Co wybrać na 12 ha

[Marcin349 26]

Na taki obszar bym sobie kupił ursusa 912 takiego do 18,19 tysięcy a za resztę kupisz prasę spokojnie wiadomo nie jakąś w super wyposażeniu i stanie ale takiego klasyka np. welgera rp 12 powinieneś kupić albo jakiegoś odpowiednika jej.

[XMK13 411]

Jeśli masz czas, to nie musisz kupować nic dużego. 912 to dobry ciągnik do cięższych prac, ale może być za duży (i paliwożerny).

W mniejszym ciągniku będziesz spędzał więcej czasu, więc lepszy będzie Zetor. Ma on 1 cyl. mniej od C-360, więc powinien być oszczędniejszy, choć jak mu pozwolisz, to będzie "pochłaniał" dużo paliwa.

Jeśli znasz osoby, które mogą Ci sprasować i będą w stanie to robić, to prasy nie potrzebujesz. Jeśli z tym będzie problem, to ostatecznie możesz odłożyć zakup prasy na następny rok.

[romek6340 221]

Pracowałeś Władimircem to Zetorem czy czymś jego klasy spokojnie obrobisz. Dużo belek rocznie robisz?

[adrianbudzynski 0]

Belek rocznie robie siana 120 okolo i około 70 słomy. A ursus 912 odpada bo musiał bym zmienic większość parku maszynowego.

Edytowano Grudzień 2, 2013 przez adrianbudzynski

[Matey 895]

Panowie potrzebuje opinii. Ciągnik na taki areał jak w temacie, do orki, do siewu no i transportu, cena do 20 tyś. Z czasem może dojdzie talerzówa

 

Pod uwage biore MTZ 82, Zetora 7011, Ursusa 912/Zetora 8011. Reszta ciągników raczej wykracza ponad cene. Ziemie lekkie, górek nie ma, dlatego też wydaje mi się ze przedni napęd nie jest czymś niezbędnym (problemu z wjazdem na pole wiosną nie ma) Rusek wiadomo, przedni napęd, do tego z tych podanych ciągników najszybszy, no ale w kabinie za to dramat. 7011 najlepszy komfort, 912/8011 to najtańsza i raczej rezerwowa opcja.

 

Na początku byłem przekonany co do ruska, ale z czasem zaczynam stwierdzać że komfort też jest ważny i tu pojawia się 7011. Chodzi mi głownie o pomoc w wyborze z tych modeli które podałem, nie musicie wysyłać mi innych droższych ciągników bo i tak ten ciągnik u mnie będzie więcej stał niż jeździł dlatego wydaje mi się że wydanie większej kasy na ciągnik jest zwyczajnie nieekonomiczne

[XMK13 411]

Na twoim miejscu zrezygnowałbym z MTZ-a, ponieważ są to awaryjne i toporne ciągniki. Do cięższych prac niezły byłby 912. Zetor 7011 jest lżejszy i mniejszy, jednak na lekkich ziemiach powinien być wystarczający.

Pytanie jeszcze z jakimi maszynami będzie współpracował ciągnik tj. jaki pług, może agregat uprawowo-siewny - parametry maszyn?

Czemu nie chcesz np. takiego MF-a z serii 500. Te ciągniki są oszczędniejsze.

[Matey 895]

pług 4 skiby, agregatu uprawowo siewnego nie przewiduje- będzie zwykły siewnik 3m

 

Co do MFa to nie wiem, nawet nie brałem go pod uwage, nic nie wiem o tym ciągniku, musze poczytać. Dzięki za opinie

[H3ni0 31]

Do pluga 4 skiboewgo lepsza bedzie 912 lub 8011/8111

[Matey 895]

U mnie piachy to i taki zetorek 7011 sobie poradzi, do tej pory C355 targała trzy skiby

[adrianbudzynski 0]

A ja jak bym miał 20 tyś na sam ciagnik to bym ci polecił właśnie mtz. Kupisz z przednim napędem, a napęd przedni zawsze się może przyda, szybki, więc do transportu dobry. A komfort to zależy w jakim stanie kupisz mtz. Jeśli bym miał wybierać pomiędzy mtz 82 a zetorem 7211/7011 to wybrał bym mtz, a jeśli pomiędzy 7245 a mtz to zastanawiał bym się juz nad 7245. W mtz też nie jest zły komfort radia można posłuchać, jak kupisz kolo 90 roku to biegi będą już pod prawą ręką koło siedzenia. Najważniejsze to to że mtz w ciężkich pracach spali najmniej z tych ciągników co podałeś. Biegów masz dużo możesz każdy bieg dopasować do danej pracy. Sam byłem za c-360 na mój areał, ale teraz coraz bardziej zastanawiam się nad mtz 80, wolał bym 82 a to już trzeba dołożyć trochę, a 80 to trochę taniej kupi. http://tablica.pl/oferta/mtz-82-z-niemiec-85-rok-igla-z-niemiec-ID4mYXP.html#5f310dc534 sąsiad ma takiego na około 30 ha i wykonuje ciężkie prace no orka czy koszenie kuku. Albo ten http://tablica.pl/oferta/mtz-80-ID2L4ft.html#a9730fc034 albo http://tablica.pl/oferta/mtz-80-idealny-stan-ID4lcP1.html#a9730fc034

[ursus36 15]

Ten Zetorek 7011 powinien ci wystarczyć. Ogulnie inny komfort roboty niż w ursusach oraz całkiem przystępna cena.

 

http://tablica.pl/oferta/zetor-7011-ID4kUvP.html#853b2fd68f

http://tablica.pl/oferta/zetor-7011-ID4abZd.html#74501541c5

[Mateusz-06 105]

Może jakiś Zetor 5340

[XMK13 411]

Tak więc podsumowując:

Zetor 7011 - komfortowy, zgrabny, ma dość duże spalanie (ogólnie), jest dość stary, 62-65KM,

MTZ 82 - ma napęd (którego nie potrzebujesz, lecz może się przydać), duży, toporny, ma średnie spalanie (niezłe w ciężkich warunkach) awaryjny, tanie części, szybki - dobry do transportu,

ma dużo biegów - dobry do prac polowych, 80KM,

Ursus 912 - ciężki, masywny, wytrzymały, ma dość duże spalanie (w lżejszych pracach), ma wzmacniacz momentu - dobry do prac polowych (szczególnie ciężkich), powolny - nie do transportu, 78KM,

MF 575 - lekki, zgrabny, mało pali (w ciężkich pracach i transporcie dość dużo), prosty, ma mało biegów - kiepski do prac polowych (choć na lekkich glebach to nie problem), niezbyt komfortowy, 68KM.

[Matey 895]

Którego ciągnika nie kupie to każdy sobie poradzi z tym co dla niego przewiduje. No może 7011 bedzie mocniej niż reszta wykorzystywany w orce. Najwięcej zalet dla mnie wydaje się mieć rusek, ale ciekawi mnie jeszcze jak to wygląda na żywo, chodzi o różnice w komforcie między mtztem a 7011. Druga sprawa że ten ciągnik będzie u mnie praktycznie odpoczywał, bo uprawi rocznie jakieś 25ha. Muszę sie przejechać i pojeździć i ruskiem i zetorem, wtedy sytuacja powinna się bardziej rozjaśnić

 

Może jakiś Zetor 5340

 

przeczytaj jeszcze raz mój post

[XMK13 411]

Tak jest. Musisz sam sprawdzić jak każdy z nich się sprawuje - komfort, obsługa, itd. Poczytaj również co o nich piszą na forum użytkownicy. Będziesz wiedział na co zwracać uwagę.

[lukas0997 0]

Panowie będę miał 30 tyś. Posiadam 12 ha nicałe, mam już t-25 z turem, ale przyda się drugi traktor. Co lepiej kupić, zetora 5211 za jakies 23 tyś i za reszte maszyny do niego np talerzówka, bo takowej nie mam, czy kupić c-360 i prase rolującą? Kolea mi mówił że na tyle ha nie opłaca się kupywać prasy. Sam nie wiem co teraz wybrać. Areał może by się troche powiększył, ale to może do jakichś 13-14 ha. Wiadomo zetor to komfort, ale c-360 znowu tańsza. Co wybrać?

 

Polecam ci kupić ursusa ursusa c360 3p oszczędny mało pali i sprzet do niege to pług i talerzówke jakąś

 

Panowie potrzebuje opinii. Ciągnik na taki areał jak w temacie, do orki, do siewu no i transportu, cena do 20 tyś. Z czasem może dojdzie talerzówa

 

Pod uwage biore MTZ 82, Zetora 7011, Ursusa 912/Zetora 8011. Reszta ciągników raczej wykracza ponad cene. Ziemie lekkie, górek nie ma, dlatego też wydaje mi się ze przedni napęd nie jest czymś niezbędnym (problemu z wjazdem na pole wiosną nie ma) Rusek wiadomo, przedni napęd, do tego z tych podanych ciągników najszybszy, no ale w kabinie za to dramat. 7011 najlepszy komfort, 912/8011 to najtańsza i raczej rezerwowa opcja.

 

Na początku byłem przekonany co do ruska, ale z czasem zaczynam stwierdzać że komfort też jest ważny i tu pojawia się 7011. Chodzi mi głownie o pomoc w wyborze z tych modeli które podałem, nie musicie wysyłać mi innych droższych ciągników bo i tak ten ciągnik u mnie będzie więcej stał niż jeździł dlatego wydaje mi się że wydanie większej kasy na ciągnik jest zwyczajnie nieekonomiczne

Polecam zetora 7011 a jak potrzeba wieksza moc to ursusa 912

Edytowano Grudzień 15, 2013 przez lukas0997

[Mikruss 536]

jak chce miec jkais minimalny komfort to nie kupi c360 gdzie jest gorzej jak w starym czolgu.

[lukas0997 0]

Nie przesadzaj nie jest tak źle ursus c360 3p jest głośny to fakt ale zwykła c360 jak ma dobrą (czyli nowsza) kabinę to jest wmiarę cicho

Jest nie drogi i tani w utrzymaniu a zetor 5211 spali wiecej i w utrzymaniu nie jest tani za to ma lepszy konfort i to o niebo lepszy ale czy warto za komfort pracy wydawać prawie 3 razy więcej niż za c360 i licz się z tym że sprzet też trzeba kupić a ursusa c360 kupisz za 12-13 tyś zł + 4-5 tyś sprzęt i za góra 18 tyś zł masz wszystko

Jeżeli chodzi o komfort w c360 to kupujesz nowe siedzenie 200-300zł i masz komfort takie:

http://www.sklep.tec...roduct/id/22206

Także jak masz nie duże fundusze to biesz śmiało c360 a jak masz więcej kasy to polecam zetora(komfort)

Edytowano Grudzień 16, 2013 przez lukas0997

[Mikruss 536]

ale pier**ly piszesz, jakis tam komfort przy zmianie kabiny na nowsza - przepraszam ale co tam niby ciszej ma byc skoro podlogi nie ma, kabina nie jest szczelna, zadnego ogrzewania czy tez wentylacji, brak wspomagania, brak synchronizowanej skrzyni, slaby podnosnik, ogolnie ciagnik jak ktos chce to do siania nawozu, bo go nie szkoda i tyle wg mnie.

Za ok 20 tys albo i mniej mozna spokojnie kupic mf 575 i pochodne w dobrym stanie, z komfortowa kabina i o niebo lepiej wykonane niz ursus.

Co z tego ze mozna kupic c360 w miare tanio, remonty sa smiesznie tanie, ale jakos czesci i ich spasowanie obojetnie jakie sie nie kupi i rozbieranie ciagnika po kilka razy to ja to delikatnie mowiac pier...le.

Do swojego mf 675 jak potrzebowalem jakies czesci owszem pasuja np od ursusa ale termostat wymienialem tez kilka razy bo jeden albo caly czas otwarty albo zamkniety i silnik sie gotowal. Grubsze czesci ta nauczka kupowalem w serwisie i jak sie okazali co niektore byly tansze jak w sklepie na wiosce czy nawet na allegro.

[lukas0997 0]

Kurde człowieku ty nie masz pojecia o rolnictwie ale co sie dziwić zmiana kamiby na nowszą daje lepszy komfort i wyciszenie bo mozna zrobić aby była podłoga

ogrzewanie człowieku rura i masz ogrzewanie z silnika wspomaganie jak kupiusz to będzie skrzynia jak skrzynia podnśnik ma dobry obrabiałm 12 ha samą c360 przez blisko 25 lat i nigdy nie było problemu

Zachwalasz tak mf tak dobry tylko weś zrób w nim remont silnika katorga

Aczesci to nie jest dziwne że pasuja bo ursus był na licecji mf

Jak sie nie znasz to nie pisz nic bo szkoda czytać

[Mikruss 536]

czlowieku do niedawna robilem na ojcowiznie gdzie jest ponad 40 ha, w tej chwili jestem na swoim i mam malo bo 11 ha

Na roznych mfach jezdze od 2003 roku, bo jako pierwsi w okolicy mielismy serie 3xxx po przesiadce z zetora 8145.

Wiec o pracy na ciagniku troche wiem bo robie kilkaset godzin rocznie na ciagniku, wiec nie mow mi ze w c360 jest super komfort, bo jaka byla ona nie byla to i tak zawsze kombinowanie zeby bylo cos lepiej cos ciszej itp.

Co do remontu silnika w mf to jak wiesz gdzie sobie czesci kupic to kosztuje normalne pieniadze, ale u mnie jakos te ciagniki mialy/maja 10 tys mth i wiecej i o remoncie nie bylo mowy, drobne naprawy sie trafiaja ale jak sie okazuje czesto lepiej pojechac do serwisu po nowe czesci, bo niektore oszolomy wolaja podobne kwoty za uzywki.

Ja jakis czas temu sprzedalem c330 w idelnym stanie i doplacilem w sumie 10 tys i mam ciagnik z normalna kabina 80 km 4x4 i turem 3 sekcyjnym, mimo ze jest lekki to u914 by mial co sie grzebac zeby za nim zdazyc a pali smieszne ilosci paliwa.

Edytowano Grudzień 18, 2013 przez Mikruss

[lukas0997 0]

W ursusie c360 nie ma rewelacyjnego konfortu wiem bo sam mam już ponad 25 lat mam 12 ha nie dużo

Mam też zetora 6245 z 4x4 który według mnie pali rozsądnie 14l/ha w orce z pługiem 4x35 i z wałkiem

A tu chodzi o kupno ciągnika za nieduże pieniądze lepiej jest dla portfela jak kupi sobie c360 za np 12-14 tyś zł a zetora 5211 może kupić za 25tyś zł

Kupując ursusa zostanie mu kasa na inne rzeczy chdzby na kupno maszyn

Mf-y są nie do zdarcia sam planuje kupić mf 255 ze względy na ekonomie silnika perkinsa

Też troche pracowałem na ciągnikach m.in zetor ursus i mf typowe dla polskich gospodarstwach

i jedno co mogę stwierdzić ciągniki produkowane pod tamte lata nie stawiały na komfort tylko na to że ma robić

[Mikruss 536]

nie na tamte lata tylko nasi na nasz rynek tak puszczali, wersje eksportowe byly o niebo inne niestety.

Za ok 17-18 tys mozna kupic mf 575, znajomy za 15 tys kupil landini 6550 z 1989 roku w super stanie, mozna kupic naprawde dobry ciagnik w tej cenie tylko trzeba troche poszukac.

Ja mam tez tylko ciagniki i plug 4x35 polski ale nawet mf 675 nie ma z nim co robic, wiec na pierwszy ogien po nowym roku pojdzie plug, w dalszej kolejnosci agregat uprawowy ale tylko nowy i minimum 3.6 m.

[XMK13 411]

W tamtych czasach w Polsce nie było zapotrzebowania na komfort, tylko na niskie ceny. Za granicą było odwrotnie, stąd takie różnice Ursusów krajowych i eksportowych.

Dopiero od lat 90-tych (otwarcie granic) zaczęto sprowadzać zagraniczne ciągniki oferujące wysoki komfort i od tej pory jedni wolą prostotę i niskie ceny, a drudzy szukają komfortu, licząc się z większymi kosztami.

Nikt tu o MF-ach nie mówił. Miał być Zetor 5211 lub ursus C-360 dla adrianbudzynski i MTZ 82 lub Zetor 7011 dla Matey. Fakt, że MF 575 jest fajnym ciągnikiem, ale nie był brany pod uwagę.

Co do stanu starszych ciągników, to nie wydaje mi się że po 30 latach pracy w polu ciągnik wygląda jak 5-latek i wszystko w nim gra jak w zegarku. Tak więc szukając ciągnika nie powinno się wybierać najładniejszego, bo to może być szmelc. No ale chyba o tym wiecie.

[Mikruss 536]

wiem ze nie bylo mowy ale czasami warto spojrzec tez na inne konsktrukcje do ktorych naprawde nie ma problemu z czesciami, sa proste i tanie w ekploatacji a poza tym oferuja namiastki komfortu, czyli zamknieta kabina, wspomaganie itp.

W starych ciagnikach czesto lepiej wlasnie brac pod uwage te ktore wygladaja zle czyli blacharka do remontu itp, bo wszystko widac a takie rzeczy samemu zima sie ogarnie.

Ja tak zrobilem z dwoma ciagnikami i nie zaluje nic a nic, bo blacharsko bylo masakrycznie a silniki i skrzynie biegow itp zdrowe jak dzwon