Polecane posty

coolman111    56

Witam. Zainteresowała mnie seria 6400. Są to "lepsi więksi bracia" serii 5400 :). Może niedługo wybiorę sie do korbankowa porównać obie serie. Najbardziej chciałbym doszukać się różnic między 5465, a 6465. Silnik ten sam, moc też poraktycznie ta sama ("lepszy brat" ma chyba o 10 KM więcej). Po prostu chciałbym wiedzieć czy lepiej wydać trochę więcej kasy na traktor o podobnych parametrach. Różnica chyba polega tylko na tym, że 6400 ma więcej bajerów od 5400. Ale czy więcej bajerów=więcej problemów :)? Czy seria 6400 jest lepsza i mniej awaryjna od 5400...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karol22    1

mój sąsiad ma mf 6475 (135km) i moim zdaniem jest to super ciągnik. Dał za niego ok 245tys brutto i napewno opłaca sie dołożyc 20-30tys i kupic serie 60. Super skrzynia, komfort, wygląd. Chodzi mu z 4 obrotową i dopiero pod duze wzniesienia pług stawia jakis opór. Na jaki areał chcesz kupic ten ciagnik bo mój sąsiad ma ok 35 ha i ten ciągnik u niego sie nudzi? Jesli Cie stac na ciagnik do 250tys napewno tem mf jest godny polecenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MichalR    34

mf serii 6400 ma lepszą skrzynię biegów (więcej przełożeń) i bajery typu elektroniczne sterowanie hydrauliką itp.


Jeżeli pomogłem, kliknij zieloną strzałkę ------->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coolman111    56

No to naprawdę 135 KM na 35ha to nieźle dał czadu :). W tej chwili mam dokładnie 42ha, ale szykuje się na powiększenie. W przyszłości możliwe, że będzie 50ha. Myśle o modelu 6465. Na pewno będzie troche tańszy od 6475. Kidyś założyłem jeszcze temat "który lepszy Massey Ferguson 5465, czy Deutz Fahr Agrotron K110". Większość było za DF-em. Ale myśle, że jakbym wstawił do porównania model serii 6400 to pozycja DF-a od razu by spadła. Od dawna podobają mi się ciągniki MF, więc dlatego tak o nim myśle :). Nie wiem jak teraz by wyglądała konfrontacja cenowa. Bo za takiego DF-a Agrotrona K110 dealer zaśpiewał mi 231tys. zł brutto. Nie wiem, jaka jest teraz cena na MF-a 6465.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karol22    1

skoro za 6475 dał ok 245 brutto to 6465 powinien byc tanszy ok 10tys. Kupił ten ciagnik na 35ha bo połowe zwrotu wiec mógł zaszalec. Sam sie przyznał ze Fendt zrobił na nim najwieksze wrazenie ale cena tez:-) jesli miałbym wybierac miedzy df a mf to stawiałbym na mf. Moze orientujesz sie jaki byłby odpowiednik mf 6465 u jelonka i jak przedstawiałaby sie róznica cenowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coolman111    56

Karol, widze że Ciebie interesuje jeszcze jelonek :). Akurat tak za bardzo nie interesuje się ta marką. U mnie we wsi co drugi ma jelonka, więc nie chciałbym być monotonny i kupować to co wszyscy we wsi. Postawie na orginalność, bo w okolicy nie ma nowego MF-a :). Co do JD vs. MF, to serię 6400 Masseya porównałbym do JD 6030. Zakres mocy jest podobny i podobne inne parametry. Nie powiem Ci nic na temat cen, bo jestem zielony w tej sprawie. Jeślibym jechał okazyjnie do chemirolu (może niedługo siętam wybiore jak będę potrzebował jakiejś częsci do mojego kombajnu JD) to mogę się podpytać ile wołają za jelonka :). Ale mam przeczucie, że za JD będą chcieli więcej niż za podobnego MF-a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karol22    1

nie obawiasz sie kuupic ciągnik z tyloma bajerami? Mają one ro gwarancji a jak puzniej cos sie spier.... np ten dzojstki od biegów lub elektrochydrauliczny rewers to naprawa sporo wyniesie i sam tego nie naprawisz. wiem ze ciagnik za tą kase nie powinien sie psuc ale zawsze jest to ale:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coolman111    56

Fakt, troche są obawy, że coś może się popsuć. No ale żyjemy w takich czasach, że teraz to wszystko może się zdarzyć :). Jakbym miał więcej kasy, to tez pomyślałoby się o marce Fendt :). A wracając do tego MF, to chyba aż tak więcej bajerów seria 6400 od serii 5400 nie ma. Jak czytałem broszury, to zauważyłem, że w 6400 jest lepszy komfort w kabinie (lepiej wyciszona), skrzynia jest lepsza, sam ciągnik jest cięższy. Seria 5400 też ma elektrohydr. rewers i wspomniany przez Ciebie dżojstik :).

Teraz to wszystkie marki są takie nepewne. Nawet JD się psują i to jeszcze jak...(jakiś kolega, zapomniałem jego nicku pisał o poważnyc problemach swojego JD).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karol22    1

coolman, napewno mf jest dobrym wyborem. masz w nim wszystkie nowe rozwiazania techniczne za nie az taką wielką kase (pewnie fendt o tej mocy bedzie ze 100tys drozszy). Kabina jest super , wszystko pod ręką, wszystko na miejscu a pradwa jest taka ze jesli stac Cie na taki ciagnik to stac Cie takze na jego naprawy:-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coolman111    56

No właśnie, mam znajomego w okolicy co niedawno kupił Fendta 412, dał za niego coś ok. 310tys zł... Więc duż oz tą ceną się nie pomyliłeś :). Jedo czego się obawiam przy MF (nie patrząc już na to czy coś nawali) to jego angielskiego systemu metrycznego :). Mam Ursusa 4514 (czyli MF :)). Nie narzekam na niego, praktycznie bezawaryjnie chodzi przez 9 lat. Ale jak kiedyś odkręciła się jakaś nakrętka to nic nie można było dopasować naszego. Wszystko w calach, to mnie troche wkurza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karol22    1

jak kupisz tego z serii 60.. i jak Ci czegos zabraknie to jeden tel do korbanka i za 2 dni nakrętka pod drzwiami bedzie:-) na ile ha kupujesz ten ciagnik? bedzesz kozystac z jakiegos zwrotu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirasek    13
Wszystko w calach, to mnie troche wkurza.

Mój 4255 jest na normalnych śrubkach (metrycznych, nie calowych). Chyba od jakiegoś czasu MF zarzucił system calowy, nie wiem czy we wszystkich modelach. A ze starym 255 też nie mam problemu, posiadam zestaw kluczy calowych i gra muzyka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coolman111    56

O to dobrze by było jakby był już metryczny :).

 

Karol, obecnie to wziąbym go na 42ha (model 6465). Ale kroi sie na więcej ziemi w przyszłości :). Ciągnik też od zaraz nie będę brał. Może tak za rok. No ale powoli się rozgądam co by mozna było kupić. Dlatego tez zakładam wiele tematów dotyczących różnych modeli i marek. Na pewno wezme na dofinansowanie jeśli takie w przyszłości będzie. A jeśli nie to trochę gotówki się odłoży, a resztę na kredycik młodego rolnika.

 

Nic spadam spać, bo dziś miałem akcje obornik :). Dzięki wszystkim odpowiadającym w tym temacie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtus    2

Nie chcę byc monotonny,ale juz kiedyś gdzies pisałem o MF 6480.Jezdziłem takim statkiem ze dwa lata i powiem że bajer- poprostu cudo,wewnątrz kabiny pełen wypas,komputer skrzynia z trema opcjami przełanczania biegów,rewers,klima radio z mp3,kabina,przednia oś na poduszkach,aż chciało się robić.No i nadszedł ten moment jak zaczął się p...ć.Pierwsze co to przecieki w przodzie,przecieki z tyłu(podnośnik,szybkozłącza),jak przyszły żniwa i zworzenie zboża od kombajnu to poszła mi skrzynia no i sobie ten cudowny ferdek postał półtora miesiąca w serwisie.Serwisanci nie mogli dojść do ładu co i jak to sprowadzili nową skrzynie z fabryki z Francji.Dodam tylko,że traktor był na gwarancji a właściciel anglik powiedział,że jeszcze tak ze trzy lata i pozbywa się tego g...a.niech się męczą gdzieś może w polsce. :P Tak nawiasem to sobie chwala te starsze roczniki,mniej skomplikowane i prostsze.Ja osobiscie tez tak uważam i mam nie tylko na myśli fergusony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtus    2

Ja naprawde nie chcę tu nikogo straszyc tym co napisałem,ale stwierdziłem tylko fakt.Tak tez nie chciałbym pomyśleć co by to było po gwarancji.Ciekawe też jest w tym to,że ten traktor w ciągu no niewiem dokładnie,moze roku miał drugiego właściciela.Był kupiony(od dealera) za chyba połowe ceny,gwarancja ocywiście, a jakżeby inaczej.Może trafił się taki pechowy egzemplarz? ale coś musi w tym być(pół ceny?chyba że właściciel coś ściemniał,lecz nie sądze).Ogólnie to super się go prowadziło,zwłaszcza idealny był do transportu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukasz4255    10

W każdej marce zdarzy się jakaś czarna owca. Ja słyszałem od mechanika o pewnym właścicielu ciągnika jednej marki(nie będe pisał jakiej bo zaraz tłum jej zwolenników zacznie biadolić że to nie możliwe). A mianowicie wpakował w naprawy tego ciągnika tyle pieniędzy że bał się nim jeździć bo zaraz coś nawali. A ciągniczek sobie stoi i jest czasem używany do ładowacza. Szczerze mówiąc szkoda ciągnika szkoda rolnika :P Z tego co słyszałem najwięcej awarii związanych ze skrzynią biegów w ciągnikach zachodnich jest spowodowanych brudnym olejem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coolman111    56
W każdej marce zdarzy się jakaś czarna owca. Ja słyszałem od mechanika o pewnym właścicielu ciągnika jednej marki(nie będe pisał jakiej bo zaraz tłum jej zwolenników zacznie biadolić że to nie możliwe). A mianowicie wpakował w naprawy tego ciągnika tyle pieniędzy że bał się nim jeździć bo zaraz coś nawali. A ciągniczek sobie stoi i jest czasem używany do ładowacza. Szczerze mówiąc szkoda ciągnika szkoda rolnika :P Z tego co słyszałem najwięcej awarii związanych ze skrzynią biegów w ciągnikach zachodnich jest spowodowanych brudnym olejem

 

Trzeba uważać jakie przyczepy z jakim olejem podłacza się pod wywrot do ciągnika. Ja w taki sposób załatwiłem podnośnik od C 4011. Wywracałem kilka razy przyczepe, którą miałem od jednego znajomego. Nie wiem co tam był za olej, ale po kilku dniach rozdzielacz przestał pracować (to na pewno od tej przyczepy :P).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MichalR    34
http://www.rpt.pl/archiwum/rpt_0606_3.htm to jest artykuł z rpt na temat MF 6480. Rolnik się wypowiada na jego temat dobrze, tylko z tego co wiem narzeka na wyskakujące złącze hydrauliki. U mnie miuałem ten sam problem jak podpinałem przyczepę na początku, ale teraz jest ok.

Jeżeli pomogłem, kliknij zieloną strzałkę ------->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piootr    4
Mój 4255 jest na normalnych śrubkach (metrycznych, nie calowych). Chyba od jakiegoś czasu MF zarzucił system calowy, nie wiem czy we wszystkich modelach. A ze starym 255 też nie mam problemu, posiadam zestaw kluczy calowych i gra muzyka :P

 

 

A  po co  dodali ci do 4255 calowe klucze  ?? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirasek    13
A  po co  dodali ci do 4255 calowe klucze  ?? :)

Do 4255 dali mi zwykłe metryczne klucze, i to dość ubogi zestaw. Do małego 255 kiedyś ojciec kupił zestaw calowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MichalR    34
Do 4255 dali mi zwykłe metryczne klucze, i to dość ubogi zestaw. Do małego 255 kiedyś ojciec kupił zestaw calowych.

Do mojego 5465 też nie dali za ciekawego zestawu. Parę najczęściej używanych kluczy i to jeszcze niezbyt mocnych (jakieś takie płaskie są, ale dużo lepsze od tych z supermarketów), szczypce i wkrętak, a to wszystko w foliowej torebce...


Jeżeli pomogłem, kliknij zieloną strzałkę ------->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Japierdolim
      Witam. Jestem nowy na forum. Bardzo proszę o pomoc i wyrozumiałość jeśli coś źle zrobiłem. Od kilku miesięcy jestem posiadaczem Massey 4235 1997r i zauważyłem problem z deska rozdzielczą a właściwie to z kontrolkami , wskaźnikiem paliwa i obrotomierzem. Wszystkie kontrolki zapalają się podczas pierwszego odpalania ciągnika, wskaźnik paliwa itd, obrotomierz wskazuje err. Wszystko działa do czasu zgaszenia ciągnika, po zgaszeniu i uruchomieniu ponownym nagle przestają działać dosłownie wszystko (ciemność na desce rozdzielczej). Proszę o jakieś porady od czego zacząć.
    • Przez ZenekBezSpodenek
      Hej, mam problem z ehr, podnośnik czasami działa, czasami nie - po prostu przerywa. Jak nie działa to kontrolki wskazują na błąd 2-4. Jak działa to żaden kod błędu nie miga.

      Sprawdzałem akumulator, alternator, ale wszystko zdrowe. Więcej nie chciałem grzebać, bo naczytałem się że często problem jest błahy. Być może jest to łatwe do rozwiązania i ktoś tak miał? Jakieś podpowiedzi?
    • Przez PanPaweł21
      Witam mam takie pytanie czy dai się zmienić prędkość podnoszenia i opuszczania podnośnika w MF 
      Na panelu niema takiego pokrętła więc pytam bo wiem ze w seri 30 dało się to robić 
    • Przez Turbo4011
      Witam. Mam Fergusona 4345 i wyskakuje mi czerwona kontrolka z dwoma zebatkami. Mruga 7-2 .jak wcisne sprzęgło to przestanie i jak wyłącze rewersem to też. I po chwili zaczne znowu mrugać
    • Przez PanPaweł21
      Witam wie ktoś może ile oznacza jedna kreska na tym wskaźniku?

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj