Rzepak i nawożenie [połączone]

[Alio 116]

Ja dziś "na próbę' wjechałem samym ciągnikiem w pole gdzie mają być buraki. Kilkanaście m i siadł. Dobrze że napęd na 4 to dałem radę wyjechać. Dzwonię do znajomego, co się dziś wybierał z RSM w rzepak, żeby go zarzymać ale już za późno. Utonął . Tak że w mojej okolicy jeszcze kilka dni...

[funkmaster1993 13]

Czy można wysiewać nawozy azotowe np.saletrosan saletra am.na mokre rośliny rzepaku czy nie grozi to poparzeniem.

W miejscach gdzie zostanie granulka tj. Nie spadnie z rośliny to w tym miejscu będziesz miał poparzenie.

 

U nas w Lubelskim udało mi się w piątek wjechać z pierwsza dawka azotu poszło 105 kg N ale tylko od 4.00 do.7.00 się udało.

[mickas092 500]

Dziś od 16 wjechałem to na 5 ha tylko raz siedziałem więc chyba ok Jutro jeszcze koło 6 ha i koniec pierwszej dawki. 

[Gość]

wiechałem dziś w rzepak 6.5 ha obsiane i ani raz nie siedziałem ale były miejsca że duzo do tego nie brakowało tylko nie wiem dlaczego na górce mokrzej jak na dolinie

 

[jacek472 40]

300L rsm 28 wystarczy na pierwszą dawke? Pierwszy raz będe lał rsm więc może macie jakieś rady dla mnie?

[Pietras892 945]

wystarczy, a siarka?

[master20002 228]

Panowie na drugą dawkę chcę dać rsm 28. Czy można lać smiało na rosliny czy czekać na deszcz i wtrakcie polać? A może kombinować węże? Mam dysze potrójne z biardziego.

[major_89 36]

Powiem tak, widziałem co może zrobić RSM zapodany na rozwinięte rośliny w czasie wydłużania pędu. Rzepak można ładnie poprzepalać, oczywiście się zregeneruje jeśli nie poparzysz pąków ale na pewno nie będzie to cieszyć oka. Więc albo kombinuj z wężami lub zwyczajnie przestaw się na nawóz granulowany. 

[master20002 228]

Czyli trzeba będzie dokupić saletry. W zbożach używałem RSM na I i II dawkę. II rozlewałem na zbożach w deszcz, a jak lałem w pogodę to popaliło liscie podflagowe. W tym roku na wszystkie zboża będę rozlewał II dawkę w deszczyk.

[TheBociek1996 598]

Można dawać na spokojnie rsm na drugą dawkę w rzepaku bez żadnych węży.
Zaaplikuj go do do dwóch tygodni i będzie dobrze. Nawet nie trzeba robić tego w czasie deszczu bo to jeszcze większe ryzyko. Wystarczy w dzień z umiarkowaną temperaturą bez słońca. Poparzenia będą ale nimi się nie przejmuj.

[master20002 228]

Pierwszą dawkę udało się posiać wczoraj, zobaczymy jaka będzie pogoda. Niech rzepak ruszy na dobre.

[jacek472 40]

wystarczy, a siarka?

Poszła w siarczanie magnezu 

[szaman1 159]

jak myślicie -2 starczy żeby c360 się nie zapadła w rzepaku ?

na rzepaku będzie szedł po wierzchy przynajmniej u mnie bez przymrozku w sobotę rozsiane i 0 śladów na pszenicy już minimalne są

[gomez181 197]

thebociek1996. to lac drugą dawkę na rzepak po dwoch tygodniach po pierwszej? opisz dokładnie kiedy i w jaka pogode lejesz.

[toomi30 10]

sa tacy co takie głupoty pisza tutaj ze sie czytac nie chce a RSM najlepiej sie rozlewa na suche rosliny przed deszczem ale i w trakcie kiedy pada deszcz też nie szkodzi i nigdy nie miałem uszkodzen po RSM-ie nawet w rzepaku taka moja rada i jak ktoś pisał wczesniej w pochmurny dzień lub po południu w słoneczny ale słonko nam nie grozi przez pare najbliższych dni

i na rzepak zadnych węzy sie nie używa to bzdura jakaś

[Matteo 0]

Potwierdza używam rsm już parę lat nigdy nie miałem problemów osobiście mam specjalne końcówki. W tym roku planuje użyć zwykłych niebieskich bo planuje dołożyć płynny bor do tego, druga dawka rsm do końca marca ostatecznie pierwsze dni kwietnia, rzepak jest jedną z odporniejszych roślin na poparzenia.

[TheBociek1996 598]

thebociek1996. to lac drugą dawkę na rzepak po dwoch tygodniach po pierwszej? opisz dokładnie kiedy i w jaka pogode lejesz.

 

1 dawka tuż przed ruszeniem wegetacji. Dokładnego terminu nie da się podać, zależy od pogody i warunków . Tu o poparzenia nie ma się co martwić.

 

2 i ostatnia dawka po 2-3 tygodniach.  3-4 tydzień marca jest odpowiedni dla wszystkich regionów Polski.

Nie bez powodu RSM ma 3 formy azotu i te formy fajnie się na wzajem uzupełniają między pierwszą a drugą dawką.

Węże rozlewowe w przypadku rzeaku to nie porozumienie. rozumiem w kukurydzy czy w zbożach jeśli ktoś bardzo chce rozlewać w późniejszych fazach. Ale jaki by to nie był opryskiwacz lub nie wiadomo jakie węże to i tak będzie to nierównomiernie zaaplikowane , a poparzenia przykro mi bardzo i tak występują, już nie wspomnę o dodatkowych kosztach i pracy przy zakładaniu tych węży.  

 

[asmodan28 47]

Potwierdza używam rsm już parę lat nigdy nie miałem problemów osobiście mam specjalne końcówki. W tym roku planuje użyć zwykłych niebieskich bo planuje dołożyć płynny bor do tego, druga dawka rsm do końca marca ostatecznie pierwsze dni kwietnia, rzepak jest jedną z odporniejszych roślin na poparzenia.

Kolego rób jak chcesz Twoja sprawa. Ale nad tymi niebieskim końcówkami bym sie zastanowił. Kolega 2 lata z rzędu tez mi udowadniał ze nie ma różnicy i nic sie nie dzieje... W ubiegłym roku 10ha przenicy popalił dość mocno plon miał słaby już sie nie zregenerowała i teraz nie kombinuje. Jak trafisz w gównianą pogodę możesz mieć kłopot.

[Arek 218]

Dzisiaj próbowałem rozsiać saletrosan. Opony 650, po jednym BB w rozsiewaczu i koleiny na 30cm Jedną działkę mam za łąką i wjazd będzie możliwy za jakieś dwa tygodnie bo dojazd zalany wodą W okolicy pierwszy wyrwałem się z nawozami, wszędzie mokro bardzo.

[Matteo 0]

Zgadzam się z tobą całkowicie w pszenicy przy drugiej dawce to i końcówkami do rsm występują poparzenia, myślę że nie zaryzykuje całego areału rzepaku na taki eksperyment ale z jeden kawałek spróbuję, dołożę bor i mikroelementy zobaczymy co się będzie działo. Przy drugiej dawce rsm w rzepaku upałów się nie spodziewam ale zobaczymy.     

[XTRO 1537]

u mnie od 15 leje, w pole wejdzie się za tydzień (jeśli nie dopada) a jak tak dalej będzie to druga dawka N jako rsm w rzepaku będzie w połowie kwietnia ;/

[mickas092 500]

Wtedy już będzie za późno na drugą. Ja u siebie rzepak obleciałem ale w pszenżycie siedziałem w sumie raz a dwa razy ledwo wyjechałem. 

[Cinski 0]

rzepak rozsiany saletrosan 300kg  a zboża za tydzień po  200 kg /h

 

[bialy2005 582]

A co ja mam powiedziec ani kg jescze nie wysiałęm  w tym sezonie Na złe w tym roku wiekszosc rzepaku mam na niskich dziłkach i narazie sie nei zanosi zeby wjechac. CHoc mysle pitek-sobpte próbowac  na siłe jechac bo rzepak nie bedzie czekał  nie dosc ze siarczan nie rozsiany to jeszcze i azot  Zaczepie 140KM na opnach 600 i bedziemy ryc  Nie ma wyjscia.

 

Jak puszcało był jeden dzien  ale bałem sie ze popłynie,  a należało inna robote rzucić przynajmniej siarczan rosiac.

 

Maskryczny poczatek sezonu jak narazie.

[Gość]

nie wiem czemu ale unas to szał sieją toną ryja dziury ale co ja nie dam rady jak sasiad posiał to ja też dam rady u mnie to lina leżał tylko na przyczepie ale niestety koleiny zostały ale nie tak jak u niektórych potem to koś i pryskaj