Claas Tucano

[Gość Profil usunięty]

@brzozak2 na to to wielu narzeka ale Claas już taki jest albo się go kocha labo nienawidzi jak wszystko. w CSX jest odrzutnik za separatorem dodatkowo. Wadą dodatkowego bębna jest znaczne skrócenie słomy co powoduje, że ciężko prasuje się słomę świeżą dopiero co ułożoną w pokos.

 

Tak poza tematem to Twój ojczulek jaki kombajn ma???

[brzozak2 241]

mediona 310.

w cs jest taki sam odrzutnik jak w csx???

dobrze pamietalem ze w tc jest poprostu kawalek klepiska pod odrzutnikiem, wyglada to jak beben, ale mysle ze APS ma wieksza wydajnosc

[jacekbee 2]

''Jak bylismy w trakcie kupna kombajnu to sporo ludzi ktorzy uprawiali dużo rzepaku woleli TC56 niz Mediona 310 (wtedy jeszcze nie było Tucano a to cos podobnego)''

 

tucano było tylko pod inną nawzą- medion i mega. poprostu firma claas to ujednoliciła, trochę pozmieniała konstrukcyjnie i nazwała tucano. jedno jest wiadomo- systemy młócące są takie same

 

''ze wzgledu na mały beben. W naszym TC (przy o wiele wiekszym bebnie niz w Claasie) czuc ze beben chwilami ma cięzko w tęgim rzepaku a co dopiero mały bebenek z Claasa, jakos nie widze tego ''

 

nie byłem geniuszem z fizyki, ale wiem że na mniejszym bębnie jest większa siła niż na większym. pomyśl o przerzutkach w rowerze

wykosiłem 130ha rzepaku i nie przeszkadzała mi wielkośc bębna. APS robi swoje. nie wspomne o MSS czy lexionowskich rotorach

 

rozmawiałem ostatnio ze znajomym taty- jest managerem technicznym w dużym gospodarstwie rolnym (ponad 2000ha) gościu ma ponad 30 letnia praktyke. zapytałem co lepsze NH czy Class. odpowiedział że claasy chodzą jak pszczółki jeżeli chodzi o system młócący i jakość zastosowanych materiałów przy budowie kombajnów. ale też defintywnych wad w NH nie widzi. boli go słaby serwis NH.

[lysyrolnik 17]

@jacekbee pewnie wiesz, żeby rozpędzić większy a co za tym idzie cięższy bęben potrzeba więcej mocy ale taki rozpędzony bęben jest trudniej zatrzymać(większa siła bezwładności) bębenek w Claasie potrzebuje więcej obr. aby jego siła bezwładności była wstanie go utrzymać przy młóceniu.

Ale tak jak i Ty nie jestem orzeł z fizyki, tak więc jak coś to mnie poprawcie

 

 

Co do tych przerzutek, to tam zmienia się przełożenie, tak jak w samochodach osobowych. Samochodem ruszasz z 1 bo ma lekko, ale też jedzie wolno, zapniesz 5 autko będzie jechało szybko ale będzie miało mało mocy aby pokonać jakieś tam większe opory

[NHTC56 5]

Dokładnie @lysyrolnik. Dokładnie o to chodzi ze wiekszy (a wiec i cięzszy beben) ma o wiele wiekszą siłe bezwaładnosci niz mniejszy. Beben w TC jest sporo wiekszy niz w Claasie, a w CWS jest podobny jak w NH ale jest chyba dodatkowo o około 200kg ciezszy (moze się myle, nie pamietam juz dobrze, ale bynajmniej przedstawiciel JD czesto sie do tego odwoływał u nas), wiec kombajn jest wtedy odporniejszy na chwilowe napływy wiekszych ilosci masy gdyz ma wiekszą siłe zamachową (i siłe bezwałdnosci-tak szybko nie wytraca predkosci ktorą wczesniej nabrał) i lepiej sobie z tym radzi (podobnie jest trudniej zadusic silnik ktory ma moment obrotowy na poziomie 700Nm wzgledem silnika z momentem 400Nm A co do przezutek w rowerze to @jacekbee zle to wytłumaczyłes :lol: (jest zupełnie tak jak napisał @lysyrolnik)

I ja podobnie jak wy nie jestem orłem z fizyki wiec jak coś to mnie poprawcie

[darolee 12]

No ja osobiście widzę, że chyba właśnie kolego NHTC56 ( no i jeszcze lysyrolnik) na fizyce najbardziej uważał. Nie będę tu wiele filozofował od czego zależy powiem tylko , że siła bezwładności przeciwstawia się zmianom prędkości ciała w ruchu. Jak będzie chwilka po robocie to postaram się znaleźć dane Claasa i konkurencji i policzyć jak to wygląda. A jeśli chodzi o moc to zdecydowanie kombajny z większymi bębnami mogą mięć mniejsze silniki. Na pusto to go "rączką" rozkręcisz, ale w pracy trudniej go zatrzymać wiec potrzeba mniejszej siły by podtrzymywać zadaną prędkość obrotową. Fakt jest to jedna z niewielu, choć poważna wada. Ale co stracę w rzepaku to w pszenicy nadrobię z nadwyżką. Kolega ma TC56 (myślę ze porównywalny kombajn do mojego Tucano 320) i w zbożu jeździ zdecydowanie wolniej ode mnie ..... może nie tak zdecydowanie jak ja w stosunku do niego w rzepaku, ale rzepaku mam 1/3 tego co pszenicy. Wiec się czas pracy co najmniej wyrówna.

[jacekbee 2]

może i jest jak mówicie, ale myśle że gdyby średnica bębna w Classie byłaby wadą to firma by to zmieniła, szczególnie w nowych modelach takich jak tucano, lecz widocznenie nie stwarza to takich olbrzymich niedogodnień i nadal są stosowane bębny o średnicy 400mm (NH ok 600mm).

[deer 180]

No ale w lexionach jak sie nie mylę to 660 mm średnica bębna młócącego ?

[brzozak2 241]

600 :lol:

660 maja jd

[Gość Profil usunięty]

Także dziwi, że Claas nie wprowadził większego bębna wprowadzając modele Tucano.

[brzozak2 241]

mnie to nie dziwi, bo sam musialem w tamtym semestrze projektowac bardzo prosta przekladnie i sie meczylem 3 miesiace, wiec jesli sobie pomysle co sie dzieje w takim kombajnie, to wiem ze najmniejsza zmiana powoduje zmiane calego mechanizmu, wiec praktycznie musieliby zaprojektowac calkiem inny kombajn. tylko po co skoro jest lexion 5, 6 klawiszowy i na rotorach, wiec po co mieliby dublowac swoja oferte???

tak naprawdę mozna by powiedziec ze tucano jest nie zmienione od czasow matadora http://konedata.net/claas_matador.htm , zobaczcie wyglada identycznie jak dzisiejsze kombajny tucano. skoro sie dobrze sprzedaje, ma super marketing to dlaczego nie czerpac z tego korzysci, w koncu licza sie tylko zlotowki w kieszeni - taka prawda.

[NHTC56 5]

Faktycznie to brzozak ma racje skoro jest Lexion (do wyboru jak komu pasuje :lol: to po co dublowac oferte...wtedy lexion by sie pokrywał z Tucano a to by było nie celowe...takim sposobem kazdy z tych modeli trafia do klientow o innych zapatrywaniach i nie ma sensu zmieniac kostrukcji Tucano w takim wypadku...a Claas (czyt. Korbanek) bije kase na rolnikach

[brzozak2 241]

wszyscy co robia cokolwiek bija kase, bo po to pracujemy.

wazne by miec swiadomosc podejmowanych decyzji, nigdy nie wiemy za duzo i caly czas trzeba sie ksztalcic, by starac sie wybrac optymalnie

[NHTC56 5]

Ooooo...swiete słowa. Ciągle nalzey zdobywac nową wiedze i nowe doswiadczenia, zeby potem nie załowac zadnych wyborow w przyszłosci...i wybierac odpowiednie maszyny i kombajny do naszych gospodarstw...tak jak jedni wybieraja TC, a inni Tucano...przedewszystkim liczy sie rozwoj gospodarstwa.

[Gość Profil usunięty]

Dlatego mnie śmieszy jak rolnicy u mnie w okolicy, ścigają się w kategorii kto ma większy sprzęt. Potem wychodzą takie cyrki chłop 45ha i JD 6630 albo 65 ha i TC5070 albo najlepszy 60 ha fakt ciężka ziemia i 7720. :lol: Mój ojciec ma 120 ha i ciągnik 120 koni to prac polowych, nie rozumiem jak ktoś kupuje wielki ciągnik a potem nim byle co robi.

[kubi 0]

a co ciebie to obchodzi ile nim robi??przecież to jego sprzęt a nie twój :angry:

 

jak kogoś stać to dlaczego nie!!

[brzozak2 241]

dobra wyluzujmy bo sie zaczyna OT robic

[Gość Profil usunięty]

Masz racje @brzozak. Trochę zszedłem z tematu. :lol:

[darolee 12]

No właśnie wczoraj był u mnie znajomy rolnik, z którym trochę handluje zbożem. Ma JD 1177 albo 1188 dokładnie już nie pamiętam. w zbożach na godzinkę walnie 1,5 ha przy plonie ok 6 t/ha. Ja w zbożu śmigałem 2,2-2,5 ha/h (liczę samą pracę jaka się wyświetlała na CEBISie) przy plonie 8-10 t/ha. W rzepaku jego JD też skosił ok. 1,5 ha/h. Więc w moim przypadku biorąc pod uwagę wszystko co mam pod kosę i tak Tucano wypada najlepiej (porównując w/w JD oraz TC 56 mojego kolegi).

 

Tak na marginesie, to czujnik strat na wytrząsaczach w Tucano można wymontować, bo jak dałem mu w "rurę" czujnik szaleje, a z tyłu anie ziarenka (pomimo zmniejszenia czułości czujnika do 25% gdzie fabrycznie zalecają 60%). Jednak stary bizonowski sposób najlepszy - przejechać kawałek i sprawdzić co się dzieje z tyłu. U mnie ojciec sprawdzał w czasie pracy na bieżąco w każdym punkcie - co leci z sit i wytrząsaczy.

[Gość Profil usunięty]

jakiego masz Claasa @darolee???

[brzozak2 241]

tucano 320

[jacekbee 2]

co do czujnika to zawsze go zmniejszałem na małą czułośc żeby mnie nie denerwował :lol:

[NHTC56 5]

Czujnik strat w rzepaku nigdy nie bedzie dobrze wskazywał...bo czesto o blachę czujnika udezają twarde łuszczyny i strąki a komputer tego nie odroznia od ziarna-tak sądze i tak samo tłumaczyli nam to w NH i JD...zresztą tak jak napisał @darolee-najlepszy jest stary sposob z bizona, przejechac kawałek i sprawdzac jak wyglada za kombajnem no i odpowiednio regulowac kombajn tak aby osiągnąć oczekiwany efekt.

[Grzesiek11 0]

no i co cwaniaki czego nie chwalicie się jak to szybko wasze tucano chodzą............. co 4km/h czy 3???

pffffffffffffff wspaniały kombajn.................

wiecie co to śmieszne jest co tu piszecie.............

rozmawiałem z 2 uzytkownikami 320 i co powiedzieli:

1 - super kombajn pieknie młóci i w ogóle wszystko wspaniałe--- heheh tak ciekawe

2 - ale lipa tak wolno to rekordem nie jeżdziłem - hahahahaha - no i to jest szczera odpowiedz.

 

a tak na marginesie mówiłem obu żeby kupili sobie dutza 5485HT i co??? i teraz oczywiście żałują jak widzą jak ja jeżdże przy ich świetnych sprzętach (i mam lepszą i wydajniejszą pszenicę, rzepak z resztą też)

a do tego wszystkiego w moim deutz jest ASP. I pierwsza firma która to zastosowała to właśnie jest deutz a nie Class dzieci.

[brzozak2 241]

po pierwsze nie tym tonem kolezko.

po drugie to temat o tukanie, a nie DF.

poza tym gratuluje ci trafnego wyboru i ciesze sie ze ty sie cieszysz :lol: tylko nie okazuj swojej euforii w tten sposob.

1 - super kombajn pieknie młóci i w ogóle wszystko wspaniałe--- heheh tak ciekawe

2 - ale lipa tak wolno to rekordem nie jeżdziłem - hahahahaha - no i to jest szczera odpowiedz.

obydwoje chyba nie wiedza o czym mowia, byc moze 1 ma takie mocne plony, a 2 moze ma problem z ustawieniem. poza tym mogli wczesniej pojezdzic i sie zorientowac w temacie, a nie kupowac kombajn "na folder", badz tez "na chybil-trafil".

 

w kazdym razie za nastepna wypowiedz w stylu cwaniaki dostaniesz warna, niezaleznie w jakim temacie.

 

 

co roku kosze razem DF 5 klawiszowym bez APS i jedyne spostrzezenie to takie ze jak przyjdzie troche zielonego to dmuchawki sie zapychaja, czesto wystepuje u nas tzw. trawa bagienna i kosa DF sobie z nia nie radzi, no i w wodzie tez nie chce jechac.

jesli masz APS to logiczne jest ze przepustowosc tego kombajnu jest wieksza, wtedy porownuj go do tucano 430