iwona

sąsiedzi przeciw budowie

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
iwona    0

czy ktoś może napotkał na sąsiedzkie sprzeciwy w czasie budowy lub przed .może ktoś zechce podzielić się swymi doświadczeniami w tej sprawie . planujemy budowę jesteśmy na etapie informacji sąsiadów , docierają do nas słuchy że sąsiad (jeden)zbiera podpisy na nie , argumentując popsucie drogi gminnej (nieutwardzonej , dojazdowej do wsi ) może ktoś przechodził coś podobnego jak się bronić ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    315

ale co chcesz budować? Jaki to będzie miało wpływ na mieszkańców miejscowości?


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ten Twój sąsiad jak się budował to pustaki śmigłowcem przywoził? :D

Właściwy urząd sprawdza wszystkie wymogi, następnie wydaje pozwolenie na budowę , zaczynasz zgodnie z prawem budowę i na przód! :D A sąsiad Ci może ,,nadmuchać" bo o drodze nie stanowi prawo budowlane a jedynie przepisy o ruchu drogowym, a nie ma w nich mowy o zakazie budowy :rolleyes:

Po skończonej budowie , możesz tego sąsiada z okna tego budynku pozdrowić serdecznym gestem, jak będzie szedł ta gminną drogą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwona    0

planowana budowa to tuczarnia na 1000 sztuk . wiem że na pewno będzie zebranie w tej sprawie chcę wiedzieć jak się bronić , mam nadzieję że to nie przeciągnie nam czasu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolnikix    4

A ten Twój sąsiad jak się budował to pustaki śmigłowcem przywoził? :D

Właściwy urząd sprawdza wszystkie wymogi, następnie wydaje pozwolenie na budowę , zaczynasz zgodnie z prawem budowę i na przód! :D A sąsiad Ci może ,,nadmuchać" bo o drodze nie stanowi prawo budowlane a jedynie przepisy o ruchu drogowym, a nie ma w nich mowy o zakazie budowy :rolleyes:

Po skończonej budowie , możesz tego sąsiada z okna tego budynku pozdrowić serdecznym gestem, jak będzie szedł ta gminną drogą ;)

 

Sąsiad może nie wyrazić zgody chociażby ze względu na "zapachy" z budynków inwentarskich, w tym przypadku tuczarni. Kiedyś czytałem, iż budynek taki powinien znajdować się w określonej odległości od domostw sąsiadów jeśli Ci nie wyrażają zgody na jego budowę w wyznaczonym przez nas miejscu.

 

Iwono, z tego co piszesz to obecnie dochodzą Ciebie słuchy, iż jeden z sąsiadów nie jest przychylny tej budowie więc radzę abyś z nim porozmawiała najpierw aby rozeznać się dokładnie w sytuacji.

Następnie zorientuj się dokładnie co przepisy mówią na temat stawiania takich budynków aby mieć ewentualnie argumenty w dyskusji z sąsiadem jeśli rzeczywiście obawia się przykrego zapachu. Powinnaś również po rozeznaniu się w przepisach, sprawdzić czy jest możliwość innego usytuowania budynku. Jeśli nie ma to może być wówczas ciężka sprawa, sądownie raczej nie nagniesz przepisów, więc pozostałoby wówczas jedynie postarać się jakoś dogadać z natrętnym sąsiadem..

Edytowano przez Rolnikix

Sprzedam pług 2-skibowy, sadzarkę, przetrząsacze widłowe- maszyny z własnego gospodarstwa
W celu kontaktu proszę pisać prywatne wiadomości na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwona    0

zachowane są wszelkie obowiązujące odległości tj. od drogi , granic sąsiednich działek domów sąsiadów, studzienek, lasów , i innych . natomiast rozmowa z tym sąsiadem nie wchodzi w grę gdyż nie rozmawia on z nami ( choć zapewniam nie ma powodu ) jest to tzw. konflikt od pokoleń .Co do zapachów to sąsiad mieszka za nami ok 80-100 metrów od planowanego budynku ,dzielą go również nasze zabudowania tj . stara tuczarnia i dom mieszkalny oraz budynek gospodarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elemer    20

Żenada. Też mam taką sytuacje i jak bym miał takie zebranie mieć to bym tym przeciwników spytał "gdzie mam stawiać oborę jak nie na wsi?!" Nie długo to nawet nie bedzie im pasowało to że pies szczeka x metrów od ich domu ;[


Sprzedam Siarczan wapnia wraz z transportem. Najtańsza forma siarki i wapnia. Zapraszam chętnych do kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukasz1987    61

Jak tuczarnia jest poniżej 210 DJP i masz zachowane wszystkie normy odnośnie odległości to może cię w d*pę pocałować jak mu pozwolisz :lol: B)

Wiem z doświadczenia mojego Ojca bo nasz sąsiad co najlepsze rodzina daleka :o, nie zgadzał się na budowę obory


Nienawidzę Naszej Klasy, Fotki i Grona, strony dla osób szukających przyjaciół wśród ludzi, których nie znają

Nie będę dyskutował z idiotami, sprowadzą Mnie do swojego poziomu wykończą doświadczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Rolnikix jest metoda by ominąć złośliwych sąsiadów, a mianowicie oddzielasz pas 3m dookoła gospodarstwa lub posiadłości i przepisujesz to na jakiegoś członka rodziny(tylko zaufana osoba) i wtedy wszystkie pozwolenia i zgody podpisuje ci ta osoba. Przynajmniej tak robią rolnicy i przedsiębiorcy w mojej okolicy nie ze względu na wrednych sąsiadów, ale jest mniej papierów do załatwiania, bo wystarczy podpis tylko jednej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BartekM    17

To raczej bedzie im chodziło o smród a nie drogę, ale przekup niektórych tym że gnojowicę dostaną;) Bo droga to i dal Ciebie będzie ważna to gminy obowiązek jest by droga się nie psuła..

 

Tuczarnia będzie na rusztach?? Mogłabyś podać koszt budowy?? Jaki system zadawania paszy zastosujesz??

Edytowano przez BartekM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zenas    11

 

:o nie dziwie się sąsiadowi mieć w sąsiedztwie wielką tuczarnie to przekleństwo, wielkie fermy tuczu przemysłowego to prawdziwe bomby ekologiczne z opóźnionym zapłonem. Też byłbym przeciw :(


Ciągnik powinien być jak koń-prosty w budowie i nie zawodny w pracy.
www.youtube.com/watch?v=N--TWYKpbYM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melon10641    1218

Przyłączam się do pytania BartekM. Ale to o pomstę do nieba wzywa człowiek chce budować chlewnie rozwijać się a tu chcą mu blokować.. zrozumiałbym jakby na 10 tysięcy sztuk jakaś firma by chciała to wtedy może. Ehh zwykła zazdrość zamiast patrzeć na innych co się rozwijają i też iść w tym kierunku to łatwiej kłody pod nogi rzucać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elemer    20

@zenas a co to jest 1000 sztuk tucznika? To zwykła tuczarnia rodzinna a nie wielki moloch.


Sprzedam Siarczan wapnia wraz z transportem. Najtańsza forma siarki i wapnia. Zapraszam chętnych do kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szuma    13

u mnie jest taka sytuacje ze jeden rolnik chce posatawic kilka wiatraków za własne pieniądze i ludzie z jego miejscowości są przeciw temu i już jest rok opóźnienia w budowie,ale to tylko zwłoka bo wiatraki i tak powstaną, maja odpowiednią odleglosc od zabudowań i inwestor posiada wszystkie dokumenty z ministerstwa środowiska, ekologów tylko mieszkańcy mu uprzykszają życie.


"Siła w jedności, jedność w wierzę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwona    0

:o nie dziwie się sąsiadowi mieć w sąsiedztwie wielką tuczarnie to przekleństwo, wielkie fermy tuczu przemysłowego to prawdziwe bomby ekologiczne z opóźnionym zapłonem. Też byłbym przeciw :(

 

ja myślę że do przemysłu to brakuje mi kilka zer!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melon10641    1218

No tak chociaż z jedno i dwójka zamiast 1 z przodu :lol: a mogłabyś odpowiedzieć na pytanie BartkaM bo w sumie też mnie ciekawią koszty o ile to nie tajemnica ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwona    0

dokładne koszty to raczej po zakończeniu budowy , szacunkowo to ok. 900-1000 zł. na stanowisko.Oczywiście pełny ruszt , wyposażenie BIG DUTCHMAN, paszociąg prawdopodobnie koralikowy.

Edytowano przez iwona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChiquitaB    754

od naszej tuczarni 700 sztuk to tylko ludzie narzekają jak obornik się wiezie przez całą wieś:D a tak to jak przy tuczarni smród smrodem poganiany:/ ale my mieszkamy na uboczu wsi więc nieraz ktoś pomarudzi że okna nie da rady otworzyć jak zawiewa i też tacy co życie utrudniają jak w każdej wsi. Ale pies w nocy ładnie stróżuje i są kamery i światło całą noc. Taka okolica że hej:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    315
Ale to o pomstę do nieba wzywa człowiek chce budować chlewnie rozwijać się a tu chcą mu blokować.. zrozumiałbym jakby na 10 tysięcy sztuk jakaś firma by chciała to wtedy może. Ehh zwykła zazdrość zamiast patrzeć na innych co się rozwijają i też iść w tym kierunku to łatwiej kłody pod nogi rzucać..

ale masz kilka opcji - ja też kiedyś rozważałem zastawienie sie i postawienie sporej tuczarni itp.

Tylko ja od razu rozpatrywałem umiejscowienie tego na terenie niedaleko od gospodarstwa - jakieś byłe gospodarstwo położone z dala od wsi i cieków wodnych - problem to dojazdy ale żaden sąsiad by mi nie bruździł jak Tobie i jakbym chciałs się rozbudowywać to nie byłoby problemu. Zrozum też mieszkańców wsi - ja jestem rolnikiem który obecnie ma tylko uprawy polowe tak naprawdę a krowiarze nie dość że smrodzą po wsi, drogi osrane, smród wieczorem idzie, niewiadomo skąd wylezie na drogę bo ogrodzenia elektryczne czasem się niszczą. Wchodzą w szkodę i to kilka razy w roku. Ogólnie mi to przeszkadza i to bardzo. Nie dziwię się że komuś może przeszkadzać smród z chlewni.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BartekM    17

Ale to jest wies i nie unikniony jest smród.. a teraz na wsi jeden hodowaca i juz wszystkim przeszkadza bo porezygnowali z hodowli a jak od nich smierdziało to im nie przeszkadzało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    315

i dlatego ja krowiarzy i innych smrodotwórców nie lubię ale też i nie robię im pod górę (nasyłanie policji za nieposprzątanie dróg lub przeganianie środkiem drogi przez 10 letnie dziecko bo ojciec kazał).

Ogólnie naprawdę mógłbym im utrudnić życie i zrobić to zgodnie z prawem pytanie tylko po co?

1. Oni nie zwiększają gwałtownie produkcji,

2. Śmierdzi bo to wieś i może śmierdzieć choć nie musi.

 

 

Natomiast gdyby ktoś miał mi pobudować NOWĄ potężną chlewnie czy oborę to też byłbym przeciwny bo większe fermy w okolicy powstałe w czasach PRLu powstawały poza wsiami a dopiero później obrastały mieszkańcami PGRów. Już wtedy wiedziano gdzie budować aby nie robić pod góre obecnym mieszkańcom wsi.

 

 

Ty chcesz się budować, rozwijać - cieszę się i chwała Tobie. Oby więcej takich jak Ty było w tym kraju co coś robią a nie stoją w kolejce do GOPSu.

 

Załóżmy że pobuduję dom, oszczędności życia itp wsadzę w chatę + kredyt na 20-30 lat. Pobuduję się na wsi bo jestem ze wsi, mieszkam obecnie w centrum wsi i u nas nie ma ogromnej produkcji zwierzęcej.

Załóżmy że zjawi się ktoś lub ktoś z mieszkańców będzie chciał pobudować coś co zepsuje klimat we wsi.

Co z moim domem, oszczędnościami i kredytem do końca życia? Bo mieszkać obok chlewni to ja nie chcę.

Dlatego zasnanów się nad moją radą - poszukaj gospodarstwa oddalonego od wsi z podpiętymi mediami (woda, prąd i co Ci jeszcze potrzebne) i tam się buduj. Wszystkich będziesz miał gdzieś i z nimi będziesz dobrze żyć.

 

Ogólnie problem jest i na jego rozwiązanie nie ma takiej prostej rady bo z jednej strony masz prawo się rozwijać a z drugiej ludzie mają prawo oddychać świeżym powietrzem skoro mieszkają na wsi.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwona    0

ja też rozumiem mieszkańców wsi bo sama na niej mieszkam , i też czuję kiedy coś śmierdzi , ale na litość cały świat śmierdzi w ten lub inny sposób , każde miejsce ma swój zapach . Mi osobiście nie zależy na tym , aby komuś zaszkodzić , ale z drugiej strony niech KTOŚ mi też nie szkodzi , nie zamierzam stawiać tuczarni kilka kilometrów poza wsią .Rolnicy prowadzący produkcję roślinną rozwijają się poprzez zwiększanie areału ziemi my hodowcy musimy zwiększać hodowle , zmuszają nas do tego obecne czasy .Ten co ma mało jest nikim!!! Przepraszam panie NIKITO ale pan też trochę smrodzi i szkodzi chemią wylewaną na swoje uprawy , ale ja zdaję sobie sprawę z tego że bez niej uprawy nie mają efektu . Co do smrodu z budynków to przy dzisiejszych wynalazkach wyposażeniowych można go zmniejszyć . Moim zdaniem jeżeli gospodarz dba o ład i porządek w gospodarstwie to nie jest uciążliwym sąsiadem . Co do ogromnych ferm , to nasze gospodarstwo ma jeszcze bardzo daleko do takiego statusu . Bardzo wszystkim dziękuję za zainteresowanie tematem i zrozumienie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwona    0

Moje pytanie czy posiadasz Raport Oddziaływania na Środowisko

tak , czekam na postanowienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez KlimekPL
      Witam,
      Mam dość poważny problem z silosem. Potrzebuje opróżnić go ze zboża (owies) ale nawaliła mi żmijka, która w nim siedzi. Niestety nie da się jej wyciągnąć żeby wsadzić drugą, prawdopodobnie kołnierz łączący rurę z rurą zapiera się o zboże i nawet koparka ze stalową liną się poddała. 
      Moje pytanie jest takie, czy macie jakiś pomysł na alternatywny sposób wyciągnięcia tego zboża. Silos ma 10 metrów wysokości, w środku jest około 50-60 ton owsa. Ja już w przypływie złości myślałem aby po prostu dziurę wyciąć z boku i przeładować wszystko w big bagi albo ewentualnie podstawić drugą żmijkę i przesypywać bezpośrednio na naczepę która po to przyjedzie. Tylko to jest trudniejsza opcja, bo patelni musiałoby być minimum 3 a to już spore wyzwanie logistyczne.
      Macie jakieś pomysły?
    • Przez Papkin
      Chciałbym (prawdopodobnie dopiero w przyszłym roku) pobudować mały magazyn na zboże. Wymiary budynku mniej więcej 6x14, niestety ilość miejsca mnie ogranicza. 
      Może jest ktoś kto ostatnio coś budował? Jak to wygląda od strony prawnej, wystarczy zgłosić przed budową w gminie?  Jak jest z odległością od sąsiedniej działki? Z tego co wyczytałem to 3m jeśli nie będę miał okien,czy jest możliwość żeby to obejść np. za zgodą sąsiada? 
      Z jakimi wydatkami się liczyć na materiał? 
    • Gość
      Przez Gość
      Witam, planuje postawic wiate na maszyny o wymiarach 5x10 chcialbym postawić ja przy granicy ze spadem w moja stronę wysokość gora 4m dół 3m czyki od sąsiada 4m. Jest takie cos wgl.mozliwe? Musze sie odsuwac od granicy? Na taka wiatę? 
    • Przez Piotr1711
      Witam! Chciałbym się zapytać czy ktoś zwas zakładał lub będzie zakładał panele fotowoltaiczne na gospodarstwo
    • Przez farmer_89
      Witam potrzebuje hale lukowa na maszyny rolnicze o wymiarach 11 na 12 metrów, jaka macie opinie o tych halach? czy lepiej kryta plandeka czy blacha? jak ze skraplaniem? hala bedzie zamknieta.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj