Galandir

Czy opłaca się rekultywować zaniedbane grunty?

Polecane posty

matyziak    6

Jeżeli działka figuruje jako las to jest całkiem inna bajka. Nie dostaniesz zgody na zrąb jeśli drzewostan nie osiągnął wieku rębnego, który jest inny dla każdego gatunku, dla przykładu sosna ma coś około 70 lat, a brzoza 50. Jedynie możesz dostać zgodę na trzebież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Galandir    0

12 ha gruntow rolnych, 5ha lasu i łak z czego całość wygląda jak las. Z czego tak jak pisałem wcześniej całość porośnięta jest samosiejkami różnej wielkośći i kwestia tego czy opłaca się karczować 12ha gruntów, aby później przeznaczyć je pod uprawe. Jaki może być mniej więcej koszt takiego zabiegu. Nie ukrywam że to jest głowny problem, ponieważ żeby zakupić ten grunt musiałbym się zadłużyć i nie mam pewności czy w przyszłości coś z tego będe miał. Na dobrą sprawę teren na którym znajduje się ta działka podlega pod dopłaty ONW, więc ewentualny kredyt miałby pokrycie dzięki tym dopłatom (inaczej mówiąc UE spłaciłaby mi ten kredyt w ciągu 10-15lat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Z wycinka tych 5 h może byc problem chociaz jak to w polsce zawsze jakis leśnik może stwierdzić że drzewa chore i do wycinki wpień. Rózne rzeczy się zdarzają. Co do tych 12 h jesli w planach w gminie figuruje że było tam pole a to co nanich rosnie to samosiewy to nie powinno byc problemu z pozwoleniem. Napoczątku doprowadź do pożądku te 12 h to cię będzie sporo czasu i pieniędzy kosztowało a z lasem najwyżej potem cośpokombinujesz. Co do kosztów nikt ci nie określi bez obejżenia działki tanio nie będzie. Wycinka drzew i usunięcie kożeni to nie wszystko ziemię trzeba potem wyprawić czyli praktycznie rok 2011 miał bys z głowy pod wzgledem obsiewania no i nie wiem czy masz czym to robić macie 5h nie wiem jaki sprzęt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Galandir    0

Lasy na dobrą sprawe nie mam zamiaru rusząć, a jeśli wycinka tych samosiejek wyniesie mnie 10tys/ha to za 200 tys mozna nabyc 10ha gruntow w dobrej kulturze (nic tylko zaczepiac siewnik i siac).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Nie no 10 tys za h wycinki krzaków to troche chyba przesadziłeś. to co nadaje się na opał zawsze możesz ludziom oddać za wycinkę krzaki wyciąć samemu ewentualnie wynająć kogos z piłą na dniówki złożyc na stos kupić troche on i spalić. Korzenie i kamienie poszukaj firm które prowadzą wykopy i tego typu sprawy. Najwięcej pracy bedziesz miał z wyprawieniem ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Galandir    0

Najbardziej martwi mnie sprawa korzeni, bo tu zostaje sam. Na drzewo, tak jak mówisz zawsze chętni się znajdą żeby wyciąć i zabrać dla siebie. A z tym co po tym zostanie zostaje sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Dlatego wbrew pozorom bez pieniędzy i sprzędtu nie jest to taki różowy interes. nie wiem ile na 1 h np jest drzew a ile krzaków korzenie po krzakach usuniesz sam ciągnikiem a najlepiej odrazu całe krzaki z korzeniami łatwiej lina zaczepić. Korzenie po drzewach to już tylko koparka czy tego typu maszyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipoo    14

 witam. słuchaj jak te drzewa nie sa stare czyli nie duze to masz łatwa robote bo powiem ci jak u mnie było jak czysciłem 1ha a dokładnie 1,20ha rosły tam samosieje  srednio 30cm srednicy  zadnego zezwolenie nie szukałem tylko wziołem to w dzierzawe i heja na pole zetorem 3011 powyrywałem mniejsze tak jak stały łańcuch czy linka wokół drzewka i jechane z wiekzoscia tych mniejszych nie miałem problemy (no raz postawiłem zetorka na tylnich kołach w pionie  :Dale z tyłu go drzewo trzymało wiec dało się postawić na koła ale stał oparty na kabinie)te co nie dałem rady wyrwać to c-360 wyrywałem albo i nawet na dwa te co nie dałęm patre sztuk chyba nawet 10 nie było to poscinałem a z pienkami sie bawiłem (w miare czasu) przy orce oborałem i pługiem pod niego i tak pług w góre i delikatnie szarpałem i wiekszośc wyrwałem te co nieszło to rok pózniej jak troche przegniły tak ze w tym roku nie mam nic a korzenie wyorasz a drewmno  wyciągnołem do wiekszego lasu tego właściciela co pole jest a ty albo sam byś obcioł i miałbyś drewno czy dla siebie czy na handel lub komus daj tak jak pisali niech ktoś to uprzatnie chociaz zrobił bym to sam a na tym 5ha lasu mozesz zarobic idz do lesniczego niech oszacuje wycechuje wyrobisz to i daj ogłoszenie w gazey i w necie albo idz do tartaky lub firmy, moze gdzieś niedaleko jest steico?? unas biora 2,40 i to duzo albo idz do trumniarzy tez kupuja czy tam do jakiś stolarzy mówie ci idzie na tym zarobić za 1kubik drewno zalezy jakiego i jak pocietego mozesz wołać od 150zł do nawet 400zł  :)wiec moze nawet cos byś kredytu spłacił roboty jest ale jak sie nie narobisz to nie zarobisz  :)pozostaje ci tylko doprowadzienie gleby do uprawowego stanu  :)którtko mówiąc ja bym sie za to wziął sam tak jak pisałem. no to się rozpisałem  ;)

 

i nie muszisz mieć zadnego pozwolenia jezeli to jest samosieja chyba ze to jest poterzne drzewo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

30 cm drzewo ciężko jest wyrwać detem, c 360 ma problemy z 10 cm. Trochę takich drzew karczowałem z ojcem, nie jest to lekka praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipoo    14

  wiec duzo zalezy od gleby ale mam na mysli to ze całe drewno jest łatwiej wyrwać niiz sam pien bo jednak drewno się przechyli i połowe wyrwie a w czasie jak drewno bedzie sięprzechylać to juz jakiejś predkości się nabierze i daje się wyrwać. no i nie mówie o takim drwnie  30 cm srednicy co rosnie normalnie w lesie bo samosiejki nie sa takie wysokie nie sa takie duze 30cm to one maja zazyczaj poł metra nad zienią a dalej to szybko się zwezaja to tak abyśmy się rozumieli  ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

To się zgadza, łatwiej wyrwać całe drzewo niż sam pień, ale jednak sprzęt typu c 360 nadaje się najwyżej do wyrywania porzeczek ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipoo    14

zalezy jaką ma ziemie ale pod samo siejkami raczej nie bedzie ciezkiej zbitej ziemi bedzie to jałowe wiec i powinno sie sypac (widzejak u mnie jest co roku lepiej w tym roku dało się 60 bronować na 3 biegu z 5 bronami a w zeszłym roku ... wpadywała jak w bagno...)

 

autorze wiesz coś o tej ziemi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Galandir    0

III, IV klasa, sporo kamieni. Na moich terenach wydobywają łupek więc tego cholerstwa pod dostatkiem, ale ziemia ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaczmarek    277

ja u siebie jabłonie stare o średnicy 40-50 cm wyrywałem pronarem. z niektórymi był problem ale poszły wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
    • Przez Okisz
      Czesc,
      Czy bedąc czynnym płatnikiem VAT mogę wystawić fakturę rolnikowi ryczałtowemu? 
      Znajomy chciałby kupic odemnie soję, natomiast ja potrzebuje mieć na tą sprzedaż fakturę. 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj