tomek15h

Rzepak i nawożenie [połączone]

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Adi118    8

Stosujecie teraz jakieś odżywki czy na nie już za późno?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quercus78    5

Czy w ludziach jest tyle debilizmu czy chamstwa czy obojętności? Jak można kwitnący rzepak Dursbanem pryskać? Nie moje pszczoły to niech giną! bo 5 słodyszków pojeb znalazł na plantacji. Co za debile!


Zetor Team

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szopen    29

A potem się oburzają, że ktoś rolników nazywa nieukami. Jakbym miał takiego klienta obok siebie to sam bym doniósł do ARiMR i IOR żeby mu dopłaty odebrali i nauczyli rozumu.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cz4rn7    27

Panowie, mogę teraz opryskać rzepak środkiem Domnic? jest to grzybówka ale ma tez właściwości skracania. Nie zdążyłem w porę oblecieć wszystkiego i teraz sie zastanawiam czy jechać tym czy szukać czegoś innego. Rzepak jeszcze nie kwitnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panczo1922    634

Jechać możesz ale co chcesz osiągnąć? Chyba nie efekt skrócenia o tej porze?! moja propozycja jest taka żebyś się wstrzymał z tym tebukonazolem i dał go przy oprysku na platka jak już masz go kupionego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam do was pytanie, bo rzepak "zaczyna" kwitnąć i chciałem go opryskać borem i odżywka (insol 5) tylko , że wczoraj nie zdążyłem a dzisiaj zauważyłem że robak się znów pojawił i moje pytanie brzmi, czy mogę to wszystko zrobić za jednym razem czyli ( bor+insol+ dursban czy tam pyrinex czy cos tam jeszcze innego ) bo podobno bor zmienia pH wody i nie wolno mieszać  z opryskiem " od robaka". Proszę za szybką odpowiedz.

 

Czy w ludziach jest tyle debilizmu czy chamstwa czy obojętności? Jak można kwitnący rzepak Dursbanem pryskać? Nie moje pszczoły to niech giną! bo 5 słodyszków pojeb znalazł na plantacji. Co za debilenie

 

 

 

Umiesz czytać do końca ? Czy ja napisałem ze na pewno bede stosować dusrban ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lenovo1992    1

Witam mam pytanie byłem dzisiaj na polu zauwarzyłem ze jest już słodyszek ale już całe pole jest żółte czy można czymś popryskać czy czekać na opadające listki i w tedy mospilanem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaco25    300

Rzepak po dzisiejszym gradobicu :wacko:

 

 


Posiadam 60ha z czego 57ha zajmują grunty orne. Uprawiam pszenicę ozimą, rzepak ozimy, jęczmienie ozimy i jary, owies oraz soje. Zajmuję się również chowem trzody chlewnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slonju77    56
Napisano (edytowany)

Przykro patrzeć,ubezpieczony,jaki rejon podkarpacia?Mieszkam 20 km od granicy podkarpacia ,w świętokrzyskim,grad tylko wczoraj leciutko popruszył ale rzepaku nie uszkodził

Edytowano przez slonju77

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaco25    300

Niestety nie ubezpieczony bo do głowy mi nie przyszło, że początkiem maja mogła przejść taka nawałnica dzisiaj byłem patrzeć to trochę się po podnosił, ten co wisi na strzępach poopierał się o drugi, co nie zmienia faktu że straty do 20% na pewno będą, a 2 km dalej gdzie mam w innym rejonie tylko się po nachylał....


Posiadam 60ha z czego 57ha zajmują grunty orne. Uprawiam pszenicę ozimą, rzepak ozimy, jęczmienie ozimy i jary, owies oraz soje. Zajmuję się również chowem trzody chlewnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lelo18    0

Dziś zauważyłem że na kwitnącym rzepaku zdarzają się pomarańczowe pąki. Nie rozkwitają ale malutkie łuszczyny w środku są normalnie. Co to może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
knoro93    215

Niestety nie ubezpieczony bo do głowy mi nie przyszło, że początkiem maja mogła przejść taka nawałnica dzisiaj byłem patrzeć to trochę się po podnosił, ten co wisi na strzępach poopierał się o drugi, co nie zmienia faktu że straty do 20% na pewno będą, a 2 km dalej gdzie mam w innym rejonie tylko się po nachylał....

Troche Cię pociesze. Rok temu miałem podobną sytuacje tyle że z jarym rzepakiem. Zaczynał kwitnąć i grad go zbił tak jak Twoj rzepak. Miałem ubezpieczony dostałem cos nie cale 300 zł na ha. Nie chce się wierzyć ale rzepak się pięknie zregenerował i w miejscu gdzie najbardziej poturbował go grad a mianowicie za lasem był najładniejszy. Tłumaczę to sobie tak że miał uszkodzenia i dążył do regeneracji w wyniku czego te pąki które zostały wydały dłuższe łuszczyny i lepiej nabite. Ciekawe jak będzie u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

To jednak coś w tym jest że uszkodzony wytwarza dłuższe łuszczyny i grubsze ziarno jak twierdzą ubezpieczyciele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slay6    16

To żeby zwiększyć plon trzeba czekać na grad ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaco25    300

Troche Cię pociesze. Rok temu miałem podobną sytuacje tyle że z jarym rzepakiem. Zaczynał kwitnąć i grad go zbił tak jak Twoj rzepak. Miałem ubezpieczony dostałem cos nie cale 300 zł na ha. Nie chce się wierzyć ale rzepak się pięknie zregenerował i w miejscu gdzie najbardziej poturbował go grad a mianowicie za lasem był najładniejszy. Tłumaczę to sobie tak że miał uszkodzenia i dążył do regeneracji w wyniku czego te pąki które zostały wydały dłuższe łuszczyny i lepiej nabite. Ciekawe jak będzie u Ciebie.

 

Knoro93 dzisiaj byłem i ten złamany gdzie nie odpadł czubek zaczął się zawijać i do góry iść trochę to śmiesznie wygląda ale jak nie odpadł i do góry próbuje iść to może coś z niego będzie...


Posiadam 60ha z czego 57ha zajmują grunty orne. Uprawiam pszenicę ozimą, rzepak ozimy, jęczmienie ozimy i jary, owies oraz soje. Zajmuję się również chowem trzody chlewnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adi118    8

Jak wasze rzepaki po przymrozkach? U mnie w lubelskim tej nocy 1 na plusie ale dziś zapowiadają - 3. Jak myślicie czy przymrożony rzepak w tej fazie (zakwitnięty) uratowało by asahi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Polecam modlitwę nic nie kosztuje a pomoże nie mniej jak Asahi B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

teraz to już modlitwa nie pomoże tylko ubezpiecznie wtedy jeszcze za straty zapłacą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piptrek    0

Cześć. Dzisiaj w nocy na Opolszczyźnie było -2, górna część łodygi zgięta, rzepak zakwitł w około 60 %. Jak sądzicie w jakim stopniu taka temperatura wpłynie na stan kwiatów? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ta jasne zapłacą żadna firma Ci nie zrobi teraz rzepaku do likwidacji każą czekać do końca kwitnienia potem przyjdą oszacują stratę poostatnich szkodach firmy są bardzo cwane ja już w życiu od przymrozków nie ubezpieczę B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szopen    29

A kto chce likwidować?. Po kwitnieniu będzie widać ile łuszczyn jest niezawiązanych w tej samej fazie i łatwo można obliczyć jaki to procent w stosunku do pozostałych łuszczyn. Ciekwe gdzie ubezpieczałeś, że masz takie wspomnienia, czyżby PZU?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RoRo    5

Ubezpieczalnie i przymrozki to.... szkoda gadac. w tamtym roku mialem ubezpieczony przyjechali stwierdzili 20%luszczyn nie ma i co i nic nie dostalem. ubezpieczalnia ma jakis wspolczynnik redukujacy zalezy w jakim terminie byl ten mroz. i u mnie wynosil on 0.3 czyli w symie mialem 6% szkody i tyle "dziekuje do widzenia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez damiandg
      Powiedzcie mi czy macie jakiś sposób na sarny w rzepaku bo jest kilka stad takich po 10 sztuk i wszystkie siedzą w moim rzepaku. Do wiosny chyba nie zostanie nic.
    • Przez hesus37
      Witam nie wiem czy było już na forum, ale chciałbym rozpocząć temat dotyczący melasy buraczanej jako nawozu dolistnego. Może ma ktoś doświadczenie w tyn temacie?
    • Przez Domek96
      Cześć.Chciałbym się dowiedzieć jakie najlepiej zastosować nawóz np.wapno na wiosnę lub po żniwach,klasy gleby IV-VI.Już kilka lat nie było wapnowane.Pozdrawiam
    • Przez mieczownik
      Cześć Na samym początku proszę bardzo Was bez głupich komentarzy 😘 Czy ktos z Was stosował nawóz Prosam FAC z firmy Procam 🙄😏 Jesli tak piszcie w kom 🙄 Czy ktos z obecnych dawal na zboza nawoz w plynie taki jak ;😉😉😉 ENERGY MIX 1 dawka MI ZBOŻE 2 dawka Prosze o pomoc tych ktorzy to stosowali ,ponieważ chciałbym to zastosować i porozmawiać z tymi którzy to stosują
    • Przez MafiaRuszkowo
      Witam co lepiej posiać na żyto:saletre , saletrosan 26 czy polifoske 21 ? Jesienią był dawany obornik.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj