Przemas15

Warto zostać rolnikiem ??

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Stachux    6

W tym zawodzie to satysfakcja z tego co się robi jest naprawdę potrzebna i motywująca...


KPK Kumurun Team...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacumi    0

ja myślę że motywację posiadam, pomagałem w gospodarstwie od małego, aż do wyjazdu na studia (wtedy to już tylko żniwa) i nigdy się nie zraziłem :lol:

jedyne czego nie lubię to zwierzęta :D dlatego nie planuje hodowli - zostawię to osobom które to kochają B)


MF 255 + CASE MX110  + Claas Dominator 96
... wsi spokojna, wsi wesoła ... :)
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacumi    0

może sformułowanie że "nie lubię" jest przesadzone.

bardziej odrzuca mnie to że jesteś uwiązany, w przypadku gdy nie masz nikogo do pomocy, to świątek piątek czy niedziele, trzeba pójść i zrobić sprawunki :lol:

w przypadku gdy inna robota może zaczekać godzinę czy dwie lub nawet dzień, tutaj nie masz takiej możliwości. a w przypadku choroby lub innych zdarzeń losowych masz problem bo samo się nie zrobi ani nie zaczeka

i uważam jeszcze że poświęcając tyle samo czasu innym zajęciom można lepiej zarobić <np można się wybrać po paliwo na Ukrainę> :D szczególnie że obora w gospodarstwie ma tylko 6 stanowisk na było oraz pojemność na świnki na około 15 sztuk, więc żeby coś z tego było trzeba by było doinwestować B)

 

mam nadzieje że dobrze to wytłumaczyłem ;) i nie wyjdę na jakiegoś lenia albo ignoranta ;)


MF 255 + CASE MX110  + Claas Dominator 96
... wsi spokojna, wsi wesoła ... :)
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stachux    6

do mnie to trafia i rozumiem Twoją wypowiedź... A powiększenie czy przerobienie to inwestycja i koszta więc Cię rozumiem...


KPK Kumurun Team...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

Oho. Widzę wysyp młodych zapaleńców na 5 ha którzy chcą szybko skończyć swoją karierę. Jak za kilka lat będziecie potrzebowali pieniędzy na spłatę kredytu zaciągniętego na ciągnik to piszcie do mnie. Jakaś się robota u mnie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacumi    0

z przykrością muszę Ci powiedzieć że ja do Ciebie się nie zgłoszę :lol: gdyż nie planuje brać kredytu. gdyż park maszynowy mam bardzo dobry <jedynie kombajn trzeba unowocześnić, ale na to mam kasę>


MF 255 + CASE MX110  + Claas Dominator 96
... wsi spokojna, wsi wesoła ... :)
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRZEMEK321    2

panowie kredyty to trzeba brać na gospodarce bo inaczej to jeszcze szybciej zginiecie bo w rolnictwie nie da sie wegetować i chociaż powoli ale trzeba coś robić i iść do przodu-bo z czego pieniądze brać póżniej-jeśli ktoś to kocha tak jak ja to trzeba ryzykować oczywiście z głową ale nie myśleć ze komornik nas sprzeda bo to najgorsze-przekalkulować i do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stachux    6

Młodych zapaleńców to Twoje zdanie u niekoniecznie trafne i dość irytujące ja jestem realistą wiem co chce i do tego dążę a kredyty mam już prawie spłacony więc o to się nie bój bo ja se radę dam martw się prędzej sobą pesymistyczny kolego...


KPK Kumurun Team...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marekgizio    4

Ja też uważam że można sobie bardzo dobrze radzić bez kredytów. Jak ktoś tylko nimi się podpiera to jest to słaby gospodarz i nie wróżę mu dobrze. Dobry gospodarz zapracuje na wszystko bez kredytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRZEMEK321    2

wy sie chyba dobrze nie czujecie-rolnictwo to biznes i nie da sie inwestować bez kredytów chyba ze masz na myśli zakupy typu c 360 i kultywator 2 metrowy-jest tak ze jak dobrze sie przemyśli to sie bierze kredyt i ta inwestycia ma zarabiać i na kredyt i na utrzymanie rodziny a jak tak nie jest to znaczy ze naprawde ciemny chłop inwestuje-na starych chlewikach i starch ursusach pieniedzy sie nie zrbi to pewne-oczywiście wszystko z głową bo kazdy sam sobie musi odpowiedziec zco umie i co chce robić i wtedy działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacumi    0

kolego ja posiadam bardzo dobry park maszynowy <poza kombajnem> inwestować oczywiście będę ponieważ mam pieniądze. na chwile obecną posiadam 200 tys zł. oraz dodatkowo mam nadzieję dostać dotację do młodego rolnika i to chcę zainwestować w dokupienie rzeczy oraz kilka maszyn. u mnie w domu zawsze się inwestowało, i niekoniecznie kredyt tylko to co sie zarobiło.

więc nie mów że bez kredytu się nie da.


MF 255 + CASE MX110  + Claas Dominator 96
... wsi spokojna, wsi wesoła ... :)
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stachux    6

Ja mam kredyt na prase a mianowicie już ostatnią ratę... Jak ktoś jest słaby to nie spłaci tego kredytu. A kredyty i te dofinansowania są dla ludzi tylko trzeba z nich rozsądnie korzystać bo kredyt każdy potrafi wziąść a to nie jest wielkim wyczynem... A żeby nadażyć z rozwojem to trzeba z takiego czegoś korzystać...


KPK Kumurun Team...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

wy sie chyba dobrze nie czujecie-rolnictwo to biznes i nie da sie inwestować bez kredytów chyba ze masz na myśli zakupy typu c 360 i kultywator 2 metrowy-jest tak ze jak dobrze sie przemyśli to sie bierze kredyt i ta inwestycia ma zarabiać i na kredyt i na utrzymanie rodziny a jak tak nie jest to znaczy ze naprawde ciemny chłop inwestuje-na starych chlewikach i starch ursusach pieniedzy sie nie zrbi to pewne-oczywiście wszystko z głową bo kazdy sam sobie musi odpowiedziec zco umie i co chce robić i wtedy działać.

Ale jesteś w błędzie. Ciekawe czy uwierzysz że znam takiego co nakupił sprzętu za 1 mln. złotych bez złotówki kredytu. Jak on to zrobił? Oborę także wybudował bez kredytu. A dzisiejsze swoje gospodarstwo zaczynał tworzyć od zera pod koniec ubiegłego systemu.

U mnie w rodzinie także słowo kredyt jest znane dzięki telewizji. Wszystko jest kupione za gotówkę. Z 10 ha i paru świń dorobiliśmy się lepiej niż niektórzy co mają nieźle prosperujące firmy.

 

 

Wiesz jacumi, ty masz jeszcze wykształcenie dobre więc bez problemu znajdziesz dobrą pracę jak coś, stachux ma jak wspominał dość duże gospodarstwo więc on ma już zapewniony bardzo dobry start. Ale reszta? 10 ha ziemi i 360 na podwórku. Naukę chcą skończyć jak najszybciej bo szkoda czasu marnować na głupoty. Zobaczymy za kilka lat. Jeśli będzie miał głowę to będzie kimś, ale jeśli nie to skończy marnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leniwy27    48

Chciałbym ich poznać bp jak tak sie dorobili od zera to albo wygrali 6 w lotto albo za..bali gdzieś grubą kase gdyż tzreciego rozwiązania nie ma :lol: a i dobrze robią jak slowo kredyt znają z telewizji pewnie oglądali Mode na sukces he he. ps. i ten co mowi ze ma kase to tak naprawde jest prostakiem i cienki w uszach dlatego sie tłumaczyć musi he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaczmarek    277

ja właśnie buduje chlewnie a właściwie kończe i zaciągnałem na nią 25 tyś kredytu. czyli około 1/15 wartości inwestycji. I jakoś daję rade z oszczedności które uzbierałem wcześniej (tylko z rolnictwa)

Oczywiście mógłbym zaczać budować 2 lata temu kiedy nie miałem jeszcze kasy i zaciągnąć kredyt, ale wolałem poczekać, uzbierać i z robić to za własna gotówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRZEMEK321    2

a no widzisz jakie rolnictwo dochodowe-1 milion na maszyny i drugi na obore z własnej kieszeni-wiesz co smiech na sali a twoje gospodarstwo tez chciał bym zobaczyć jak wygląda z tych 10 hek i bez kredytów chyba ze dla ciebie zadbany c 360 to juz szczyt wszystkiego. Tak naprawde to startując od zera i nie wziąż kredytu na start to człowiekowi braknie zycia zanim coś odłoży a co tu dopiero zeby sie dorobić-nie myślcie ze ja tylko kredyty potrafie brać bo też do tego podchodze ostrożnie ale wiem ze bez tego sie nie da niestety chyba ze chce sie do końca zycia z widłami latać i jeżdzić c 360.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stachux    6

U mnie na kredyt była prasa brana i ciągnik też za kredyt bo tyle kasy nie jest się w stanie odłożyć w przeciągu roku czy dwóch żeby sprawić sobie odrazu nowy sprzęt...


KPK Kumurun Team...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

Zapraszam Przemek do mnie. A gość wybudował oborę na 300 sztuk loch na początku tego wieku, a w tym roku kupił ten sprzęt. Dlaczego większość ludzi ocenia innych pod względem swoich możliwości? Jak ktoś nie potrafi się dorobić to znaczy że inni też nie mogą legalnie tylko kradną lub coś innego. On właśnie zrobił tak samo jak lukaczmarek. Oszczędzał parę lat aby wybudować chlewnię, później oszczędzał żeby kupić te maszyny. Chyba taka opcja jest lepsza niż płacenie prowizji i odsetek bankom. Gdyby tak wszyscy robili to komornik omijałby rolników z daleka.

I 360 nigdy nie miałem. Teraz mam MF 3085 kupionego za gotówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leniwy27    48

no dobra możliwe że trzepie kase a przewaznie na tych świniach ha ha ha :lol: A skoro masz takie zdanie o kredytach (prowizje, odsetki) to pewnie nie wiesz co to jest inflacja ale jak chcesz to ci wytłumacze to pierwszy byś sie ustawił po kredyt. Bo zaczym uzbierasz na ciągnik to cena idzie w góre a przez ten czas co ty zbierasz na niego to drugi juz nim jezdzi i sie śmieje z takich jak ty. :D ps. a może jeszcze powiesz że ten sąsiad uzbierał kasy na 100ha ziemi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRZEMEK321    2

kredyt na ciągnik mozna dostać poniżej inflacij a ty zaczniesz teraz zbierać na nowy a tu sie okaze ze zamiast nowego starczy kasy na 20 letniego z niemiec z licznikiem 15 tys mtg-chłopie jak by wszyscy robili jak ty to by w polsce była bieda i nedza a fundusze europejskie ktore sie należą polsce by niemiec wykorzystał i by sie śmiał jaki to polak głupi jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaczmarek    277

każdy ma swoje zdanie. ja robie tak jak napisałem i myślę że dobrze na tym wychodzę. Jak ktoś nie wierzy zapraszam do obejrzenia gospodarstwa. pozatym pieniędzy nie trzymam w skarpetce w domu tylko na koncie na którym rosna procenty więc inflacja niebardzo mi przeszkadza.

A że jeden z drugim nie potrafią oszczędzac to tłumaczą jakie kredyty są wspaniałe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leniwy27    48

Tak masz rację z procentu można iść do przodu :lol: znam takich co nadal liczą na swoje mając 25ha to ci powiem że sie przeliczyli i szczyt ich możliwości opisał Przemek. I tak ludzie mysleli w latach 80 i 90 ale teraz chcąc coś osiągnąc to tak nie da rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
    • Przez Okisz
      Czesc,
      Czy bedąc czynnym płatnikiem VAT mogę wystawić fakturę rolnikowi ryczałtowemu? 
      Znajomy chciałby kupic odemnie soję, natomiast ja potrzebuje mieć na tą sprzedaż fakturę. 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj