minor15

Praca na gospodarstwie

Polecane posty

minor15    26

czesc wszystkim. Po ukończeniu szkoły planuje podją prace na jakimś wielkoobszarowym gospodarstwie rolnym. Posiadam kat B T i uprawnienia na kombajn.

Prosze mi przedstawić jak wygląda sytuacja z podjeciem pracy w jakiejs przedsiebiorstwie, au zwykłego rolnika. Jak z zarobkami wiadomo całą zime siedzi sie praktycznie w domu. Na jakie zarobki mozna liczyć. Dodam że interesuje mnie praca na nowych jak i mocnych maszynach. Myśle że jesli ktos wlaczy sie w rozmowe to bede dopisywał moje pytania w tej kwesti.

PS. moze ktos z okolic świdnicy (dolnoslaskie) słyszal ze kogos takiego potrzebuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Ale jakiej szkoły??? Rolniczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minor15    26

Tak koncze rolnicza. Mam juz ukonczona zawodowke rolnicza bede konczyl technikum rolnicze.

Do łopaty to sa brani pijaczki z pod sklepu zazwyczaj.

Zreszta jesli mialbym juz skaldac jakies CV to nadmienilbym jakie stanowisko mnie interesuje.

Ludzie zarzadzajacy nowoczesnym gospodarstwem powinni brac młodych ludzi do prac na sprzecie dobrej klasy chocby dlatego ze maja wieksze zazwyczaj poszanowanie od ludzi ktorzy maja nalecialosc z PGRów a takze na bierzaco trzeba miec zaufanego pracownika a nie ze w jednej chwili starsi odejda i nagle nie bedzie dobrego pracownika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaczmarek    277

heh kolego nie wyobrażaj sobie za dużo. Myślisz że odrazu jak cię przyjmą to wsiądziesz do sprzętu za kilkaset tysięcy?? tak jak kolega wyżej napisał. pozatym nie zawsze jest praca w polu chyba ze zatrudnisz się w jakiejś usługwej firmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mickas092    500

Taaa młodych bo sprzęt szanują - młodzi bez doświadczenia to mogą maszynę zajechać a nie szanować... I zarządcy dużych gosp dobrze o tym wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Henius91    1542

co za narod. po szkole od razu na gosp. co ma 2000 ha i myslisz ze wsadza Cie np. na Fendta 936 albo na jakis kombajn np. Lexiona?? mozesz sobie tylko pomarzyc. taka prace dostaja ludzie co pracuja juz po kilkanascie lat w takim przedsiebiorstwie, ale nie taki co dopiero szkole ukonczyl. co do pijaczkow, jesli sie rozejrzec to tylko tacy ludzie potrafia pracowac dobrze przy widlach, bo dasz im na wino a pracuja caly dzien. moze nie tak jak normalny pracowanik za 10 zl za godz. ale swoje zrobia, a Ty bys chcial od razu na ciagnik i dostac 30 zl/h. moj pracownik jest juz w podeszlym wieku i na maszynach malo sie zna, pracuje kilka lat w oborach, ale mysle ze predzej jemu dalbym ciagnik niz Tobie. bez urazy, ale na taka posade trzeba sobie zapracowac. moj pracownik juz powiedzial, ze od maja, jak skoncze szkole, on przestanie pracowac bo juz przychodzi mu to coraz ciezej i bardzo dobrze go rozumiem i nie mam nic przeciwko temu. teraz ja bede robil wszystkie prace w oborach, ale jesli sie nadarzy sytuacja to zatrudnie jakiegos pracownika bo tata sam w polu sie nie wyrobi, no a w oborze jest praca od 6 do 9 rano no i od 15 do 18 wieczorem wiec malo czasu jest na prace w polu. jesli bylby to mlody pracownik, to mysle, ze z biegiem czasu pracowal by troche w polu. ale nie tak, ze ja bede zapychal przy widlach, a on bedzie sobie jezdzil caly dzien ciagnikiem, zje sniadanko i obiad, spusci pare litrow paliwa i jeszcze dostanie 10 zl za godzine. no sorry, ale to chyba by bylo troche glupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minor15    26

Hmm widze ze obtaczacie sie w troszke innym obejsciu u mnie jednak jest troche inaczej to po pierwsze.

Doswiadczenie jako taki mam na nowym sprzecie, i uwierz ze pracownicy w gospodarstwie w mojej wiosce maja po 50lat+ i rozpierdalaja co sie da tylko jeden jest w porzadku a jezdza jd 7830 i 8430

Henius Ty mnie powaliles

Po pierwsze co to znaczy ze spuszcza paliwo uwazasz ze kazdy tak robi a tym bardziej ze mlody tak zrobi to predzej tak starsi PGRusi tak robia.

ak mialbym robic na jakim gospodarstwie to tak aby wlasciciel na nim nie robil. Wole robic na wiekszych polach takich zeby szef nie mial nawet czasu na ciagnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Henius91    1542

hahaha w jakim Ty kraju zyjesz?? co ja wiem to u nas nikt nie zatrudnia ludzi na maszyny poniewaz ukradna co sie da (chodzi mi o mniejsze gosp). sasiad mial zatrudnione mlodego chlopaka ok. 27 lat, pracowal w oborze i na ciagnikach, gospodarstwo ma ok. 150 ha. wszystko bylo dobrze dopuki chlopakowi zarabiana suma nie byla za niska. zaczal spuszczac paliwo, az w koncu go przylapali i wylecial. moj poprzedni pracownik tez pracowal na maszynach i dziwne bylo ze zawsze wozil na pole banki 5 litrowe. tak naprawde to nie kradnie tylko ten co pracuje na swoim. w okolicy jest gospodarstwo co ma ok. 2500 ha, maja JD 6930, 8430, NH TM 155, DF Agrotrona 200 i jeszcze starsze ursusy do pomocy. kombajny to NH TC56, JD 2064 i Deutz Fahr Topliner 4090 hts i jakos nie widze, zeby na nich jezdzili mlodziki, ale za to takich pelno widac na placu z miotlami i lopatami, czasami pomoga cos na warsztatach przy narpawach maszyn. musialbys miec spore znajomosci w takim gospodarstwie zeby wpuscili Cie np. na tego JD 8430, albo Fendta 936 Vario. ja nie mowie, ze nie masz isc do takiej pracy, ale jak pojdziesz to sam zobaczysz, ze przynajmniej pierwszy rok bedzie tylko pomagal w obejsciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minor15    26

No ja mam przyjemność dorabiać n gospodarstwie 180ha i nawet przez myśl mi nie przeszło żeby co kolwiek ukraść.Baa za każdym razem gdy jade sie dotankować dzwonie do wlasciciela ze bede dolewał choć mówi ze nie mam po co dzwonic to wole jednak wykonać ten tel.

Piszesz o mlodych ze przy miotlach. Po pierwsze zazwyczaj Ci przy miotlach to robia 2 tygodnie i ida gdzie indziej, a po drugie nie wszyscy maja prawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Henius91    1542

dlugo tam "dorabiasz"?? przyjdzie Ci dluzej pracowac to zobaczysz, ze bez podwyzek bedzie trudno. ja tez mam B i T i uprawnienia na kombajn, w maju bede robil kurs spawacza, no i jeszcze na opryskiwacz by sie przydal i pytalem sie okazyjnie mechanika, ktory pracuje na tym gospodarstwie co jest u nas w okolicy, czy byla by mozliwosc wkrecic sie na jakis ciagnik do pracy to powiedzial, ze jest to raczej nie mozliwe. sa juz stali pracownicy i nikogo wiecej na ciagniki nie zatrudniaja, chodzi o to zeby kazdy ciagnik mial swojego kierowce a nie ze jezdzi po kilku i maszyna po pol roku do remontu. jesli kogos zwalniaja to na jego miejsce wchodzi ten co jezdzil w obejsciach na malych ciagnikach typu ursus 914 a na jego miejsce ten co juz pracowal w obejsciach. wiec mysle ze troche by to potrwalo zanim wsiadlbym chociaz na tego NH TM 155.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

Wiesz ci mionor, po co masz składać CV na jakiegoś kierowcę traktora czy kombajnu. Idź od razu na zarządcę lub dyrektora gospodarstwa. Na pewno Cię przyjmą z Twoim doświadczeniem. Po co taki zdolny chłopak jak ty ma się bawić w awanse itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich rolników :) słuchajcie czy mieliście do czynienia z tym że dawaliście ogłoszenie np. na OLX że szukacie pracownika do pracy w gospodarstwie rolnym ?? jeżeli tak to jacy to byli ludzie czy w większości tacy jak zawsze że lubią wypić itp. ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soltys48    19686

odpowiednią??Tzn taką co ma chociaż ciut pojęcia o robocie za mniej jak 15,-/h znaleźć=niemożliwe przynajmniej w mojej okolicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no fakt zawsze trzeba mieć pojęcie o pracy jaką będzie się wykonywało ale nie mamy na to wpływu jaki człowiek się trafi moim zdaniem najciężej o takiego co nie będzie pił.. a ile maksymalnie chcielibyście pracownikowi zapłacić w sensie za godzinę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szymon09875    9886

Ja mialem na żniwa kolegę za 10 zl/h plus wyżywienie i piwo xD Najpierw bylo wszystko ok, a potem jak pogoda do koszenia to on musial do dziewczyny jechać itp... Ogolnie ciężko o kogoś kto mialby pojecie, chcial robić i nie pil na umór...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soltys48    19686

mam pomagiera co miał kiedyś gospodarstwo, pomaga mi tylko przy oborniku, podjedzie gdzieś ciągnikiem -ale nie każdym najlepiej jakbym miał 360, pograbi łaki ale tylko ciąganą gwiazdową i tyle daje mu 10,-/h plus wyżywienie nie ważne ile robi posiłek ma zawsze, dodatkowo każda niedziela czy święta to coś do jedzenia zawsze mu daję i parę groszy nawet jak u mnie nie robi.Chłopak dobry ale pić niee może!!A i najważniejsze jest u mnie jako domownik na KRUS'ie i ja mu to płacę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jak miał gospodarstwo może nie za duże to przeważnie znał się na podstawowych maszynach ale dobre i to przynajmniej chociaż coś Ci pomoże ale takiemu to wręcz nie wolno pozawalać pić bo pracownik choćby z minimalnym doświadczeniem to już skarb :) a jeżeli chodzi o obornik to zadanie już każdego pracownika w każdym gospodarstwie w Polsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

u mnie w gospodarstwie rodzice kiedyś mieli pracowniczkę co jest sporą rzadkością :) ale dobrze wywiązywała się ze swoich obowiązków i o dziwo dawała rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soltys48    19686

NA niczym sie nie zna nic a nic wszystko trza pokazać palcem bo sam sie nie domyśli, gospodarstwo miał spore bo ponad 30ha tylko wszystko z ojcem przepili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szymon09875    9886

Sołtys a kiku jest teraz osiagalny? Bo tam gdzie ladowarka nie wjedzie mam obornik od cielaków do wyrzucenia a samemu ciężko będzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no historia tragiczna przepić swój majątek życia ale cóż tacy też się zdarzają... ale chociaż pokażesz i Ci coś zrobi a nie że siedzi i myśli o niebieskich migdałach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
    • Przez Okisz
      Czesc,
      Czy bedąc czynnym płatnikiem VAT mogę wystawić fakturę rolnikowi ryczałtowemu? 
      Znajomy chciałby kupic odemnie soję, natomiast ja potrzebuje mieć na tą sprzedaż fakturę. 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj