prorok

Zmiana obrotów silniczka elektrycznego

Polecane posty

prorok    2059

Witam Panowie....

 

Czy jest to możliwe bez ingerencji w "wnętrzności" takiego silniczka?

 

Chciałbym połączyć ten silniczek:

http://www.fotosik.p...d24fc732b8.html

 

Z tym przełącznikiem od podnoszenia,opuszczania szyb:

http://www.fotosik.p...e83cb42ac4.html

 

Widok na kable

http://www.fotosik.p...0a2fd64842.html

 

Próbowałem na różne sposoby ale bez skutku.

 

Proszę o pomoc

Pozdrawiam

@prorok

Edytowano przez prorok

Ci Prorocy co chleb jedzą g**no wiedzą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DawidM    1

Chodzi Tobie o zmianę kierunku obrotów silnika elektrycznego prądu stałego? Jeśli zastosowana przekładnia pozwala, to obroty silnika prądu stałego najłatwiej jest zrealizować przy użyciu przekaźnika przełączającego. Prosta sprawa, poszukaj na google i poczytaj o szczegółach. Te przełączniki od szyb, to zapewne zwykłe styki zwierne i nie zrealizujesz wyłącznie na nich oczekiwanych założeń. Musisz użyć wspomnianego przekaźnika. Tak przy okazji - co kombinujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Te przełączniki z powodzeniem będą przełączać obroty. Problem jest z silniczkiem od wycieraczek. Za 2 godziny dopiszę dalszą część.

Jeśli nie rozłączysz wyłącznika krańcowego w silniczku, to raczej on nie będzie pracował poprawnie i w obie strony. Nie pamiętam układu styków w tym przełączniku, a jedynie to że w pozycji neutralnej są zwarte styki, które zasilają silnik (po zwarciu styków silnik zatrzymuje się natychmiast), więc do zasilanego silnika będziesz miał dwa przewody wychodzące ze styków zwartych w stanie spoczynku przełącznika. Zasilanie do przełącznika idzie parami, tj. dwa plusy i dwa minusy i tu bez jakiejś kontrolki lub miernika się nie obejdzie.

Edytowano przez zorzyk2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prorok    2059

Tak chodzi mi o zmianę obrotów silniczka elektrycznego.Jak zamieniam "+" z "-" to obroty też się zmieniają.Teraz pytanie co zrobić żeby było to realizowane za pomocą tych przełącznikówwink.gif

 

Chcę zrobić elektryczne sterowanie podnośnikiem w Ursusie C-360.Chciałbym zastosować ten właśnie silniczek ponieważ jest on wystarczająco mocny i co najważniejsze..dzięki przekładni gdy jest wyłączony nie da się nim kręcić(będzie zapobiegać to ruchom dźwigni gdy silniczek nie będzie pracował)Było by to bardzo fajne rozwiązanie przy pracy z agregatem,bronami,siewnikiem....Tak chcę to zrobić żeby w razie potrzeby można było wrócić na sterowanie mechanicznesmile.gif


Ci Prorocy co chleb jedzą g**no wiedzą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zurs    8

chcesz do tego użyć jednego czy dwóch przełączników? te przełączniki są trzypozycyjne tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Wszystko ładnie kolego @prorok, z tym że w Twoim układzie nie będziesz mógł wykorzystać układu hamowania silnika, ponieważ ten silnik zatrzymuje się zawsze w jednym położeniu. Jeżeli chcesz wykorzystać go do sterowania podnośnikiem pomiń wszystkie styki znajdujące się w przekładni i podłącz zasilanie bezposrednio do silnika.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prorok    2059

To już dla mnie wyższa szkoła jazdy takie przeróbki....wink.gif

 

Od czego można by było zastosować taki silniczek? Od podnoszenia szyb by się nadawał?


Ci Prorocy co chleb jedzą g**no wiedzą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asharot    446

A może jakiś silnik krokowy był by dobry.

 

 

Kolego, takie posty to nie na tym forum. :D

Edytowano przez Elektrotechnik

Naklejki piktogramy: http://tiny.pl/g7fxv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

to idzie prosto zrobić:silnik od wycieraczek działa w prawo i w lewo-tyle że trzeba wyjąć te wszystkie styki i blaszki z przekładni ślimakowej i zostają nam dwa kabelki,które można podłączyć raz do plusa i minusa lub odwrotnie(zależy jaki kierunek).odkręć tą plastykową osłonę i tam zobaczysz na czym to polega że tak włącza i staje w tym samym miejscu.

kolega @elektrotechnik-bardzo dobrze to opisał-tylko czy każdy to rozumie?(opisałeś bardziej technicznie,i dla niego-jak pisze,to chyba się przestraszył).

takie silniczki robiłem kiedyś(rok 1989)do zasłon w klasie,żeby zaciemnić-do projektora filmów.

tylko czy od masy nie będziesz go musiał odizolować?dokładnie nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Mam już takie zboczenie zawodowe. Zawsze piszę krótko i konkretnie. Wychodzę z założenia, że każdy kto zadaje tu pytanie posiada podstawy wiedzy, a pyta o konkretne rozwiązanie. Jeżeli nie posiada choćby elementarnej wiedzy to i tak sobie nie poradzi, więc nie widzę sensu łopatologicznie tłumaczyć. Co do sterowania silnikiem bez użycia hamulca, nie wiadomo czy nie będzie miał on w tym zastosowaniu zbyt dużej bezwładności. Ale to pokażą testy prototypu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

@elektrotechnik-nie każdy kto tu pyta jest rozgarnięty(dzieci też tu piszą-bez jakiegokolwiek pojęcie)

silnik od wycieraczek się nadaje,bo ma przekładnię ślimakową i takowa jest hamulcem, i przez to przełożenie jest moc i zatrzymuję się dokładnie gdzie chcemy.

bebechy z ślimacznicy trzeba wyrzucić,podłączyć jak zwykły silniczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Dlatego tak jak napisałem, jeżeli ktoś nie ma pojęcia to i tak sobie nie poradzi. Zasadniczo to jest dział "Problemy techniczne" a nie "Podstawy elektrotechniki dla początkujących". Dlatego nie powinno zadawać się tu pytań typu: jak podłączyć przekaźnik, bo to są właśnie podstawy, które każdy powinien znać. Z ciekawości zrobiłem dzisiaj test takiego silnika (od wycieraczek od malucha) i bez obciążenia po odłączeniu zasilania silnik obraca się jeszcze przez chwilę, co powoduje obrót ślimacznicy o pewien niewielki kąt, ale jednak. Ciekawi mnie jak to będzie się zachowywać przy sterowaniu podnośnikiem tak jak chce to zrobić autor. Po prostu po puszczeniu przycisku podnośnik może nie zatrzymać się od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

Kolego zasilając silnik z pominięciem tych wył. krańcowych w środku po odłączeniu zasilania silnik się jeszcze obracał??? Jeżeli tak to chyba minimalnie, ba do napędu pompy mam zastosowany silnik od poloneza po odłączeniu zatrzymuje się momentalnie.


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asharot    446

To jest tak zrobione że po wyłączeniu zasilania wyłącznikiem do obu biegunów dochodzi minus i dlatego hamuje.

Wyłącznik do wycieraczek ma specjalne wewnętrzne połączenia.


Naklejki piktogramy: http://tiny.pl/g7fxv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Gdy sam silnik(bez wyłącznika krańcowego) podłączy do przełącznika opuszczania szyb, to też tak będzie za sprawą tego przełącznika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

zwykła przekładnia ślimakowa bez obciążenia też siłą bezwładności wykonuje jeszcze ruch-pod obciążeniem już nie.

tak samo będzie z tym wynalazkiem-podnośnik go przychamuje.

tak myślę że to mogło by działać przyzwoicie(zawory elektrohydrauliczne też mają jakiś tam znikomy czas zwłoki,taki podobny by tam też był).

tylko zastanawiam się jak rozwiązać problem-powrotu na sterowanie ręczne(ślimacznicą ślimaka nie ruszy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

Ja od 2 lub 3 lat mam taki silniczek i podobne przełączniki przy sieczkarni do QQ. Podłączenie jest dość proste. Nie trzeba w silniku nic przerabiać. Wystarczy podłączyć 2 (TYLKO) kabelki. Podłączenie w przełączniku jest troszeczkę trudniejsze. Jest tam 5 styków. 2 trzeba ze sobą połączyć.

 

Edit. Tu jest zdjęcie zamontowanego silniczka http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/24394-elektryczne-sterowanie-w-mb280/

 

Znalazłem stary schemat który robiłem dla kogoś http://images37.fotosik.pl/72/60fda86cc805dad2.jpg


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Dobra panowie, po kolei.

 

Kolego zasilając silnik z pominięciem tych wył. krańcowych w środku po odłączeniu zasilania silnik się jeszcze obracał??? Jeżeli tak to chyba minimalnie, ba do napędu pompy mam zastosowany silnik od poloneza po odłączeniu zatrzymuje się momentalnie.

 

Po pierwsze, nie ma tam żadnych wyłączników krańcowych. Po drugie, napisałem, że sprawdzałem silnik bez obciążenia i ślimacznica wykoanała obrót o kąt około 30°, co wg. mnie przy zastosowaniu w sterowaniu podnośnikiem może mieć wpływ, o ile oczywiście będzie się tak zachowywać również pod obciążeniem. Możliwe, że nie będzie, dlatego napisałem, że jestem ciekaw jak to zadziała.

 

To jest tak zrobione że po wyłączeniu zasilania wyłącznikiem do obu biegunów dochodzi minus i dlatego hamuje.

Wyłącznik do wycieraczek ma specjalne wewnętrzne połączenia.

 

Tam nie "dochodzi" żaden "minus". Po prostu po osiągnięciu przez wycieraczki położenia spoczynkowego zwierane są bieguny zasilające silnika, przez odpowiednie styki w przekładni. W oryginalnym zastosowaniu hamowanie odbywa się tylko w jednym położeniu ślimacznicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

Ale przecież te silniki kręcą się o 360 stopni zawsze w to samo stronę. Dźwignia na nim zamontowana obraca się i pociąga lub pcha poprzeczkę łączącą silnik z wycieraczkami. Przy wycieraczkach jest dłuższą dźwignią co powoduje ze wycieraczki wykonują ruch w prawi i w lewo.


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

Po pierwsze, nie ma tam żadnych wyłączników krańcowych. Po drugie, napisałem, że sprawdzałem silnik bez obciążenia i ślimacznica wykoanała obrót o kąt około 30°, co wg. mnie przy zastosowaniu w sterowaniu podnośnikiem może mieć wpływ, o ile oczywiście będzie się tak zachowywać również pod obciążeniem. Możliwe, że nie będzie, dlatego napisałem, że jestem ciekaw jak to zadziała.

 

Zgadza się nie jest to wył. krańcowy ale nie wiedziałem jak to nazwać, chodziło mi o styki które sterowane są z zębatki odpowiedzialne za to że zębatka zawsze zatrzymuje się w tym samym miejscu.


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prorok    2059

Dzięki wielkie panowie za wszystkie podpowiedziwink.gif Już sobie poradziłem i wcale nie było to specjalnie trudne.Slniczek śmiga w lewo i w prawo aż miło....Teraz trzeba go zaadaptować do całego układusmile.gif

 

 

Jak skończę to wrzucę fotki dal potomnychbiggrin.gif

Jeszcze raz wielkie dziękiwink.gif

 

 

 

W takim razie temat zamykam.

Edytowano przez Elektrotechnik

Ci Prorocy co chleb jedzą g**no wiedzą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj