Bizon Z058 Rekord vs Fortschritt/MDW 514

[Pietras892 945]

co do tego spalania to chyba przesadziłeś ale ogólnie też wybrałbym forka wcale nie są gorsze od bizonów

[szymon1804 10]

Spalanie mogą potwierdzić Ci,co mają 514-stki.Bez sieczkarni około 10l.a z sieczkarnią 12-13l.na godz.pracy.

Nie cytuj poprzedniego posta

Edytowano Luty 16, 2009 przez krolikNH

[zbychu37 0]

Dokładnie tak jak mówisz ,514 stka mieści sie w 10 litrach na godzinę pracy(osobiscie to sprawdziłem)

[ojanusz 0]

Potwierdzam .Mój Fortschritt 514 MDW 1988 r. silnik 125 KM heder 4.2 z szarpaczem spala 12 litrów na hektar.Rocznie kosze ok. 150 Ha.Dodam że kosiłem w RSK suprem.

[lukaszenko65 0]

panowie to ze wujek ma bizona i nim jeździ nie oznacza wcale ze jest lepszy niż forszaj tak naprawdę to bizon fortschrittowi do tylnych kół nie dorasta pod względem spalania, awaryjności, nie wspominając o komforcie i kulturze pracy no i oczywiście jest tańszy. a części są dostępne tylko trzeba zapytać. Ogólnie Bizon w polsce stał się ''najlepszy bo wujek, sąsiad, tata ma i nie narzeka'' Zapewniam że jakby godzinke pojezdził forszajem to na bizonka by nie wrócił. Bizon jest Bardziej skomplikowany niż fortschritt i tym samym sprawia więcej kłopotów w naprawie. piszecie ze w bizonie potraficie sami wszystko naprawić w 514 tez samemu się wszystko robi i nie ma tam nic skomplikowanego. dam przykład ile się musita narobic żeby wywalić skrzynie w bizonie? ---> w 514 macie ją całą na wyciągnięcie ręki.

Co do spalania - Bizony to są smoki i spala napewno wiecej niz poczciwe 514 bo nie znam bizona który 10 l/h spali i w tym czasie tyle zboża skosi. No i te hamulce - w Bizonie praktycznie ich niema, a w fortschricie masz eleganckie jak w aucie i w dodatku ma rozdzielacz na P L koło co pomaga bardzo przy ostrym nakręcaniu mógłbym jeszce wymienic tego całe mnustwo ale po co i tak każdy zrobi jak chce tylko nie piszcie ze bizon jest lepszy i koniec bo to nie jest wcale argument i kłamanie ludzi którzy się chcą czegoś konkretnie dowiedzieć

[komendant 5]

Co do słabych hamulców w Z058 to osobiście się nie zgadzam. U mnie brzytwa - sprawują się wzorowo (w końcu hydrauliczne, nie tak jak w Z056). Wcześniej miałem Z040, potem Z056 i raczej już do nich nie wrócę . Zdecydowanie polecam czerwonego rekorda: duży zbiornik na ziarno, turbina (a co za tym idzie mocniejszy silnik), dłuższe wytrząsacze, zwolnice, bezawaryjna skrzynia, hydraulicznie otwierana rura, oddzielna pompa do układu jezdnego. Tylko zawsze trzeba pamiętać o czystej chłodnicy przez wyjazdem w pole, w przeciwnym razie może się grzać (chyba jedyny mankament, który zauważyłem przez kilka lat eksploatacji). Co do usterek wiadomo - zdarzają się zawsze, bez względu na to czy pracujemy Fortschrittem bądź też Bizonem.

Jeżeli będziemy dbać o naszego "weterana polskich pól" i wymieniać na czas to, co go boli to naprawdę później nam się za to odwdzięczy.

Tak więc drodzy posiadacze Bizonów, Fortschrittów i innych: "Jak się dba tak się ma". Pozdrawiam

[K1ROVEZ 1]

panowie to ze wujek ma bizona i nim jeździ nie oznacza wcale ze jest lepszy niż forszaj tak naprawdę to bizon fortschrittowi do tylnych kół nie dorasta pod względem spalania, awaryjności, nie wspominając o komforcie i kulturze pracy no i oczywiście jest tańszy. a części są dostępne tylko trzeba zapytać. Ogólnie Bizon w polsce stał się ''najlepszy bo wujek, sąsiad, tata ma i nie narzeka'' Zapewniam że jakby godzinke pojezdził forszajem to na bizonka by nie wrócił. Bizon jest Bardziej skomplikowany niż fortschritt i tym samym sprawia więcej kłopotów w naprawie. piszecie ze w bizonie potraficie sami wszystko naprawić w 514 tez samemu się wszystko robi i nie ma tam nic skomplikowanego. dam przykład ile się musita narobic żeby wywalić skrzynie w bizonie? ---> w 514 macie ją całą na wyciągnięcie ręki.

Co do spalania - Bizony to są smoki i spala napewno wiecej niz poczciwe 514 bo nie znam bizona który 10 l/h spali i w tym czasie tyle zboża skosi. No i te hamulce - w Bizonie praktycznie ich niema, a w fortschricie masz eleganckie jak w aucie i w dodatku ma rozdzielacz na P L koło co pomaga bardzo przy ostrym nakręcaniu mógłbym jeszce wymienic tego całe mnustwo ale po co i tak każdy zrobi jak chce tylko nie piszcie ze bizon jest lepszy i koniec bo to nie jest wcale argument i kłamanie ludzi którzy się chcą czegoś konkretnie dowiedzieć

Ty chyba Rekorda nie widziałeś Kolego..?

W Bizonie też możesz rozpiąć hamulce (tylko nie wiem po co to robić), a ich skuteczność jest więcej niż dobra (tył się podnosi bez problemu... ).

Fortschritt i kultura pracy? Cztery cylindry i potworne 'dyrczenie'... Nigdy żaden 'Postęp' pod tym względem nie pobije silników z Andrychowa.

Dostępność części? Racja, jest nieźle, ale gorzej niż do Bizona.

Skrzynia biegów? Kolego ten temat dotyczy Rekorda (mam nadzieję, że wiesz jak on wygląda...), w nim praktycznie nie da się rozwalić 'transmisji' (pomijam celowe działanie w tym kierunku, bo 'chcieć to móc'...)

Spalanie? 10l na ha to dla Bizona wynik osiągalny bez większego problemu, zależy tylko czy w danej chwili bardziej zależy nam na czasie czy na kosztach. Nie wiem w jakim stanie jest Twój kombajn i nie wiem co kosisz, ale jak nie przekraczasz cały czas 10l swoim 'Postępem' to zboża masz chyba niezbyt imponujące, albo tak się 'ślimaczysz'...

[vdan 5]

Musiałem to przezytac, sam byłem zainteresowany zmiana kombajnu. W końcu decyzja Forszaj MDW 514 z 91 roku.

dodam że w tamtym sezonie mieliśmy 2 kombajny; Bizon z 56 i forszaj 514. Bizon nie dorasta do tylnych kół forszajowi pod wszystkimi względami. Bizon to poprostu tragedia i tyle, zawsze były z nim problemy pomimo że kosił nim doświadczony kombajnista, ciągle coś, to pasek to koło, to silnik to wał, non stop problemy. Szrot - szrot -szrot. Forszaja ma mój wujek, dlatego nas przekonał. Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni- problem z częsciami ?? nie przesadzajcie, najmniejszgo. Forszaj jest prostszy w obsłudze, zdecydowanie mniej awaryjny, heder 4,20 - piekna sprawa. Ubiegły sezon - 0 awarii - bizon - 3. Wiec 3:0.

Wujas jeżdzi 514 stką z 87 roku już 7 lat i nie miał powazniejszych awarii. POLECAM. Nikt mnie w życiu nie przekona z powrotem do Bizona, miałem - podziękuje za taki szajs.

To tyle.

[K1ROVEZ 1]

Przypomnę jeszcze raz: tu porównujemy E 514 z Rekordem, więc nie pisz o swoich negatywnych doświadczeniach z 'Superakiem'...

[krzsiek1312 1]

wiesz co robię kombajny i nie opowiadaj bzdur jak są klienci co dbają o kombajny to nie ma problemu , suprami nawet po 120ha młócą i zero awarii!!! jeden nawet stalki od 3 lat nie wymienił w sezonie , a są przypadki że kombajn pod chmurką , wszystko korozja żre i nawet class w takich warunkach by był awaryjny mogę się założyć .

A jak chcesz porównywać to weź bizona wersje eksportową , teraz robiłem takiego zo-56 całkiem inne wykonanie blachy ocynkowane , śruby oksydowane i co poza tym goły bez czujników strat szarpacza fabrycznego , ale maszyna naprawdę fajna

a co do urywających się pół osi w 56 to nie wiem ale żako się z tym spotykam

[farmer120ha 2]

Nie zapominajcie,że tu porównujecie Rekorda z 514,a nie wy wypisujecie wady Supra. Wy ich chyba nie rozrózniacie..

 

No Bizon nie jest może najlepszy, ale Fortschritt to też Claas nie jest.Co do usterek to zależy od konkretnego egzemplarza..

[koses 13]

jeśli te 514 są takie dobre to czemu je tak wcześnie przestali robić ? rekord jest najlepszy a dlaczego ?bo go mam <_<

[krzsiek1312 1]

no nie powiedział bym że od egzemplarza to zależy , po prostu jak dbasz tak masz!!! jak kombajn pod chmurką to nie oczadziej za wiele , i temu to porównanie do Claasa że i i no w tych warunkach będzie się psuł !!!

[komendant 5]

Myślę, że silniki rekordowskie (6CT107) są wyjątkowo wytrzymałe. U nas jeden jeden gościu dwa sezony młócił z zamkniętym zaworem na chłodnicę olejową (wymiennik ciepła). Dopiero podczas szczegółowego przeglądu zorientował się, że coś jest nie tak. Ale na szczęście Andoria nie odniosła żadnych obrażeń <_<. Z tego wszystkiego aż u siebie zobaczyłem czy wszystko jest jak sie należy. Pamiętajcie - zawór musi być w położeniu O (otwarty).

[UrsusCzesio 310]

Kumpel od początku kupuje Forszajy, najpierw 512 teraz MDW 514, i będzie MDW 524 albo 527. Jak inni piszą, Bizon forszajowi to jego tylnych kólek nie dorasta, takak jest prawda, a wiekszosć go poleca z sentymentu do polskiego kombajnu. Tylko p oco sie męczyć tymi sentymentami? Szkoda zdrowia i czasu forszaja fundnij sobie, częsci tezn iedrogie i u mnie dostępne. w sumei w naszej agromie to jak potrzebujesz do Sipmy czy do Bizon yto też nie mają nic juz nie mają więc tam gdzie dalej jeździmy jest wszystko. Spalanie mniejsze a więcej zrobi. 5 metrów heder jest najlepszy do 514

[BSZ110 163]

Jedni tak a inni tak ale ja bym napewno go nie kupil ze wzgledu na sam wyglad i bezcenny widok kumpli na ten wynalazek, moje skromne zdanie

[komendant 5]

No nie ma to jak ujrzeć napis MADE IN POLAND na tabliczce znamionowej hehe

[Carlos4ever 3]

Ma Rekorda od 1996 roku i nie narzekam, na moje 120 ha wystarcza i jeszcze sąsiadowi pare hektarów kosze. Bizon to bizon, części tanie i wszędzie dostępne.

[Patryk96 1]

Bizon

 

Post bez argumentacji - %

Edytowano Luty 11, 2010 przez krolikNH

[UrsusCzesio 310]

Oryginały do Fortoschritta tak samo cenowo. A jakosc wykonania niemieckiej części do polskiej to niebo a ziemia. I co znajomy miał Bizona rekorda 98 rok i w tamtym roku go sprzedał. Jak mu dawał obroty to tylko chmura dymu nie wiem co za jeleń kupil za 100 tyś taki złom. Silnik dobity, a inne elementy tez juz się zużyły a to tylko 150 ha w 14 lat kosił. To kumpla 514 wiecej u niemca zrobiła i 2 lata temu kapitalka ale nie bylo aż tak źle tylko już przez zatarcie silnik troche zniszczyli korbowoty, blok, głowice dostały ostro tu puszczały tutaj krzywo ale teraz? Kultura pracy Ify a Andrychowa niebo a ziemia to że bizon fjanei ryczy swoja drogą ale kultura pracy jak IFA równiutko sobie tylko mruczy nie ryczy jest po prostu wzorowa

[Adriano1232 0]

Młóciłem różnymi kombajnami forszajem e 512,e 514, rekordem, suprem, dominatorem 76 i tylko tyle powiem najmniej problemów miałem z forszajem. Prosty w obsłudze oraz w naprawie z częściami nie ma tragedii jak to niektórzy piszą... Oszczędny silnik ifa może i 4 garnki ale moc wystarczająca na spokojne żniwa bez grzania i innych bizonowskich objawów.

Jeżeli masz już kupować to kup forszaja naprawdę bardzo mało awaryjne kombajny. Oczywiście trzymamy się reguły jak dbasz tak masz

[UrsusCzesio 310]

No to jest reguła nr 1 a reguła 2 niemiecka technologia

[osieczka 0]

No to ja Polecam Bizona Rekorda, ale jeśli ma być Fortschritt w lepszym stanie i tańszy to na pewno kupić lepiej coś lepszego. Osobiście polecam Claasa jakiegoś

 

1.Post bez uzasadnienia

2.Nie "Class" tylko Claas

3.Po napisanym słowie spację naciskasz raz, a nie 3

Edytowano Lipiec 1, 2010 przez krolikNH

[jarciu11 21]

a ja wam powiem wszystko lepsze od bizona najlepiej to claas oczywiście ale zależy ile ma się pieniędzy i czy się chce słuchać ryku silnika czy bezstresowo kosić.. jedyne wasze argumenty za bizonem to dostepność częsci ładny wygląd piękna praca.. nikt mi nie wmówi ze polski silnik z lat 60-tych może się równać z powiedzmy zachodnim silnikiem z tych lat.. u nas wtedy było nie wazne ile to bedzie palić i jak często się psuć.. były potrzebne kombajny i koniec. każdy z was klepie pewnie po tajemnie swoje bizony a na forum to jakie to one dobre..wiem bo najpierw moj ojciec klepał pózniej ja troche aż się w końcu pozbyliśmy a co najśmieśniejsze zamieniliśmy na starszego ale niesty nie było więcej kasy na nowego cllasa.

[zenon385 14]

Panowie powiem tak mam Bizona i na moje 30 ha nie chce innego może jak ktoś ma wiecej ziemi to inna sprawa chociaż ja mojego kupiłem za grosze i wewaliłem w niego ponad 10tyś chodzi jak pszczółka teraz znowu po sezonie bede musiał troche naprawic i mam 4 lata spokój Bo za te 10 to zrobiłem całego a zachodni kombajn to bym gówn.. zrobił