzi w wozie paszowym i zgrabiarce.

[bartek1992 145]

w sąsiedniej wiosce gościu ma ponad 50 ha i obrabia to wszysko zetorem 5340, C-360-3P i C-330

[lukasz1995 111]

Mój kolega obrabia mf 255 40 ha ziemni 1 klasy i ma jeszcze ltz ale nim mało robi bo się ciągle psuje

[Masseyy 0]

Jam mam na 50ha MF 5470, Pronara 82SA i Ursusa 3512. I jeszcze ładowarka Weidemann do zabawy Każdy ma określone prace.

[tiger3952 8]

U nas na 25 ha jest zetor proxima 85, mf 255 i c330m. Wiem że obrobił bym nimi 2x więcej ale nie ma czasu bo prowadzimy też działalność pozarolniczą

[mlody4564 12]

Mój tata od 1987 roku obrabiał 11 ha c330 w 2007 roku ubyło 4 ha a przybyło 9 ha , w 2009 doszło koło 6 ha i było uprawiane ciapkiem do wiosny 2011 kiedy tata już nie obrabiał dzierżawy i naszego pola bo ciapek był za słaby bo 21 ha było przez 2 tygodnie dzień w dzień robione a że nie było funduszy na nowy ciągnik i sprzęty to tata zrezygnował z gospodarki , za niedługo ja będe pracował na gospodarstwie 7,5 ha + dzierżawy i bende obrabiał to ciapkiem i zetkiem 7340 + tur i starczy

[karol259 1]

Ojciec ma 60ha. wszystko jest obrabiane 3 x c360, c-355, c-385. Ciagle sie psuja ale jakos idzie.

[bartek1992 145]

W mojej wiosce gościu ma niecałe 13 ha i obrabia to pronar co chodzi w 4 obrotowych, ursus 4512 i C-330