Używana prasa zachodznia 40 - 50 tys.

[tomi382 99]

Nie wiem jak u was ale u mnie się nie rozchodzi no do 160cm to mi sie czasem rozeszło ale rzadko

[Bartek72511 81]

Co waszym zdaniem było by najlepszym modelem? Trochę się rozglądałem i za te 40-50 tysięcy można kupić:

1.Claas Variant 260/280.

2.Krone Variopack 1500/1800 ( tylko nie wiem czy taki fundusz wystarczy, bo ceny na allegro są bardzo zróżnicowane a nie chce złomu kupić).

3. Vicon Rv 1901 , oglądałem na zdjęciach u @Robertbara i widziałem, że ładne belki robi przy małym zużyciu mocy, i dlatego zwróciłem na nią uwagę.

4. John Deere 582/592.

Co waszym zdaniem by było najlepsze? Oczywiście prasa wyposażona w siatkę, ciągnik mocy 100 KM, a areał duży (200 ha i ponad). Wyłącznie słoma. I Belki prawdopodobnie będę robił nadal 120*150.

Edytowano Marzec 18, 2011 przez Bartek72511

[Pawel1344 6]

mogę się wypowiedzieć jeśli chodzi o claasa. Mam variant 280 oczywiście rotor mam ale ten bez noży (a to zasadnicza różnica) Prasowałem w tym roku sianokiszonkę i przy ustawieniu prasy na zgniot 3 na manometrze tak połowa zielonego to mój 110 km miał przy czym pracować powiem nawet szczerze że dostawał mocno ale słoma to zupełnie inne prasowanie. Za to przepustowość prasy super nie ma opcji żeby coś się zapchało można bardzo szybko jeździć nawet w grubych pokosach. Jeśli chodzi o awaryjność to na razie nic się nie zepsuło.

[Bartek72511 81]

Jednak na prasę będzie do przeznaczenia 60-70 tysięcy. Znajdzie się jakaś alternatywa dla Krone czy raczej się na tym właśnie skupić? Varianta jednak nie chcę, ojciec mi mówił o awaryjności elektroniki od wstrząsów, i znajomy u nas kupił i po 500 belach elektronikę naprawiali, i teraz jeździ połowę wolniej.

[ksiaze 234]

co wy cudujecie z tymi prasami....kupic john deera 580-590 albo jak sie ma 2 albo 3 x siana wiecej to 582 lub 592 zapiac do ciagnika siatke zaladowac...wjechac w pole i widok jak sasiada krew zalewa bezcenny ;]

[Bartek72511 81]

Chyba nie rozumiesz po co są takie tematy. Ja się pytam o markę i model jaki wybrać, a sąsiada to krew zaleje nie zależnie czy to będzie Jd czy nie. Wiec skoro tak się upierasz przy Jd to trzeba to jakoś uzasadniać bo to z tym sąsiadem to chyba nie uznajesz za argument.

[ksiaze 234]

Chyba nie rozumiesz po co są takie tematy. Ja się pytam o markę i model jaki wybrać, a sąsiada to krew zaleje nie zależnie czy to będzie Jd czy nie. Wiec skoro tak się upierasz przy Jd to trzeba to jakoś uzasadniać bo to z tym sąsiadem to chyba nie uznajesz za argument.

dlaczego jd? a wiec

-walki nie do starcia (szesciokatne) jak i hydraulika

-6 łozysk na krzyz

-w owijaniu na siatke nie ma sobie rownych

-jak nie masz gdzie w okolicy podejrzec co mozna ta prasa wyrabiac proponuje youtube

 

bym zapomnial jak wykrecisz ~40 balotow w godzine 130 wielkosci to zrozumiesz czemu;]

Edytowano Sierpień 8, 2011 przez ksiaze

[adamkon 16]

Moim zdaniem używanie noży do prasowania słomy to jakaś pomyłka, chyba, że słoma będzie przeznaczona do czegoś innego niż ściółka dla zwierząt, albo będzie ścielona ścielarką, bo wątpię, żeby jakiś gospodarz chciał kupić pociętą słomę, której nie można na widły nabić.

[Bartek72511 81]

słoma idzie pod pieczarki:)

[Arek 218]

dlaczego jd? a wiec

 

bym zapomnial jak wykrecisz ~40 balotow w godzine 130 wielkosci to zrozumiesz czemu;]

 

Możesz rozwinąć myśl?

[RafZielak 13]

A ja spytam (jeśli temat nadal aktualny) dlaczego baloty, a nie tzw. mała duża kostka? 70x80 jak stare np. Fortschritt/Mengele/Case 530/540? 130 KM wystarczy w zupełności, a jeśli chodzi o szybkość pracy nie ma szans by jakakolwiek belująca dorównała takowej. Dodatkowo dochodzi łatwość efektywnego wykorzystania transportu bo jednak prostopadłościany się łatwiej układa bez strat miejsca niż rolki.

 

Czemu o to pytam ... bo zamianę z JD 550 na Fortschritta 530 dokonał mój wujaszek w związku z dobrze prosperującą współpracą z peleraciarnią dla której kostkę jest łatwiej i ekonomiczniej wozić na TIRach niż baloty.

 

Pozdrawiam

Rafał

[slaw17 22]

Moim zdaniem używanie noży do prasowania słomy to jakaś pomyłka, chyba, że słoma będzie przeznaczona do czegoś innego niż ściółka dla zwierząt, albo będzie ścielona ścielarką, bo wątpię, żeby jakiś gospodarz chciał kupić pociętą słomę, której nie można na widły nabić.

 

A tu się z tobą nie zgodzę. Od dwóch lat rozdaję widłami słomę rotorowaną i innej nie chce widzieć (dla krówek)!

zalety:

-zużycie słomy mniejsze o 30%

-mniejsze koszty transportu

-czystrze stanowiska

-mniej komórek somatycznych

-mniejsza masa obornika

-obornik nie rozjerzdża się na płycie

 

wady:

większy koszt zbioru

-rozdawanie widłami (jest to wyższa szkoła jazdy ale do opanowania)

-jeśli jest mało słomy na pokosie to trzeba 2 na 1 bo inaczej wszystko przez prasę walcową przeleci

[Bartek72511 81]

A orientuje się ktoś jak duża jest różnica w masie beli prasowanej z rotorem i bez rotora?

[Antekpirat 0]

wpisz w google "pomiar bel zas" cos tam pisze