888adam888

Kokosianki u jałowizny

Polecane posty

888adam888    0

Jak się pozbyć kokosianki u jałowizny w jakiś domowy sposób. Może ktoś się spotkał z takim czymś. Z góry dzięki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kameleont25    75

Mój wuj i sąsiad to obwiązują cienką nitką tak żeby krew nie dochodziła i to wtedy uschnie, innego domowego sposobu nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel85    0

miałem taki środek specjalny kosztował koło 30 zł była to buteleczka 100ml i do tego pędzelek do smarowania , średnio działanie tego środka było ok 2 tyg i naroślą obsychały pozostawały jedynie jasne punkty na skurzę idzie to kupić u weterynarza. tyle że trzeba na własne dłonie mieć wgląd bo środek działa bardzo drażniąco na skórę ludzką. Nie polecam robić tego co kolega wyżej napisał czyli podwiązywać nitką, larwy much potrafią wygryźć taką na pół obumarłą tkankę bardzo szybko i wtedy istnieje możliwość że dojdzie do jakiegoś zakażenia lub zapalenia tkanki skórnej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewaawe3    6

jeżeli jest to duża forma to mozna nitką owiązać, zeby krew do niej nie dopływała, a jezeli chodzi o małe to można w aptece kupic taki płyt do smarowania z pędzelkiem, u nas był przypadek na wymieniu to smarowalismy, a niektóre z czasem same poznikały nie wiadomo kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

U moich krów w tym roku to jakaś chyba plaga, bo nie wiem jak to nazwać. Zaczęło się od jednej w zeszłym roku a teraz chyba z 10 krów to ma. Panuje jakiś wirus, czy to zaraźliwe jest nie wiem. U ludzi podobne powoduje wirus brodawczaka., tylko u moich krów one są postrzępione. Muszę kiedyś zapytać weterynarza jak to leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolstudent    182

najskuteczniejszym sposobem jaki znalazłem jest smarowanie tego sztyftem do wypalania zawiązek rogów. zrasza się je delikatnie i później smaruje tym sztyftem, wystarczy posmarować największe a reszta znika sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez rozal22
      Witam, czy ktoś zasuszał niecielną krowę aby ponowić jej laktacje za 2 miesiące, krowę która jest niecielna?
      pytam bo wet chybił z trafnością cielności w 2/3miesiacu i zbliża się jej termin cielenia a wymię nie przybiera, więc upewniłem się czy jest cielak i okazało się że jest pusta...
      w takim razie pytam się, czy da się rozdoić taka krowa, czy tylko już rzeź?
    • Przez bibon98
      Witam, miałem do zacielenia w grudniu 12 krów i 5 jałówek, po kilku powtórkach, udało się zacielić ogólnie 12 sztuk(7 krów i 5 jałówek). Problem pojawia się przy pozostałych 5 sztukach, 3 krowy gonią się regularnie, ale się nie zacielają, były zacielane już po 4-5 razy, ostatnio weterynarz wykonywał badanie usg(wszystko jest w porządku) i po tygodniu od wystąpienia rui podał dwóm z trzech krów płukanki do maciczne(z jednej krowy po płukance po dwóch tygodniach zaczęła iść biała ropa i będzie powtórka płukanki), dziś po raz piąty powtarzała trzecia z nich, więc kolejna do płukanki. Czwarta i ostania krowa(mała krowa 350-400kg, pierwiastka, bardzo mleczna) nie ma w ogóle objawów rujowych, a po podaniu zastrzyków, okazuje się że jajeczko jest gotowe do uwolnienia, ale ostatecznie do owulacji nie dochodzi i nic się nie dzieje. Był okres kiedy te sztuki nie miały rui, więc podawałem im beta karoten jakiś z witaminą e i selenem, ale weterynarz powiedział żeby przestać dawać po wystąpieniu rui. Największy problem mam z ostatnią jałówką, ma 22 miesiące, wielka jałówka, odgania inne od żarcia, nie jest zatłuszczona, ani zabiedzona, luźno biega w chlewku z dwoma jałówkami(które są już zacielone), ale ona nie ma nawet żadnych objawów rujowych. Karmię je odrobiną kukurydzy, siana i resztkami sianokiszonki od krów, ale nawet po podaniu zastrzyków(2 razy) na badaniach USG nie widać żeby się tam cokolwiek działo, żadnego jajeczka, nic. Co robić w takiej sytuacji? Jakieś witaminy, albo inne cuda? Weterynarz się poddał i kazał z jałówką czekać na wypas,  że może wtedy polatuje, a jak nie to do sprzedania, ale szkoda trochę mi tej jałówki, bo jest po bardzo dobrej krowie. Krowy za to stoją na sianie, sianokiszonce i kukurydzy + śruta rzepakowa. Co robić z jałówką? Czy jest opcja żeby coś jej podać, nie wiem jakieś witaminy czy coś? Jak tak to co jej tutaj suplementować? Co podać tym 3 sztukom na lepsze zacielanie? I co robić z tą jedną artystką co niby latuje, ale nie do końca? 
    • Przez rolnik8712
      Witam,
      Czy ktoś użytkuje maty legowiskowe geyer hosaja o grubości 2.8cm?
      Mógłbym prosić o opinie z użytkowania?
      Czy jesteście zadowoleni?
       
      Pozdrawiam
    • Przez Akardin
      Witam czym dezynfekujecie legowiska , obecnie używam sandezii ale wychodzi dość drogo bo bodajże 10 kg 40 zł , stosował ktoś coś innego , może jakieś opinie o Preparat do suchej dezynfekcji, Lider Dezynfekant??
    • Przez klos
      witam.
      mam jalowke 18 mies. i nie wiem czy ja zacielac. Problem tkwi w tym, ze stoi ona w kojcu z jałoszkami 11-miesięcznymi, które powoli zaczynaja ja przerastac!! Jalowka juz od kilku miesiecy nie rosnie, jest w miare tlusta. Nie wiem czy ja zacielac teraz, czy czekac az sie zupelnie roztyje, a moze tez ja sprzedac?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj