Tomek001

odebranie dzierżawy

Polecane posty

walek    0

Kolego Renault tylko jest mały problem Panowie nie kradną pieniędzy z Agencji oni po prostu robią to do czego mają swięte prawo i nic Ci do tego.

Gdyby chcieli mogliby tam zasadzić jabłonki i brać pieniążki - wszystko zgodnie z prawem.

 

Postępują zgodnie z dobrą zasada ze Robota to głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaczmarek    277

michal009 najlepiej udaj się do gminy i podpiszcie umowę dzierżawy. Dopłaty wg agencji przysługują zawsze temu kto uprawia ziemię czyli dzierżawcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale kolego walek czy to jest normalne że oni biorą pieniądze za trawe na której rosna chwasty po szyje?? i od lat nawet razu tego nie skosili?? a rolnik musi skosić zebrac i dostaje to samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rami    18

wiesz poczekaj aż się skończą i wtedy odwiedz agencje i zapytaj się kiedy będzie przetarg .Ttak wiesz jeśli chodzi o dzierżawe gruntów to napisze umowę z właścicielem gruntów i nie to potwierdzi sekretarz gminy jedz z tym do powiatu do wydziału geodzezji niech to na niosą na plany i wróć ztym do gminy do referatu podatkowego a naśtępnym roku jak dostaniesz wniosek od agencji na dopłatu to unieśc je we wniosku tylko za te operacje poniesiesz opłatę skarbową za każdą osobną wiesz ja tak robiłem i było ok

 

tylko wszędzie musisz być z właścicielem gruntów jego obecnośc jest obowiązkowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaczmarek    277

asharot jeśli np wnioski o dopłaty na ta samą działkę złożą 2 osoby właściciel i dzierżawca to ZAWSZE dopłaty dostanie dzierżawca (oczywiście trzeba posiadac umowę dzierżawy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

to że rosną chwasty,a cię to bardzo w oczy kole,to zgłoś do ARiMR-kontrola powinna załatwić sprawę-dostaną nakaz zwrotu dopłat-co wcale nie znaczy że dalej nie będą tego dzierżawić-że nie skosili do końca lipca ani razu -to ich ryzyko.za jaką uprawę biorą dopłaty to nie twoja sprawa(jeśli robią to zgodnie z dobrą praktyką rolną).twierdzisz że ty musisz skosić i zebrać,żeby dostać dopłaty-musisz skosić,zebrać już ci nikt nie każe(łąk,pastwisk)-możesz mieć pszenice,do dopłat nie musisz jej zbierać,możesz zaorać.

dopłaty nie przysługują ani dzierżawcy ani właścicielowi gruntu-przysługują temu kto faktycznie tą ziemię uprawia-ą że bierzecie ziemię na "pysk" to jest jak jest.

michal009-powinna umowa pisemna pomiędzy wami wystarczyć(tkz.napisana na kolanie),jeśli spisana w obecności świadków(np. urząd gminy)tym lepiej-i udać się z taką umową do ARiMR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

damian40000 oni nie chca takich układów jedyne co mozna kupić od nich pare ha po 100 za kazdy trawy do skoszenia skusiłem sie w tym roku i wziełem 30 ale jest tak uprawiona że nie da sie kosic bo w 360 kolo przednie mi odpadło :lol:

wiec zrezygnowałem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pabloooo    124

Witam.Mam oto taki problem.A więc po kolei . Dostałem propozycje kupna ziemi nie daleko moich pól, miał to kupić dzierżawca , który spisał nawet z tą osobą umowę przedwstępna sprzedaży w lutym tego roku, jednak z tego nic nie wyszło bo gość nie ma zdolności kredytowej.Ja oczywiście powiedziałem że chętnie bym to kupił tylko ,że już w tym roku wchodzę na pole i uprawiam. Dzierżawca pola zgodził się na to, niestety była to umowa ustna miedzy dzierżawca i wydzierżawiającym. Ja pole sobie zaorałem, gość zobaczył że to właśnie ja to kupuje i uprawiłem,był tak zdesperowany że w niedziele wsiadł z ojcem w ciągnik, nasypał to co miał na spichlerzu i bez najmniejszych skrupułów pola zaorane obsiał. Dodam że gość jest praktycznie moim sąsiadem i mieszka w mojej wsi. I teraz się upiera że musi mieć roczne wypowiedzenie umowy dzierżawy( umowa ta była na 5 lat do 2013 roku). i stąd moje pytanie co osoba wydzierżawiająca może z tym delikwentem zrobić, bo ja praktycznie nic, albo się wycofać z transakcji i domagać się zwrotu kosztów od sprzedającej bo wedle umowy przedwstępnej kupna ziemia ta miała być wolne bez prawa do niej osób trzecich, tylko że ta osoba jest Bogu Ducha winną osobą, Sama się nie spodziewała że gość jej taki numer wywinie , a tym bardziej ja, bo parzcież gość jest z tej samej wioski co ja. Jednak obudziła się w nim typowa polska mentalność ja nie mogę i to i on tez nie może(zazdrość nie zna granic). W ogóle umowa jest spisana w bardzo dziecinny sposób : różnią się kwoty czynszu dzierżawnego(nie napisali kwoty słownie i na umowie wydzierżawiającej jest 13000 zł , a u wydzierżawiającego 1300 zł, pomylili się o jedno zero) Jak na to patrzył by sąd jakby domagała się wydzierżawiająca tej kwoty, choć dzierżawca ma inną kwotę wpisaną. Napisane jest że musi być roczne wypowiedzenie, ale nie jest nic napisane w jakiej formie czy ustnie czy na piśmie to raz i nic nie pisze o tym że na ostatni dzień roku (czyli o terminie), a gość wiedział już dożo wcześniej o tym że ma to kupić, a jak nie to kupi to ktoś inny i umowa będzie rozwiązana. niestety ale na umowie przedwstępnej kupna którą ten koleś podpisał nie ma daty do kiedy ma to kupić, tylko na gębę się umówili że do końca tego roku.Sam nie wiem jak do tego podejdzie sąd dlatego pytam Was może ktoś wie czy walka z gościem ma jakiś sens i czy osoba wydzierżawiająca nie stojęi z góry na przegranej pozycji .Czy podpisanie umowy przedwstępnej kupna jest jednoznaczne z wypowiedzeniem umowy dzierżawy??? Proszę o jakieś sugestie i spostrzeżenia. Z góry dzięki .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agromatik    1029

Gdzie to jest napisane że dopłaty zawsze przysługują dzierżawcy??? :blink:

Z tego co wiem dopłaty przysługują właścicielowi gruntu.

 

No niestety od 3 lat jest inaczej, jeżeli możesz udowodnić że to Ty uprawiasz tą ziemie, to właściciel może jedynie odebrać te dopłaty Tobie w sądzie, w sprawie o bezprawne władanie czyjąś własnością.


"

EDYTORIAL

 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzuki21l    5

podczepie się z zapytaniem, sąsiadka chce mi oddać w dzierżawę 2 ha, tylko że na owe pole ona nigdy nie brała dopłat ani ONW ani bezpośrednich, jak zpiszę z nią prawomocną umowę dzierżawy to czy nie będzie problemu załatwić bym dostawał dopłaty( sąsiadka z góry zżeka się jakichkolwiek dopłat )????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darekpol    13

Witam.Mam oto taki problem.A więc po kolei . Dostałem propozycje kupna ziemi nie daleko moich pól, miał to kupić dzierżawca , który spisał nawet z tą osobą umowę przedwstępna sprzedaży w lutym tego roku, jednak z tego nic nie wyszło bo gość nie ma zdolności kredytowej.Ja oczywiście powiedziałem że chętnie bym to kupił tylko ,że już w tym roku wchodzę na pole i uprawiam. Dzierżawca pola zgodził się na to, niestety była to umowa ustna miedzy dzierżawca i wydzierżawiającym. Ja pole sobie zaorałem, gość zobaczył że to właśnie ja to kupuje i uprawiłem,był tak zdesperowany że w niedziele wsiadł z ojcem w ciągnik, nasypał to co miał na spichlerzu i bez najmniejszych skrupułów pola zaorane obsiał. Dodam że gość jest praktycznie moim sąsiadem i mieszka w mojej wsi. I teraz się upiera że musi mieć roczne wypowiedzenie umowy dzierżawy( umowa ta była na 5 lat do 2013 roku). i stąd moje pytanie co osoba wydzierżawiająca może z tym delikwentem zrobić, bo ja praktycznie nic, albo się wycofać z transakcji i domagać się zwrotu kosztów od sprzedającej bo wedle umowy przedwstępnej kupna ziemia ta miała być wolne bez prawa do niej osób trzecich, tylko że ta osoba jest Bogu Ducha winną osobą, Sama się nie spodziewała że gość jej taki numer wywinie , a tym bardziej ja, bo parzcież gość jest z tej samej wioski co ja. Jednak obudziła się w nim typowa polska mentalność ja nie mogę i to i on tez nie może(zazdrość nie zna granic). W ogóle umowa jest spisana w bardzo dziecinny sposób : różnią się kwoty czynszu dzierżawnego(nie napisali kwoty słownie i na umowie wydzierżawiającej jest 13000 zł , a u wydzierżawiającego 1300 zł, pomylili się o jedno zero) Jak na to patrzył by sąd jakby domagała się wydzierżawiająca tej kwoty, choć dzierżawca ma inną kwotę wpisaną. Napisane jest że musi być roczne wypowiedzenie, ale nie jest nic napisane w jakiej formie czy ustnie czy na piśmie to raz i nic nie pisze o tym że na ostatni dzień roku (czyli o terminie), a gość wiedział już dożo wcześniej o tym że ma to kupić, a jak nie to kupi to ktoś inny i umowa będzie rozwiązana. niestety ale na umowie przedwstępnej kupna którą ten koleś podpisał nie ma daty do kiedy ma to kupić, tylko na gębę się umówili że do końca tego roku.Sam nie wiem jak do tego podejdzie sąd dlatego pytam Was może ktoś wie czy walka z gościem ma jakiś sens i czy osoba wydzierżawiająca nie stojęi z góry na przegranej pozycji .Czy podpisanie umowy przedwstępnej kupna jest jednoznaczne z wypowiedzeniem umowy dzierżawy??? Proszę o jakieś sugestie i spostrzeżenia. Z góry dzięki .Pozdrawiam

Jeśli umowa była na 5 lat czyli dalej obowiązuje i będzie ją trudno zerwać, jedynie udowadniając, że właściciel nie dostał pieniędzy ale to długa droga... skoro podpisał umowę przedwstępną i nie określono czasu do kiedy ma ona zostać zawarta, możesz mieć problemy aby ją unieważnić, skoro sam się nie podpisze pod tym. Co do kupna ziemi dzierżawionej to jest taka możliwość, wtedy Ty stajesz się właścicielem i umowa musi trwać nadal na tych samych warunkach, chyba że on zrezygnuje, ALE pierwszeństwo pierwokupu ma dzierżawca i to on musi mieć złożoną propozycję czy chce z pierwszeństwa skorzystać, jeśli się nie zgodzi to śmiało możesz kupować.... tylko tutaj są już pewne problemy z tą przedwstępną umową którą wcześniej podpisali i może Ci to komplikować sytuację.

A fakt, że zaorałeś to pole to raczej nic nie zrobisz, skoro on ma to dalej w dzierżawie... Twój błąd.

 

podczepie się z zapytaniem, sąsiadka chce mi oddać w dzierżawę 2 ha, tylko że na owe pole ona nigdy nie brała dopłat ani ONW ani bezpośrednich, jak zpiszę z nią prawomocną umowę dzierżawy to czy nie będzie problemu załatwić bym dostawał dopłaty( sąsiadka z góry zżeka się jakichkolwiek dopłat )????????

Jeśli to pole będzie przez Ciebie uprawiane, nie będziesz miał żadnego problemu, aby pobierać dopłaty... z ONW to nie wiem, proponuję podjechać do Agencji i zapytać to Ci powiedzą dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pabloooo    124

Darekpol bylem w mojej sprawie u notariusza i praktycznie doradził mi to co ty tu napisałeś.Wypowiedzenie dzierżawy klient już dostał i podpisał się pod tym, więc praktycznie po zbiorze musi puścić pole. A c o do umowy przedwstępnej notariusz doradził mi , że osoba sprzedająca ziemie ma mu na piśmie przedstawić do kiedy ma to kupić(dostanie tydzień czasu) , a jeśli w tym czasie nie kupi tej ziemi to umowa przedwstępna wygasa, traci moc wykonawczą .A poorane pole to niestety mój błąd, tylko że nie spodziewałem się ,że jeśli ustnie zapewnił ,że już nie będzie wjeżdżał na pole, bo mu nie wyszło i nagle zmieni zdanie, bo to akurat ja kupuje i dlaczego właśnie mi sprzedaje(o to miał pretensje). A tym bardziej że jestem jego praktycznie sąsiadem. Tylko sam jeszcze nie wie , że bata sam na siebie ukręcił, bo zostanie ukarany w inny sposób, bo jak już tak postąpił ,to mógł chociaż przyjść i zwrócić mi na paliwo, to co mu zaorałem, bo sam zmienił zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drewienko    0

Witam! Podłączę się do tematu, ponieważ też mam problem z dzierżawcą. Kupiłem ziemię on ANR z dzierżawcą i wiem, że ta osoba poddzierżawia grunt jednemu z okolicznych rolników. Problem w tym, że rozmawiałem w ANR i oni mówią, że jest bardzo ciężko udowodnić, że ktoś to poddzierżawia, nawet jeżeli złapią kogoś na gorącym uczynku. Pytanie moje jest następujące: Czy udało się komuś z forumowiczów udowodnić dzierżawcy, że poddzierżawia grunt i jeżeli tak to w jaki sposób? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

Facet jest rolnikiem czyli posiada sprzęt czy tylko spekulantem który wydzierżawił ziemię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
    • Przez Okisz
      Czesc,
      Czy bedąc czynnym płatnikiem VAT mogę wystawić fakturę rolnikowi ryczałtowemu? 
      Znajomy chciałby kupic odemnie soję, natomiast ja potrzebuje mieć na tą sprzedaż fakturę. 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj