tomek15h

Rzepak i nawożenie [połączone]

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Gość   
Gość

Ja zawsze targa jadę jak sucho to dawka dzielona na dwa razy. Rok temu pod koniec grudnia druga dawka była bo ten mniejszy rzepak właśnie łapał 3 liść a zboża znowu na schodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

I to jest rozsądne podejście. Niestety nie brakuje takich którzy zawsze pryskali zawsze z navigatorem przy 6 liściu, samosiewy mają wtedy kilkanaście rozkrzewień i totalnie zagłuszyły rzepak i potem zdziwienie że słabo bierze.


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artis    51

Rok temu udało się 1l labrador 05, w tym roku dałem 0,5 agilu ładnie popaliło, ale po tych deszczach znowu coś wychodzi i żałuje, że nie dałem dawek dzielonych ale mam nadzieje że obejdzie się bez poprawki. Na przyszłość 0,5l labrador 05 i 0,5 w drugiej dawce poradzi sobie z samosiewami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
major_89    36

Ogólnie gramicydy w tym roku moim zdaniem nie działają jak trzeba.  Np aby 1,2 litra Fusilade po 3 tygodniach nie dało żadnego efektu? Ja u siebie robiłem Lablador 1,5 litra w jednej dawce, nie mogę powiedzieć samosiewy siadły, ale na zadowalające efekty czekałem z 4 tygodnie.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Rok temu udało się 1l labrador 05, w tym roku dałem 0,5 agilu ładnie popaliło, ale po tych deszczach znowu coś wychodzi i żałuje, że nie dałem dawek dzielonych ale mam nadzieje że obejdzie się bez poprawki. Na przyszłość 0,5l labrador 05 i 0,5 w drugiej dawce poradzi sobie z samosiewami?

 

Umnie podobnie była susza a po tych deszczach samosiewy wyłażą będzie trzeba wiosną poprawić B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kapec22    37

myślę za rok posiać swój rzepak tylko z moich obliczeń jest w około 1-2% zanieczyszczony przytulią, trochę sitem odebrałem a młynek też jeszcze pewnie coś odbierze, to przy 1% siewie 5kg wychodzi 50g przytuli na hektar, siał ktoś tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alio    116

Popieram. Choć sam sieję od lat najlepsze mieszańce to mam sąsiada co zawsze siał swoje lub sąsiadów nasiona. Zawsze rzepak miał taki sobie mimo dobrego nawozenia i pryskania. W tym roku go namówiłem go na dość tanie nasiona populacyjne (nie pamiętam odmiany ale coś koło 270 zł jednostka). Już jesienią stwierdził że nigdy nie miał takiego ładnego rzepaku i że już nigdy nie posieje własnych nasion. Moim zdaniem siew własnych nasion to tylko pozorna oszczędność. Zwraca się to zawsze w plonie. Po obecnych cenach jednostka rzepaku powiedzmy za 300 zł zwraca się przy wzroście plonu o raptem 200 kg/ha reszta to czysty zysk. nie wspomnę o tym że nasiona są zaprawione, choć szkoda że juz nie na robactwo. 


Witold zdjął lekkim płaszczem jorurt z

 drzewka...
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wilhelm    408

Tym tandetnym tiuramem, którym zaprawiane są prawie wszystkie nasiona kwalifikowane, to nawet samemu można zaprawić jeśli ktoś chce siać własne. Oczywiście można od razu dodać "coś" na robaka i wtedy skuteczność powinna być wyższa, niż "doprawianie" insektycydem nasion kwalifikowanych, posiadających otoczkę polimerową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
major_89    36

Nie mów tak " tandetnym tiuramem" od dekad nic lepszego na zgorzel siewek nie wymyślili. A to że nie działa na nic więcej to już całkiem inna sprawa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SawekBraczyk    460

Czy warto teraz by było np dolistnie prysnąć mocznikiem taki rzepak który wskazuje duże niedobory azotu . Czy szkoda zachodu z tym . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
losktos    356

napewno jeden oprysk mocznikiem nie spowoduje bezpośrednio wymarznięcia


Zapraszam na mój profil.
Pozdrawiam losktos ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek90    2255

Może i nie co nie zmienia faktu, że ten oprysk nie ma już sensu, a już wogóle jak duże niedobory to i 100kg saletry nie pomoże. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vvojtas1    26

Pamiętam sytuacje że w styczniu niektórzy sypali azot - były takie widoczne niedobory że lepiej było ryzykować wymarznięcie niż znaczący spadek plonu. Zresztą rzepak zeżre prawie wszystko, myślę że lepiej go delkatnie przenawozić niż niedonawozić, a na ewentualne problemy z wymarznięciem zostaje polisa z maksymalną sumą ubezpieczenia. Dolistnie faktycznie teraz to już bezsensu, zresztą u mnie takie błocko że w pole nie da rady wjechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miwigos    3515

Polise to wtym roku nie warto ,bo nawet jak wymarznie to ochłapy dadzą,rzepak przenowozić to można nie zaszkodzi ale na wiosne,ewentualnie w sierpniu przed siewem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzela    0

Czy podanie w tym okresie potasu i fosforu pogłównie w formie polifoski 5 pomoże  niedożywionemu rzepakowi? Przedsiewnie dostał 250kg/h  Polifoski 6 ale teraz widzę, że to było  stanowczo za mało. Są widoczne bardzo duże fioletowe i żółte przebarwienia i ogólnie roślina jest słaba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skywalker89    832

teraz to już sobie można... przypuszczam, że to co dałeś przedsiewnie nie zostało w pełni wykorzystane, przy takim nawożeniu to trzeba mieć zasobności od średnich do wysokich czy też bardzo wysokich, a jak nie to trzeba już o tym myśleć dwa lata wcześniej... sypanie teraz już nic nie da, jeśli wczesną wiosną plantacja będzie dobrze rokowała można coś próbować zaaplikować, ale trzeba się liczyć z tym, że jeśli roślina z tego skorzysta to w niewielkim stopniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
knoro93    215

Pamiętam sytuacje że w styczniu niektórzy sypali azot - były takie widoczne niedobory że lepiej było ryzykować wymarznięcie niż znaczący spadek plonu. Zresztą rzepak zeżre prawie wszystko, myślę że lepiej go delkatnie przenawozić niż niedonawozić, a na ewentualne problemy z wymarznięciem zostaje polisa z maksymalną sumą ubezpieczenia. Dolistnie faktycznie teraz to już bezsensu, zresztą u mnie takie błocko że w pole nie da rady wjechać.

Możesz wytłumaczyć co daje sypanie azotu w styczniu nawet jeśli są widoczne niedobory azotu ? Bo na pewno nie zadziała lepiej niż azot podany w ostatnie przymrozki gdzieś w lutym marcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vvojtas1    26

Możesz wytłumaczyć co daje sypanie azotu w styczniu nawet jeśli są widoczne niedobory azotu ? Bo na pewno nie zadziała lepiej niż azot podany w ostatnie przymrozki gdzieś w lutym marcu

 

Był to sezon w którym wegetacja w rzepaku praktycznie się nie zatrzymała - zima była bardzo lekka. Ta sytuacja dotyczyła conajmniej kujaw oraz znacznej części wielkopolski, gdzie często brakuje wiosennych opadów. Chodziło także o plantacje na których już od października widać było że czegoś brakuje.

Jednak chyba większy wpływ miały na to wykłady organizowane chyba przez top-agrar i artykuły niemieckiego doktora Hansgorg Schonberger promujące nawożenie mocznikiem.

Nie twierdzę że sypanie azotu w styczniiu daje nie wiadomo co i że niby lepiej tak jak na ostatni przymorozek. Tylko że pamiętam takie sytuacje.

Na większych areałach nie da rady zrobić wszystkiego w jeden dzień. Zresztą jak się w czas nawozy posypie w odpowiednich ilościach to nie będzie takiego dylematu, przy takich założeniach nie ma opcji żeby rzepak wykazywał jakieś rażące niedobory i tu dobrze prawi @miwigos, a odnośnie jego sugesti o polisie to może mu nie warto, ale z jakiś przyczyn bardzo szybko skończyły się dopłaty do ubezpieczeń tzn. że dla bardzo wielu jednak warto.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez damiandg
      Powiedzcie mi czy macie jakiś sposób na sarny w rzepaku bo jest kilka stad takich po 10 sztuk i wszystkie siedzą w moim rzepaku. Do wiosny chyba nie zostanie nic.
    • Przez hesus37
      Witam nie wiem czy było już na forum, ale chciałbym rozpocząć temat dotyczący melasy buraczanej jako nawozu dolistnego. Może ma ktoś doświadczenie w tyn temacie?
    • Przez Domek96
      Cześć.Chciałbym się dowiedzieć jakie najlepiej zastosować nawóz np.wapno na wiosnę lub po żniwach,klasy gleby IV-VI.Już kilka lat nie było wapnowane.Pozdrawiam
    • Przez mieczownik
      Cześć Na samym początku proszę bardzo Was bez głupich komentarzy 😘 Czy ktos z Was stosował nawóz Prosam FAC z firmy Procam 🙄😏 Jesli tak piszcie w kom 🙄 Czy ktos z obecnych dawal na zboza nawoz w plynie taki jak ;😉😉😉 ENERGY MIX 1 dawka MI ZBOŻE 2 dawka Prosze o pomoc tych ktorzy to stosowali ,ponieważ chciałbym to zastosować i porozmawiać z tymi którzy to stosują
    • Przez MafiaRuszkowo
      Witam co lepiej posiać na żyto:saletre , saletrosan 26 czy polifoske 21 ? Jesienią był dawany obornik.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj