Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z własnych macior, staramy się nie mieszać warchlaków z różnych miotów, ale nieraz tuczniki się miesza. O kredzie jeszcze nie słyszałam, podpowiem mężowi. Dzięki! 

Opublikowano (edytowane)

mozna tez tlenek magnezu dodac jak kreda nie po skutkuje..lub soli kuchennej //przyczyn jest wiele tego zjawiska...moze tez byc malo bialka w paszy... tam skad bierzecie dodatki powinni wam zrobic badanie paszy za darmo

Edytowane przez nikolas29
Opublikowano

Powinien pomóc dodatek soli do paszy ok 1 kg na 200kg paszy przez kilka dni .

Ale jest to rozwiązanie doraźne, musicie zmienić dodatki paszowe, w tych które stosujecie jest zła proporcja składników.

Opublikowano

mozna tez tlenek magnezu dodac jak kreda nie po skutkuje..lub soli kuchennej //przyczyn jest wiele tego zjawiska...moze tez byc malo bialka w paszy... tam skad bierzecie dodatki powinni wam zrobic badanie paszy za darmo

 

O tym badaniu paszy nie słyszałam, a wydaje się być interesujące. Będziemy się chwytać teraz wszystkiego, co nosi choć niewielkie znamiona racjonalności, bo przy tych cenach świń strata kilku kolejnych to zbyt duży wydatek...

Paradoksalnie, choć myślałam, że jest to kwestia przestrzeni, to jednak świnie na rusztach których jest więcej, gryzą się rzadziej niż te na wyściółce, które mają więcej miejsca dla siebie. 

Opublikowano

Jest kilka czynników bardzo ważnych przy kanibaliźmie.Premiks ma duże znaczenie ale nie zawsze i nalezy zwrócic uwagę na dostęp do karmnika,czy maja zawsze karmę przeważnie u dużych objawia się to agresywnością,tak jak wyżej pisano wyłapać agresywne warchlaki to podstawa,w początkach jest tylko jeden agresor z czasem ich przybywa.Ja bym radził dodać do paszy mączki rybnej zamiast kredy by te świnki przyciagał zapach do paszy a nie do drugiego ryja.Mysle że moje wskazówki pomogą bo troszkę miałem z tym do czynienia.

Opublikowano

Kiedyś stosowałem preparat od weterynarza nazywał się chyba antystres ale nic nie pomógł. Próbuj wszystkich sposobów tutaj opisanych, może któryś pomoże . Ja zmieniłem paszę na sano i od tamtej pory nie wystąpiło gryźienie się .Odsadzanie najbardziej agresywnego też nie pomagało bo zaraz był następny .

Opublikowano (edytowane)

mogą mieć też wadę genetyczną.ja miałem tak z holendrami to 10% zagryzły i tylko w nocy a rano leżał w kilku częściach i nic nie pomagało. :wacko:

Edytowane przez tedizetor56
Opublikowano

łyżka soli na język u mnie była dobrym sposobem i poźniej do paszy przez kilka dni. a ostatnio słyszałem za maggi w dosatron jest niezłym sposobem ale jakby nie było to dalej sól

Opublikowano

otynkuj to one poporstu superex zjedzą, jak u mnie się gryzą to wrzucam superex (gruz) sypie im sól zwykłą na posadzkę i krede pastewną i nie mam problemu teraz z tym, są spokojne i nie można przesadzić z zakwaszaczem, a łańcuchy mam powieszone cały czas, 

 

jak ktoś miał króliki to wie jak króliki zjadały korytko albo dechce zjadły z klatki i wyszły :D 

 

NA fermie jest tak że są tak agresywne że to nie jest kanibalizm tylko walczą i się zamęczą idą w 3 na jednego 

Opublikowano

Problem co jakiś czas na pewno występuje u hodowców. Jeśli któryś  z moich klientów ma z tym problem to na początek  proponuje mu żeby sobie np. spryskał je octem, dorzucił butelek, opon do kojca lub jakichś gadżetów żeby świnki czymś się zajęły. Czasem też proponuje dosypać do mieszalniki trochę więcej  premiksu. Jednemu to nawet kiedyś pomogło jak włączył świniom radio w tuczarni  :) Zwykle jednak proponuje zmienić koncentrat. To działa w większości przypadków. 

Opublikowano (edytowane)

Mam przeszło 300 tuczników na stanie, nie jestem jakimś laikiem ale sobie nie radze, nie gryzą się świnie ale są po poprsotu agresywne jak psy około godziny 16:00 do 19:00 są bardzo aktywne, biegają po kojcu ciągle słychać w chlewie takie ich hufanie jakby się spłoszyły i biegają szaleją, aż najgrubszy nienadąża i zaczyna sapać wtedy każdy go podgryza on ucieka i jeszcze bardziej aż  nie daje rady i musze go wyciągnąc, już mi izolatek brakuje, co  dwa dni wyeliminowują jakiegoś,  w kojcach mam po 30 lub 40   1 szt/m2 w jednym kojcu mam 70 szt nw czy go nie przedzielić ale to i tak nic nie da, ostanie sztuki mi zejdą na 90 - 100 dzień od wagi 20kg także błędów w paszy specjalnie nie ma premiks cargill Chyba że za dużo białka w paszy? 

 

mam je na ściółce wszystkie opony narzucane, łańcuchy, 

jutro będę je octem lał ale wątpie czy to coś da chyba że one są genetycznie  popie*dolone że wszystkie znęcają się nad jednym podgryzając go wszędzie 

Edytowane przez dawid3p
Opublikowano

Proponuje zmienić premiks np. na AminogoldForte albo jakiś inny premiks z górnej półki. A tak z ciekawości jakiego aktualnie używasz, ile kosztuje worek? Stosujesz zakwaszacz? 

Opublikowano

Odnośnie zabawek to u mnie najlepiej sprawdzają się puszki po piwie bo dość głośno trzeszczą, tylko przed wrzuceniem trzeba urwać kluczyk.

Opublikowano

U mnie jak widzę, że zaczynają za sobą łazić lub podgryzą któremuś ogon, to wrzucam im 5litrowe butelki po wodzie lub kawał gałęzi. Wyładują na niej swoją agresję i jest spokój. I przede wszystkim nie mogą mieć za gorąco i wilgotno, pasza musi być dostępna na okrągło, bo głównie to je doprowadza to szału.

Opublikowano

Z moich doświadczeń wynika, że świnie mają tendencje do kanibalizmu gdy:

- jest zbyt duże zagęszczenie w kojcach

- jest zbyt jasno

- mają ograniczony dostęp do paszy i wody spowodowany niewystarczającą ilością automatów paszowych lub/i poideł

- niektóre kolczyki są agresywne na rusztach, a na słomie na przykład ten problem przestaje występować, bo świnie tam zaspokajają swoje naturalne potrzeby rycia

- jest niedobór soli w paszy - tylko z solą nie wolno przesadzić, bo mocno podwyższa ciśnienie krwi a teraz przy upałach nie jest to wskazane... zwłaszcza teraz.

 

Pierwsza sprawa to zaciemnić pomieszczenia ile się da. Świnie wtedy są o wiele mniej aktywne. O WIELE. Później sprawdzić zagęszczenie czy nie jest zbyt gęsto. Agresorów można izolować a nawet trzeba uważam, i to najlepiej we wczesnym stadium, nim pojawi się KREW. 

Opublikowano

no dobra a jak akurat nie widać który to podgryza? ogonki trochę już widać że któryś podgryza ale akurat jak sie kontroluje to żaden ani rusz. gumy wiszą na łańcuchach i dodatkowo jest rzuca jakaś butelka lub baniak. Odchów na ruszcie, pasza w 98% cały czas dostępna i woda tak samo. sól wystarczy podać raz czy to cały czas podawać? lub np przez 3 dni wystarczy?

 

 

aaa i jak widzimy który podgryza to znaczymy sprejem i kawałkiem kija na mordę ze 3-4 razy i jest z danym osobnikiem spokój.

Opublikowano

Podstawa to dobrze zbilansowana i zbadana pasza. Z moich obserwacji i doświadczeń stwierdzam że 70% przypadków nadmiernej agresji i kanibalizmu to pasza a pozostałe 30% to:
Wentylacja
Zagęszczenie
Genetyka
Oświetlenie
I wiele innych

Opublikowano

Witam,

Zaczynają się gryźć warchlaki- pasza 16% białka, 13,3MJ energii.

Przez 1,5 miesiąca było dobrze. Gdzie szukać przyczyny? Spadek temperatury na dworze ? Otwierać czy zamykać okna ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Neveragain
      Macie jakies sposoby na ograniczenie wypadania odbytów u warchlaków 30-60 kg? 
      Czasami zdarza się u kilku sztuk z dostawy a czasem u kilkudziesięciu. 
      Jak sobie z tym radzicie? 
    • Przez MichałMalec
      Jaką paszą najlepiej karmić trzodę i zaoszczędzić kasy mam około 60 sztuk 
    • Przez Mateusz100
      Witam w lipcu tego roku był program o nazwie bioasekuracja czy cos takiego dla rolników produkujących trzodę chlewną i miała być to jakaś refundacja do 100% czyli rolnik mógł kupić za np. 10 tyś zł jakieś urządzenia przedmioty potrzebne do tej bioasekuracji a oni powinni oddac dokładnie tą samną kwotę 100%. Ja wziąłem trochę sprzętu odzieży na kilka tyś zł dziś dopieru po tylu miesiącach przyszło pismo z agencji przed samymi świętami i podali tam kwotę brutto jaka mi zwróca i ze to jest 100 % a wyszło na to ze dobre 5 tyś zł poszło gdzieś w las bo o tyle mniej dostanę zwrotu więc sie pytam gdzie jest to 5 tyś zł kto je wziął i na co poszło? Miał ktoś z was taki sam przypadek ? Ileż można pozwalać na takie akcje jak był program na zwrot 100 % to rolnik musi dostac wszystko a nie jakieś oszustwa faktury agencja dostała wszystko było i jest... Najlepsze jest to że na jakieś zastrzeżenia i odwołania mam czas 7 dni dziś przyszło pismo tydzień mija w poniedziałek  teraz świeta agencje pewnie zamknięte i jak tu cos zgłaszać odwoływać sie ? po prostu żarty i tyle rolnik całe życie na innych robić musi i jeszcze batem dostanie na koniec... Ma ktoś podobny problem ze nie zwrócili całej kwoty komuś? Proszę pisać śmiało i sie dzielic informacjami. 
    • Przez dicloduo
      Witam, czy są tu rolnicy hodowcy świń?
      Jak są niech napiszą czy otrzymali zwrot za zakup środków bioasekuracyjnych. Płatność miała być w formie krajowej deminimis?
    • Przez ŻakowskiSławomir
      Witam, w związku z przepisaniem na mnie siedziby stada weterynaria wymaga by sporządzić ,,spis,, tzn żywienie ile kg czego przypada na 1 sztukę tucznika np i bydła, robił ktoś coś takiego? ma jakieś dane orientacyjne? ile czego zawiera opcjonalna mieszanka paszowa dla 1 byka/ 1 tucznika? na dobę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v