Zaloguj się, aby obserwować  
mario3004

Szkody wyrządzone przez... drogowców

Polecane posty

mario3004    0

Drogowcy odśnieżając drogę zgarnęli wzdłuż mojego pola ziemię wraz z roślinami (pszenica). Co mogę z tym zrobić? Czy mają prawo usypywać hałdy śniegu na całej długości pola na wysokość 1,5 m i więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beja    1

W takiej sytuacji najepiej zadzwonić po policje żeby spisali protokół o wyrządzonej szkodzie na twoim polu.

Sprawa prawdopodobnie trafi do sądu, a jeżeli nie z tym protokołem sam możesz udać się do sądu lub też do ubezpieczyciela firmy która odśnieża drogi i możesz domagać się odszkodowania za poniesione straty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zależy jeszcze czy ty nie jesteś w pasie drogi w orany tak że oni rozpychają na swoim terenie najpierw trzeba dobrze zarysy mapek sprawdzić jak szeroko idzie pas drogi , później można dochodzić swoich praw do odszkodowań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Senator    45

Dokładnie tak jak pisze @krzysiek55555666, musisz to sprawdzić, bo później się okaże że jesteś w pasie drogowym i będzie lipa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Tak czy tak to raczej nic z tego za mała wartość zresztą jak ją oszacować. Zakładam że pół hektara nie zepchneli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michufarmer    21

Jeżeli z mapek wyniknie, że to jednak błąd drogowców i jeżeli stwierdzisz, że straty są na tyle duże iż warto domagać się odszkodowania to nie szedłbym od razu do sądu tylko spróbował kulturalnie dogadać się z firmą odśnieżającą. Być może zyskasz więcej. Ja bym tak zrobił, jeżeli nie chcieliby rozmawiać wtedy udałbym się do radcy prawnego aby ocenił jakie są szanse na wygraną i dopiero wtedy do sądu. Ale zastanów się poważnie czy jest sens kłócić się o 2 ary (chyba, że straty masz większe).

 

Powodzenia w staraniach


Pozdrowienia z kłodawskiego oddziału AF

MichuFarmer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Pytanie zasadnicze czy to pas drogowy czy juz pole. Jeśli zasiałeś na pasie drogowym nie miej pretensji. Co z hałdami to tez zalezy od tego czyj to teren ale generalnie i tak czeka cię ich usunięcie lub czekanie aż się stopi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomcio87    8

W zeszlym roku tez sie obawialem ze pszenica wyginie pod haldami ponad 2m usypanymi przez drogowcow ale nic nie wyginelo. paradoksalnie na wiosne w miejscu hald byla najzieleńsza pszenica :D takze nie ma sie co przejmowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LukaszP    2

Rośliny są powyrywane? Zdarte jest do gołej ziemi? Ja patrze na ten problem z drugiej strony, bo sam odśnieżam. Nie wiem czy uspokoi Cię fakt, iż najpierw topnieje śnieg, a dopiero potem rusza wegetacja. Wg. mnie przy tych mrozach, które teraz mamy Twojej pszenicy będzie lepiej pod tą hałdą. Pozdrawia niedobry Drogowiec.


Bykom - Stop! Poprawna pisownia i ortografia w Internecie. Dbajmy o język ojczysty.
Kupię prawą pokrywę deski rozdzielczej do Ursusa C385 i pochodnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SIEWCA    24

Mówimy o szkodach wyrządzonych przez drogowców, ale co ze szkodami i sprzątaniem po wypadkach drogowych?

Mam przy polu taki zakręt na którym od czasu do czasu dochodzi do kolizji a wtedy nikt nie sprząta zderzaków szkła itp. Próbowałem zapytać służby ratownicze o tą kwestię, ale każdy podaje mi nr tel do innych i po kilku telefonach wracam do punktu wyjścia. Więc kto????? :D


kto sieje ten zbiera....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LukaszP    2

Wg. mnie powinieneś zwrócić się do sprawcy wypadku/kolizji, a bliżej do jego ubezpieczyciela. W świetle prawa to jest szkoda, jakby na to nie patrzeć. Nie jestem w stanie tylko powiedzieć czy nie będzie potrzebna Ci faktura za to sprzątanie, czy inny kwitek.


Bykom - Stop! Poprawna pisownia i ortografia w Internecie. Dbajmy o język ojczysty.
Kupię prawą pokrywę deski rozdzielczej do Ursusa C385 i pochodnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Zderzak to pół biedy. Wyobraxcie sobie, że w Polsce przepisy są na tyle niejasne, że nie wiadomo kto ma sprzątać skarzony teren np po wypadku cysterny a tu koszty są wyższe.

Co do kolizji, za pożądek odpowiada zarządca drogi i to do niego powinno się zgłaszac jakieś pozostałości. Za sprzątanie po zdarzeniu drogowym pozostałości auta odpowiada pomoc drogowa, która zabiera pojazd, lub właściciel jeśli sam go zabiera. Za neutralizacje płynów eksploatacyjnych odpowiada straż pożarna. Jeśłi elementów jest dużo możesz zwrócić się do policji z zapytaniem, kto sprzątał auto, ale podejżewam że zbytnio zderzakiem sie nikt nie przejmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matey    895

pozwolę się podłączyc pod temat

 

sprawa u mnie wygląda tak, panowie wkopywali rury i tak się złożyło że miały iśc przez nasze pole, ojciec się nie zgodził, więc panowie omineli pół pola i... od połowy weszli nam na pole i wkopali rury. Cały kierownik twierdził, że nasze pole leży w pasie drogowym, jednak tak nie jest, pole jest w 100% nasze. Po pewnym czasie cały kierownik przynał się ze popełnił błąd, rury są wkopane, dziury zasypane, troche pszenicy nam zniszczyli. I teraz pytanie, jak wysokie odszkodowanie nam się należy? Pole długie na jakieś 30 metrów, wjechali koparkami na jakieś 3-4 metry w głąb pola

 

z góry dzięki za odpowiedzi ;)


KS Falubaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj