Nowy ciągnik 150-180 koni.

[rino 13]

Ja tam tez uwazam ze na 85 ha to ciagnik 180km bedzie sobie bimbał i zajęcia nie miał, u nas w okolicy na takich gosp to ciagniki takie po ok 140 km to juz max chodzą i praktycznie nie przemeczają sie, u mnie na 61 ha najwiekszy ma 100km i tez zbytnio sie nie przemecza. ja Bym na twoim miejscu wolał kupic jakis 140 ale lepiej wyposazony lub młodszy niz np 180 starego jakiegos.

[Gość]

To racja ze na taki areał wystarczy 140KM tylko 6 garowy i pług 4 skibowy mu wystarczy. A według mnie nie potrzebuje drogiego wypaśnego Fendta czy JD bo po przesiadce z starego Ursusa do MF czy NH bedzie dla niego i tak niebo a ziemia.

 

A w czym specjalizuje się twoje gospodarstwo, w planach jest dalszy rozwój ??

Jeszcze jakie maszyny oprócz tego pługa będzie ciągał ?

[zmaszynski 0]

Wiadomo jak się coś natrafi aby kupic parę ha to staram sie byc pierwszy, więc w planach dalszy rozwój oczywiście jest. Specjalizuje hmmm no tyle ha to mamy orne, ale jest jeszcze parę ha łąki, bo posiadam 20 krów i 20 byków. W planach jest też zakup dużego agregatu uprawo-sienego, ale to prawdopodobnie w następnym roku znaczy się na jesień i prawdopodobnie ten ciągnik ciągał by ten agregat.

 

Rino tu nie chodzi o to, że ciągnik nie będzie miał co robic i zajęcia nie będzie miał. Ciągnik sam nie jeździ i np. nie ora pola. To też muszę robic ja albo mój pracownik a co w związku z tym idzie tracę tylko więcej czasu. A tak sobie ciągnik pochodzi przez te pare dni i mam wszystkie pola zaorane a nie będę się męczył ciągnikiem 100 konnym...