wojtii

Wapnowanie pola

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
nie    2062

www.wapno-kreda.eu/

 

kupował ktoś z was od nich? nie oszusty? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ainat    10

Ma ktoś namiary na dobrego dostawcę kredy? Lubelskie ok Puław

 

Na OLX  widziałem ofertę na  Wapniaka Koszelowskiego na palety , moim zdaniem oferta do przyjęcia jeżeli nie potrzebujesz całego auta..

Pisało,że cena tonowej palety w każde miejsce taka sama. Poszukaj sobie na OLX.

Edytowano przez Ainat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wilhelm    408

@nie wapno-kreda.eu to przedstawiciel firmy Agrokan Tarnowskie Góry. Przeważnie biorę od nich wapno, firma pewna, przywożą wapno wprost od producenta pod wskazany adres, fakturę przysyłają po ok. 2 tygodniach, płacisz przelewem. Nr. tel. podany na tej stronce wapno-kreda.eu to nr. do jednego z przedstawicieli, konkretnie do Wojtka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ainat    10

Opowiem Wam przypadek z wapnem , które prawie co kupiłem.

Znalazłem w akceptowalnej odległości do siebie kopalnię z mieloną skałą wapienną (nie dolomit)

Zadzwoniłem z ciekawości i po zachęcającej rozmowie poprosiłem o badania , które okazały się

jeszcze bardziej zachęcające:

Frakcja 0-5 mm ,

PH w H2O 8,7
Zawartość wody 3,53 %
Aktywność chemiczna 76,6 %
Reaktywność 78,4 %
Liczba zobojętnienia
(zasadowość ogólna) 49,74 % CaO
CaO 47,83 %
MgO 0,66 %
K2O 0,18 %
Na2O3 0,82 %
P2O5 0,03 %
Al2O3 0,82 %
Fe2O3 0,79 %
Cl (chlorki) 0,13 %
As 4,11 mg/kg
Cr 8,86 mg/kg
Cu 3,02 mg/kg
Mn 149 mg/kg
Ni 5,21 mg/kg
Zn 19,2 mg/kg
Hg poniżej 0,01 mg/kg

 

Obgadałem z kopalnią szczegóły i wydawało się, że nie ma się czego przyczepić.

Dałem na spedycję zlecenie organizacji transportu.Za 25 ton do mnie wyszło po niżej 2000zł brutto.

 

Coś mnie jednak tknęło i wyszukałem w Google rolnika z tej samej miejscowości i zadzwoniłem z pytaniem o to wapno.

Powiedział mi ,że ani on ani inni tego wapna nie biorą tylko kupują z transportem gdzie indziej, że się totalnie zbryla po deszczu i tak w ogóle nie ciekawie.

Za komuny były tam jakieś małe zakłady cementowe , podobno wozili to wapno za darmo chętnym rolnikom w okolicy. Zakład upadł , budynki rozpadły się i była cisza. Kupił to Niemiec i produkują grys wapienny  i chyba jako odpad 2 frakcje kruszonego wapna rolniczego..Cena na kopalni bardzo atrakcyjna przy tych parametrach bo po niżej 20 zł.

 

Zadzwoniłem jeszcze na wszelki wypadek do sołtysa (też chyba z rolnictwem związanego) , który powtórzył słowa poprzedniego rolnika.

 

Do kopalni już nie dzwoniłem , zlecenie na transport wycofałem i zadowolony rozglądam się ponownie za innym  wapnem.

 

Sam do końca nie wiem jak z tym wapnem jest naprawdę ; wyniki badań mówią , że jest  ok. ale "mądrość ludowa" co innego i że uciekać od tego.

 

Opisałem ten mój przypadek tutaj ,żeby Wam pokazać , jak łatwo wpakować się dzisiaj na minę z wapnem. Człowiek z kopalni opowiadał mi ,że z jego surowca Nordcal z początku robił swoje wapno , że rolnicy okoliczni biorą u nich po kilkanaście wanien. Tylko z jakiej przyczyny miejscowi tak dobrego i taniego wapna nie chcą stosować?

 

Bądźcie czujni bo jestem przekonany ,że takie produkty krążą na rynku u handlarzy i nie jeden rolnik został takim wapnem ubogacony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariuszd93    559

to ze  się  zbryla -  to  go  nie  dyskwalifikuje  moim  zdaniem ,

Grunt  aby przywieźli pyliste  i nakryć   trzeba  


;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ainat    10

to ze  się  zbryla -  to  go  nie  dyskwalifikuje  moim  zdaniem ,

Grunt  aby przywieźli pyliste  i nakryć   trzeba  

 

Dokładnie jak piszesz , tylko dlaczego miejscowi mając wapno o takich parametrach przez miedzę nie stosują u siebie?.

To jest powód do rozważań , przecież oni z tym wapnem są za pan brat od urodzenia. To mnie skłoniło do rezygnacji.

Oni to wapno znają jak nikt inny , dziadkowie znali , ojcowie znali , więc jak przyczyna , że płacą za transport i kupują gdzieś indziej?

Jak by było ok to uwierzysz , że chłop by tego na miejscu nie brał?

Jak byś Ty miał na miejscu sprawdzone , działające wapno , to szukał byś na OLXie wapna w Polsce? Nie sądzę!

Przyjeżdżał byś rozsiewaczem do kopalni , ładował i jechał na pole rozsiać, czyż nie?

Z ostrożności zrezygnowałem i nie będę tematu drążył dalej. Jak by było przez miedzę to nie musiał bym nawet testować bo wiedział bym o nim wszystko.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariuszd93    559

może z tego powodu ze  się  zbryla im  się nie podoba , jeden powiedział że  to  do d*py  wapno  - inni  uwierzyli i markę  mają wyrobioną 

Ja gdybym miał blisko , dobre tanie wapno - bym dał  próbkę tego  wapna  do analizy 


;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ainat    10

Analiza przecież jest -podałem w poście.Przysłali mi na maila.

Parametry są bardzo dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ainat    10

ja bym wolał zrobić jeszcze prywatnie. I jeśli się potwierdzi- to brać.

 

Poproszę o przysłanie próbki, i wszystko będzie bardziej jasne.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mat22889    48

witam

 

Mam pytanko. Czy wapno magnezowe lepiej jest rozsiać po orce przed siewem czy lepiej teraz na ściernisko, wymieszać to talerzówką i później orka i siew? Chodzi mi żeby pobierało sobie roślina już Mg. Na jesień roślina będzie miała już takie korzenie żeby pobierać z głębokości około 22cm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wilhelm    408

Zanim roślinki zaczną korzystać z tego magnezu w dolomicie, to troszkę czasu upłynie, a kolega tutaj chce żeby rośliny pobierały go za dwa miesiące ;) Oczywiście że najlepiej rozsiewać te węglany, dolomity, na ściernisko i wymieszać z glebą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ainat    10

Jeżeli sypiesz dolomit to raczej nie licz , że rośliny wiele skorzystają w tym roku z magnezu o wapnie już nie będę pisał.

Popatrz jaką masz reaktywność wapna,które kupiłeś , jeżeli to dolomit to przypuszczam,że reaktywność jest ok. 18 % co znaczy ,żę 18% wapna rozpuści się w 1 roku , ale to i tak pewnie pobożne życzenia.

 

Jeżeli wiesz że masz mało Mg to zainteresuj się K+S Kali

 

"ESTA Kieserit – 25% MgO, 50% SO3 – granulowany siarczan magnezu – idealny na każdą uprawę i glebę. W zbożach najlepiej stosować wczesną wiosną –nawet na zamarzniętą glebę w dawce 150 kg/ha (im mniejsza zasobność gleby w magnez tym dawka powinna być większa). W innych uprawach np. rzepak i burak po 200 kg/ha. Dla fasoli szparagowej przy średniej zasobności w magnez wystarczy 50 kg ESTA Kieserit/ha."

 

 

Odpowiadając na Twoje pytanie : wysiej kiedy Ci  najbardziej organizacyjnie pasuje, A szybko na Mg z dolomitu to za bardzo nie licz.

Edytowano przez Ainat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie    2062

 

@nie wapno-kreda.eu to przedstawiciel firmy Agrokan Tarnowskie Góry. Przeważnie biorę od nich wapno, firma pewna, przywożą wapno wprost od producenta pod wskazany adres, fakturę przysyłają po ok. 2 tygodniach, płacisz przelewem. Nr. tel. podany na tej stronce wapno-kreda.eu to nr. do jednego z przedstawicieli, konkretnie do Wojtka.

dzięki @wilhelm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slonju77    56

Zanim roślinki zaczną korzystać z tego magnezu w dolomicie, to troszkę czasu upłynie, a kolega tutaj chce żeby rośliny pobierały go za dwa miesiące ;) Oczywiście że najlepiej rozsiewać te węglany, dolomity, na ściernisko i wymieszać z glebą.

A dlaczego najlepiej na ściernisko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wilhelm    408

@slonju77 Każde wapno należy jak najintensywniej wymieszać w profilu glebowym, dlatego stosowanie po zbiorach przed uprawkami pożniwnymi już powoduje zmieszanie z glebą.. Jedynie kreda ponoć łatwo przemieszcza się w głąb gleby wraz z wodą opadową, ale wszelakie inne węglany, a w szczególności dolomity najlepiej wymieszać z glebą mechanicznie. Takie jest moje zdanie od dawna, ale nie wszyscy muszą się z tym zgadzać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TheBociek1996    598

Po pierwsze wygodniej
Po drugie łatwiej wymieszać w całej warstwie ornej (po wapnowaniu podorywka później orka)
Po trzecie jeśli słoma była zostawiona pomoże też w jej mineralizacji i rozprzestrzenianiu się zarodników grzyba podobnie jak azot.
Po czwarte nie ugniatamy orki przedsiewnej.

Powodów jest jeszcze więcej


Wiem, że nic nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ws71    1823

Poproszę o przysłanie próbki, i wszystko będzie bardziej jasne.

 

Ja bym tak za bardzo nie wierzył w  wyniki badań próbek, u nas próbka miała zawartość 50% CaO a dostawy oscylowały około 47% także różnie z tym bywa :mellow:

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ainat    10

Nie dajmy się zwariować , jeżeli mamy do czynienia z naturalnym złożem to trzeba rozumieć, że nie może to być monolit , z jednej strony jest taki skład a głębiej lub w bok będzie już trochę inaczej.Liczy się rodzaj i charakterystyka takiego złoża i odpowiednio kopaliny. Myślicie ,że taki Wapniak Koszelowski jest cały czas taki sam? Metr złoża to pewnie miliony lat osadzania się skorupek , przecież w takim okresie warunki się musiały zmieniać wiele razy i zmieniał się skład osadu a koparka te miliony lat wrzuca na tira jednym ruchem. Mineralizacja też była różna w poszczególnych okresach. Nie wymagajmy żeby skład był cały czas ten sam , to jest po prostu niemożliwe. Wiek złoża ma znaczenie a nie jego skład,  miejsce występowania a nie zawartość wapnia . Kopalnie różnią się między sobą  właśnie wiekiem złoża ze względu na okres w jakim powstawały te złoża. Obecne złoża dolomitu ileś tam milionów lat temu miały właściwości Wapniaka Koszelowskiego , którego w tamtym czasie pewnie jeszcze nie było , lub był śmierdzącym bagnem pełnym gnijących kręgowców i bezkręgowców. W sztucznie produkowanych wapnach można to przy produkcji odpowiednio kontrolować i komponować i klient ma prawo wymagać obecności deklarowanych parametrów ponieważ jest to produkt przemysłowy a nie naturalna kopalina. Przykładowy Polkalc, Norkalc  to produkty przemysłowe a taki wapniak Koszelowski , Morawica , Mielnik to naturalne kopaliny takie jak je Bóg stworzył. A to co Bóg stworzył musi być lepsze niż to co człowiek wyprodukował , nawet z tego co Bóg stworzył.

Nawozy sztuczne mimo ,że teoretycznie lepsze od obornika zawsze będą od niego gorsze . Inaczej obornik nie był by przez nas rolników tak bardzo pożądany. Kto sypie tylko nawozy sztuczne długo nie pojedzie bo plony zaczną z czasem spadać mimo zwiększania dawek nawozów.

Przykładem niech będzie kukurydza i soja Randap Ready krótko sukcesy trwały.To taki szybki przykład przegranej człowieka z naturą.

Okres emanacji niby się skończył a  wiara w moc człowieka niby jest nieskończona  jednak jest już dużo symptomów , że to ślepa droga we wszystkich dziedzinach naszego życia i rolnictwa także. Obecnie coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę ,że rolnictwo zamiast żywić nas - wszystkich truje. A ten tak zwany postęp i rozwój trwa raptem od lat 30 XX wieku, to tylko ułamek sekundy w skali naszego świata.

Prowadzę gospodarstwo ekologiczne i śmieję się ,że z tego co nasi przodkowie rolnicy w naturalny sposób robili od wieków stało się elitarnym rolnictwem z dopłatami i popytem ze strony ludzi , którzy mają pieniądze i świadomość trucizny konwencjonalnych płodów rolnych. Przecież do tego doprowadził postęp technologiczny w rolnictwie. Po co nam to było? Przecież jeszcze 20 parę lat temu mieliśmy zdrowe żarcie z naszych pół  , nie było problemu ze zbytem i dochodowością , nie było dopłat bez  których dziś każdy z nas padnie jak kawka. W co drugiej gminie był skup i nie trzeba było od 25 ton sprzedawać. Rolnik miał kasę na nawozy , sprzęt , budował za swoje , też było ciężko , ale była dochodowość i tanie żarcie w sklepach. Komornik do chłopa nie chodził , bo chłop nie miał długów , nie miał kredytów , ciężko pracował i miał kasę

 

Sorry , trochę się rozfilozofowałem.ale nieprawdy nie napisałem :)

Edytowano przez Ainat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niki20    7

Panowie mam pytanie. Skosiłem wczoraj łubin i na tej działce ma być zasiany rzepak. Chcę rozsiać jeszcze wapno z morawicy. Mieszać go z glebą gruberem bezpośrednio przed orką czy wykonać razówkę? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ainat    10

Ainat wapna Nordkalc to przecież też naturalne kopaliny

 

Pewnie 100% nawozów wapniowych pochodzi z kopalin, mi chodziło o to ,że  taka kreda pisząca 06a jest kopana, suszona, granulowana , pakowana i sprzedawana. W jej strukturę  chemiczną się nie ingeruje ; 100% wykopanego surowca trafia na pole w niezmienionym składem chemicznym po ewentualnej granulacji i suszeniu. Inne produkty wapniowe wymagają mielenia podnoszenia zawartości wapnia i innych działań

Bardzo dużo nawozów wapniowych produkowana jest przemysłowo z wielu różnych złóż, a to dolomitowych ,a to skały wapiennej , czy nie wiadomo jakiej kredy. Bywa tam wszystko co ma symbol CaO .Dodawane są jakieś ulepszacze , stabilizatory chemiczne , wapno tlenkowe i inne cuda , o których się nigdy nie dowiemy. Orcal np. to "super wapno" powstaje z palenia wapnem tlenkowym odpadów poubojowych. Skład chemiczny jaki podaje producent jest rewelacyjny a faktycznie sypie się na pole odpady , których nie było by jak inaczej  zutylizować.

Czy można porównać naturalną, ekologiczną wysoko reaktywną kredę z takim Orcalem?  Chyba nie , Orcal nie ma szans na certyfikat ekologiczny. O takie rozróżnienie mi chodziło.Ja się cały czas trzymam naturalnych kopalin ponieważ jestem pewny ,że nie wprowadzę nieświadomie czegoś , czego już z pola nie usunę. Wolę więcej zapłacić za transport i wiedzieć co walę na pole. Dzisiaj  jak ktoś ma poprodukcyjny odpad , z którym nie wie co ma zrobić to zaraz robi "nawozy rolnicze" , następnie dobry marketing i z zyskiem pozbywa się odpadu na polach łatwowiernych chłopów., którzy na dodatek słono za to jeszcze zapłacą..W Łosickich kopalniach teraz w każdej  z nich ładuje się kilkanaście samochodów dziennie i wysyła w Polskę. Kto to kupuje? Idioci? Zapewniam Was ,że nie idioci. To są rolnicy , którzy wiedzą czego chcą , wartością dla nich jest jakość produktu i gwarancja ,że nie wywalą pieniędzy na coś czego jakości nie są sami w stanie sprawdzić. Płacą za jakość i markę mając pewność ,że otrzymują to za co płacą. Sypią i są pewni ,że będzie działało.

 

Edytowano przez Ainat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez ursusikc330m
      Witam czy mogę rozsiać wapno razem z nawozem fosforowo potasowym i to zatalerzować czy lepiej rozsiać wapno zaorać i dopiero nawóz i talerzowanie?
    • Przez asaledr
      Witam,
      Mam taką działeczkę 4 ary, tak sobie leży nieużywana a szkoda żeby tak leżała, pomyślałem posadzę na niej choinki to sobie za 7 lat sprzedam i zawsze coś będzie. Tylko, że ona jest kawałek odemnie a te sadzonki z nadleśnictwa wielkości dłoni to w chaszczach nie bedzie to rosło a mi się nie chce jeździć tam specjalnie i kosić między drzewkami, nie mam na to czasu. Pomyślałem kupie agrowłókninę i całą działkę 4 ary tym wyścielę i zrobie otwory i kosturem posadzę te choineczki. Tylko pytanie czy na całości najlepiej ją dać czy np. między rzędami tylko. Albo może zamiast robić małą dziurkę na drzewko to wyciąć jej otwór o średnicy 30 cm na każde drzewko to będzie miała więcej wilgoci może choinka? 
    • Przez ENDRIUROL
      witam
      chcialbym zapytac o bakterie aktywujace uwsteczniony fosfor w glebie oraz o bakterire wiazace azot z atmosfery czy to na roslinie czy doglebowe. co polecacie czy uwazacie ze warto? widac roznice ? nie tylko w portfelu.. w dobie drogich nawozow kazdy kombinuje ale cxzy warto
      pozdrawiam
    • Przez AGRObombula
      witam mam pytanie czy moge pozypać wapmag wiosną na oziminy a dokładnie na jęczmień czy mo powstań negatywne skutki jakię albo pomoże ktos już zwas takie coś na wiosne na oziminy zastosował
    • Przez ŻakowskiSławomir
      Witam, aktualnie uprawiam kukurydzę, buraki cukrowe, rzepak i jęczmień ozimy. Kukurydza standardowo co roku na tych samych stanowiskach. Na innych polach natomiast rotacja wygląda tak . Jęczmień ozimy-Rzepak ozimy-poplon[ zbierany przed zimą na zielonkę lub zostawiany i talerzowany wiosną]-buraki cukrowe.  Planuje całkowicie odpuścić rzepak w przyszłym sezonie i wejść mocniej w buraki cukrowe. Problem polega na tym że nie mam czym zastąpić rzepaku w płodozmianie? Jęczmień-??--poplon-buraki. Musiała by to być roślina która siana jest latem/jesienią i zbierana również tak samo. Jakieś sugestie/ pomysły? zboże po zbożu? Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj