Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

I wiesz to z własnego doświadczenia? Bo ja mając na podwórku 912 i renault 103-54 nie powiem że ta druga 2 razy ursusa obskoczy mimo że jest różnica 15 KM i sporej wagi. Do czasu aż nastaną trudne warunki Ursus wcale mocno z tyłu nie zostaje.

Opublikowano

te obskakiwanie dwa razy polskich maszyn przez zachodnie pół takie to można między bajki włożyć. mam ciagniki polskie, jeden zza południowej granicy i jeden zza zachodniej także jakieś porównanie jest

Opublikowano

Tak wiem to z doświadczenia jak i użytkowania kilkunastu ciągników. Praca z turem ( choć już nie używam ) jest znacznie wygodniejsza, praca w polu to  dwa różne światy o mokrym terenie chyba nie muszę wspominać jak i komforcie pracy.

Opublikowano

W takim wypadku postawił bym na coś 4-cylindrowego. Stajnia Deutz Fahr, JD, Renault. W tym przedziale cenowym  i z turem to najprędzej znajdziesz JD 2650.

 

Corrado, a czy potrafisz coś powiedzieć na temat używania ciągników tych marek zimą? Ciągnik będzie stał w nieogrzewanym budynku. W 912 zamontowana jest grzałka w bloku i jest to bardzo pomocne rozwiązanie.

Opublikowano

O ile akumulator da radę zakręcić. Bo np w moim po kilku dniach stania, jak jest ponad -15 , muszę podłączać dodatkowy aku. Zamontowany jest nowy, ale skrzynka jest mała i mieści się tylko aku ok 100 amperogodzin , nie daje rady kręcić...

Opublikowano

może trochę mniejszej mocy, ale ja kupiłem rok temu Renault 90-34 TX 95 r. - 80 kM wraz z nowym (1 miesiąc od założenia) ładowaczem Olimet. W zestawie była tylko łyżka, więc musiałem dokupić krokodyla do obornika. Ciągnik obsługuje praktycznie wszystkie prace w gospodarstwie poza opryskami (80 sztuk bydła, 22 ha). Cały zestaw kosztował mnie 50 tys. Jestem z niego bardzo zadowolony. Jak na swoją moc bardzo dobrze radzi sobie w pracach polowych, a do ładowacza jest bardzo zwrotny. Jedynym minusem jest brak rewersu elektrohydraulicznego, ale zawsze lepiej mieć mechaniczny niż żaden :)

 

 

post-90878-0-86437000-1497422674_thumb.jpgpost-90878-0-51672800-1497422677_thumb.jpg

Opublikowano

Delikatnie pisząc pierdzielisz głupoty. Fakt ze za ta kwotę z turem szalu nie będzie ale da rade kupić fajny ciągnik tyle ze z lat 80 tych lub cos w gorszym stanie po 90 roku np. Z łysymi oponami.

Jak ma być zachodni to 20 tys to minimum na niespodzianki w skrzyni, poprawki w silniku, ewentualne nowe opony. Chodzi mi o to że jak ktoś nazbierał określoną sumę pieniędzy i nie ma ani grosza więcej na remont to często maszyna stoi w krzakach i czeka na zmiłowanie.

Opublikowano

Tak się dzieje jak ktoś się napali na jakiś ciągnik a nie dojrzy czegoś wielkiego. Zresztą lepiej wziąć maszynę z gorszymi oponami a w lepszym stanie. Mając 40k zł już można ciągnik kupić w sensownym stanie, tyle że będzie leciwy. 90-34 to już młode ciągniki i raczej poza budżetem jeśli ma być tur. Raczej coś pokroju 95-14 czy 103-14, już komfort będzie fajny a jednocześnie i znośna cena części jak i sporo koń z niego. Jednak nie kierować się marką a stanem, no i niech sprzedawca da w pole wjechać i będzie wiadomo co w trawie piszczy. Jak nie da to uciekać jak najszybciej.

Co do odpalania to u siebie widzę że renówka z płomieniówką lepiej pali niż ursus z dwoma dużymi aku 12V niż ursus z nalaną ciepłą wodą. Przy -20 stopniach renia pali po chwili grzania.

Opublikowano

Dziękuję wszystkim za pomocne odpowiedzi.

Na tą chwilę w moim zasięgu nie ma interesujących Renówek, w miarę wyglądające (na tę chwilę oglądane tylko w internecie) są case 1394 i deutz 8006. Warto nimi zawracać sobie głowę czy raczej z góry odpuszczać?

Opublikowano

Zastanawiam się nad zakupem ciągnika do gospodarstwa 15ha.Ciągnik byłby głównym ciągnikiem w gospodarstwie tzn. agregat,siewnik,pługi itd. Interesuje mnie ciągnik 80-90KM do 50 tys. Zastanawiałem się nad zakupem MF 3060 ale słyszałem że są w nich awaryjne skrzynie, no i ten EHR.Jak to jest z tymi ciągnikami?Może polecilibyście coś innego też?

Opublikowano

Jak trafisz w dobrym stanie i na czas będziesz wymieniał oleje to będzie służył lata. A jak trafisz szrot... To jak w każdym, więcej będzie stał niż pracował. Z MF w tej cenie możesz rozejrzeć się za czymś z serii 300. Inna rzecz że na 15 ha to i MTZ da radę, z tym że nie każdy polubi prostego, czasem zgrzytającego Iwana :)

Opublikowano

Właśnie niektórzy chwalą te MF'y a niektórzy wręcz przeciwnie.Mimo wszystko ten ciągnik ze wszystkich w takiej cenie dość dobrze wygląda,ma nieporównywalnie lepszy komfort niż reszta ciągników.A ten EHR często się psuje?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Marcin70707
      Dobry wieczór! Po wielu latach użytkowaniach przeróżnych modeli serii średniej Ursusa tj. 4011-360 i to WIELU egzemplarzy postanowiłem zmienić mojego C-360 3P na coś.. innego. Szukam ciągnika o mocy maksymalnej 70km i cenie do 70tys. Rozważam dość poważnie Zetora 4340 i dlatego chcę wiedzieć jakie są jakie podstawie zalety ale przede wszystkim jakie są jego wady. Nie mogę znaleść informacji na temat mostu carraro, chociaż jakiś czas temu słyszałem że jest kosztowna naprawa. Dlatego chciałbym, aby zabrali głos użytkownicy Zetora, by wypowiedzieli swoje zdanie na temat tego modelu bądź innych pośrednich. Ciągnik będzie mi służył głównie do transportu oraz do koszenia łąk. Nie ukrywam również że będzie mi też służył jako lokata kapitułu😊. Dlatego byłbym bardzo wdzięczny za pomoc oraz jest na otwarty na inne alternatywne ciągniki. Rozglądam się również za Ursusem 4514, MF 362 bądź innymi modela Massey Fergusona,ale może jest jakiś ciągnik który ktoś mógłby mi polecić niekoniecznie z wyżej wymienionych marek.
    • Przez bobcat2250
      Tak jak w temacie. Liczę na wskazówki i opinie bezpośrednio o traktorach, jak i podejściu serwisu. Do czego warto dopłacić, co lepiej odpuścić. Ciągnik minimum 150 km, choć nie ukrywam że bardziej patrzę na moment obrotowy, oczywiście 6 cylindrów. Raczej bez przedniego Tuza (nie będzie potrzebny - myślę, że rezygnacja z niego pokryje amortyzację przedniej osi), przedni obciążnik nie z walizek, tylko jeden odlew na stałe. Skrzynia nie jestem zdecydowany czy bezstopniowa, czy może same półbiegi w automacie. Zadania dla ciągnika: agregat talerzowy 4m ciągany (będzie kupiony razem z ciągnikiem), transport przyczepami 2x 8 ton, pług 4 skibowy obrotowy, agregat uprawowy i raz w roku rozrzutnik Warfama 13 ton. Biorę pod uwagę tylko marki, które mają blisko serwis:
      1) Steyr Impuls 6150 CVT
      2) New Holland T7.175 AC lub jeśli nie automat to może postawić na większy gabaryt T7.195S, który powinien być sporo tańszy.
      3) John Deere 6155M lub 6175M (nie mam pojęcia czy ten większy jest realny w tej cenie)
      4) Case Puma 150 CVX lub Multicontroller
      I raczej wybór byłby z tej czwórki, a blisko jest jeszcze to:
      5) Deutz 6170 RCshift (widziałem jakąś promocję na ten model, jednak nigdy nie było mi blisko do tej marki traktorów z powodu negatywnych opinii krążących w sieci, aczkolwiek nie było okazji porozmawiać z użytkownikiem takiego traktora)
      6) Massey Ferguson 7S.155 (tutaj również raczej przyciągnęła mnie reklamowana promocja, gdyż serwis tej marki nie ma dobrych opinii)
      7) Claas Arion 630 (również nie mam pojęcia czy to realne sidła cenowe, do tego dealer jest dopiero od niedawna)
      Dodam, że jeśli byłby to Steyr, NH lub Deutz to wtedy traktor byłby kupiony razem z broną talerzową od jednego dealera, a to może zawsze byłoby trochę taniej, albo możnaby wytargować jakieś dodatkowe wyposażenie.
      Grupa CNH raczej pokusiłbym się o bezstopniowa przekładnię, natomiast JD to kiedyś pracowałem na modelu 6820, gdzie było 5 biegów + 4 półbiegi w guzikach i w miarę spoko się to obsługiwało, choć jak czytam forum to każdy pisze o autoquad. Na youtube są komentarze pod filmami bodajże agrofoto.pl że użytkownicy nie są zadowoleni z przekładni w JD jednak nie są to doprecyzowane komentarze. 
      Przy takiej kwocie nie będzie robiło różnicy 20 tyś w tą czy w tamtą, jednak zależy mi żeby 500 tyś nie przekroczyć, bo zaraz pewnie Zaczniecie pisać że JD 6R albo i Fendt od razu. Traktor będzie robił 250 - 500 godzin rocznie z tendencją wzrostową w miarę powiększania parku maszynowego o opryskiwacz i siewnik.
      Na którą opcję Byście postawili i o czym warto pamiętać przy zakupie? Może ktoś proponuje wydłużenie gwarancji, może dopytywać o koszty pierwszych serwisów? Jeszcze nigdy nie kupowałem nowego ciągnika i nie chcę na dzień dobry dać się wydymać. Napiszcie jeszcze jak Rozmawiacie ze sprzedawcami, czy Mówicie że konkretny model chcecie wyceniać, a może że np co za 420 netto Mogą zaoferować? Najlepiej to pewnie jak ciągnik z placu i wtedy wiadomo jaka cena wyjściowa i można Im proponować po 60-70 tyś mniej niż Oni chcą?
      A i jeszcze mi się przypomniała kwestia: czy w ciągniku 150-160 km mają sens koła 42 cale? Za nie z reguły też jest dobre 20 tysięcy dopłaty.
    • Przez mily123pl
      Witam,jaki ciagnik wybrać do 80 tys od 100 do 120 koni ?
    • Przez slawus
      Złożyłem wniosek na modernizację i teraz zastanawiam się jaki ciągnik wybrać. We wniosku napisałem ciągnik o mocy 80-90 KM i jeszcze zastawiam się jaki sprzęt do takiego ciągnika (pług, agregat, siewnik...) Czytając posty widzę, że są tu znawcy tematu. Dodam, że będzie to podstawowy ciągnik na razie na 15 ha, ale zamierzam powiększyć areał w niedalekiej przyszłości.
    • Przez Mateusz_105
      Cześć i czołem!
      Przychodzę z pytaniem co wybrać a może coś innego w podobnym przedziale cenowym i moczowym 
      -Nowy solis 60
      -New Holland td5010 2010r 2200mth
      -Kubota m6060 2014r 2400mth
      -Farmtrac dt 675 2011r 2000mth 
      Będzie chodził z agregatem 2,4m,  pługiem 3 i jeździł z przyczepą 3,5t
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v