rolnik-k

Ciągnik w przedziale 41-60 tysięcy złotych

Polecane posty

wlazly68    0

Dziękuje za dotychczasowe opinie i proszę o więcej. Szczególnie prosze o wypowiedzi na temat tej Valtry(Valmet) bo totalnie nie mam wiedzy o tym ciągniku. Frytek jeśli jesteś użytkownikiem takiej renówki to sprzedaj troche info na jej temat.

No i ważne pytanie dla znawców tematu i użytkowników CASE. Słyszałem że podstawową rzeczą jaka należy sprawdzać przy zakupie używanego CASE jest sprawność pompy hydraulicznej. Jak mozna tego dokonać organoleptycznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MgrLukash    154

Obecnie nie ma z tym jakiegoś problemu a z roku na rok jest z tym lepiej co do ich cen to nie Belarus więc niskie nie są ale podobnym na poziomie co inne zachodnie. Zauważyłem że ostatnio zaczynają się nawet tańsze zamienniki pojawiać więc będzie zawsze jakaś alternatywa dla droższych oryginałów ;)


♫Life Is Music♫
♫Music Is Life♫

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlazly68    0

Witam ponownie. Jakie macie panowie zdanie ciągnika JD np. 6400. Co najważniejsze jak wypadają z innyi np. case 51XX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlazly68    0

Panowie jakie macie opinie na temat NH TD 95 z lat 2004-08?? Jaka jeste awaryjność i ceny części??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siarkens87    0

Witam, przejąłem niedawno gospodarstwo po wujku. Jest mocno niedoinwestowane jeśli chodzi o cały park maszynowy. Do tej pory korzystaliśmy do pracy w polu dwie 360 i jedną 360 3p. Ostatniego roku zainwestowaliśmy w zakup 12 ha ziemi. W tej chwili całość wynosi 52 ha. Nie chcę w tym roku znowu ciągać 360-tką trzech skib. Zdecydowałem się dokupić większy ciągnik. Budżet jest mocno ograniczony, bo mam w tej chwili inne wydatki. Na ten areał myślę, że około 100 KM powinno wystarczyć. W przyszłości chciałbym aby ciągał jakiś agregat, pług oczywiście 5 skib itp. Wydaje mi się, że będę zdany na jakiegoś ciężkiego Ursusa, Zetora lub MTZ 82 TS. Mają one dość prostą konstrukcję, którą łatwo można naprawić. Nie mam pojęcia jak jest z ich awaryjnością, jakie mają mocne strony a jakie słabe. Zagraniczne ciągniki raczej odpadają z prostego względu, nic sensownego, w dobrym stanie raczej nie kupię. Panowie podrzućcie parę pomysłów w co mógłbym śmiało zainwestować aby nie żałować.

Z góry dzięki za odpowiedzi. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uziu92    7969

popraw tytul tematu , bo zabraklo tam prawdopodobnie "tys" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
conan    4

Każdy będzie zachwalał to,co ma.Miałem ten sam dylemat ursus,czy zetor.Moim zdaniem ciągniki proste,ale paliwożerne i to co mnie zniechęciło,komfort pracy operatora.Przez przypadek trafiłem na landini 10000s i kupiłem,też z pewnymi obawami,cena części.Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć,części nie są drogie,to samo co MF,dostępność bardzo dobra,ciągnik mocny,oszczędny,prosty bez elektroniki.Na siedem lat eksploatacji,wymiana łożysk w przednim napędzie,a obrabia ponad 40 hektarów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siarkens87    0

Dzięki Uziu92, tam rzeczywiście powinno być 40-50 tyś. Takie małe niedopatrzenie z mojej strony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taurus83    889

no niestety musze si e z tobą zgodzić. komfort pracy w zetorze czy ursusie jest bardzo słaby. może jakiś deutz z seri DX?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siarkens87    0

A co myślicie o Case 51xx, Same Silver 100.6 czy jakimś Renault? Najlepiej z roczników po 1992. Jeśli chodzi o cenę to są chyba w moim zasięgu. Co o nich sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro8540    1

Polecam zetora z serii URIII , przy twoich hektarach większego 10540, ma 100 pare koni, komfort lepszy niż w ciężkich ursusach i zetorach ,w zależności od skrzyni 2 lub 3 półbiegi zmieniane pod obciążęniem bez sprzęgła. w tych pieniądzach coś znajdziesz.


Piwo to moje paliwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DEMONxXx    13

W tej cenie jeśli chodzi o komfort to massey 3080 lub większy jako główny ciągnik przyda się 6 cylindrów jedyna wada to drogie części do skrzyni a jeśli poprzedni właściel nie pilnował czystości oleju w przekładni możliwa awaria. Cieżko kupić w dobrym stanie bez cofanego licznika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafal2511    6

kuzyn w sobotę ma odbierać mf 3080 z remontu skrzyni. wstępnie koszt remontu to jakieś 10 tys. wycenił mechanik ale ostatecznie się okaże jak będzie odbierał. ciągnik całkiem fajny wygodnie się w nim siedzi no i ma ehr czyli w pracy w polu jest bajka skrzynia 16x16 lub 32x32 (wolałbym 32x32) z półbiegami i z rewersem zwiększa komfort pracy lecz wadą są skrzynie są dość delikatne trzeba dbać o czystość oleju bo inaczej kaplica i remont skrzyni. ja bym ci zaproponował coś takiego:

 

- http://otomoto.pl/deutz-fahr-agrostar-dx-6-11-A399623.html

- http://otomoto.pl/deutz-fahr-6-11nie-john-deere-mf-zetor-c-6-11-A394928.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siarkens87    0

Właśnie się zastanawiam czy szukać ciągnika z 4 cylindrami z turbo czy wolnossącej szóstki. Deutz Fahr w mojej okolicy cieszy się dobrą opinią, tylko, że okoliczni rolnicy mają modele z lat 2004-2007. Rafał2511 - a jak się sprawują te DF, które mi podesłałeś? Jeśli chodzi o cofanie liczników, to myślę, że jest jak z samochodami, większość ciągników z importu ma cofnięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tespis17    23

Moim zdaniem kup Ursusa nawet 4 zawsze można przełożyć silnik i będziesz miał 6. Za tą cenę to kupisz moim zdaniem zadbanego.

Potwierdzam to że są cofane liczniki w tych zachodnich ale z zachodnich to brałbym MF- mało palą. Oczywiście komfort pracy jest zupełnie inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafal2511    6

akurat mu posiadamy starszy model agroprima 4.51 85 km ( 4 cylindry i turbo) i jest to ciągnik pomocniczy ( pozostałe to c360 i zetor 16145) . jeśli chodzi o spalanie to jesteśmy bardzo zadowoleni normalnie spalanie około 4 litrów na godzinę w rębaku wyszedł jakieś 5.5 litra na godzinę a podczas żniw i zwożenie słomy to około 5 litrów. silnik chłodzony powietrzem jeśli dbasz o jego czystość i wentylator działa dobrze to ciężko jest by się zagrzał silnik. u siebie akurat silnik uszczelnialiśmy bo na uszczelkach trochę ciekł ( koszt wszystkich uszczelek i częsci to jakieś 100 parę złoty wyszło + to co wziął mechanik za wymianę) a i teraz mamy do poprawienia wentylator bo nie do końca dobrze działa. u nasz jest prosta skrzynia mechaniczna 20/5 biegów (p/t) i u nas jest osobny układ hydrauliki zewnętrznej czyli nie wymieszasz oleju z skrzynia i to jest super sprawa. ogólnie ciągnik polecam agrostar jest technicznie podobny bo silnik chyba jest tej samej generacji tak samo chyba i skrzynia chudź wychodziły ciągniki z wzmacniaczem momenty (inaczej półbieg). osobiście polecam. jeśli miałbym bym wybrać ponownie to bym wybrał ponownie deutza tylko już agrostara a jeśli zmienić zetora to na agrostara 6.61

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

siarkens87 zastanów się czy jest sens kupowania używanego ciągnika pług tak można wyrwać w dobrej cenie ale ciągnik to już ryzyko ze cos z nim może nawalić remonty zagranicznych traktorów są drogie mam deutz 96 rocznik i ciągle jakies problemy z elektroniką izolacja na kablach ta stwardniała ze już pęka . a na dzisiejszy dzień możesz dostać kredyt np. Siemens financjal 2,8 % rocznie

a tu są licytacje komornicze www.licytacje.komornik.pl

Edytowano przez krystianwarowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ok jak przedobrzysz to tak - nowy pług 4 skibowy to ok 50000zł jakiejś tam firmy, zetor 100km czeba liczyć ok 180000zł to razem 230000 wpłata własna 30000 vat = 200000 /7 lat to około 30000 zł rocznie = 50000 twoje dalej masz w kieszni. 10 ha pszenica =6ton /ha X 750zł =4500zł x 10 ha =45000zł

 

liczyć ,liczyć i wyznaczać sobie cele ale jak masz możliwości kupna ziemi to nie inwestuj w sprzęt tylko w ziemię , posiać teraz to nie problem siewnik teraz mogą to robić bez orki po ściernisku

Edytowano przez krystianwarowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie.

 

Chciałbym kupić ciągnik na areał 60 ha do 50 tys. zł.

Posiadam Forschritt'a 325 A (120 KM) jenak potrzebne jest coś mocniejszego. Zastanawiam się nad Fendt 614 LSA ale nie wiem czy nie za mocny chociaż wolałbym aby ciągnik nie "mulił" przy orce na ciężkiej ziemi. Znajomi rolnicy doradzają też zakup Case bądź JD z podobnymi parametrami. Planuje pojechać na zachód i tam poszukać czegoś co było serwisowane.

 

Co o tym sądzicie? Jakie mielibyście propozycje?

 

P.S. posiadam też fendt'a 306 LSA, który ma panad 30 lat a pracuje jak żyleta, stąd moje pozytywne nastawienie do Fendt'a.

 

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez mily123pl
      Witam,jaki ciagnik wybrać do 80 tys od 100 do 120 koni ?
    • Przez slawus
      Złożyłem wniosek na modernizację i teraz zastanawiam się jaki ciągnik wybrać. We wniosku napisałem ciągnik o mocy 80-90 KM i jeszcze zastawiam się jaki sprzęt do takiego ciągnika (pług, agregat, siewnik...) Czytając posty widzę, że są tu znawcy tematu. Dodam, że będzie to podstawowy ciągnik na razie na 15 ha, ale zamierzam powiększyć areał w niedalekiej przyszłości.
    • Przez bobcat2250
      Tak jak w temacie. Liczę na wskazówki i opinie bezpośrednio o traktorach, jak i podejściu serwisu. Do czego warto dopłacić, co lepiej odpuścić. Ciągnik minimum 150 km, choć nie ukrywam że bardziej patrzę na moment obrotowy, oczywiście 6 cylindrów. Raczej bez przedniego Tuza (nie będzie potrzebny - myślę, że rezygnacja z niego pokryje amortyzację przedniej osi), przedni obciążnik nie z walizek, tylko jeden odlew na stałe. Skrzynia nie jestem zdecydowany czy bezstopniowa, czy może same półbiegi w automacie. Zadania dla ciągnika: agregat talerzowy 4m ciągany (będzie kupiony razem z ciągnikiem), transport przyczepami 2x 8 ton, pług 4 skibowy obrotowy, agregat uprawowy i raz w roku rozrzutnik Warfama 13 ton. Biorę pod uwagę tylko marki, które mają blisko serwis:
      1) Steyr Impuls 6150 CVT
      2) New Holland T7.175 AC lub jeśli nie automat to może postawić na większy gabaryt T7.195S, który powinien być sporo tańszy.
      3) John Deere 6155M lub 6175M (nie mam pojęcia czy ten większy jest realny w tej cenie)
      4) Case Puma 150 CVX lub Multicontroller
      I raczej wybór byłby z tej czwórki, a blisko jest jeszcze to:
      5) Deutz 6170 RCshift (widziałem jakąś promocję na ten model, jednak nigdy nie było mi blisko do tej marki traktorów z powodu negatywnych opinii krążących w sieci, aczkolwiek nie było okazji porozmawiać z użytkownikiem takiego traktora)
      6) Massey Ferguson 7S.155 (tutaj również raczej przyciągnęła mnie reklamowana promocja, gdyż serwis tej marki nie ma dobrych opinii)
      7) Claas Arion 630 (również nie mam pojęcia czy to realne sidła cenowe, do tego dealer jest dopiero od niedawna)
      Dodam, że jeśli byłby to Steyr, NH lub Deutz to wtedy traktor byłby kupiony razem z broną talerzową od jednego dealera, a to może zawsze byłoby trochę taniej, albo możnaby wytargować jakieś dodatkowe wyposażenie.
      Grupa CNH raczej pokusiłbym się o bezstopniowa przekładnię, natomiast JD to kiedyś pracowałem na modelu 6820, gdzie było 5 biegów + 4 półbiegi w guzikach i w miarę spoko się to obsługiwało, choć jak czytam forum to każdy pisze o autoquad. Na youtube są komentarze pod filmami bodajże agrofoto.pl że użytkownicy nie są zadowoleni z przekładni w JD jednak nie są to doprecyzowane komentarze. 
      Przy takiej kwocie nie będzie robiło różnicy 20 tyś w tą czy w tamtą, jednak zależy mi żeby 500 tyś nie przekroczyć, bo zaraz pewnie Zaczniecie pisać że JD 6R albo i Fendt od razu. Traktor będzie robił 250 - 500 godzin rocznie z tendencją wzrostową w miarę powiększania parku maszynowego o opryskiwacz i siewnik.
      Na którą opcję Byście postawili i o czym warto pamiętać przy zakupie? Może ktoś proponuje wydłużenie gwarancji, może dopytywać o koszty pierwszych serwisów? Jeszcze nigdy nie kupowałem nowego ciągnika i nie chcę na dzień dobry dać się wydymać. Napiszcie jeszcze jak Rozmawiacie ze sprzedawcami, czy Mówicie że konkretny model chcecie wyceniać, a może że np co za 420 netto Mogą zaoferować? Najlepiej to pewnie jak ciągnik z placu i wtedy wiadomo jaka cena wyjściowa i można Im proponować po 60-70 tyś mniej niż Oni chcą?
      A i jeszcze mi się przypomniała kwestia: czy w ciągniku 150-160 km mają sens koła 42 cale? Za nie z reguły też jest dobre 20 tysięcy dopłaty.
    • Przez Mateusz_105
      Cześć i czołem!
      Przychodzę z pytaniem co wybrać a może coś innego w podobnym przedziale cenowym i moczowym 
      -Nowy solis 60
      -New Holland td5010 2010r 2200mth
      -Kubota m6060 2014r 2400mth
      -Farmtrac dt 675 2011r 2000mth 
      Będzie chodził z agregatem 2,4m,  pługiem 3 i jeździł z przyczepą 3,5t
       
    • Przez ddw2
      Witajcie!
      Szukam ciągnika do różnych prac ale przede wszystkim do rozładunku palet (1500kg)  i odśnieżania drogi utwardzonej kamiennej zimą. Aktualnie robię to C360 ale to mordęga dla mnie i sprzętu który ledwo zipie przy takich pracach.
      Chciałbym wydać maksymalnie 35 tysięcy na ciągnik i 15 na tura. Czego szukać najlepiej? Myślałem nad Ursusem c385 ale boje się że brak przedniego napędu będzie utrudnieniem. Z drugiej strony myślałem nad MTZ 82 ale chciałbym usłyszeć opinię bardziej doświadczonych czy jest jeszcze jakaś inna opcja.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj