Za szybki nagarniacz

[Junkers 44]

Witam, mój problem polega na tym, że nagarniacz za szybko się obraca. Przy tęgim życie nie mogę sobie dać rady, bo nagarniacz narzuca masę przed podajnik ślimakowo-palcowy (sznekę) i robi się ściana ze słomy przed nim, a następnie pójdzie wszystko na bęben aż silnik kucnie, albo owinie się na nagarniaczu albo całkowicie stanie nagarniacz. Sprawdzałem średnice kół pasowych nagarniacza gdyż pomyślałem że może zmienione i są wedle katalogu takie same tzn. średnice te same jakie mają w Agromie, zębatki też te same. Przekładnia bezstopniowa prędkości nag. chodzi dobrze tzn. od skrajnego położenia do skrajnego tylko pasek wpada na te śruby na dolnym kole jak chcę ustawić jak najwolniej i nie wiem za co? ale to nie jest przyczyną

Bizon rok 88 (napęd hederu na pasek podwójny, napinacz jednorolkowy) Dodam że dopiero zacząłem przygodę z bizonem, ok 10 godzin dopiero ale już mam wszystko opanowane tylko ten nagarniacz. Na żyto wymyśliłem sposób że nagarniacz do dołu prawie samego, wsunięty do końca a powinno być wysunięty, podniesiony i pchać żyto do przodu delikatnie. Jak wiecie to pomóżcie, co mam zrobić żeby nagarniacz wolniej się obracał niż prędkość jazdy??, bez tego nie ma mowy o normalnym młóceniu

[bobytempelton 161]

Jeżeli przekładnia bezstopniowa pracuje prawidłowo w całym zakresie powierzchni talerzy, czyli jest dobrze ustawiona, napisałeś że owija ci się materiał na motowidła jest to wina zbyt nisko opuszczonych motowideł i zbyt blisko dosuniętych, lagi motowideł w zbożu mają być na wysokości do ok 10 cm poniżej kłosów(jeżeli nie jest powalone) czyli w życie praktycznie motowidła na full w góre, prędkość motowideł aby lekko pochylały zboże do hedera nie go wciągały, prędkość jazdy kombajnu ich wepchnie, (no chyba że to jęczmień to motowidłami trzeba), i tez chyba za nisko kosisz, żyto powinno się kosić na wysokości przynajmniej 30cm od ziemi ja wyżej jeszcze kosze, po co zapychać słomą kombajn, chyba że zależy ci na słomie

[rami 18]

tak kolega ma racje nagarniacz powinien być 10cm poniżej kłosów i do przodu przed kosą tak żeby nagarniał i pochylał zboże w kierunku ślimaka

[krolikNH 56]

Dokładnie to 3/4 wysokości źdźbła licząc od podłoża

[deer 180]

Pasek zużyty na pzekłądni bezstopniowej - wymień na nowy.

[Junkers 44]

Na słomie mi zależy i to bardzo więc tnę przy samej ziemi jeśli to tylko możliwe (kamienie, chwasty,bruzdy), nawet zrobiłem sobie do tego specjalną poziomkę czyli wskaźnik taki jak w ładowaczach czołowych, nie muszę się wpatrywać na kosę tylko od razu widzę jaką mam odległość od ziemi.

 

Na nagarniaczu rzadko się owija, chyba jak się nazbiera za dużo masy przed szneką. Dzisiaj jeździłem 10 godzin i kilka razy się zapchało.

 

Heh jak bym ustawiał nagarniacz na wysokości takiej jak mówicie to bym się do zimy nie wyrobił, ustawiam prawie do samego dołu i całkowicie wsunięty, prędkość jak najwolniejsza która właśnie jest za szybka!!!

 

Zauważyłem że najlepiej jest ciąć z włosem czyli w kierunku pochylonego zboża, wtedy to nawet nagarniacz nie jest potrzebny. Albo dobrze jest też ciąć z dużą prędkością jazdy, tylko w tęgim to trochę nie za bardzo :blink:

 

Co do paska mój ma szerokość 33mm, a nowy ma 35 to chyba nie jest aż tak bardzo wydarty.

 

Sąsiad podsunął mi pomysł żeby spróbować założyć koło pasowe od pająka do przetrząsania siana zamiast tego na osi nagarniacza te duże, roznitować i przykręcić te z pająka, oryginalne ma 45cm średnicy tylko muszę wiedzieć czy te z pająka jest większe, bo jak tak to zakładam.

 

Widziałem jak jeździ na polu z040 tam to prawie się nie obraca ten nagarniacz. A jeszcze pytanie małe (trochę się rozpisałem niepotrzebnie) jak ograniczyć wysów tłoka przekładni bezstopniowej nagarniacza, bo pasek jak się schowa na dolnym kole jak chcę zrobić jak najwolniej to się opiera na śrubach w środku i bardzo szarpie??

Edytowano Sierpień 5, 2011 przez Junkers

[Tomasekk 0]

Podpinam się :

 

Witam mam takie pytanie. Jeśli chodzi o Bizona Z-056 ... chodzi o nagarniacz, ponieważ nie da się go zwolnić. Wygląda to tak aby cały czas był pchany olej a nie było powrotu. Czy to wina rozdzielacza ?

Dzieje się to w tedy jak przyspieszam jazdę to nagarniacz przyspiesza i nie da się go zpowolnić.

 

Proszę o szybką wypowiedź.

Edytowano Sierpień 7, 2011 przez Tomasekk

[bobytempelton 161]

@tomasekk wygląda na to że to wina uszczelek między sekcjami rozdzielacza potrójnego, groszowe sprawy

@junkers jeżeli chodzi ci o to aby obroty nagarniacza wolniej się przestawiały to wstaw dławik czyli 1gr z dziurką 1-2mm, a jeżeli chodzi ci o to że jest źle ustawiony , to ci nie wytłumaczę tu bo to zajmie ze 20 wersów, dawaj maila to wyśle instrukcje do bizona w pdf, tam piszą wszystkie ustawienia i parametry

[Tomasekk 0]

bobytempelton dzięki za podpowiedź

[Junkers 44]

@bobytempelton szybkość przestawiania prędkości nagarniacza jest bez zrzutów, chodzi o to że jego najwolniejsze obroty są za szybkie a pas już wchodzi na śruby dolnego koła pasowego przekładni bezstopniowej

[tomek73 579]

A na górnych kołach pas masz całkiem na zewnątrz.

Co do zwolniena obrotów to może być pęknięta tuleja w przekładni beztopniowej. To ma być tuleja razem z kołem i niekiedy pękają.

[Junkers 44]

Na górnym kole wystaje z 1mm ponad koło jak ustawię na jak najwolniejsze obroty nagarniacza.

[bobytempelton 161]

Niewiem , może masz inne koła pasowe czy zębatki założone nie tylko na przekładni bezstopniowej tylko dalej ,zobacz u kogoś znajomego kto ma bizona czy takie same, ja widziałem właśnie takiego bizona przerobionego tylko do bardzo drobnych nasionek tj: mak, kończyna , różne kwiatki czy zioła i miał sporo rzeczy innych w tym koła pasowe zębatki, tam znowu wszystko bardzo wolno się obracało

[Bizonek1 1]

Zgadzam się z kolegą bobytempelton. Możesz mieć któreś koło za małe i automatycznie obroty wzrastają.

Sprawdź wszystkie koła na hederze. Może być to również koło napędzające gardziel. Chodzi o to koło, które jest podwójne ze sprzęgłem.

Edytowano Sierpień 8, 2011 przez Bizonek1

[deer 180]

Te 2 milimetry robią taką różnicę. Nie wyważaj otwartych drzwi tylko wymień pasek .

[Sadek 1123]

Podpinam się :

 

Witam mam takie pytanie. Jeśli chodzi o Bizona Z-056 ... chodzi o nagarniacz, ponieważ nie da się go zwolnić. Wygląda to tak aby cały czas był pchany olej a nie było powrotu. Czy to wina rozdzielacza ?

Dzieje się to w tedy jak przyspieszam jazdę to nagarniacz przyspiesza i nie da się go zpowolnić.

 

Proszę o szybką wypowiedź.

 

Przyczyną może być jeszcze pęknięty bolec ustalający w siłowniku przekładni (tylko nie jestem pewny czy wtedy nie da się zwolnić czy przyśpieszyć).

[MECHANIZATOR 159]

ludzie ludziska - odkrywanie na nowo ameryke a postów @deer-a nikt nie czyta - a ma on w zupełności rację w dodatku wymiana paska zajmie mniej czasu i energiii niż rozkręcanie pół kombajnu tak jak tu koledze proponujecie

[Bizonek1 1]

Przepatrzyłem dzisiaj te koła... Myśle, że moja poprzednia koncepcja nie jest dobra. Sądzę, że pasek jest zbyt krótki. Gadałem dzisiaj ze znajomym i mówił, że to jest najbardziej prawdopodobne.

[Junkers 44]

Długość paska nie ma wpływu na szybkość, tak jest w każdej przekładni czy to łańcuchowej czy pasowej czy innej, poza tym w Agromie mają tylko takie same z Sanoka, wiem bo mierzyłem. Tak samo szerokość paska, przecież taki sam pasek chodzi po jednym jak i po drugim kole.

 

Dzisiaj widziałem jak znajomy młócił żyto, elegancko sobie odpychał do przody kłosy i jechał przy tym najwolniej, ja muszę jechać na pół przyśpieszacza co najmniej żeby coś tam ode pchło.

 

Nic chyba tutaj nie wskóramy jedyne wyjście to zobaczyć jak mają inne kombajny, pomierzę zębatki, koła pasowe i inne rzeczy u siebie i porównam z innymi kombajnami, których w okolicy nie brakuje.

 

Był jeszcze dzisiaj u mnie znajomy i zauważył że w hederze przed szneką (podajnik ślimakowo-palcowy) mam blachy po bokach takie wystające w górę, na samej szerokości ślimaka po obu stronach, u niego jak mówił nie ma czegoś takiego, podłoga w hederze jest równa a ma kombajn z 78 roku. I być może to też jest przyczyną robienia się ściany ze słomy przed szneką. Jutro wezmę zobaczę jak coś to młotek w ruch i zaraz będzie równo.

Edytowano Sierpień 9, 2011 przez Junkers

[bobytempelton 161]

Nie ruszaj tego garbu na podłodze hedera, to oryginalnie wychodziło w niektórych nowszych wersjach, dzięki temu nie tworzą się zwinięte "toboły" masy pod ślimakiem zbierając powalone zborze we wszystkie strony tylko równo ślimak ją wciąga ,niektóre zachodnie maszyny też tak mają, dzięki temu ślimak jest odporniejszy na zapchanie a tym samym złamanie

[MECHANIZATOR 159]

Junkers skoro twierdzisz że wymiana paska jest dla ciebie trudniejszym zadaniem niz rozkręcenie pół kombajna i wprowadzanie swoich "usprawnień" to rozkręcaj - efekt bedzie taki że za pare dni pojedziesz do Agromy po pasek

 

W paskach klinowych napęd przenoszony jest przez krawędzie boczne i jeśli pasek zużył się na szerokosci wtedy w jedno koło będzie się on "wrzynał" głębiej niż powinien czyli średnica koła pasowego będzie mniejsza co przekłada się na wyższe obroty twojego nagarniacza - proste - jak wymienisz pasek wszystko wróci do normy - sama długość pasa to nie wszystko

[Junkers 44]

Piszesz, że jedno koło ale pasek jednakowo chodzi po dwóch kołach przekładni, no i to jest pas klinowy nie płaski więc wiadome że robocze są tylko brzegi, ale jak będzie trzeba to kupię i pas, bo tak jest ciężko robić.

 

Tak jak powiedziałem wcześniej - muszę zobaczyć inne kombajny jak są urządzone, mój jest z skr-u więc może coś jest zamienione, o efektach na pewno napiszę.

 

 

[bobytempelton 161]

Panowie grubość paska jest nie ważna, w miarę zużywania paska dociaga sie śruby na dolnym kole aby pasek był na najszybszych obrotach równo z zewnętrzną średnicą dolnego koła pasowego i tyle, jedyne co ważne przy zmianie obrotów to aby pas klinowy pracował na całym zakresie obrotów przekładni bezstopniowej, przy przeliczaniu obrotów ważna jest średnica na której pracuje pas koła napędzającego i odbierającego, nie grubość pasa , jutro wrzuce foty jak jest u mnie pas mam wyłechtany strasznie i nie ma to wpływu na prawidłową pracę

Edytowano Sierpień 11, 2011 przez bobytempelton

[deer 180]

Tak grubość nie ważna @bobytempelton , oczywiście tylko powiedz mi czy jak pasek jest węższy to automatycznie siłownik docisku talerza wyciśnie się więcej ?????? A najbardziej dociśnięta tarcza to najniższe obroty .

 

Po co zakładać temat, pytać się, absorbować innych swym problemem - ktoś podaje receptę gotową, a tu patrzysz ktoś nie szuka rozwiązania problemu tylko potwierdzenia jakiejś dziwnej teorii .

[bobytempelton 161]

Junkers pisał że pas pracuje w całym zakresie talerzy, w miare zużywania się pasa dociąga się 3 śruby 17mm na szpilkach na dolnym kole tak aby pas na najszybszych obrotach był równo z zewnętrzną średnicą talerzy dolnego koła i ma chodzić, jeżeli to jest zbyt trudne dla ciebie i nie pojmujesz to kupuj co 2 lata nowe pasy