Jak przewozić knury

[Bawidamek 1]

Witam mam taki problem bo nie wiem jak przewozić knury razem nie odgradzając ich od siebie?

[Damix 2]

Spróbuj przymocować wiadro na ryj jednemu i drugiemu i powinno pomóc. Bynajmniej ja tak robię jak dwie maciory wioze.

[Bawidamek 1]

Kolego taki sposób to na króciutka trasę na nie na przejechanie całej polski. Chyba jutro zabiorę się za robienie przegród bo będzie 7 knurów i nie widzi mi się każdego knura na inny poziom ładować a tak to knury pójdą na samo górę a świnie na 2 pozostałe i będzie chyba dobrze. I na pewno poobcina im się kly na wszelki wypadek i będzie się je ładowało na przemian(6969696).

[Damix 2]

@Bawidamek trzeba było od razu tak się rozpisać.

[andrzej2110 535]

A niby czemu nie mógł byś ich razem przewozić?? Jeden drugiego raczej nie zgwałci

[Bawidamek 1]

Oj Andrzej no wiadomo że się nie zgwałcą, ale mi chodzi i to żeby się nie poharatały bo muszą ładnie wyglądać wiec tak jak pisałem wyżej to obcinam kły i jutro robię przegrody mam nadzieje ze zrobię ich przynajmniej 6 choć materiału zbyt dużo nie mam. Gorzej jak będzie więcej tych knurów niż ma być to muszę się jakoś zabezpieczyć. Może ich poleje ropa żeby nie czuły swojego zapachu lub każdego złapie za ryj i przywiąże do kratek. Jakoś muszę sobie poradzić;/

[andrzej2110 535]

Wiązać to nie bardzo bo jak wiedziesz w dziurę i zacznie bujać samochodem to im te ryjki pourywasz. Najlepszy by było jakiś "kaganiec"

[Bawidamek 1]

Eee co ty nie pourywają się nie ma takiej możliwości bo uwiąże je nisko to powinny leżeć podczas jazdy choć trochę się boje żeby nie przegryzły tych powrozkow. Bo tak to będzie wojna na samochodzie 7 knurów przegrodzonych od siebie i X knurów razem w jednej przegrodzie o wadze ok 300 kg walczących na samochodzie ze sobą masakra miejmy nadzieje ze będzie ich tylko 7

[andrzej261082 31]

Domyślam się ze to ich ostatnia przejażdżka bo gdyby nie to są środki które obniżają agresje ale niewiem jak z karencja przed ubojem

[jan2130 17]

Witam odemie gościu co bierze maciory i knury to zawsze knurowi na wadze daje zastrzyk i mówi ze potym zastrzyku to już są zobojętniałe chyba karencji niema na ten zastrzyk bo one jada prosto do rzeźni zresztą Polacy już jedzą skażone mięsa z zagranicy to niby lepsze wiec te parę knurów nic nie zrobi

[Bawidamek 1]

Kolego a jak ten zastrzyk się nazywa??

[blacha 26]

Z uspokajających to znam tylko Stresnil, ale on ma karencje 7 dni.

Szczerze mówiąc na twoim miejscu ograniczył bym się tylko do naprawdę solidnych przegród(najlepiej tak zrobionych aby umożliwiały mu ruch tylko przód-tył, położenie się i jednocześnie uniemożliwiały obrócenie się i przeskoczenie nad przegrodą - wiem wydaje się skomplikowane, ale jest to do zrobienia), ale jednocześnie zrobionych tak, aby knury nie miały ze sobą kontaktu wzrokowego(czyli w ściankach raczej jakaś pełna płyta, albo coś takiego, foli i plandeki odpadają bo będzie z nich szatka).

Środków farmakologicznych bym raczej nie ryzykował bo one m.in zwalniają czynność serca, a dla takiego 300 kilogramowego knura może się to źle skończyć, szczególnie jeśli przedobrzysz z dawką (czytaj zaśnie na amen).

[jan2130 17]

Niestety nie pomogę ci bo nie pytałem o nazwę ale podjedz do lecznicy tam napewno ci doradza i dasz i będziesz miał spokój niż się z dziadami mordować i każdego do klatki pchać a tak nawiasem ile za kilo knura 1,5 ???