Dziki w kukurydzy

[saszeta 164]

dadzą ci kiepskiego pastucha, ogrodź sobie i pilnuj. A odmowa wiąże się z odmową szacowania szkód. Wymagać to sobie można...

[patrykb2736 87]

Znajomemu 300 m od mojego pola w jedną cały hektar stratowaly

[szopen 29]

dadzą ci kiepskiego pastucha, ogrodź sobie i pilnuj. A odmowa wiąże się z odmową szacowania szkód. Wymagać to sobie można...

 

A kto ci nakaże pilnować pastucha? Nie możesz odmówić współpracy ale nikt cię nie może zmusić do pilnowania pastucha. Ze mną rok korespondowali o warunkach współpracy, oni swoje, a ja miałem inne propozycje, najważniejsze nie powiedzieć nie chcę, nie pozwalam. Trzeba mówić i pisać; chętnie ale to wy będziecie pilnować.

Poza tym to, że dadzą pastucha nie oznacza, że nie odpowiadają za szkody. I nie za zasiane ziarno, jak często praktykują tylko za utracony plon.

[Patryk1222 136]

U mnie niby myśliwi pilnują ale tak lekko z hektar wybrały Koło ambonki sąsiadowi. ogólnie w moim rejonie jest plaga dziś około 2 hektarów sialem drugi raz pomimo pilnowania ale pola przy lasach i jest tragedia:/

[agrolublin 29]

U mnie podchodzą dosyć blisko zabudowań i pszenicę i bobiki idą w ruch

[saszeta 164]

A kto ci nakaże pilnować pastucha? Nie możesz odmówić współpracy ale nikt cię nie może zmusić do pilnowania pastucha. Ze mną rok korespondowali o warunkach współpracy, oni swoje, a ja miałem inne propozycje, najważniejsze nie powiedzieć nie chcę, nie pozwalam. Trzeba mówić i pisać; chętnie ale to wy będziecie pilnować.

Poza tym to, że dadzą pastucha nie oznacza, że nie odpowiadają za szkody. I nie za zasiane ziarno, jak często praktykują tylko za utracony plo

wszystko zależy od szacujących. Ja jestem myśliwym a pola mam dosyć dobrze poogradzane właśnie ze względu na problemy z szacowaniem. U mnie szacujący jest rolnikiem.

Mój sąsiad (pola po sąsiedzku) też jest myśliwym, w dodatku łowczym i szacującym szkody ale w innym kole( na innym terenie). I jak we dwóch się zbiorą to każdy widzi inne szkody

[themrsakmejek 1004]

<p>Koledzy mam pytanie jakie macie doświadczenia kukurydzy z Mesurolem. W tym roku pierwszy raz się skusiliśmy się  na tą zaprawę i ,jak obserwuje wchodzą w rajki i potrafią z 20 metrów wybrać. I to tak rządek przy rządku. </p>

 

Miałem zaprawioną mesurolem i wybierali i tak, teraz nie zaprawiam.

U nas drut i pastuch nie działa na nich. W tamtym roku sąsiad zagrodził trzema drutami pastuch za 1500zł i byli na drugi dzień a u mnie nie było nic grodzone i nie byli przed wschodami,ale ja codziennie petardy jak ciemno się robiło puszczałem.

Słyszałem jeszcze o takim sposobie żeby ziarna nie wyjadali żeby pomieszać ziarno z papryką chili to potem nie ruszą jak spróbują.

Edytowano Maj 7, 2016 przez themrsakmejek

[wpz 0]

A może macie jakiś sposób na żurawie ?

[robert123farmer 297]

Miałem zaprawioną mesurolem i wybierali i tak, teraz nie zaprawiam.

U nas drut i pastuch nie działa na nich. W tamtym roku sąsiad zagrodził trzema drutami pastuch za 1500zł i byli na drugi dzień a u mnie nie było nic grodzone i nie byli przed wschodami,ale ja codziennie petardy jak ciemno się robiło puszczałem.

Słyszałem jeszcze o takim sposobie żeby ziarna nie wyjadali żeby pomieszać ziarno z papryką chili to potem nie ruszą jak spróbują.

Z tym chili coś jest na rzeczy. Sąsiad w tym roku zaprawił tym sosem ale u nas jak nigdy w tym roku spokój z dzikami i ciężko coś na ten temat powiedzieć. 3km dalej u sąsiadów ryją w najlepsze gdzie nigdy nie  mieli problemów.

[zajac1 54]

U nas jeden zaprawił chilli... Nic a nic nie pomogło dziki ryją w najlepsze.

[Szymi40 1444]

Z tym chili coś jest na rzeczy. Sąsiad w tym roku zaprawił tym sosem ale u nas jak nigdy w tym roku spokój z dzikami i ciężko coś na ten temat powiedzieć. 3km dalej u sąsiadów ryją w najlepsze gdzie nigdy nie  mieli problemów.

 

U  nas  też  spokój  w tym  roku z dzikami  i  tak  sobie myślę że to przez  suszę-  wszystkie  dołki  w lesie powysychały  i  biedne dziki  wyniosły się na Wisłę,  dzik  też musi się napić  a tu  susza.  

 

[szopen 29]

A może macie jakiś sposób na żurawie ?

 

Żurawie nie ruszają zaprawionej Mesurolem, albo wyciągną 2-3 rośliny i resztę odpuszczają. U mnie stada 200-300 szt lądują i kiedyś 5 ha niezaprawionej wybrały w 100%.

 

Jeśli chodzi o dziki to szkody w kukurydzy łatwo się szacuje. Wystarczy zmierzyć kółkiem z licznikiem metrów długość wybranej w rzędach i pomnożyć przez szerokość rządków (75 cm) albo zmierzyć całe powierzchnie i powierzchnia uszkodzona jest policzona. Potem jesienią zważyć ziarno z kolb średnich, policzyć obsadę i wychodzi plon mokrej. Potem trzeba zmierzyć wilgotność, według tabel przeliczyć na suchą (albo i nie jak ktoś sprzedaje mokrą). Cena giełdowa albo z kontraktu minus koszty suszenia i transportu (koszenie nie odchodzi, chyba, że całe obszary są zniszczone w 100%). I koniec problemów.

Jak koło źle szacuje to wystarczy wziąć rzeczoznawcę, (są już tacy co specjalizują się w szacowaniu szkód), on zrobi właściwe szacowanie i dokumentacje i podać koło do sądu o odszkodowanie, zwrot kosztów rzeczoznawcy i kosztów adwokackich. Jak przegrają i będą musieli wszystko zapłacić to na drugi raz lipy nie będą odstawiać.

[malorolny121 204]

Trochę sieję zarobkowo i spotkałem się z czymś takim że zaprawiają ziarno w zbiornikach tym hukinolem od dzików. nalać tego preparatu w spryskiwacz od szyb i popryskać ziarno dość mocno w zbiorniczkach. Troche śmierdzi jak się sieje ale gość mówił że już 3 rok tak robi a ma pole między lasami i ma spokój z dzikami. Weszły opuścił oradło na ziemie tak z metr i poszedł i tak próbował w kilku miejscach ale dały spokój a drugiemu 200 m dalej w ciągu nocy 2 ha wyorały nie zaprawionej.

[Bartek72511 81]

Znajomemu w tym roku też tak siałem z hukinolem i nie pomogło. Do tego siewnik śmierdział przez 2 tygodnie. u mnie chodzi armatka i 10 ha pastuchem ogrodzone i nie jest źle

[malorolny121 204]

Co taka cisza w temacie . Kazdy dzików pilnuje?

[Lesiu19911 25]

Ja tez walcze z dzikami.Wczoraj drugi raz dosiewalem qq z dzialeczki 25ar zostaly 3 rzadki cale .Najgorsze jest to ze polowe lecialem recznie wrzucanie w rzadek a potem grabelki i ogien :-) a na druga polowe wkoncu zlapalem goscia z siewnikiem.

[AleksanderX 522]

a u mnie to dziki odpuśćily i poszłu za miedze do sasiada

[dddddddddddddddddd 5677]

W tym roku zasiałem 9 hektarów kukurydzy na 5 polach .Dookoła słupki z hukinolem co 10 m , a na szerszych polach także po 2 rzędy słupków w środku . Przy polach myśliwi  postawili 3 ambony - a też trochę musiałem dosiewać .

[darek1972 126]

Od przyszłego roku myśliwi już nie szacują

[AleksanderX 522]

daleka droga jeszcze senat i prezydent no i lobbing myśliwych a  ono maja wtyczki choćby Komorowski,kalinowski

[ChiquitaB 754]

U nas w tym roku dziki w pole weszly z qq ale na razie rzadki oszczędzają i wybierają zeszłoroczną co kombajn nie przerobil. To nowa dzierzawa pierwszy rok a po ostatnim użytkowniku na polu qq leżaka jak zasiana rozsiewaczem do nawozu. U nas nigdy dzików nie bylo a teraz się skądś sprowadzily

[robi57362 2357]

mój sąsiad ma sposób na dziki - sieje na 20 cm dziki zryly ale ziarna nie wzięły bo sprawdziłem . tylko szkoda że nie każde ziarko dało radę się przebić . a u mnie o dziwo narazie spokój pewnie aż do kolb

[donweter1989 2932]

Ta sadzarką do ziemniaków w redliny.

[Patryk1222 136]

Jak u was wygląda wypłata odszkodowania?

Jak to wyliczaja jeden kawałek zjadły doszczętnie mimo przesiewu i tak nic nie zostało ponioslem koszt nasion x2 (400zł ha) do tego siew.
Trzeci raz siać nie będę jest za późno a pilnować myśliwi nie mają zamiaru...
Dodatkowo nie wiem co tam teraz zasiać aby nie ryly dalej...(

[pawel885 2279]

Widziałem w sklepie z środkami ochrony roślin plakat reklamowy środka odstraszającego dziki, sarny itp, 5 litrów na ha, można pryskać na glebę jak i na rośliny, 250zł , nazwy nie pamiętam, sprzedawca powiedział że jeszcze nic nie sprzedał ale że za tą kasę musi działać