Skocz do zawartości

Jak i ile docieracie swoje ciągniki po remocie generalnym


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tak aprzestroga dla tych, którzy myśłą że starych ursusów (podobnie jak to się teraz robi w nowoczesnych traktorach) nie trzeba docierać.

 

Pękł mi wiosną w 1014 jeden tłok, porysował tuleje etc, wiec trzeba było wymienić. Pozostałe 3 wyglądały jeszcze całkiem ok, więc zostawiłem wstawiając tylko jeden nowy komplet.

Po ekspresowym 1 godzinnym docieraniu traktor poszedł w pole do kultywatora. NIby sie nie grzał, mocy nie tracił wszystko było ok, ale jak wróciłem do domu i posłuchałem go na wolnyc obrotach, to coś cykało w silniku. Jeszcze raz go rozbrałem i zobaczyłem, że tłok się przytarł. Wsadziłem kolejny-nowy tłok, trocę wiecej czasu poświęciłem na docieranie i chodzi dobrze do dzis.

Opublikowano

Mniemam, że i do mnie miał się odnosić poprzedni post. Otóż wcale nie twierdzę, że ciągnika (pierścieni) nie trzeba docierać wręcz przeciwnie. Chcę aby wszystko było jak najlepiej więc nie ważne jest teraz ile spalę paliwa na bezcelowe jeżdżenie bo to ma służyć lata. Chodzi mi jedynie o fakt, że skoro nowy ciągnik dociera się około 100 moto godzin (według instrukcji) inni zaś po remontach docierają około 50 godzin to według mojego rozumowania technika dotarcia samych pierścieni powinna być mniej pracochłonna (krótsza) niż dla całkowicie nowych podzespołów + jakieś tam szlify wału. Chyba, że się mylę...? :rolleyes:

Opublikowano

Mój post nie był do Ciebie. Ot tak do wzystkich.

Samych pierścieni ja bym za wiele nie docierał. Ot może przez pierwsze kilka godzin (nie kilkanaście, nie kilkadziesiąt) nie dawałbym traktora do najcieższych robót, typu pług czy gruber, ale z pewnością nie marnowałbym paliwa na pyrkanie na luzie.

Opublikowano

Jeśli tylko same pierścienie to umiarkowane obciążenie i do roboty. Zacierają się tłoki bo puchną tym bardziej jak są jakieś tanie. Nie chce mi się szukać ale aby ustabilizować termicznie tłok można go przed zamontowaniem wygrzewać w określonej temperaturze i przez określony czas w oleju. Piszę to na podstawie literatury motocyklowej ale temperatura przecież w dieslach też jest podobna a to ona jest przynajmniej w dużej części sprawczynią zacierania się tłoka w cylindrze.

Opublikowano

Po wymianie pierścieni warto docierać ok 5-6 mtg. Pierścienie muszą się spawować z tuleją. NIe wolno nich przegrzac bo ich wymiana nic nie da. Dociera sie jak kolega wyżej pisał w różnym zakresie obrotów ( ani min ani max) i z różnym ale małym obciążeniem ( transport z lekkim towarem, lekkie prace polowe itp.) Pierścienie w pierszym okresie po wymianie bardzo mocno się zużywają co wiąże się z wydzielaniem dużej ilości ciepła, dlatego warto dać im czas na spasowanie.

Opublikowano

Witam wszystkich,kupiłem nową PROXSIME i ma zrobione ok 11mtg w transporcie i teraz chce jechać orać pługiem 3 skibowym i mam nadzieje ze bedzie sie dalej pomału docierał w tej orce.Co myślicie o tym oraniu nie jest za szybko. Proszę o wasze opinie.

Opublikowano

bylebyś go nie męczył przesadnie i możesz spokojnie orać.

Jak to sprawdzic?

Jedziesz powiedzmy 3 biegiem* i utrzymujesz obroty 1700. Wcisnij sprzęgło nie zmieniając położenia pedału gazu i zobacz jak mocno obroty wzrosną. Jeśłi wzrosną tylko o jakieś 100-150obrotów, tzn, że silnika nie przeciążasz. Jeśłi natomiast wzrosną bardziej, tzn ze należałoby zredukowac i trochę zwolnić, bo wykorzystujesz moc zbliżoną do mocy maksylamnej silnika.

 

*nie wiem jaktam wyglądają przełożenia w proximie. Ten trzeci bieg dałem tak dla pzykładu.

Opublikowano

Wymieniałem w c 330 tłoki z tulejami i na początku zrobił 5mtg na luzie i teraz się wożę ma już 15mtg o remontu i czy mógłby sobie tak jeszcze z 5 mtg na luzie pochodzić? Bo nie chce mi się tyle jeździć... :D I ile motogodzin musi mieć zrobione abym na wiosnę mógł sobie posadzić ziemniaki i coś pobronować :)?

Opublikowano

Jeżeli już nią jedziesz to musisz dalej zwiększać obciążenie więc Praca na postoju nie ma najmniejszego sensu . Obciążenie silnika trzeba zwiększać oczywiście stopniowo i z głową . Praca na luzie to zły pomysł na docieranie, 2 czy 3 moto godziny można na to poświęcić ale nie 10 czy jak nie którzy całe docieranie.

 

Myślę że tak po 40-50 moto godzinach prawidłowego docieranie możesz sadzic ziemniaki .

Opublikowano

Ciągnik C-360 po wymianie wału, panewek oraz zestawów naprawczych. Obecnie zrobione 20 mth( pod lekkim obciążeniem w lekkich pracach). Czy można robić nim już opryski(5ha)?

 

Wysłane z mojego GT-I8160 przy użyciu Tapatalka

 

 

Opublikowano

No to jak panowie mogę tą kosiarkę zapinać do koszenia aktualnie 34 mtg, tak trójeczką i 1400-1600 obrotów kosiarka 165 a trawa niezbyt gęsta i duża zwykła łąka, zawsze wcześniej jak kosiłem to 4 i nie wydawało się żeby ciężko miał. Może by coś mtg wpadło bo tak bez celu to mi się już nie chcę jeździć ;p obsypywałem już ziemniaki ale dwójką i ciężko nie miał więc z kosiarką też powinno być ok, ale niech ktoś jeszcze mi napisze :P

Opublikowano (edytowane)

ja bym już jeździł.

 

a z reszta żeby ocenic czy traktor ma ciężko czy lekko to jest łątwy patent.

pracujesz traktorem na stałych obrotach (czyli jedziesz i kosisz) i nagle wciskasz sprzęgło do oporu, tak, ze i traktor ustanie i przekaźnik równiez nie bedzie kręcił.

jesli obroty wzrosną nie wiecej niż o jakies 100, tzn ze traktor ma leciutko, wcale sie nie meczy i spokonie mozesz dalej kosic.

jesli natomiast wzrosną o 200 czy wiecej, tzn ze wykorzystujesz dużą moc silnika i lepiej sobie jeszcze taka robote odpuścić do konca docierania.

 

ps i nie bój sie wyższych obrotów. te 1700-1800 spokojnie mozesz trzymać, zeby ładnie kosiło

Edytowane przez nunu85
Opublikowano

Wg. mnie kosiarka rotacyjna nie nalezy do maszyn lekkich dla c330, dziadostwo potrzebuje obrotow i sie rozbujac konkretnie zeby to jakos cielo. 1400-1600obr to ty mozesz ciac zyto na kiszonke albo trzciny, ale o trawie zapomnij a tym bardziej jakiejs niskiej/malej - brody pozostawiasz.

Opublikowano

niema zadnego docierania nowe czesci juz sa z odpowiednia tolerancja wiec jak jest poskladane jak sie nalezy to do pracy i ma smigac podziwiam tych co zostawiaja ciagnik na wolnych obrotach on sie nie dociera tylko zaciera czy byl ktos w prawdziwym zakladzie naprawczym i widzial co sie robi z silnikami po remoncie kapitalnym na hamowni ( tam nie pykaja na wolnycz obrotach tylko max obciazenie }

Opublikowano (edytowane)

taa, moze w zachodnich traktorach, ale nie w kompletach naprawczych starych ursusów.

 

sam kiedyś założylem 1 komplet naprawczy w u1014, 3 pozostałe zostawiajac stare (bo były jeszcze dobre, tylko jeden tłok był uszkodzony)

 

w kazdym razie bez zbednego docierania pusciłem traktor od razu w ciężką robote do pługa czy kultywatora juz nie pamitam...i co- po kilku godzinach jak wróciłem juz cos dziwnie cykało w silniku.

nie dawało mi to spokoju, rozebrałem i stwierdziłem, ze na tłoku były ślady przytarcia i 2 pierscienie były pęknięte.

 

nie mówie, zeby traktor stał i sobie pyrkał na docieraniu, ale od razu puszczanie w najcieższą robote to też głupota (przynamniej ursusów)

Edytowane przez nunu85
Opublikowano

pierscienie moze ci pekly przy zakladaniu a tlok nie byl najlepszej jakosci powiem ci tak kilka lat temu wzielismy silnik sw 400 na wymiane po kapitalnym remoncie do bizona silnik byl 3 godziny na hamowni i prosto do bizona i w pole nie bylo zadnego docierania ani problemow z silnikiem

Opublikowano

3godziny docierania bezspalaniowego czyli na hamowni. To najlepszy sposob docierania. Bez tego jakbys wyjechal w pole moglo by byc nieciekawie. Oczyeiscie nie jest to regula, ale zawsze moze sie to odbic w pozniejszej eksploatacji.

Opublikowano (edytowane)

Witam, mam pytanie czy po kapitalnym remoncie ursusa c 360 3p i upływie 30 mtg będę mógł kosić kosiarka 165cm a póżnie belować prasą sipma farma 2?

 

Edytowane przez piorek34
Opublikowano

Witam. A ja mam pytanie jakiej firmy wkładacie części, zestawy naprawcze do silnika c360 Kto teraz produkuje oryginały do ursusów? Myślę nad Waryńskim ale czekam na propozycje i opinię.

A gdy docierałem Case po kapitalce w zakładzie to dostałem instrukcje żeby docierać 20mth, 10 mth bardzo lekkie prace przetrząsanie siana i 10 mth trochę cięższe Dla własnego spokoju zrobiłem jeszcze 10mth z siewnikiem bez agregatu a potem jak poszedł w sieczkarnie do QQ na cały dzień to się nie martwiłem oczywiście wcześniej wymiana oleju i filtra:) w starych ursusach trzeba docierać 50mth i na pewno niewolno na luzie tylko na lekkim obciążeniu.

Opublikowano

musze sprawdzic jakie firmy to były części, moge tylko powiedzieć że u znajomego w sklepie brałem takie z górnej półki. Do końca maja powinienem zrobić te 50mtg.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez mlody_rollo
      Witam chciałbym się dowiedzieć jak mógłbym zacząć  rolnictwo siejąc zboze mam:ursus c-360 Pług 3 skibowy LEJEK  Opryskiwacz Kultywator Brony  i przyczepę 4,5t
      I mieszkam w Lubuskim nie mam nic innego do powiedzenia 
      Dziękuję za odpowiedź 
    • Przez Zoy
      Witam. Jakiś czas temu zakupiłem używanego tura do C-330. 
      po zakupie przystąpiłem do montażu i ogólnie wszystko szło bezproblemowo aż do momentu montażu poprzeczy trzymających wysięgniki ramienia z wspornikiem przedniej belki. Po założeniu poprzecza na wysięgnik to ta flansza, którą przykręca się do wspornika wydaje się przesunięta w przód tak jakby te poprzecza były zbyt długie. I teraz pytanie czy te poprzecza skracać czy popuścić te dwie śruby wysięgnika i na sztywno to wszystko skręcić. Bo jak popuszczę te wysięgniki to myśle ze będę w stanie to naciągnąć ale kwestia czy można tak zrobić aby w przyszłości nic nie strzeliło od naprezen 
    • Przez Antoszko
      Nie działa obrotomierz w Ursus 7524 jaka przyczyna? Czy ktoś miał już taki przypadek i jak sobie z tym poradził?
    • Przez Antoszko
      Nie działa obrotomierz w ursus 7524
    • Przez 60tka
      Witam mam problem z 60tką zacznijmy od początku. Czyściłem filtry powietrza razem z miską w filtrze ropą i pod moją nieuwagę ojciec wlał tą brudną ropę do baku i ciągnik od tego czasu zaczął przerywać. Wymieniłem filtry palowa na nowe stare paliwo spuściłem i płukałem bak odstojnik czysty paliwo dochodzi nie ma nieszczelnosci pompka zasilająca sprawna słychać przelew. Zdejmowałem wąż od filtra powietrza nic sie nie zmieniło zalałem srodek do czyszczenia wtrysków i poprawilo sie ale to nie było jeszcze to dałem ciągnik do mechanika mechanik zdemontował pompę wyczyścił ją w środku i wymienił jakąś sprężynę bo była pęknięta nie wiem jaką ciągnik przestał przerywać ale nadal gaśnie gdy chce sie ruszyć na jałowych obrotach np. Przy ruszeniu z 2 qlbo 3 ciągnik przygaśnie a na 4 potrafi zgasnąć. Ma moc nie przerywa tylko jakby od dołu go dławi a poniżej 800obr strasznie nie równo chodzi co myślicie to pompa do regeneracji czy wtryski do regulacji lub końcówki do wymiany 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v