UWAGA Do wszystkich posiadaczy Ursusa c-360

[1994szymon 15]

W nocy z dnia 27-28 marca 2007r. skradziono mojego URSUSA C-360 z roku 1981.

Numery podw.-nadw. 437609

Numery silnika 449324

Może ktoś kupił takiego Ursusa z takimi numerami albo sam silnik z takimi numerami. Prosze najlepiej zgłosić to do mnie lub na policje. Wtedy wy powiecie kto wam sprzedał sprzęt a ja dostaną zwrot pieniędzy (chyba że zechcecie za zwrucone pieniądze abyśmy wykupili od was 60-tke). Prosze o pomoc. Sprawdzcie u siebie albo u znajomego który kupił od 2007r.

Edytowano Marzec 9, 2011 przez 1994szymon

[mlody28 39]

wspolczuje

 

a mozesz napisac skad, w jakich okolicznosciach, w jaki sposb Ci go skradziono?

[wrobelek02 11]

a masz może zdjęcie może się nic nie zmieniła i popatrzę u mnie kto kupił ostatnio c360

[Indiana 32]

Kolego @1994szymon gdyby ktoś kupił ów kradziony ciągnik, nawet nieświadomie, to w przypadku zgłoszenia na policję zostałby na "lodzie"- ciągnik zostałby zwrócony właścicielowi (Tobie), a on zostałby bez pieniędzy, z groźbą kary za paserstwo. Ciągnik wszak skradziono bez papierów? więc i bez nich musiałby go kupić, licząc się wówczas z tym, że jego pochodzenie jest niepewne.

 

Przykra sprawa, ale pewnie rozprowadzono go w podzespołach.

[limusine 9]

Tak jak indiana napisał nikt Ci sie nie zgłosi z tym bo zostałby bez niczego ;P

[yahooo777 1283]

Znając życie to ciągnik na części poszedł, ii tyle go widziano;]

[1994szymon 15]

@wrobelek02 Zdjęcia nie mam, ale ten jest prawie identik(żółty z taką kabiną) http://otomoto.pl/ursus-c-360-oryginal-stan-idealny-A41247.html

 

@mlody28 WLKP pow.Średzki. Mi skradziono 27-28marca 2007r. kiedy tego typu ciągniki miały najwyższe ceny (mój był wart ok. 20tys).U mnie przez jakieś 3 noce przed kradzieżą psy non-stop szekały(specjalnie je drażnili by domownicy w czasie kradzieży nie zwracali uwagi na szczekanie), albo też dzeń albo dwa przed kradzieżą przyjechało trzech chopoków czerwonym busem (rejestr był tutejszy, bo potem policja powiedziała że to były rejestracje skradzione z innego samochodu) i (podobno) wykupywali worki od nawozów. Dziwne było to że cały czas rozglądali się po podwórku ipytali się czy psy są groźne. Ja moge mówić o szczęściu w nieszczęściu bo tego dnia schowaaliśmy do stodoły MF 255, a normalnie nie chowaliśmy i to go uratowało. Mam nadzieje że moim przykładem ostrzegłem innych.

Tej samej nocy skradziono w mojej miejscowości jeszcze MF255, inną c360 i c330M

UWAGA: Za 2-3 tygodnie jest najlepszy okres na kradzież więc uważać.

 

 

@Indiana Takie jest u nas poje**ne prawo. Mam jednak jeszcze cień nadzieji

 

@yahooo777 To jest najbardziej prawdopodobna wersja. Inni mówili że mogły iść na wschód bo tam dobrze płacą za polskie ursusy bez papierów. Ewentualnie dostały lewe papiery i poszły na handel.

[UrsusCzesio 310]

tylko druga sprawa skradziono go 4 lata temu więc to jeszcze cięższa sprawa <_<

[tomaszs88 3]

u nas gość kupił kradzionego URSUSA C-330 od handlarza...jak dalej było to nie wiem...

[mlody28 39]

Dzieki za opis wydarzen. Chodzilo mi wlasnie o to aby wiedziec jak kradna i na co zwracac uwage.

 

Az trudno uwierzyc w to ze skradziono 4 traktory jednej nocy z jednej miejscowosci, to chyba musiala byc jakas naprawde zorganizowana grupa.

[yahooo777 1283]

Nikt obcy nie ukradł tego ciągnika, tylko jakiś cieć z Twojej miejscowości @1994szymon.

Wiedzieli gdzie po co i do kogo mają iść

 

[Tanco96 10]

Ciężka sprawa u mnie też coś ostatnio psy non stop w nocy piłują ryje ale mojej c 300 tak łatwo nie odpalą chyba ze na zaciąg he he

[1994szymon 15]

@młody28 Oni to mieli chrapke na większą ilość. Mojemu sąsiadowi w połowie wypchneli MF255 za brame, ale akurat się obudził i włączył śwatło w pokoju i ich spłoszył. Rano był zdziwony czemu ciągnik stoi koło bramy U innego duży ursus stał tak że blokował brame (a go przeciaż nie mogli odepchnąć bo za ciężki, ani też odpalić bo by było za głośno).Rano dopiero gospodarz zauważył że brama była troche otwarta. Tam to by mieli co zbierać(2x c360 i jedna 330). A jeszcze u innego c360 wypchneli za stodołe i się dopiero tam skapneli że nie ma akumulatora(to go zostawili).

 

@Tanco96 U jednego to 360 była niesprawna, a że stała obok 330 to za linke i nie ma obu ciągników.

Edytowano Marzec 10, 2011 przez 1994szymon

[pimper21 61]

Na pewno poszedł na części dziwna sprawa u mnie za stodoła stoją 2 ciągniki i wszystkie maszyny także jak by w nocy odpalili to bez problemu wyjada a ja nic nie bd słyszeć u nas na wiosce wszyscy na dworze trzymają ciągniki Współczuje

[janczar810 302]

powiem tak żadny złodziej nie idzie w CIEMNO musiał w tym maczać jakąś osoba z twpojej lub pobocznej wioski co dobrze sie orientowała co gdzie stoi i jechali tylko zapoznac sie ze zwyczajami domowników. i wowczas szli na pewniaka!!!

 

Kiedys czytalem gdzieś teks na temat kradziezy maszyn rożnego rodzaju to pisali tam ze Złodziej jak chciał w uwczesnych latach okraść jakis SKR czy jakies kółko rolnicze to jezdzili na obserwacje 2tyg. a pozniej to wchodzili na pewniaka bez strachu bez niczego zapalali ciagnik i jazda

 

Taka jest prawda ze jak złodziej chce ukrasc to nic go nie powstrzyma a rzeczy typu ze ciagnik nie ma AKUMULATORÓW i ze ciezko pali w rzaden sposób do mnie nie przemawiaja za tym iz ten ciagnik nie zostanie skradziony

[UrsusCzesio 310]

Dlatego warto nie pokazywać za dużo za wielu ludziom zwłaszcza tym takim bardziej znanym że tu cos wzięli tam coś. 400 litrów ropy stoi w beczkach na dworze ale z garażu 40 litrów wynieśli w bańkach a z tych na dworze nic

Edytowano Marzec 10, 2011 przez UrsusCzesio

[banban1 0]

u mnie z garażu pare lat temu taki chlopaczek ukradl mz(motor) troche ja pojezdzil i niestety poobijal. No ale motor sie zmalazl lezal we wsi na 2 dzien zlodziej dostal taki lomot ze wiecej na podwórko nie wszedl. Co ciekawsze niebiescy pochwalili to ze zostal skopany. Wspulczuje ci ale chyba juz se odpusc.

[marekjsp 8]

heh współczuję u mnie ciągle psy ryje piłują może też ktoś planuje zamach na mego rusanta

[zbyszek8201 169]

w moich okolicach wlasnie w latach 07 08 tez ginely ciagniki,jak dobrze pamietam w okresie zniw gosciowi skubneli dwa i rolnik zostal na lodzie. I badz tu madry...na szczescie ostatnio nie slysze o kradziezach ciagnikow starych. Ale pare miesiecy temu dwa nowe CASE ze skladnicy wyparowaly.....

[tomekwilku 0]

jak bym takiego na placu dorwał to łeb uj***ny i do szamba bym wrzucił i nikt by gnoja nie znalazł bo by sie rozpuscił po roku. u mnie na wsi sasiadowi gwizneli glebogryzałke własnie w 2007r i na placu ma5 psów nie pomogło

[Klepk995 182]

u mnie też było głośno w 2007 o kradzieży ciągników własnie takich jak c-360 /330 , ale na szczęście w mojej okolicy jeszcze nie ukradziono żadnego ciągnika , a jak już ukradną to i tak są małe szanse na znalezienie bo poszedł na części albo go sprzedano a ten kto kupił to nie powie ani słowa bo będzie bez niczego

[tomekwilku 0]

jedyny sposób to chyba wykupić AC

[Dominik306 0]

u nas w okolicy jeszcze o kradzieży ciągnika nie słyszałe . Może to i lepiej

[pieniu 1]

kolego daj zdjęcie ursusa my kupiliśmy w 2008 ale daj zdjęcie jakieś

[volvo 47]

W moim urzędzie gminy kilka lat temu w południe ktoś wjechał na plac,podpiął przyczepę i pojechał,naprawdę!

Zauważyli na drugi dzień...