EM Naturalnie Aktywny

[wiesmag 54]

wiesmag mówi:bakterie to nie wszystko,a wszystko bez bakterii to ch... :lol: mam rację?

tam też było z błędem.

[piotrb14 192]

ale z tego co widziałem to te EM jest już w formie gotowej ( aktywnej) i uśpionej ( do własnej aktywacji)

[RSM32 0]

Stosowanie Em-ów na ściernisko z pociętą słomą jest mocno ryzykowne nawet w nocy. Bo jak następnego dnia przyjdzie wysoka temperatura i słońce to po EM-ach. A jeszcze czytam żeby 5 dni zostawić i dopiero groberować to moim zdaniem podstawowy błąd.

Ja stosuję EM-y tylko podczas deszu lub na dobrze wilgotną glebę w pochmurne dni a o taką pogodę trudno w żniwa. Napewno lepiej zastosować po uprawie ścierniska na mokrą glebę później jak na sucho i upalnie. Ale mimo EM-ów nie można zapomnieć o azocie do mineralizacji bo jednak EM-y nie mają zębów i nie tną słomy na drugi dzień po zastosowaniu.

Edytowano Lipiec 3, 2011 przez RSM32

[BOGDAN01 0]

To poszukaj produktu trwalszego i niewymagającego dodawania azotu do rozkładu (jak piszesz, do pogryzienia) słomy.

[grzesiek27 0]

opryskane pole nalezy jak najszybciej wymieszac z ziemia bo slonce je wykonczy

[wiesmag 54]

same bakterie nie nakarmią roślin na pewno,ciut słoneczko jeszcze może podziałać.przy zakwaszeniu bakterie to jakby cały czas zaszczepiać trzeba było-ale coś tam dadzą.

według mnie najlepiej jest uregulować ph i wtedy zaszczepić,aby mniej było w ziemi patogenów chorobotwórczych,które niestety w kwaśnej glebie dobrze się czują,bo zanim flora która nas interesuje się odrodzi to może potrwać,a żeby urosło to dawki coraz większe,a nawozy związane w glebie w związki nieprzyswajalne lub wypłukane.

a pod korzeń trzeba dać,tyle że po zastosowaniu EM lub podobnego środku już nie takich dawek(z czasem można je powoli zmniejszyć,lecz całkowitego zlikwidowania sobie nie wyobrażam-obornika nie mam ani grama-to też jest punkt odniesienia).

część bakterii zabijamy stosując nawozy sztuczne(im z czasem słabiej rośnie tym więcej trzeba sypać-błędne koło)

zdrowotność roślin na pewno lepsza po EM(oczywiście nie jak ręką odjął-zbóż już nie chronię chemicznie w ogóle,nie wymagają,ziemniak bardzo skromnie,a warzywa zależy od nasilenia-większość też nie widzi fungicydu-pryskać bo inni opryskują-po co-moje i tak bez oprysku lepiej się przechowują).

z drugiej strony-dlaczego wszyscy mówią o wapnowaniu,dlaczego tak szybko się gleba zakwasza-tyle tych kwaśnych deszczy-czy wszędzie zalane było?

[szakk 0]

Krzysio z całym szacunkiem ale ile lat już uprawiasz bez fosforu i potasu? rok, dwa.

Na chwilę obecną bakterie które stosujesz w swoim gospodarstwie porostu uruchomiły nie przyswajalne formy tych pierwiastków, normalnie załatwia to płodozmian, poplony nie wniosą za wiele po za tym że poprawią stosunek C=N i zatrzymają azot w glebie oraz poprawią jej właściwości fizyczne(chyba że mowa o motylkowych, wiadomo wiążą ogromne ilości azotu ale dalej to tylko azot) i jeżeli w dalszym ciągu uprawiać będziesz bez p+k to za max 2-3 lata wyjałowisz sobie glebę ale spieranie się nie jest moim celem.

EM działają i tego jestem pewien nie przekona mnie żaden sceptyk bo widziałem ich skuteczność na własne oczy, używam ich jako środek na niedoskonałości agrotechniki (poprawiają wykorzystanie składników pokarmowych, hamują rozwój grzybów itp.), od razu zaznaczam że nie jestem sprzedawcą, według mnie cena za 20l=130zł to rozbój w biały dzień, namawiam was abyście sami pogrzebali w internecie i uwierzcie można samemu wykonać produkt o właściwościach podobnych do em za 130zł a własny max 10zł za tą samą ilość, poczytajcie niema nic podane pod nos.

Krzysio nie chciałem niczemu zaprzeczać porostu wyraziłem moje zdanie odnośnie stosowania em i nawozów mineralnych, po za tym uważam że robisz kawał dobrej roboty z propagowaniem stosowania przez naszych rolników preparatów które poprawiają rentowność w rolnictwie lecz na pewno nie za cenę 130zł gdy koszt produkcji to 10zł.

[NAMOOR 6]

Proponuję przeczytać artykuł w Nowoczesnej Uprawie - chyba najnowszy numer.

Pewien profesor z Wrocławia wypowiada się na temat wszelkich preparatów bakteryjno - użyźniających.

 

Warto poczytać.

[BOGDAN01 0]

Zdania naukowców są podzielone. Więcej jest zwolenników niż przeciwników. Przykładem może być wywiad z prof. Teofilem Mazurem zamieszczony w nr 30 Poradnika Rolniczego z dnia 24 lipca 2011r i wiele innych wypowiedzi naukowców, którzy to sprawdzili.

[Gość Profil usunięty]

Jakoś nie mogę się doszukać większej ilości niezależnych ośrodków które wypowiedziały się w sposób pozytywny o zastosowaniu większej ilości mikroorganizmów

[krzysio58 0]

Pisze generalnie o oborniku jako o preparacie bezdyskusyjnie zawierajacym mikroorganizmy.Wiadomo ze sa rozne,ze kurzego nie daje sie tyle co konskiego-daje sie je po prostu z glowa.To samo tyczy sie preparatow mikrobiologicznych.

Jesli ktos ma duza obsade zwierzat,mozna przyjac ze ma w zwiazku z tym glebe z duza iloscia mikroorganizmow,a wiec zyzna-takiemu komus preparaty bakteryjne doglebowe sa niepotrzebne,natomiast opryski roslin nimi bym zalecal.

Najbardziej przydatne preparaty bakteryjne sa w gospodarstwach , gdzie nie ma obornika.Mowie to w oparciu o wlasne doswiadczenie gdyz takie gospodarstwo wlasnie mam.

Edytowano Lipiec 22, 2011 przez krzysio58

[JPH2 25]

-www.mikroorganizmy-sklep.pl wejdżcie na tę stronę i poczytajcie.Na innej stronie agrofoto proponują -30 l gnojówki + 1kg cukru dac do plastikowego opakowania ,przykryć,jeżeli szczelnie to w pokrywie zrobić otworki i po 10dniach fermentacji można używać.SLyszałam też: trochę ugimaxa+ gnojówka+drozdze i nie pamietam czy też cukier się dodawało.To takie nowinki nie wiem na ile skuteczne.Jak ktos ma czas niech eksperymentuje.Ja idę po najmniejszej linii oporu i kupuję gotowy produkt.

[brzozak2 241]

mam takie pytanie, co wg was najlepiej dodac do RSMu na slome by ja jak najszybciej zmineralizowac (o ile to w ogole mozliwe, bo PH slabe w okolicach 5-5,5) i czy moge to zrobic w jednym zabiegu?

[bobytempelton 161]

A wiec tu na tych stronach(jedną podała JPH2)znalazłem gotowe produkty ,opis ich stosowania, oraz zestawy do namnażania, tylko cena trochę przeraża

http://www.mikroorga...azania-c-9.html

http://zdrowa-ziemia.pl/

Więc idziemy dalej; "namnażalnik"ta prezentacja co wysyłał @krzysio58 miała bardzo skromne zdjęcia, ale widząc to urządzenie i znając zasade działania wrzuce tu wszystkie potrzebne do tego elementy, i sposób złożenia, wykonania namnażalnika, do samodzielnego montażu czy z moją pomocą np. przez gg. Tylko wrzuce tu linki i ceny z allegro, dla orientacji co jak wygląda, niektóre rzeczy można kupić taniej np. w castoramie.

a więc potrzebna będzie beczka taka jak @krzysia58 1000L: cena przesyłka

http://allegro.pl/pa...1689127251.html 200zł 110zł

(na lokalnym rynku beczkę można kupić do 200zł)

rurki z pcv ok 2m , takie zwykłe powiedzmy 2" i kolanka 2 szt

http://allegro.pl/ru...1699204584.html 7.84zł

http://allegro.pl/re...1699204326.html 2.39zł

pompa, myśle ze taka jak do oczka wodnego będzie idealna, wprost genialna :

http://allegro.pl/po...1720198047.html 40zł 20zł

grzałka, z racji tego że tam chyba nie może być wyższej temp.cieczy niż 30-40st, wystarczy taka:

http://allegro.pl/gr...1719496019.html 24.55zł

ta jest lepsza bo ma jeszcze termostat, czyli nie trzeba montować dodatkowego termostatu,czy potencjometru:

http://allegro.pl/20...1736252115.html 89zł 20zł

przedłużka 5m: 18zł

i jako opcja włącznik czasowy aby np, to urządzenie działalo z przerwami co pół, czy co godzinę, czy tylko jak jest taryfa, czy jak sobie kto umyśli:

http://allegro.pl/pr...1717831292.html 15.99zł

czyli w najdroższej opcji z lepszą grzalką, i programatorem:523.22zł!!!!!

do wykonania tego urządzenia potrzebne będą takie narzędzia które są w każdym warsztacie, szlifierka kątowa, brzeszczot, śrubokręt , może silikon i kilka wkrętów i może zawiaski za 2zł do górnej pokrywy

 

Sorki że post pod postem ale tam już nie chciało wejść.

wiec tak na początek trzeba wziąć szlifierkę kątową i wyciąć w górnym płaszczu zbiornika otwór, taki aby wygodnia można było zamontować w nim pompę , grzałkę i kolanko, czyli żeby przez niego wejść do środka, niewiem średnica taka jak studzienki kanalizacyjnej tzn. 0.5m wystarczy. Nie wyrzucamy wyciętego elementu później za pomocą wkrętów i zawiasek przymocowac ją z powrotem aby nie wpadł np. kot do środka. że względu że znalazłem pompę która jest zanurzona w wodzie, nie potrzebne będą rurki pcv o których pisałem, bo pompa będzie pobierała wodę z dna, i pompowała ją do góry , potrzebne będzie kolanko aby zmienić kierunek płynięcia strugi wody, i trzeba je tak zamocować aby strumień wytryskiwanej wody był skierowany na groty grzałki nie przegrzewając a ogrzewając tym samym wodę. Nie wiem wg. mnie grzałka nie powinna być w miejscu gzie ciecz stoi bo w pobliżu grzałki będzie zbyt wysoka temp. i raczej zagotuje te żyjątka.Jedyny problem to usztywnienie w środku pompy ,grzałki i kolanka, proponuje pionowu kawałek kantówki z drewna przebity przez górną powierzchnie beczki, i oparty na dnie przykręcone blachowkrętem do górnej powierzchni beczki, a pompa, grzałka i kolanko przytwierdzone do kantówki-listewki np. zciągami do kabli , lub jak kto woli inne zamocowanie. A dalej wypuścić kable na zewnątrz po przedłużki, przedłużkę do programatora ustawić sobie na taryfy czy aby włanczalo sie co godzine na 15min, ustawić termostat w grzałce aby temp. wody nie przekraczala 30-40st bo to już jest wg. mnie zbyt duża temp. i ma działać , jeszcze można owinąć zbiornik pianką pod panele taką

http://allegro.pl/fo...1690796350.html czy starą izolacją z bojlera. A nie jak pisał @krzysio58 że jego zbiorniki z wyższej pólki kosztują bodajże o ile pamietam 7600zł...

 

@krzysio pisałem niektóre elementy można taniej kupić w lokalnych sklepach czy marketach budowlanych taniej niż na allegro bez przesylki, a jeżeli nie wziąłem pod uwagę filtrów to przepraszam i proszę:

http://allegro.pl/fi...1720750369.html ok 40zł w każdym sklepie

wg. mnie taki będzie idealny

Edytowano Marzec 6, 2012 przez milanreal1

[Gość Profil usunięty]

krzysiu ja swoim ostatnim postem nie wdawałem się ztoba w rozmowę tylko wyraziłem swoją opinię

Wiedząc że ludzie starsi mają problemy ze wzrokiem napiszę po raz enty specjalnie da ciebie abyś w końcu przeczytał bo chyba nigdy tego nie zauważyłeś i używając twojego cytatu " nie rób ludziom wody z mózgu" bo po raz kolejny piszesz o tym samym abym spróbował. Także dla ciebie:

Stosuję mikroorganizmy od 6 lat notabene dwa razy dłużej niż ty i nie zauważyłem większości efektów które opisujesz, nie zrezygnuję z ochrony fungicydowej bo bakterie nie zapewniają ochrony przed grzybem roślinom, co zauważyłem u Siebie oraz podczas pobytów u przyjaciela we Francji gdzie są prowadzone badana z EM

A jeśli chodzi o kulturę, to kultura wymaga aby odpowiadać na pytania z czym ty masz wielki problem co z Lukasz1987 wiele razy udowodniliśmy

[brzozak2 241]

mam takie pytanie, co wg was najlepiej dodac do RSMu na slome by ja jak najszybciej zmineralizowac (o ile to w ogole mozliwe, bo PH slabe w okolicach 5-5,5) i czy moge to zrobic w jednym zabiegu?

znawcy, a mozecie mi odpowiedziec na moje trywialne pytanie?

 

wreszcie cos konkretnego by sie pojawilo, a nie kolejna strona o niczym.

[wiesmag 54]

@brzozak-dodaj "ekosłoma"-w jednym zabiegu zrobisz,ale czy ekosłoma coś daje to nie wiem,bo raz miałem i z mocznikiem dawałem .

preparatu z mikroorganizmami nie wolno mieszać z nawozami i innymi środkami,więc musiał by być osobny zabieg i jeszcze jedno mieszanie z glebą(chyba że w deszczu).a EM,lub UGmax pomaga zrobić coś pożytecznego ze słomy-nawet przy niski PH(u mnie na piaskach to wyższego i tak nie osiągnę-piaski z natury kwaśniejsze)

[Gość Profil usunięty]

Ja jak miałem ph na poziomie 5,5 przy braniu nowej działki to dawałem EM 8l lub mocznik w ilości 30 kg N na ha, dodatkowo mieszałem to dwa razy talerzem w odstępie tygodnia czasu jeśli było to pole szykowane na rzepak lub w przypadku pszenicy siałem poplon który rozkładał resztki pożniwne znacznie lepiej niż azot i bakterie lane na pole.

[brzozak2 241]

tak tylko ja mam ten problem, ze mam tydzien od zbioru przedplonu, do siewu rzepaku <_< .

 

jakbym dysponowal 2 tygodniami, to moglbym cuda wymyslac na polu .

 

@JJ a samosiewy by nie wystarczyly?

[TOREZ 35]

znawcy, a mozecie mi odpowiedziec na moje trywialne pytanie?

 

wreszcie cos konkretnego by sie pojawilo, a nie kolejna strona o niczym.

Osobiście nielałbym RSM-u.

Dołożyłbym ze stówkę i posiał na rżysko kredę 0,5 t/ha.

Gruber, ze 150 kg/ha soli potas i płytka orka max 17 cm.

Po wschodach rzepaku (domiewam iż pod rzepak dopytujesz) przy 4-5 listkach ponownie 0,5 t/ha.

Fosfor sobie odpuść.

Wiosną przed wjazdem z saletrą ze 0,3 t/ha kreda.

Rzepak powinien się udać.

 

Kolego Krzysio.

Dręczy mnie kilka pytań, na które (mam nadzieję) uzyskam konstruktywnych odpowiedzi od Ciebie.

Jak zapewne Ci wiadomo w niskim ph życie i rozwój mikrooganizmów są utrudnione. Brak pobierania PKMg pomimo nwożenia polifoskami itp. Resztki pożniwne (załóżmy że słoma zbożowa cięta) nie rozkladalne w glebie powodują szereg chorób i pogarszają całą tą sytuację. Do tego głęboka orka typu 28 cm. Tu moje pytanie, dodajesz EM do gleby i wszelakie problemy znikają, ph staje się optymalne, dostępność makro składników jest wysoka, resztki pożniwne rozkładają się bez problemu a mikroorganizmy w glebie zachowują naturalne siedlisko i mogą się rozmnażać, tak?

Bo bazując na Twoim przykladzie, masz niskie ph, sypiesz PK, ścinasz słomę bo nie hodujesz zwierzaków, tylko z głębokością orki nie wiem jak u Ciebie.

Edytowano Lipiec 29, 2011 przez TOREZ

[Gość Profil usunięty]

tak tylko ja mam ten problem, ze mam tydzien od zbioru przedplonu, do siewu rzepaku <_< .

 

jakbym dysponowal 2 tygodniami, to moglbym cuda wymyslac na polu .

 

@JJ a samosiewy by nie wystarczyly?

Wiem, że masz hardcorowe warunki dlatego opisałem co robiłem w takiej sytuacji u siebie

Moim zdaniem poplon lepszy chyba że bogaty jesteś i stać cię aby poplonem był rzepak albo pszenica które należą do łasuchów jeśli chodzi o pobór składników z gleby, gorczyca zadowoli się mniejszą ilością a wprowadzona masa do gleby w większości zwróci to co wzięła w porównaniu do tych dwóch roślin, przynajmniej tak mi wyszło w doświadczeniu

Kolego JanekJelonek ty stosujesz bakterie w proporcji 8l/h ile cię wychodzi zakup na twój cały areał tych EM ?

Nie proporcji tylko ilości, na ha wyszło 45 zł netto jak teraz zamówiłem, a na areał to 45zł x powierzchnia ha Kupuję na grupę producencką znaczną ilość (kilka tyś l) bo chłopaki biorą je do pryskania przed siewem rzepaku aby słomę pszenną szybciej rozkładały

 

Edit ale byka zrobiłem 45 zł na ha a nie 45 ha na ha :lol:

Edytowano Lipiec 31, 2011 przez Profil usunięty

[krzysiekfarmer5 8]

koledzy powiedzcie czy mozna zastosować EMy przed wapnowaniem, bo chciałbym na ściernisko dać EM talerzówka i poźniej wapno i orka siewna mozna takie coś zastosować?

[Gość Profil usunięty]

@nhcr nie wiem nie jestem handlowcem EM ale jak kupisz dużo to zapewne z ceny zejdą

Krzysiek lepiej nie wapno zabija bakterie

[JPH2 25]

W Przypadku Ugmaxa wapno tlenkowe i defekacyjne wymaga wymieszania z glebą na 2 tygodnie przed stosowaniem UGmax.Wapno węglanowe i naturalne można stosować razem z UGmax.Myślę,że to samo dotyczy EM bo oba te preparaty są złożone z bakterii.

[Gość Profil usunięty]

http://www.bankfotek.pl/view/1046165

http://www.bankfotek.pl/view/1046166

poletko doświadczalne EM od 8 lat

resztę zdjęć i dokładny opis dam później

 

RolPanienka coś taka nerwowa, zaraz okresu dostaniesz, widocznie mocno grunt się pod nogami pali.

@Bobytempelton

Przedstawione powyżej zdjęcia są kontynuacją zdjęć jakie zamieściłem wcześniej i chyba już wiem dlaczego tak niewiele osób je zauważyło, otóż linki są mało widoczne w porównaniu do wklejonych zdjęć, dodatkowo osoba niezarejestrowana ich nie może otworzyć , ale w poniższym poście naprawię ten błąd.

http://www.bankfotek.pl/view/1002342

http://www.bankfotek.pl/view/1002343

http://www.bankfotek.pl/view/1002341

obecnie

http://www.bankfotek.pl/view/1046165

http://www.bankfotek.pl/view/1046166

Powyższe zdjęcia pokazują pszenżyto, który rośnie na ekstremalnym poletku na którym dawka EM była po 100l na plon, w przypadku warzyw było to 300l/ha (III zbiory w ciągu roku)w przypadku zboża i poplonu (trawy) 200l/ha, na co początkowo zgodził się nawet producent, jednak po trzech latach pole doznało szoku bo inaczej nie można tego nazwać tracąc w bardzo szybkim tempie próchnicę oraz wszelką masę organiczną z gleby. Po tym zdarzeniu producent wycofał się z badania gdyż Mój znajomy odmówił rezygnacji z tego poletka w swoim teście!!!! To powinno dać co niektórym do myślenia. Jak widać obsada jest gorzej jak pożal się boże mimo że wysiano 200kg/ha. Dodatkowo w pewnym czasie stwierdzono, że ziarno nie będzie zbierane i pozostawiono je samemu sobie. (przełom kwiecień/maj) Dociekliwość doktorka spowodowała, że jednak zostało zebrane nasienie z tego pola , a obecnie jest ono poddawane rekultywacji. Co ciekawe plon był bardzo duży jak na to co widać bo aż 1,2t/ha problem polega na tym że to masa nasion razem z chwastem!!! Masa nasion jęczmienia wyniosła 350 kg/ha. Przedplonem była rozsada czosnku ozimego, jednak był on za słaby i nie przetrwał zimy. Poprzednio była kapusta (głowiasta ale nie mam zapisane w swoich notatkach jaka odmiana) Plon masy wyniósł 8t/ha plon główek (bez liści które są odrzucane) 1t/ha. Także szał totalny. ( W poprzednich latach stosowano SOR na chwasty). Jeśli chcesz mogę wstawić zdjęcie jak wysoki jest jęczmień oraz otaczające go chwasty, tylko będziesz musiał trochę poczekać, gdyż muszę wysłać e-mail to przyjaciela i on to zdjęcie(kopię) wykona.

http://www.bankfotek.pl/view/1002340

http://www.bankfotek.pl/view/1002355

obecnie

http://www.bankfotek.pl/view/1047168

To zdjęcie przedstawia pole które już prezentowałem(pierwsze zdjęcie), pełna ekologia, brak jakich kol wiek środków ochrony roślin i nawozów sama ekologia, poplonu i resztki pożniwne. Plon 1,6t/ha. Zawartości próchnicy z tego pola nie mam podane, ph 4,5.

http://www.bankfotek.pl/view/1047213

Jest to zdjęcie tego samego pola co powyżej jednak fotograf wszedł w łan. Lepiej widoczna obsada oraz zachwaszczenie, dlatego wstawiłem to zdjęcie.

http://www.bankfotek.pl/view/1047166

Na tym zdjęciu pokazane jest pole należące do tego też ekologa, kuzyna Piotra który stosuje dawkę 40l/ha EM jak widzimy zarówno zborze (pszenica) jak i chwast wyglądają znacznie lepiej niż w poprzednich prezentacjach, także potwierdza się to o czym cały czas piszę ale co niektórzy (w szczególności handlarze) tego nie zauważają, że zbyt duża dawka mikroorganizmów wprowadzona do gleby w krótkim czasie tym większy problem z glebą. Sypnęła 2t/ha ( pole także bierze udział w badaniu doktora) ph6,8, próchnica spadek z 4,2 do 3,8% w ciągu 8 lat. Także norma jak na złe traktowanie gleby. Zawartość P średnia, K średnia ( nieprzyswajalne) przyswajalne P i K bardzo niskie, przez 3 pierwsze lata rosły tu warzywa które szybko wyjawiają glebę jakby na to nie patrzeć. Kapusta, seler, por, marchew, pietruszka. Na tym polu stosowane jest wapno magnezowe wg potrzeb. Dawkowane jest co roku.

 

http://www.bankfotek.pl/view/1002339

http://www.bankfotek.pl/view/1002338

obecnie

http://www.bankfotek.pl/view/1047169

Jęczmień jary który przedstawiałem już wcześniej, także pole w pełni ekologiczne dawka 100l, PH 4,7, próchnicy i zawartości PK nie znam.

Mam przetłumaczony raport z zeszłego roku z całego badania jednak Piotr na podstawie tego doświadczenia robi profesurę, dlatego prosił, aby do momentu otrzymania przez niego tytułu nie publikował w środkach masowego przekazu szczegółowych danych, po zakończeniu badania czyli na przełomie wrzesień/październik zostanie opublikowany raport końcowy z całego badania, który postaram się przetłumaczyć jak najszybciej (jednak ze względu że mam kukurydzę oraz buraka cukrowego w płodozmianie to może trochę potrwać-grudzień najpóźniej styczeń 2012. (chyba że będzie koniec świata)) Wtedy dopiero ziemia się zatrzaśnie.

Co do ph. To zgodnie z badaniami zostało stwierdzone, że ph na poziomie 5 jest granicznym jakie jest uzasadnione z ekonomicznego punktu widzenia pod względem stosowania, gdyż przy stosowaniu EM na polach z tym ph zaobserwowano znaczny spadek ilości bakterii w glebie. Przy ph 4,5 nie jest możliwe utrzymanie stałej ilości bakterii w glebie przy dawkowaniu EM poniżej 70l/ha w kilku dawkach (7-8). Dodatkowo co jest warte uwagi nie zaleca się stosowania CaO na dwa tygodnie po aplikacji EM. Jeśli chodzi o aplikację przed to można, jednak zaleca się wymieszanie wapna z glebą na głębokość min 200mm natomiast bakterię proponuje się stosować powierzchniowo.

http://www.bankfotek.pl/view/1047174 po prawej tradycyjna uprawa, po lewej EM

http://www.bankfotek.pl/view/1047177 to zdjęcie wymienię w najbliższym czasie bo wygląda podle, ale pokazuje co trzeba dlatego wstawiłem

http://www.bankfotek.pl/view/1047191 lewy rząd tradycyjnie, środkowy 50:50, prawy EM (widok w drugą srtonę)

Te buraki to pole w Polsce 10km od Mnie obok mojego przyjaciela znalazłem gospodarza, który udostępnił nam za przysłowiowy meter saletry ( dla młodszego pokolenia 1 kwintal, a dla dzieci neostrady 100kg) część pola o powierzchni 1 ara. Powód dla którego nie zastosowałem tego u siebie podam Ci "boby" na PW jak chcesz wiedzieć.

Nawozy wysieliśmy my na całym kawałku w ramach umowy (jego nawóz nasz sprzęt do wysiewu i ON) poletko nie otrzymało NPK CaO, Mg, S pod korzeń, jedyny nawóz jaki był stosowany to mocznik 46% w formie płynnej, w dawce 50kg/ha czystego składnika. Poletko pryskane było od chwastów jak pozostała część pola, nie zastosowano zabiegów na insekty i fungicydów.

Klasa gleby II

Rodzaj gleby : brunatno ziem

Ph 6,5

Zasobność P średnia; K średnia, Mg bardzo niska ( przed badaniem) dokładnie ile zostało zużyte składników z gleby podam po zakończeniu badania.

Opad atmosferyczny: (wcześniejszych pomiarów brak, dokładność 5mm)

Kwiecień (siew) 23 IV-20mm

Maj: brak

Czerwiec : I tydzień brak; II tydz 15mm; III tydz 40mm; IV tydz 30mm; V tydz 35mm

Lipiec: I tydz 10mm; II tydz 35mm; III tydz 150mm; IV tydz 140mm; V tydz 100mm

Sierpień: 4 poszła zlewa 80l/mkw !!!

Nasłonecznienie: brak obiektów cieniujących badany obiekt

Obsada: należy uwzględnić, że kilka poległo w trakcie pielenia!!!

Ja wiem że dla niektórych na tym forum do idiotyczne czy debilne dane dotyczące badania(szczególnie dla tych którzy nie robią badań, a później piszą że ph im się bez wapna podnosi, tylko jak to zmierzyli?!), ale co oczekiwać od kogoś kto robi zdjęcie tego samego miejsca w odstępie 2-3 tygodni i twierdzi że plon różni się o 50% a opad nie ma tu nic do powiedzenia, dla mnie takie badania są tyle samo warte co on czyli nic. Bo przy jednym zdjęciu może być susza a przy drugie deszcz regularny. To tak na marginesie.

Jeśli by ktoś chciał zarzucić że to zdjęcie z „wymoku” to mogę przedstawić zdjęcie tylko z dalsza i nie widać szczegółów gdzie 5 rządków w prawo ( licząc od środkowego) jest miedza i rów melioracyjny.

Jak widzimy, zauważalne bardzo duże braki magnezu które jak każdy wie przejawiają się blado zieloną barwą liści, gdyż wytwarzane jest mało chlorofilu, który jest dwukrotnie poniżej normy (badanie chlorofilometrem) Dodatkowo brak siarki w glebie także wprawne oko zauważy. W sumie czekam na pytania na które potrafię odpowiem.

Pole opryskano w 4 dawkach bakteriami firmy Greenland w ilości 40l/ha, dawka jednorazowa 10l/ha (oczywiście pryskano jedynie poletko, dawka na ar jakby ktoś z handlowców iluzji miał problem z przeliczeniem bo oni większości nie widzą (choć moim zdaniem nie chcą zauważyć) wynosi 0,4l całkowita i jednostkowa 0,1l)

Liście są przeżółknięte, panuje zgorzel, chwościka jeszcze nie ma bo w tamtym rejonie burak jest dość rzadki w uprawie, dlatego pojawia się później. Także nie wiem jak można pisać takie cuda że choroby się nie biorą za plantacje gdzie stosowane są EM.

Jak widać wstawiłem zdjęcia buraków zarówko mniejszych jak i większych które graniczą z tradycyjną uprawą wspomaganą NPK

Dodam jeszcze, że ten gospodarz osiąga plony buraka cukrowego na poziomie 65/70 t/ha z pszenicą czy rzepakiem jest już słabiej bo kolejno 6 i 3,5t/ha, dlatego do badania jego grunt nadawał się idealnie.

Zdjęcia wykonał brat Łukasz1987 będąc ostatnio u Stryja, Ja zrobiłem zdjęcie buraków jakby ktoś pytał.

Co do jakości to nie mam programu do zmniejszania rozdzielczości zdjęć, które dostałem w formacie 3200x2400 z groszami, ich rozmiar przekracza 2MB dlatego muszę, je zmniejszać w paint aby można je było wstawić na bank fotek. Jak ktoś ma jakiś darmowy program do ściągnięcia bądź zna inny sposób to proszę o info. (zmiana rozdzielczości w aparacie nie wchodzi w grę)

Kolejna dawka informacji za jakiś czas, żeby podłożyć do pieca

http://www.agrofoto....923#entry733923 post numer 240

 

A i mam niespodziankę

Edytowano Marzec 6, 2012 przez milanreal1