Rzepak i nawożenie [połączone]

[goodkat 2]

w zeszlym roku mieliscie niszczenie rzepakow wskutek zimnych wiatrow?

pogoda w ostatnich latach plata figle. w moim sasiedztwie bardzo duzo pszenicy wypadlo

[BARABUS 6]

u nas na szczęście rzepaki wyglądają z dnia na dzień coraz lepiej, wczoraj skończyliśmy siać nawóz (400kg saletrosanu + 100kg soli potasowej), dzis od rana delikatnie mży sobie deszczyk i nawóz już prawie cały wciągnięty do gleby

 

jedyne co mnie niepokoi to to ze dziś jak byłem na polu na oględzinach to zauważyłem że gdzieniegdzie są pogryzione korzenie, niektóre rosliny wydają się zdrowe, a jak ją chwytam to mam ją w dłoni, bo się okazuje że jest całkowicie odgryziona :huh: , występuje to miejscowo, i jak już trafie na jedną to przynajmniej jedna, dwie obok sa tak samo obgryzione ! co to może być ? myszy ? poniżej fotka

http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/346777-rzepak-visby-f1/

[patryk3512 1]

Barabus ja mam własnie to samo .Dziś chodze po polu sprawdzam widze ladny zieloniutki rzepak pociągam i został mi w reku.Dodam że wystepowało to na małym obszarze tam gdzie było najmokrzej i stożek był najbardziej wzniesiony. Zaobserwowałem że rzepak ten miał młode listki wiec chyba go coś podgryzło.

Edytowano Marzec 8, 2012 przez patryk3512

[Pietras892 945]

u mie też jest coś takiego.... koleś który mieszka nie daleko mojego rzepaku mówił że zające i sarny odkopywały go z pod sniegu i zgryzały... u was też nie widze innego wytłumaczenia... wygląda teraz to tak dziwnie bo to co zostało trochę zmarzło i zgniło

[patryk3512 1]

Możliwe że sarny bo u nas stadko liczy około 20 sztuk a koło łowieckie nie chce nic z tym zrobic ;[

[proxy8441 248]

thug no własnie u nas to samo, przedewszystkim gnije część roślin, zaryzykowałem i dałem 55kg N i 24 S/ha zobaczymy

[BARABUS 6]

Nie wydaje mi się żeby to były sarny, gdyż sarny obgryzają od góry a nie korzeń, raczej będzie tak jak mówi @farmermf że stożek zielony a korzeń zgnił, na szczęście nie jest tego dużo i raczej miejscowo, generalnie jakoś wygląda ten rzepak i na polu robi się z dnia na dzień bardziej zielono niż żółto

 

... co do samych saren, u mnie na polu pod domem zdarza się ze przychodzi ich 50 sztuk !, miałem to samo dwa lata temu, myślałem że mi wszystko zjedzą, był niby snieg a pole wyglądało jak przeorane... w żniwa nie sypnął może jakoś szałowo ale prawie 3t/ha dał na ziemi klasy 4b

 

tu jeszcze parę fotek nagryzień i całkowitych wygryzień

http://imageshack.us/photo/my-images/651/img6893xf.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/27/img6894b.jpg/

Edytowano Marzec 8, 2012 przez BARABUS

[Pietras892 945]

Możliwe że sarny bo u nas stadko liczy około 20 sztuk a koło łowieckie nie chce nic z tym zrobic ;[

 

u mnie do okoła lasy jest tego na setki 27 dzików w jednym miescu naliczyłem... co roku każdemu niszczą po kilka ha... nie mówie już co robią ludziom z łąkami.... a koło łowieckie kładzie h...

[HORTUS 32]

Powiem wam, że w sobotę jak byłam na polu, to na 100% byłem pewien ze rzepak ładnie przezimował, stożek wzrostu zielony, ladnie wzniesiony nad zmarznietymi liscmi. W poniedziałem dałem mu więc 300 kg saletrosanu /ha.. Dzisiaj jak go ogładałem to już nie byłem niczego pewnien. Rosliny jakby siadły, coraz więcej roslin gnije, na polu smród straszny. Sytuacja jak u thula i proxy8441. Mam dziś poważne obawy czy moja plantacja jeszcze żyje.

[patryk3512 1]

U mnie po zimie też stożki były ładne zielone ale z dnia na dzień było coraz gorzej ale teraz od kilku dni wszystko wraca do norma zaczynają wypuszczać młode listki i coraz lepiej to wygląda ale i tak jakaś dość duża cześć wymarzła ale trudno to teraz określić. Pewnie wielkich plonów nie ma co się spodziewać ale sytuacja wygląda u mnie lepiej niż w tamtym roku.A co do saren to na moich terenach nigdy ich nie było(nie mam lasów w około)lecz wraz z zaczętą pracą nad budową autostrady przeniosły się z terenów oddalonych dobre kilka lub kilkanaście km na pola .A ich ulubionym daniem jest mój rzepak i tylko widze jak przemieszczają z jednego pola rzepaku na drugie i nie wiem dlaczego ale chyba mój rzepak im najbardziej smakuje. Jutro od rana ruszam z pierwszą dawką N wiec musi być dobrze :rolleyes:

Edytowano Marzec 8, 2012 przez patryk3512

[radek83 16]

mam pytanie jakie są szanse na uzyskania odszkodowania od koła łowieckiego bo mi też sarny zniszczyły troche rzepaku , czy ktoś się oto starał, jaka jest tego procedura ???

[Pietras892 945]

co do rzepaku nie wiem za 2 ha pszenzyta dostałem 550zł po roku czekania i kilku straconych dniach... musiałbyś się sądzić, tylko odrazu po szkodzie musisz brać niezależnego rzeczoznawce i zgłaszać do koła oni wywijają się jak tylko mogą a co najlepsze wyceniają przed żniwami więc raz że nie wiadomo co z tym robić a dwa że wtedy coś zawsze urośnie i z ziemi nie wygląda na takie jak naprawde jest Stalowe nerwy trzeba mieć

[Karols21 0]

Ja mam pytanie trochę z innej beczki. A mianowicie jak ustawiacie swoje rozsiewacze na siarczan amonu krystaliczny . Chodzi mi o to ja to jest w porównaniu do jakiego nawozu np saletra amonowa czy polifoska. Aha i jeżeli mam ustawiony rozsiewacz na 10m to czy siarczan też bez problemy da się tak rozsiać.

Edytowano Marzec 8, 2012 przez Karols21

[anto 14]

ja nic nie zmieniam w ustawieniu łopatek i zawsze jest dobrze ( nie ma niedorzutów )pod warunkiem ze siarczan jest grubokrystaliczny. inna sprawą jest wielkość otworu ale to zalezy od dawek

Edytowano Marzec 8, 2012 przez milanreal1
cytowanie poprzedniego posta

[thug 236]

siarczan amonu to porażka oczywiście to moje zdanie za dużo męczrni miałe z moją amazonką wole jednak saletrosan chociaz droższy podkreślam to tylko moje zdanie ale cóż z tego że sie sieje jak to mwszystko wyglada żle zapowiada sie cięzki rok oby tylko sie nie sprawdziła prognoza długoterminowa bo jare rośliny to wypali do cna i wtedy będzie klops ale już od 15 marca pokazują zero opadów i deszczu ale zobaczymy

http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/106241,prognoza-sezonowa

[proxy8441 248]

dokładnie, biorąc pod uwagę opady jesienne (jeżeli takowe były) i prognozy na wiosne br. to na 90% wystąpi susza w wielu regionach Polski

[Gość Profil usunięty]

na wiosne susza a na zniwa deszcz i beda kolejne zniwa w wodzie ;/

[MarekUA 968]

Panowie nie popadajmy w skrajną paranoje.. tak samo jak w naszym pięknym rządzie ( twym roku zabierają cześć dopłat 10% , za rok dopłaty uzupełniające bodajże) , i tak samo jak w pogodzie niczego nie da się przewidzieć. Każdy rok jest inny, trzeba być dobrej myśli i robić swoje.

W pogoni za tym wszystkim warto pamiętać że " człowiek jest niewolnikiem własnego stanu posiadania" A przecież po to pracujemy w gospodarstwie żeby być niezależnymi. I spełniać się tym co robimy oczywiście, każdy by chciał żeby mu się udało to co planuje... tego wam i sobie w nadchodzącym sezonie życzę I chyba zdrowia-bo bez niego żadna kasa na nic wam się nie przyda,,,

[Grzenio 17]

prawda

ja czekam jeszcze 2 tygodnie z rzepakiem, jak się nie zbierze to pójdzie chyba jęczmień

[miszka31 31]

a czym było pryskane?

[ksys 23]

czy wszystkie środki grzybobójcze stosowane wiosną w rzepaku w zalecanych dawkach jednocześnie skracają rzepak czy są też takie ,które są tylko grzybobójcze?Generalnie chodzi mi o to,że niektóre pola są podatne na brak wody i oprysk środkiem skracającym jeszcze ten efekt spotęguje i spowoduje skarlenie rzepaku.

[miszka31 31]

a skąd taka teoria?

[losktos 356]

Są też tylko grzybobójcze aczkolwiek teorie masz dziwną.. ja dzisiaj skończyłem siać Polifoske 21 na rzepak, w przyszłym tygodniu pewnie pójdzie saletra

Edytowano Marzec 9, 2012 przez losktos

[ksys 23]

uważam,że skoro zboże można za mocno skrócić to z rzepakiem chyba jest tak samo jeżeli się mylę to niech ktoś mi to wytłumaczy.

W ubiegłym roku kolega skrócił pszenicę Muszelkę do tego stopnia,że miał problemyżeby ją zebrać.Z rzepakiem nie powinno być takich problemów ale może będą inne skutki uboczne.

[LeF 43]

Jeszcze kilka słów do pogody- prognoza całoroczna zapowiadała obfite opady i nadejście zimy już w listopadzie. Co się wydarzyło wiemy wszyscy. Podobnie sądzę, że z tą suszą w kwietniu, maju i czerwcu to też nad wyrost. Należy traktować to z lekkim przymrużeniem oka. Pogoda i stan atmosfery są bardzo dynamiczne i trudno jest na 100% przewidzieć pogodę na 3 dni a co dopiero na 4 miesiące.

 

U mnie w okolicy jęczmienie i pszenice kiepskie. Raczej mało kto posiał na nie azot. Rzepaki od środka zielenieją, chyba jest szansa, że plantacje pozostaną do zbioru.