Rzepak i nawożenie [połączone]

[Gość]

Wydaje mi się ze nie do końca masz rację. Czyli co potas i fosfor i inne składniki aplikujesz wiosna na nowo ? Nigdzie nie jest napisane według Twojej teorii składniki pokarmowe obliczasz tak jak proxy pisze ilość ton razy zapotrzebowanie pokarmowe i to jest na cały okres wegetacyjny bez jakichś podziałów na wiosnę i jesień.

To dlaczego nie sypiesz 200 N jesienią?

Edytowano Marzec 1, 2017 przez Gość

[Cihu 151]

Dziś widziałem kilku większych lata z siewnikami do nawozu. Ale koleiny robią się pieruńskie. Te kilka dni jak rzepak czy pszenica poczeka to się nic nie stanie. Niestety ale musi gleba troszkę obeschnąć. Ciężko przejść po polu a co dopiero jechać.

[Kula07 163]

Pytanie, te kilka dni to ile?

[kuba24051 470]

w rolnictwie nigdy nie ma sztywnych terminow wszystko zalezy od pogody i warunkow polowych. nie ma co narazie sie w tym blocie paplać ziemia troche obeschnie to sie rozsieje roslinom nic nie bedzie

[Kula07 163]

Tylko nie wiadomo czy za te kilka dni znowu nie popada.

[miwigos 3498]

Na sucho to raczej w kwietniu sie wjedzie ,chyba że będzie przymrozek,mi zostało jeszcze tylko 4 ha do posiania poli 21,

[knoro93 215]

To dlaczego nie sypiesz 200 N jesienią?

Słyszałeś o wymywaniu składników? Jeśli nie to poczytaj. Na farmerze ostatnio był dobry artykuł o wysyłaniu makroelementow.

[Cihu 151]

ta... w kwietniu... pierdoczenie. Jak się da siać to gitara, a jak nie to co rowy na 30cm orać? Sam bym siał ale nie będę głupa rznąć. Za 2-3 dni będzie u mnie na tyle sucho, żeby ziemia nie rozpływała się pod butami. Chyba, że doleje deszczem.

[slay6 16]

Dzis wysialem 200 saletry na h. 150 dorzuce jak sie pogoda wyklaruje.

[marcinus 2]

Witam mam pytanie kawałek rzepaku jest dość mocno zgryziony przez sarny czy jest szansa że odbije ? korzeń wygląda zdrowy 

[Kula07 163]

ta... w kwietniu... pierdoczenie. Jak się da siać to gitara, a jak nie to co rowy na 30cm orać? Sam bym siał ale nie będę głupa rznąć. Za 2-3 dni będzie u mnie na tyle sucho, żeby ziemia nie rozpływała się pod butami. Chyba, że doleje deszczem.

Teoretycznie masz rację. Ale sezon zaczął się dość specyficznie i podobne dylemty były podczas siewu ozimin. Jak zacząłem siać pszenicę to też inni rolnicy mówili, że jeżeli zaczną siewy tydzień później też też będzie ok. No i do końca się to nie sprawdziło, bo sami wiecie jak wygląda spora część ozimin.

 

Oczywiście na pogodę mądrego nie ma, więc każdy musi w swoim zakresie podejmować decyzję.

[szkodnikbzk 3]

U mnie takie błotko ze buta ciężko wyjąc gdzie woda stoi to rzepak ugnił , o podaniu azotu można zapomnieć

Edytowano Marzec 1, 2017 przez szkodnikbzk

[Jano7711 65]

U mnie już się dzisiaj dało iść jako tako po polu, jak nie popada za dużo to może w sobotę spróbuję siać. Lubelskie pow. puławski

[warchest 253]

co tak sie spieszycie z tym posiewaniem w tamtym roku na pszenice posialilmy saletre za wczesnie i nie bylo efektu zimno bylo i ta pszenica nei ruszala

[Kula07 163]

Wegetacja już ruszyła, więc uważasz, że to wcześnie?

[Tomek90 2248]

A tam, chłop najpierw się nie spieszy, a potem pyta jak wyciągnąć wyżej jak 3t  :lol:

[warchest 253]

Wegetacja już ruszyła, więc uważasz, że to wcześnie?

 

bylem dzis na rzepaku to sa miejsca ze buty sie cale zapadaja tak mokro

a pozatym w tamtym roku jak na pszenice dal osie saletre  za wczesnie to nie bylo widac po pszenicy . bylo tak jakby nic nie dal

A tam, chłop najpierw się nie spieszy, a potem pyta jak wyciągnąć wyżej jak 3t  :lol:

 

2 lata temu na 4 5 klasie mielismy plon 4,2 z ha rzepaku odmiana dk exstorm

[Tomek90 2248]

Skoro porównujesz raps do pszenicy to o czym tu rozmawiać. 

[Kula07 163]

bylem dzis na rzepaku to sa miejsca ze buty sie cale zapadaja tak mokro

a pozatym w tamtym roku jak na pszenice dal osie saletre za wczesnie to nie bylo widac po pszenicy . bylo tak jakby nic nie dal

 

U Ciebie się nie da, ale gdzie indziej tak, więc po co ten post:

co tak sie spieszycie z tym posiewaniem w tamtym roku na pszenice posialilmy saletre za wczesnie i nie bylo efektu zimno bylo i ta pszenica nei ruszala

?

 

Ja w zeszłym roku dałem wcześniej Azot (Saletrosan) i Julius który przeżył plonował w granicy 8,5-9t. Zresztą rzepak to nie pszenica,a że są mokre miejsca to albo mówi się trudno i się jedzie albo czeka, tylko czy warto?

To też zależy od stanu plantacji i plonu na jaki się liczy.

Edytowano Marzec 1, 2017 przez Kula07

[mickas092 500]

Czytając forum mam wrażenie że rolnicy niektórzy jak naczytają się tych wszystkich gazetek, reklam - nie czekaj z azotem wiosną, zasil plantacje przed ruszeniem wegetacji itp itd to walą w to błoto jeden przez drugiego , naryją kolein i tylko więcej z tego straty jak pożytku. Nie da się wjechać to czekam, sam planuje wjazd dopiero po niedzieli żeby się potem z dołków nie wyciągać na lince, choć widać że rzepak zaczyna już żyć. Czasem trzeba spokojniej bez stresu podejść do tematu a nie sąsiad wjechał to i  ja muszę, natura wie co robi.

[Tomek90 2248]

Niestety natura nie wie co robi, bazie się "rozpukają" a ptoki ćwierkają, a raps siedzi i płacze z głodu. 

 

Podlaskie (ja) to jeszcze pół biedy, ale warchest z mazowieckiego to już kaplica  :lol:

Edytowano Marzec 1, 2017 przez Tomek90

[Kula07 163]

Dlatego ja jechałem jak był przymrozek, czyli suma sumarum, nie czekałem a i kolein nie zrobiłem.

[mickas092 500]

U mnie ostatni mróz kiedy dało się wjechać  w pole był wtedy, kiedy jeszcze leżał śnieg i nie trafił byś  w ścieżki. Rok temu rzepak miałem g%wniany przez suszę jesienią, z azotem wszedłem dopiero 5 marca, zadbałem o resztę i nakosiłem średnio 2,44t/ha gdzie na skupie była to jedna w większych średnich. Wtedy też rzepak "płakał z głodu" a mimo to plon wyszedł zadowalająco. 

[Tomek90 2248]

Skoro twierdzisz że teraz narobiłbyś kolein, a za parę dni tobie obeschnie to jesteś bajkopisarzem albo nie wiem kim. Dodatkowo bez 4x4 będzie się mazało, będzie cholerny pślizg że z ścieżki 25cm zrobisz 50cm. 

 

2.44 to na pokrycie kosztów. 

[mickas092 500]

Skoro masz koszty w rzepaku na poziomie 4270pln brutto (2,44t x 1750zł/t brutto wtedy) to gratuluje Pewnie kosisz miszczu po 7t/ha dlatego masz takie koszty, nie wnikam Mam nierówne tereny a jeździć od pola do pola robić górki a potem dołeczki to dziękuje - wole poczekać. Poza tym gdzie napisałem że za pare dni mi obeschnie - powiedziałem po prostu że czekam. Po niedzieli może być równie dobrze środa i przez 6 pełnych dni od jutra bez opadu powinno się po ludzku rozsiać.