problem z piła PS180

[arielito1 0]

witam jestem posiadaczem piły ps mam ja 25 lat słuzyła bez żadnego problemu 2 lata temu pekł wal teraz kupiłem nowy wymieniłem i jak ją odpaliłem chodzi elegancko dopóki sie nie rozgrzeje a jak sie rozgrzeje to wogóle sie nie wkreca na obroty jak sie doda gazu to odrazu gasnie prosze o pomoc bo jest mi potrzebna jak najszybciej piła

z góry dzieki za pomoc pozdrawiam

[rafff24 27]

uszczelniacze wymieniłeś?

[arielito1 0]

uszczelniacze wymieniłeś?

jesli chodzi o simeringi na wale to wymieniłem

[klama 13]

Jak zgaśnie i wyciągniesz świece to jest mokra ? Jaki kolor ? Może za duża dawka paliwa i gdy jest zimna to ok a po rozgrzaniu ją zalewa.

[marekfarmer3006 0]

miałem podobny problem z pilarką Grizzly po odpaleniu i zagrzaniu gasła wyregulowałem gaźnik było lepiej ale i tak dusiła się jak w drzewo wchodziła.

[arielito1 0]

Jak zgaśnie i wyciągniesz świece to jest mokra ? Jaki kolor ? Może za duża dawka paliwa i gdy jest zimna to ok a po rozgrzaniu ją zalewa.

nie jest mokra a kolor jest normalny

[klama 13]

No to chyba pozostaje czyszczenie gaźnika. A po tym jak zgaśnie możesz ją odpalić czy musisz chwile poczekać albo dać jej ostygnąć ?

[Sadek 1123]

Miałem kiedyś taki sprzęt (moc ok. 5 kM) , ale spadł mi łańcuch i obroty zwariowały czyszczenie, regulacje nic nie pomogły. Więc nie chcę cię straszyć ale może to oznaczać koniec twojej piły.

[arielito1 0]

jak zgasnie to odpala bez problemu

[klama 13]

Przeczyść cały układ paliwowy i powinno być dobrze. Poprostu pracuje dopóki paliwo w gaźniku się nie wyczerpie a zanim opdalisz już zdąży jakaś część paliwa dotrzeć do gaźnika i odpala. No bo inne rozwiązania nie przychodzą mi na myśl.A najlepiej daj komuś gaźnik do regulacji i czyszczenia to będziesz wiedział że jest to zrobione tak jak należy.

[suzuki21l 5]

co ja się dowiedziałem, o ms 250, paliła i chodziła mi tylko na ssaniu, oddałem do regulacji gażnika , okazało się że prócz filtru w zbiorniczku jest jeszcze taki malutki jak płatek kwiata wiśni w gażniku, i on był zasyfiony, za naprawę dałem 85 zł, teraz sam wiem gdzie on się znajduje, i jak coś to se sam zrobię

 

miałem podobny problem z pilarką Grizzly po odpaleniu i zagrzaniu gasła wyregulowałem gaźnik było lepiej ale i tak dusiła się jak w drzewo wchodziła.

kupiłem kiedyś z marketu piłę GRYZZLY, prowadnica 40cm 2,4 KM,750zł od samego początku słabo smarowała łańcuch, pużniej, z dnia na dzień chodziła tylko na ssaniu, oddałem do reklamacji okazało się że pierścienie popękały, wymienili cylinder, tłok + pierścienie, uszczelki, z parę dni chodziła dobrze, po jakimś czasie odpalała tylko na zimnym silniku, jak się nagrzała, to broń boże ją zgasić, bo bym musiał czekać aż ostygnie, po jakimś czasie wogulę nie chciała odpalać, znów reklamacja, wzieli piłę i na szczęście oddali 95% kasy za ten szmelc, teraz jestem szczęśliwym posiadaczem, STIHL MS 250, piękna sprawa, serdecznie odradzam piły z rużnych marketów , na prawdę lepie odłożyć i kupić coś z marką, oto moja historia z pilarką typu market

[marekfarmer3006 0]

Suzuki21I tutaj się z tobą zgadzam lepiej dołożyć parę groszy i kupić coś co posłuży nam parę lat teraz mam STIHL MS 181 drugi rok i na razie brak jakichkolwiek problemów robiłem nią w lesie na zrębach jak pozostali zobaczyli z czym przyjechałem zaczęli się śmiać weź tą zabawkę i jedz do domu ale jak przyszło do przerzynki dębu czy buku zmienili zdanie warunek ostry łańcuch i wióry lecą

[suzuki21l 5]

Suzuki21I tutaj się z tobą zgadzam lepiej dołożyć parę groszy i kupić coś co posłuży nam parę lat teraz mam STIHL MS 181 drugi rok i na razie brak jakichkolwiek problemów robiłem nią w lesie na zrębach jak pozostali zobaczyli z czym przyjechałem zaczęli się śmiać weź tą zabawkę i jedz do domu ale jak przyszło do przerzynki dębu czy buku zmienili zdanie warunek ostry łańcuch i wióry lecą

dokładnie tak jak mówisz, teraz z kolegą karczujemy las brzozowy krutkiej rotacji, na początku też myślałem i mówiłem do kolegi z czym do mnie przyszedł,podśmiewując się, również MS 181, ale przy pracy wcale wolniej nie działał, zamieniliśmy się, i stwierdziłem, że jego piła w 100% się sprawdza w takich typu pracach, podstawa to ostry łańcuch, i jest lekka, mogła by mieć trochę większe obroty, moja MS 250 jak daje w palnik aż gwiżdże, tylko tak jest zdecydowanie cięższa, zaraz plecy bolą, i więcej pali, podsumowując każdy model jest do określonych prac, do wycinki brzózek MS181 jest wykorzystywana w 100%tach, a MS 250 no to typowa piła na dęby, i inne większe drzewa,jest silna i daje rady w ekstremalnych warunkach, ms 181, no, żeby konkretniejszego dęba ściąć, no pewnie by dała rady, ale bardzo długo by to szło