chopin

Niszczycielska pogoda

Polecane posty

Rumun96    0

U nas po wczorajszej 10 minutowej ulewie drogi wyglądały jak rzeki a podwórka jak jeziora, na dodatek zalało nam garaż <_< na polach jest 20-30 cm wody :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janek13579    0

U mnie w małopolce,jak lało to kosili rzepak od 8 do 23 przez trzy dni :lol:

Jak sie kombajn utopił to go dwoma traktorami wyciągali i kosił dalej,dla rolników w Bulowicach deszcz to nie problem :D

I kto to pobije??????????

Edytowano przez janek13579

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Famer21    6

Ja już po żniwach naszczęście - tak naszczęście, bo w tym roku wjeżdżałem do samego jeczmienia 5 razy.. Jak już przestało padać i wyszło słońce to na 3 godz i potem znowu chumry, a potem lekki deszcz i od nowa wyszczekiwanie aż w końcu słońce na pół dnia, wiatr cały dzień i zaczęło coś schnąć, ale..

Unas na opolskim ok polskiej cerekwi pogoda na żniwa była naprawdę tylko 3 dni, że naprawdę ziarno było suche (14,1%).

Oczywiście ziemia mokra bez liny do wyciągania na pole ani nie wyjeżdżaliśmy, 1 kawałek 1,5 ha to połowa pola zoorana samymi kołami xD kombajn co jakiś czas się potopił czasem dało się uciec, ale jak już nagle siadlo to koniec, traktor z przyczepą też 12,5 na zaczepie i pod górkę od razu na 2 żeby potem nie stanąć po drodze. Już widzę te orki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusCzesio    310

u nas niektórzy mają dożynki a niektórzy duzi( Co pokupili nowe ciągniki a tłuką sie bizonami) jeszcze daleko do końca. Nie teczasy żeby bizonem rypać 150 ha teraz kombajn musi być wydajny B)


Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalia123    0

u nas też to z tą pogodą... wszędzie woda stoi, a na łąki to już wogóle nie idzie wjechać.

Najlepsze że wszędzie wkoło dożynki są a żniwa na półmetku..


Dobrych ludzi spotkasz tylko wśród szczęśliwych, bądź jednym z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Famer21    6

Ta woda, mokra ziemia, w tym roku kombajnem nigdzie nie jechałem sam, zaraz za mną wujek lub dziadek traktorem z gotowa liną do wyciagania, ziarno suche 14%, ale ziemia :/ Kilka razy wyjechać się udało, ale jak nagle w miejscu koła kręcą i to już w połowie w ziemi to koniec. 4 pola niźle przeorane samymi kołami.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

u nas niektórzy mają dożynki a niektórzy duzi( Co pokupili nowe ciągniki a tłuką sie bizonami) jeszcze daleko do końca. Nie teczasy żeby bizonem rypać 150 ha teraz kombajn musi być wydajny B)

 

Wydajny sprzęt i w posiadaniu suszarnia. Jak tak dalej pójdzie to dystrybutorzy wprowadza w kombajnach nowe rozwiązania tzn suszarnie :D


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Famer21    6

Czemu na 150ha Bizon BS akurat ;) 10ha dziennie bez problemu się zrobi jak pole duże proste 1 ha na 25 min - przynajmniej sam tak dam rade, ale to oczywiście w pszenicy stojącej i jęczmieniu.. Na pole powyżej 200 ha to już jakiegoś claasa mediona lub tucano, lexiony od 400 wg. mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

nie ważne czy sprzęt wydajny-bo co daje że przerobi 20 ha na 200-mamy dzień tylko do koszenia i tak 180 zostaje.taki rok ;[ jakby pogoda była to by te hektary w oczach ginęły-nawet przy niezliczonych awariach sprzętu.

do sąsiada wczoraj przyjechał rekordem wcale nie styranym,coś tam zazgrzytało,i półtorej godzinki zleciało,nie skończył kawałka,w nocy deszczyk-to dopiero działa na psychikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmija2a    1

Kombajn za 0,5$mln nie dał rady. Ja kombajnem za 15 polskich kawałków poleciałem. hehe, Ale taki rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Famer21    6

Ale w rzepaku i tak wszyskie lexiony u nas poddały się, kije takie zielone, że zatykały im się co chwilę, a Bizony szalały :) w ciągu godziny dałem rade 2ha ogolić stojącego, a 450tka stała co 15 min, i facet się pyta jak ja to kosze, że jade w rzepaku na pełnym przyspieszaczu prawie tak szybko jak on i nie stoje wcale ;) Dziadek powiedział, że to chłopak z miasta, więc wie i śmiał się xD Jak oni tymi Claasami lecą z hydrostatem tak jak bizonem na 2 biegu to co się dziwią, że zapycha się..

My mamy BSa i 56. Bsem dam rade czasami za dzień więcej jak sąsiad 108 :D

Ale za to kombajn z 0,5mln w pszenicy leci jak burza, wiele nie zgubi i wydajny 5 razy bardziej jak bizon jest.. Taki zwykły medion czy tucano jak widziałem jak wjechał w pszenice to byłem z nim na równi gdy ja orałem fendtem 714 vario z 5 obrotowym pługiem, a ona kosił..

Edytowano przez Famer21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

pszenica ma 16%-jak jutro będzie pogoda to będę wściekły,że się ze gziłem,mieszanki 12% i nie były przypalone(nie odbijały).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusCzesio    310

Czemu na 150ha Bizon BS akurat ;) 10ha dziennie bez problemu się zrobi jak pole duże proste 1 ha na 25 min - przynajmniej sam tak dam rade, ale to oczywiście w pszenicy stojącej i jęczmieniu.. Na pole powyżej 200 ha to już jakiegoś claasa mediona lub tucano, lexiony od 400 wg. mnie.

BS może tak ale nie super co ma nakoncie ponad 2000 ha po za tym co mnie ździwiło że kolega zza miedzy 2 dni po mnie skończył kosić. Ja 17 ha on 100 tu i tu Fortschritt E-514 B) tylko on swój bez żadnej awari a u mnie najęty B)


Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wacek21    35

Jak nie jezdzil po uslugach, zaczynał kosic zaraz po rosie to czemu nie ;)


Fendt 400tyś,John Deere 200tyś,Zetor 150 tyś,jazda 60tką, bezcenna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xbox    0

pogoda jest przekleta, trudno za cokolwiek się zabrać bo tak jak mówicie 1dzień pracy - tydzień postoju bo sie nie da... dożynki regionalne za nami-tylko ciekawe kto świętuje bo chyba nie rolnicy przed którymi jeszcze tyle pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusCzesio    310

przepraszam musze aneks napisać. Bezawaryjnie kolega nie kosił 2x pas jezdny 2 dni wytrzymał :D Takie dziadostwo nasza agroma ma no i podajnik zbozowy


Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracaipasja    0

zniwa 2011 no lekko nie bylo,70 ha starenkim Bizonem z jedna powazna awaria(lozysko na walku sprzeglowym) plus uslugowo mokre zboze u niecierpliwych sasiadow.Trudne zniwa to cos na co nie mamy wplywu i z czym musimy sie uporac natomiast dozynki ich termin to zart i kpina w mojej wiosce odbyly sie na poczatku sierpnia (zniwa przed polmetkiem) bo jasnie pan radny wyjezdza na urlop!!!!!!!!!!!!! Spytalem ksiedza kto robil wieniec i jak mogl go poswiecic.Odpowiedz-spiesze sie potem porozmawiamy.Sic!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich. To prawda,podczas tych żniw nikomu lekko nie było,tym bardziej że w lipcu pogoda byłą jaka była,czyli raczej mokro i chłodno. Siano leżało tygodniami na łące,nawet nie przewrócone,ponieśliśmy spore straty. Ostatnie zebraliśmy dopiero we wrześniu. Pogoda naprawdę niszczycielska.


www.sklep.mizar.pl - Nasz asortyment kierujemy przede wszystkim do szeroko rozumianej branży rolniczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zenas    11

:wacko: pogoda nas w tym i ub.r. nie rozpieszcza :blink: jak słyszę o mrozach które zbliżają się do wlkp to skóra cierpnie :wub: na pierwszy ogień pójdą rzepaki później jęczmienie zimowe, dosyć że były późno siane ze względu na p........ą suszę to teraz brak im całkowicie okrywy śnieżnej :wacko: czarno to widzę :o


Ciągnik powinien być jak koń-prosty w budowie i nie zawodny w pracy.
www.youtube.com/watch?v=N--TWYKpbYM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipoo    14

nic a nic trawe zborza widać jak po wschodach jak byłem w krotoszynie w czwartek to miejscami gdzie niegdzie biało bylo ale to gdzien iegdzie bo tak to moze było z 1-2 cm czyli ilości znikome i tak jest od czarnkowa po krotoszy oborniki krzyż no okolice poznania bez sniegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danielhaker    6898

Na wschód od Warszawy 90km od granicy to śniegu mamy ze 20cm. Tydzień temu było dobre 25cm ale trochę go rozpuściło i teraz przymroziło. Na lokalnych drogach tylko dwie koleiny bez śniegu a reszta drogi to lód. W piątek Zetorem 5211 obornik wywoziłem z płyty to Zetor po polu ledwo szedł, że musiałem na pusto najpierw ślady robić żeby potem z pełną przyczepką przejechać- co też było trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

jak słyszę o mrozach które zbliżają się do wlkp to skóra cierpnie :wub:

 

No masz rację, tylko ta emotikonka taka trochę nie na miejscu, bo można by wnioskować że Ci skóra cierpnie z zakochania a nie na myśl o zbliżających się mrozach. :P

Edytowano przez MAT912

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez sambao
      Jeżeli ktoś ma doświadczenia jakiekolwiek na temat uprawy uproszczonej zapraszam do podzielenia się uwagami i spostrzeżeniami.
    • Przez volvofh12
      Sprzedam podłoże popieczarkowe z dowozem do klienta lubelskie podkarpackie mazowieckie świętokrzyskie 
    • Przez Klakier125
      Witam!!! Panowie co poradzicie na zwiększenie białka w przenicy?
    • Przez Holder
      Ze wzgledu na mokre warunki dopiero teraz bede aplikowal n2 w postaci RSM. Obawiam sie o poparzenia , rosliny sa juz dość wysokie i rozkrzewione . jakies porady jak zminimalizować to zjawisko?
    • Przez yanek_113
      Zakupiłem dzisiaj kwalifikowane nasiona gryki cena 500zl za 100kg. Przywożę do domu otwieram worek a tam pełno chwastów i to nie byle jakich - rzodkiew świerzpa,  dosyć sporo w polu widzenia. Jest to chwast trudny do zwalczenia, wiem bo sam mam kilka kawałków zapapranych i ciężko to wytępić a z gryki prawie niemożliwe do odczyszczenia. Co byście zrobili na moim miejscu? Próbować zwrócić do centrali  czy kontaktować się z producentem? Gdyby nie to że potrzebuje papier do integrowanej produkcji to miałbym to w głębokim poważaniu i zasiałbym swoją idealnie czystą… boję się za***ac sobie kolejne pola tym gownem
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj