Zaloguj się, aby obserwować  
aster453

Porody w wielkich gospodarstwach

Polecane posty

aster453    26

Wiem że tytuł dość dziwny ale mnie to interesuje. Chciałbym zapytać jak to jest w większych gospodarstwach które posiadają powiedzmy co najmniej 50 i więcej krów mlecznych. Jak odbywa się poród tzn. jeśli mają oborę wolnostanowiskową więc jeśli przypuśćmy cielic się ma w danym tygodniu ok. 20 -30 krów (czysto hipotetycznie), więc co się dzieje po porodzie czy ciele jest oddzielane od krowy czy jest przy krowie jakiś czas (jakiś box), czy od razu przechodzi na sztuczne odżywianie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Godlech912    1

Ja mam co prawda 20 krów a nie 50, ale u nas kolego ciele jest od razu zabierane od krowy, przeniesione w inne specjalne miejsce i przez pierwsze kilkanaście dni jest karmione mlekiem od matki, następnie powoli przechodzi się do karmienia sztucznego, po czym jałówki zostają dla nas a byczki idą na sprzedaż ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gazela77    10

U nas również cielęta są zabierane od matki zaraz po wylizaniu przez krowe (jeśli chce lizać). Byczki pozostają 3-4 dni i idą na sprzedaż a jałówki to różnie, zostają albo są sprzedane. Oczywiście cielęta są w pojedyńczych kojcach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtas972    11

U mojego wujka to stoi cielak ok tygodnia czasami nawet dłużej a potem się go zabiera albo do chowu do drugiej obory albo na sprzedaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
statek    140

U mnie od 15 lat zabiera sie ciele od razu po porodzie, tak aby nawet krowa go nie widziala

 

Co do tego jak się cielą to mam oddzielny kojec gdzie mieszczą się dwie oczekujące na poród i są zabierane do całego stada po 3 dniach i dojone w hali


Fendt 412 TUZ WOM TI TMS, MF 5435 z ładowaczem Stoll 15, NH T5060, JCB 527-58, Zetor 7211, wóz sano 10m3 agregat ares l/z siewnik famarol i gaspardo SP4, Joskin Modulo2 8400l, gruber Rolmako 3m, sieczkarnia Claas Jaguar 840 + kemper 3000, pług kverneland AB 100. 130ha i 200 krówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Godlech912    1

Zapomniałem jeszcze dodać, że u nas po porodzie daje się krowie duże wiadro ciepłej wody z cukrem i ile wypije do oporu... Niby łożysko wtedy lepiej odchodzi i krowa ma więcej siły, szybciej się regeneruje. To zwyczaj mojego taty, już długo krowy hoduje i ma te swoje różne triki hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarek18    0

Z ta woda to chyba coś ci się pomyliło, wodę podaje się krowie do oporu po wycieleniu żeby nie było przemieszczenia trawieńca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aster453    26

Czyli reasumując nigdy nie zdarza się tak by w ciągu 5 dniu w wielkich gospodarstwach cieliło sie ok 40 krów ? A jesli tak to jak to jest logistycznie rozwiązane np. w oborze zasuszanie/cielenie obdywa się gdzie indziej niż produkcja a jeśli oddziela się od razu ciele od matki więc w jaki sposób ktoś wie że to mleko idzie do tego cielęcia a inne gdzie indziej. Czy jest to możliwe do zautomatyzowania np.jeśli w gospodarstwie jest robot do udoju ? I nawet jeśli to skąd wie gdzie znajduje się dane ciele. Wiem że może troszkę haosu (sorki)i bezładnie to pisze ale mam nadzieje że zrozumiecie o co mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzencia    6

U mnie jest tak, co prawda mam tylko 23 krowy. Zasuszone i jałówki są trzymnę w jednej stajni, a w pełni laktacji i przed wycieleniem w drugiej (niestety takie gosp odziedziczyłam) przeważnie krowy cielą się same i rano znajdujemy cielaki w stajni, ale bywa i tak że trzeba jej pomóc i wtedy wyciągamy "manualnie" sznurek kijki i kilka ludzi. cielak dostaje zimną wodą po głowie,masaż i na miejsce, krowa natomiast dostaje wiadro z bovifitem a potem do oporu ciepłą wodę.

 

aster453 - robiłeś kiedyś przy bydle??? Ja mając 40 szt wiem wszystko nawet które cielę po której krowie... imiona bardzo to ułatwiają, no i sam fakt że jesteś z nimi codziennie :unsure:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aster453    26

Wiesz ja mam 20 więc nie mam problemu bo mam uwięzwkę i raczej cielą się ok 2 - 5 na miesiąc więc żaden problem ale chodzi mi o to co napisałem wyżej w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agromatik    1029

Jeżeli chodzi o częstość porodów to w gosp. mlecznych dąży się do jak najbardziej równomiernego rozłożenia porodów w ciągu roku, chodzi o produkcję mleka i związane z nią wpływy. Zupełnie odwrotnie jest w prod. mięsnej, tam max porodów powinno być w jednym czasie, najlepiej na początku sezonu pastwiskowego, a cielę zostaje przy mamce. Cielę po porodzie, napojeniu siarą i osuszeniu przenosimy do budki, tam pojone są z wiaderka ze smoczkiem, do 7 dnia mleko stopniowo zastępowane preparatem.


"

EDYTORIAL

 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NHCS    6

Tak jak napisał kolega wyżej. W dużych gospodarstwach wycielenia krów planuje się stopniowo, tak aby wahania w wielkości produkowanego mleka były jak najmniejsze. Byobraz sobie sytuacje ze 30 krów cieli się naraz, miesiąc wcześniej produkcja spdadla do 1/3, potem wyniesie ona ok 130% normy i tak w kolko. Strasznie chaotyczne by to bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aster453    26

No tak nie pomyślałem dzięki za wypowiedzi jak macie inne pomysły dajcie chętnie poczytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
R2maros9641    1

Jak dasz np. mlekomix od starszych lub za mocne to mogą mieć, ale to również zależy od organizmu cielaka, jeden będzie miał biegunkę nawet po odpowiednio dobranym, a innego nawet nie ruszy to od starszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

  • Podobna zawartość

    • Przez Moscov
      Witam. W tym roku pojawił się pewien problem z gnojowicą bydlęcą, Problem polega na tym że gnojowica się pieni. Kiedy miałem już pełne szambo, to Piana  pojawiała się na kratach, miała taką galaretowatą konsystencję. Teraz, gdy ubrałem już szamba, po włączeniu mieszadła wypycha tą pianę przez okienko. W czym może tkwić problem? Gdzie szukać przyczyny? 


    • Przez rolnik8712
      Witam,
      Czy ktoś użytkuje maty legowiskowe geyer hosaja o grubości 2.8cm?
      Mógłbym prosić o opinie z użytkowania?
      Czy jesteście zadowoleni?
       
      Pozdrawiam
    • Przez ceston
      Witam mam pytanie odnośnie dopuszczania jałówki która ma brodawki na całym ciele nawet na brzuchu. Inseminator mówi że to można leczyć ale też że to ku....stwo i będzie przechodzić na inne sztuki. Więc lepiej ją leczyć i zacielac czy podtuczyc i wypchnąć.
    • Przez rozal22
      Witam, czy ktoś zasuszał niecielną krowę aby ponowić jej laktacje za 2 miesiące, krowę która jest niecielna?
      pytam bo wet chybił z trafnością cielności w 2/3miesiacu i zbliża się jej termin cielenia a wymię nie przybiera, więc upewniłem się czy jest cielak i okazało się że jest pusta...
      w takim razie pytam się, czy da się rozdoić taka krowa, czy tylko już rzeź?
    • Przez bibon98
      Witam, miałem do zacielenia w grudniu 12 krów i 5 jałówek, po kilku powtórkach, udało się zacielić ogólnie 12 sztuk(7 krów i 5 jałówek). Problem pojawia się przy pozostałych 5 sztukach, 3 krowy gonią się regularnie, ale się nie zacielają, były zacielane już po 4-5 razy, ostatnio weterynarz wykonywał badanie usg(wszystko jest w porządku) i po tygodniu od wystąpienia rui podał dwóm z trzech krów płukanki do maciczne(z jednej krowy po płukance po dwóch tygodniach zaczęła iść biała ropa i będzie powtórka płukanki), dziś po raz piąty powtarzała trzecia z nich, więc kolejna do płukanki. Czwarta i ostania krowa(mała krowa 350-400kg, pierwiastka, bardzo mleczna) nie ma w ogóle objawów rujowych, a po podaniu zastrzyków, okazuje się że jajeczko jest gotowe do uwolnienia, ale ostatecznie do owulacji nie dochodzi i nic się nie dzieje. Był okres kiedy te sztuki nie miały rui, więc podawałem im beta karoten jakiś z witaminą e i selenem, ale weterynarz powiedział żeby przestać dawać po wystąpieniu rui. Największy problem mam z ostatnią jałówką, ma 22 miesiące, wielka jałówka, odgania inne od żarcia, nie jest zatłuszczona, ani zabiedzona, luźno biega w chlewku z dwoma jałówkami(które są już zacielone), ale ona nie ma nawet żadnych objawów rujowych. Karmię je odrobiną kukurydzy, siana i resztkami sianokiszonki od krów, ale nawet po podaniu zastrzyków(2 razy) na badaniach USG nie widać żeby się tam cokolwiek działo, żadnego jajeczka, nic. Co robić w takiej sytuacji? Jakieś witaminy, albo inne cuda? Weterynarz się poddał i kazał z jałówką czekać na wypas,  że może wtedy polatuje, a jak nie to do sprzedania, ale szkoda trochę mi tej jałówki, bo jest po bardzo dobrej krowie. Krowy za to stoją na sianie, sianokiszonce i kukurydzy + śruta rzepakowa. Co robić z jałówką? Czy jest opcja żeby coś jej podać, nie wiem jakieś witaminy czy coś? Jak tak to co jej tutaj suplementować? Co podać tym 3 sztukom na lepsze zacielanie? I co robić z tą jedną artystką co niby latuje, ale nie do końca? 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj