wwewwe12

problem z łańcuchami u krów ?

Polecane posty

wwewwe12    0

od zawsze gdy tyko jałówka sie ocieli i odchowa ciele jest wyprowadzana na pole na łańcuchu na rogach

ale często po kilku tygodniach łańcuch wżyna jej się pod rogi mimo że jest luzny i krowa ma poważne rany

nawet jeśli wyrwe jej łańcuch z pod rogów (co jest dość trudne) to siadają na ranie muchy gdy założe drugi łańcuch na ranie i rany sie gnoją

obecnie 3 krowy maja weznięty łańcuch co zrobić żeby przestało im sie tak robić ?

 

(NIECHCE SŁYSZEĆ ODP. TYPU ZAŁÓŻ IM NA SZYJE BO NA SZYJI SIE NIEDA UTRZYMAĆ A KANTARY SĄ DROGIE I BYM NIE NASTARCZYŁ KUPYWAĆ

PASTUCH TO ŻECZ KTÓREJ NIEUŻYWAM )

POSIADAM 12 KRÓW

Edytowano przez wwewwe12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konarek    0

ale pastuch był by o wiele lepszy kilkadziesiąt słupków, troche drutu,sprawny pastuch i problem z głowy i nie trzeba się pier*** z łańcuchami i wyprowadzaniem bydła ja mam 16 krów i wszystko w ten sposób wypasam.

;)

Edytowano przez konarek

sprzedam:
_Nowa Pompa hydrauliczna podnośnika (nie wzmocniona) c330 Hydrotor Tuchola (z gwarancją) -200 zł
|PW| **Przedmiot mogę wystawić na Allegro**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agromatik    1029

Kolego to radzę zacząć używać tego pastucha.Po pierwszej lepszej kontroli agencji, jeżeli trafisz na przewrażliwionego kontrolera pozbędziesz się kłopotu wżynających łańcuchów, stada, jedynie zyskasz sławę :P w jakiejś żądnej sensacji gazecinie lub rozgłośni. Z twojego postu wynika że chciałbyś pomocy, ale nic nie chcesz zmieniać,TAK SIĘ NIE DA.


"

EDYTORIAL

 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian40000    86

Załóż im kawałek dentki od rowera na ten łańcuch na rogach. A najlepiej to spraw sobie pastuch bo na łańcuchach to męka a nie robota. My w 2002 przeszliśmy z łańcuchów na pastuch i teraz nie wyobrażam sobie wyprowadzania 20 kilku sztuk na łańcuchach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamil19873    2

Załóż sznurek skręcony na rogi zamiast łańcucha. Na pewno rany się zagoją. tylko trochę ciężej z trzymać. A jak dojdzie do normy można znowu założyć łańcuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomcio87    8

wwewwe12 pierdoly opowiadasz dlaczego na szyi nie mozna utrzymac???u mnie w okolicy wszyscy maja na szyi i jest dobrze...tylko jednoczesnie musi byc kantar na nosie.

a jak sa rany to proponuje zalozyc wąż gumowy na łancuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fernando997    1

Pastuch to wcale nie jest taka droga rzecz. Sam miałem takie samo zdanie co ty, ale się przekonałem i to pozytywnie! Kupiłem przez internet cały zestaw do montażu takiego pastucha ze strony www.pastuchy.pl

Słupki sam zrobiłem, więc zaoszczędziłem na nich, tobie też radze skoro ważne są dla ciebie koszty. Wszystko zamontowałem przy pomocy kolegi. Zero problemu. Na stronie wszystko jasno wyjaśnione jak to zakładac.

Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajtek_1    13

Pastuch to wcale nie jest taka droga rzecz. Sam miałem takie samo zdanie co ty, ale się przekonałem i to pozytywnie! Kupiłem przez internet cały zestaw do montażu takiego pastucha ze strony www.pastuchy.pl

Słupki sam zrobiłem, więc zaoszczędziłem na nich, tobie też radze skoro ważne są dla ciebie koszty. Wszystko zamontowałem przy pomocy kolegi. Zero problemu. Na stronie wszystko jasno wyjaśnione jak to zakładac.

Polecam

na pewno pomogłeś zobacz datę ostatniego postu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

wwewwe12 pierdoly opowiadasz dlaczego na szyi nie mozna utrzymac???u mnie w okolicy wszyscy maja na szyi i jest dobrze...tylko jednoczesnie musi byc kantar na nosie.
a jak sa rany to proponuje zalozyc wąż gumowy na łancuch.

 

Skoro i tak już odkopany temat to tylko dorzuce dwa grosze, że bardzo fajny pomysl z tym wężem.
 

wwewwe12 pierdoly opowiadasz dlaczego na szyi nie mozna utrzymac???u mnie w okolicy wszyscy maja na szyi i jest dobrze...tylko jednoczesnie musi byc kantar na nosie.
a jak sa rany to proponuje zalozyc wąż gumowy na łancuch.

 

Skoro i tak już odkopany temat to tylko dorzuce dwa grosze, że bardzo fajny pomysl z tym wężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donweter1989    2932

Nadzwyczajnie fajny pomysł. Jeśli są rany i na to założysz gumowy wąż to w gratisie zyskasz odparzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

(NIECHCE SŁYSZEĆ ODP. TYPU ZAŁÓŻ IM NA SZYJE BO NA SZYJI SIE NIEDA UTRZYMAĆ A KANTARY SĄ DROGIE I BYM NIE NASTARCZYŁ KUPYWAĆ

 

 

Stary jak świat ale.....ja każdemu bykowi kupuję kantar w nim rośnie i wyjeżdża, to są grosze w porównaniu ran na zwierzu <_<

 

Za jeden daje 15 złociszy więc..... ;)

 

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
benio1967    153

mam taką ranę świerzą u jednego byka od łańcucha,nie zauważyłem i jest teraz rana-czym to smarować żeby się szybciej goiło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Moscov
      Witam. W tym roku pojawił się pewien problem z gnojowicą bydlęcą, Problem polega na tym że gnojowica się pieni. Kiedy miałem już pełne szambo, to Piana  pojawiała się na kratach, miała taką galaretowatą konsystencję. Teraz, gdy ubrałem już szamba, po włączeniu mieszadła wypycha tą pianę przez okienko. W czym może tkwić problem? Gdzie szukać przyczyny? 


    • Przez rolnik8712
      Witam,
      Czy ktoś użytkuje maty legowiskowe geyer hosaja o grubości 2.8cm?
      Mógłbym prosić o opinie z użytkowania?
      Czy jesteście zadowoleni?
       
      Pozdrawiam
    • Przez ceston
      Witam mam pytanie odnośnie dopuszczania jałówki która ma brodawki na całym ciele nawet na brzuchu. Inseminator mówi że to można leczyć ale też że to ku....stwo i będzie przechodzić na inne sztuki. Więc lepiej ją leczyć i zacielac czy podtuczyc i wypchnąć.
    • Przez rozal22
      Witam, czy ktoś zasuszał niecielną krowę aby ponowić jej laktacje za 2 miesiące, krowę która jest niecielna?
      pytam bo wet chybił z trafnością cielności w 2/3miesiacu i zbliża się jej termin cielenia a wymię nie przybiera, więc upewniłem się czy jest cielak i okazało się że jest pusta...
      w takim razie pytam się, czy da się rozdoić taka krowa, czy tylko już rzeź?
    • Przez bibon98
      Witam, miałem do zacielenia w grudniu 12 krów i 5 jałówek, po kilku powtórkach, udało się zacielić ogólnie 12 sztuk(7 krów i 5 jałówek). Problem pojawia się przy pozostałych 5 sztukach, 3 krowy gonią się regularnie, ale się nie zacielają, były zacielane już po 4-5 razy, ostatnio weterynarz wykonywał badanie usg(wszystko jest w porządku) i po tygodniu od wystąpienia rui podał dwóm z trzech krów płukanki do maciczne(z jednej krowy po płukance po dwóch tygodniach zaczęła iść biała ropa i będzie powtórka płukanki), dziś po raz piąty powtarzała trzecia z nich, więc kolejna do płukanki. Czwarta i ostania krowa(mała krowa 350-400kg, pierwiastka, bardzo mleczna) nie ma w ogóle objawów rujowych, a po podaniu zastrzyków, okazuje się że jajeczko jest gotowe do uwolnienia, ale ostatecznie do owulacji nie dochodzi i nic się nie dzieje. Był okres kiedy te sztuki nie miały rui, więc podawałem im beta karoten jakiś z witaminą e i selenem, ale weterynarz powiedział żeby przestać dawać po wystąpieniu rui. Największy problem mam z ostatnią jałówką, ma 22 miesiące, wielka jałówka, odgania inne od żarcia, nie jest zatłuszczona, ani zabiedzona, luźno biega w chlewku z dwoma jałówkami(które są już zacielone), ale ona nie ma nawet żadnych objawów rujowych. Karmię je odrobiną kukurydzy, siana i resztkami sianokiszonki od krów, ale nawet po podaniu zastrzyków(2 razy) na badaniach USG nie widać żeby się tam cokolwiek działo, żadnego jajeczka, nic. Co robić w takiej sytuacji? Jakieś witaminy, albo inne cuda? Weterynarz się poddał i kazał z jałówką czekać na wypas,  że może wtedy polatuje, a jak nie to do sprzedania, ale szkoda trochę mi tej jałówki, bo jest po bardzo dobrej krowie. Krowy za to stoją na sianie, sianokiszonce i kukurydzy + śruta rzepakowa. Co robić z jałówką? Czy jest opcja żeby coś jej podać, nie wiem jakieś witaminy czy coś? Jak tak to co jej tutaj suplementować? Co podać tym 3 sztukom na lepsze zacielanie? I co robić z tą jedną artystką co niby latuje, ale nie do końca? 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj