Rury

[mateusz582 17]

Witam dzisiaj będąc u znajomego pomagałem mu odetkać rury i studzienki na dworze bo były całe zamarznięte. A wiadomo roztopy są to mu woda w kopiec wysłodków wchodziła i w stóg słomy. Przetykaliśmy rury za pomocą węża ogrodowego w którym płynęła gorąca woda po ok 2 godzinach udało nam się przetkać wszystkie rury. Lecz było to bardzo męczące i trudne zadanie ale cóż lepiej się pomęczyć niż wywalić z 15 balotów na gnój a o wysłodkach już nie wspomnę. Rury są zalane w betonie na głębokości ok. 40cm. Ale jest to dziwne na polach pod warstwą 15cm śniegu jest miękko że wjechać nie idzie ciągnikiem a rury położone na głębokości ok. 40cm zamarzły całe. I tu się nakłada pytanie. Czy zdarzyło się wam już takie coś? I drugie pytanie. Czy jest jakiś łatwiejszy sposób na przetykanie zamarzniętych rur?

Proszę o odp.

[dawidg2 31]

A miał śnieg tam gdzie biegły te rury?? Bo jak nie było to mogło zamarznąć.

[mateusz582 17]

Tak tam gdzie szły rury było jakieś 5cm ubitego śniegu.

[NHCS 6]

Silne mrozy przebiły się i przez śnieg i przez 40cm ziemi... A teraz po krótkiej odwilży ziemia głębiej jeszcze nie zdążyła odmarznąć; nie doszła do nie z góry ciepła temperatura.

[Duzy1 13]

Myjka wysokociśnieniowa na gorąco wodę i wąż do przetykania rur

[limousine 38]

Chlorek wapnia albo ewentualnie sól kuchenna.

[mateusz582 17]

Ale te rury są zabetonowane na głębokości 30 cm pod nimi jeszcze też jest beton.

Duzy1 właśnie się śmiałem że myjkę na gorącą wodę tylko nie ma tam nigdzie gniazdka a za daleko ciągnąć kabel ok50m