żyto ozime Jak uprawiać

[bartus16 10]

koledzy pomozcie bo cos nie tak jest z moim z żytem <_< bo zaczyna żołknoc i to co raz gesciej pojawiaja sie zżolkniete listki co to moze oznaczac???????????? :rolleyes:

[ciagnikfan 3]

Jak żółknie to prawdopodobnie przemarzło. Kiedy było siane?

[bartus16 10]

no tak pod koniec wrzesnia

[MECHANIZATOR 159]

zrób dokładne zdjęcie roślinek - w duzym powiększeniu to zobaczymy co to i zdiagnozujemy :rolleyes:

[bartus16 10]

oki postaram sie tylko juz jutro bo teraz juz za ciemno jest

[ciagnikfan 3]

Jak pod koniec września to powinno być już dobrze rozwinięte do zimy i nie powinno wymarznąć. Zrób tak jak mówi mechanizator to zobaczymy.

[Arni 1]

Nie wiem czy to prawda ale podobno jak jest kwaśna gleba to żołknie :rolleyes:

[Danex89 16]

A jak bylo z opadami?? Moze poprostu za mokro jest i gnije?? U nas bylo tak kiedys........

[bartus16 10]

A jak bylo z opadami?? Moze poprostu za mokro jest i gnije?? U nas bylo tak kiedys........

u nas zadko teraz padalo ale to zyto jest na latwo przepuszczalnej glebie to raczej nie gnije

[pasio 22]

Może to jakaś choroba? Żółknie to przeważnie jęczmień ozimy.

[piotrkrk25 79]

Napisz czy i jakie nawozy pod nie dałeś i kiedy to pole było wapnowane no i czy żółknie na całym polu czy tylko w niektórych miejscach?

[bartus16 10]

tak pole bylo wapnowane rok temu na jesieni a nawoz byl dawany ale nie wiem jaki bo jak tata sial nawoz bylem wtedy w szkole a zolkinie na calym opszarze

[MECHANIZATOR 159]

a mam pytanie takie czy ziarno przed siewem było zaprawione ???

[piotrkrk25 79]

W takim wypadku ja bym obstawiał brak jakiegoś mikroelementu, lub jeżeli ziemia jest słabej klasy a na jesieni nie dawaliście azotu i przdplon był wymagający to może to być brak azotu.

[bartus16 10]

a mam pytanie takie czy ziarno przed siewem było zaprawione ???

nie bylo nigdy tego nie robimy i bylo oki a dopiero w tym roku 1 raz takie cos sie zrobilo

[MECHANIZATOR 159]

więc jest spore ryzyko że jest to jakaś choroba grzybowa - brak zaprawiania + obecna pogoda + brak mrozów i czasem takie "cuda" wychodzą

[piotrkrk25 79]

jaką chorobę masz na myśli bo ja się nigdy z takimi objawami choroby grzybowej nie spotkałem

[Miki7211 8]

U mnie podobnie widać na pszenżycie ale według mnie to ewidentne przemarznięcie :rolleyes:

[MECHANIZATOR 159]

jak narazie żadnej - zobacze jak wyglądają liście to dopiero będe mógł coś powiedzieć

[funkmaster1993 13]

To może być skutkami tej zimy, brak śniegu itp. u mnie wszędzie się zieleni.

[benek79 16]

Ja tez obstawiam ze to jakis grzyb atakuje twoje zytko.

[Rafal180 4]

@benek79 masz racje. nie wydaje mi się żeby obmarzło no bo przecierz zimy praktycznie nie było. jakiś dużych przymrozków też .

[lukasz15 3]

Bedzisz może musiał opryskać na zaraze bo Rafal180 ma racje przecież nie mogło zmażnać jak zimy nie było

[młody17 13]

według mnie moze to byc plamistość siatkowa (nie wiem czy tak sie to dokładnie nazywa), siałes żyto wczesnie podejżewam, że dosyc gesto na dodatek nie zaprawione... brak mrozów, duza wilgotność powietrza jaki i podłoza, gęsty siew to idealne warunki do rozwoju tej choroby. Ja u siebie pki co tego nie mam, ale siałem już ostatni we wsi, wiec dopiero sie dokrzewia i oczywiście było zaprawiane. Za to u sasiada jest masakra... dokładnie to samo i zaczeło sie to juz na jesień, a teraz puste miejsca sie robią. Proponuje jak tylko bedzie odpowiednia pogoda zastosować jakis fungicyd i ewentualnie jakis nawóz dolistny dolej do oprysku z potasem i fosforem, a później czekaj.... zawsze mozesz zapytać goscia w sklepie gdzie zaopatrujesz się w srodki ochrony roslin.

 

Pozdrawiam jesli sie myle to prosze o poprawke!!

[bartus16 10]

według mnie moze to byc plamistość siatkowa (nie wiem czy tak sie to dokładnie nazywa), siałes żyto wczesnie podejżewam, że dosyc gesto na dodatek nie zaprawione... brak mrozów, duza wilgotność powietrza jaki i podłoza, gęsty siew to idealne warunki do rozwoju tej choroby. Ja u siebie pki co tego nie mam, ale siałem już ostatni we wsi, wiec dopiero sie dokrzewia i oczywiście było zaprawiane. Za to u sasiada jest masakra... dokładnie to samo i zaczeło sie to juz na jesień, a teraz puste miejsca sie robią. Proponuje jak tylko bedzie odpowiednia pogoda zastosować jakis fungicyd i ewentualnie jakis nawóz dolistny dolej do oprysku z potasem i fosforem, a później czekaj.... zawsze mozesz zapytać goscia w sklepie gdzie zaopatrujesz się w srodki ochrony roslin.

 

Pozdrawiam jesli sie myle to prosze o poprawke!!

 

dzieki za wyczerpujaca wypowiedz pozdro

 

 

PS; fotek nie mialem czasu zrobic jutro je wstawie