franky69

Rozsiewacz w ocynku

Polecane posty

franky69    1

Witam. Niedawno stałem się posiadaczem rozsiewacza Amazone ZA-F 402, chcę go trochę odświeżyć i stąd moje pytanie. Warto oddać ramę rozsiewacza do cynkowania, bo przeszło mi to przez myśl, czy tylko dobrze go pomalować. Z góry Dziękuje za wszelkie sugestie Pozdrawiam


Kupię literaturę do starych ciągników i maszyn rolniczych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam z przykrością stwierdzam że cynkowanie nie jest odporne na działanie nawozów jedynie tzw. kwasówka czyli stal chromowo-niklowa wszystko inne nowóz ci okoruje nawet farbę po jakimś czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafalkom555    13

zamontować dobre osłony żeby na ramę nawóz nie szedł i będzie, a nawet i bez tego tylko mycie po pracy, skończone wysiewanie zaraz mycie i niech wyschnie i pod dach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
franky69    1

Zdaję sobie sprawę że ocynk też nie wytrzyma nawozów, ale może jak by go jeszcze pomalował, są farby które trzymają się na ocynku. Może by to nie było głupie tylko zastanawiam się jakie by były koszty takiego zabiegu i czy w ogóle warto tak się bawić ?


Kupię literaturę do starych ciągników i maszyn rolniczych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kapol    0

osłony ????? ja jak sypie nawozy to cały ciągnik mam ukurzony od nawozów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arturo    36

do ocynkowania musisz cala rame wypiaskowac zeby nie bylo zanieczyszczen a sam zabieg tez ci nie da pewnosci, spotykam sie z nowymi zeczami które byly cynkowane a miejscami juz rdzewieja a skasuja cie jak za zboze lepiej zainwestuj w dobry podklad i farbe hlorokauczukowa wyjdzie cie to taniej i bedziesz mial na wieki zakonserwowane :)


Zabudowa ciężarówek specjalistycznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asharot    446

Osobiście jestem w trakcie takiej renowacji takiego samego rozsiewacza :)

Zrób tak:

-piaskowanie

-podkład epoksydowy

-lakier nawierzchniowy


Naklejki piktogramy: http://tiny.pl/g7fxv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Jak masz gdzie daj do śrutowania i malowania proszkowego. Cena śrutowania około 24 zł/mkw, malowanie po 20 zł/mkw od warstwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

ocynk to wielka porażka,ponad 15 lat temu wyczyściłem szczotką na wiertarce ramę rozsiewacza,dałem podkład tlenkowy,chlorokauczuk i to nie wszystko,pomyślałem o masach bitumicznych,ale dostępny w ten czas był tylko bitex,rozgrzałem,pistolet do ropowania i prysnąłem.skrzynia tak samo,i jest super po tylu latach,ale nigdy nie myję,tylko miotła i zawsze pod dachem.mycie skraca życie,rozsiewacza dosłownie.woda i nawozy to związki żrące i żadna powłoka nie wytrzyma zbyt długo.nawet spryskanie olejem daje gorsze efekty niż pozostawienie rozsiewacza prosto z pola.ważne żeby stał w suchym miejscu i był przesmarowany i usunięte resztki nawozu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafalkom555    13

woda skraca życie? ;) hym

jakoś u mnie mam rozsiewacz już około 15lat nie na ocynku tylko jest zwykła farba(może tam coś jeszcze jest) i zawsze po wysianiu nawozu jest myty i wystawiany na słonko aby wysechł, i farba dalej jest jedynie nie ma jej tam gdzie kiedyś chodziło to gumowe kuło od mieszania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krolikNH    56

@wiesmag ciekawe teorie prawisz, ja robię dokładnie odwrotnie niż Ty - staram się jak najszybciej po skończeniu rozsiewania dawać maszynę pod myjkę, aby ją dokładnie umyć, potem jak obeschnie to natłuszczam. Wg mnie o wiele gorszy wpływ na powłokę lakieru ma wżerający pozostawiony nawóz (mimo, iż twierdzisz, że go dokładnie czyścisz to zawsze jakiś % zostanie na nim) niż woda z nawozem. Zresztą przecież nie zostawisz związku nawozu z wodą na rozsiewaczu, tylko myjesz dopóty dopóki wszystkie cząstki nawozu zostaną wymyte nieprawdaż? ;)


Moje fotografie chronione prawem autorskim!!!
"Fotografia to sztuka, a nie naciskanie palcem na przycisk"

© 2016 krolikNH All rights reserved.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafalkom555    13

krolikNH ja też tak robię, przy okazji traktor się myje, jak jest potrzebny do czego innego to odpinam rozsiewacz na słonku, a później chowam pod dach(jedno talerzowy to samemu się go przestawi) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murtek   
Gość murtek

Najważniejsze po rozsianiu nawozu jest jak najszybsze umycie maszyny. Wcześniej posiadając rozsiewacz lejek (z ocynku) malowałem go pędzlem olejem spalonym na zimę- jest to NAJLEPSZA metoda. Być może ów rozsiewacz nie prezentował się zbyt ładnie (wyglądał na brudny), jednakże po przepracowaniu ok 20 lat po dokładnym wymyciu ze wspomnianego oleju wyglądał jak nowy. Podobnie robiłem z siewnikiem zbożowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

jak pisałem tylko zmiatam i nikt mnie do mycia nie przekona,na dnie taśma i smarowanie olejem też odpada,bo gumy załatwi a to problem bo dorabiać mus,jakiś duński taśmowy,dwu talerzowy na osi jakieś 700 kg,zdaje się że na tabliczce pisało PENTON czy jakoś tak,a rocznik to pamiętam-72 to prawie jak ja,taśmę zrobiłem,uszczelki przy taśmie,zamalowałem bitumem,ponad 15 lat temu i nadal jest bardzo dobrze,może jakiś inny stop bo na nierdzewkę nie wyglądało.15 lat bez mycia i nic to jeszcze 15 i starczy,przecież nie mogę go wiecznie mieć.umyć go nie tak prosto bo jakieś szczeliny listwy drewniane pod taśmą nawet lancą nie dojdzie to lepiej nie myję i to tyle,kto chce niech myję przecież nikomu nie zabraniam,a wjechaliście na mnie jakbym zbrodnie popełnił,to jest forum a nie egzamin w utrzymaniu maszyn każdy tu pisze swoje prywatne zdanie,a nie politycznie poprawne.jak się poznam na cyfrówce to zrobię fotkę tego niedomytego rozsiewacza i wrzucę (jak będę potrafił-tu może być problem z takim wapniakiem)jak dzieci pomogą,to sami ocenicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam z tym myciem to też jestem na NIE. na sucho nie jest tak dramatycznie jak się wydaje w zetknięciu zaś z wodą robi się agresywny w stosunku do metalu. kiedyś myłem na dzień dzisiejszy robię jak " wiesmag " i jest lepiej pod warunkiem że Pod dachem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krolikNH    56

@mercedes250d gdyby było tak jak mówisz to na moim Bogballe'u nie byłoby naklejki z informacją, że należy go po każdym użyciu dokładnie umyć i zakonserwować :D Także zostaje przy swoim :)


Moje fotografie chronione prawem autorskim!!!
"Fotografia to sztuka, a nie naciskanie palcem na przycisk"

© 2016 krolikNH All rights reserved.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fliegl    22

w zetknięciu zaś z wodą robi się agresywny w stosunku do metalu.

Jak dobrze umyjesz to nie ma prawa być tam nawozu,a sama woda nie szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

nareszcie jakiś sprzymierzeniec mercedes250d,jest już nas dwóch,mycie skraca życie,życie nie polega na myciu rozsiewacza,są ciekawsze zajęcia,np czyt. tem. rozsiewacz z ocynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szanowni koledzy kiedyś myślałem że forum jest do wyrażania swoich opini i spostrzeżeń a tu co się dzieje jeżeli wszyscy są zgodni to jest OK.ale gdy większość ma odmienne zdanie co do mniejszości to już wszyscy ich atakują. w takim razie od dzisiejszego dnia swój rozsiewacz będę wrzucał do rzeki będzie na pewno dobrze umyty ze względu na silny prąd wody a metal w wodzie się bardzo powoli utlenia co rokuje na bardzo długi okres urzytkowania.myślę że spodobał się wam mój pomysł.

(jakiś czas temu byłem w wojsku tam były trzy rzeczy których nie można było wykonać "wyczyścić broni, wywrócić hełmu na lewą stronę i w......ć sprzątaczki)czyli rozsiewacza też nie da się dokładnie umyć.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Oczywiście, że można i trzeba myć. Jeśli nie umyjemy, to i tak wilgoć z powietrza zadziała. Co do tali chromowo niklowej, to dość ogólne pojęcie ,bo ta właściwa stal kwasowa jest z dodatkiem molibdenu. Oprócz stali mamy jeszcze włókna szklane, które mają długą żywotność jako zbiorniki i talerze rozsiewaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krolikNH    56

@merecedes250d po co ta irytacja? Dlaczego potraktowałeś to jako atak? Różne poglądy na dany temat były, są i będą, więc nie wiem dlaczego się denerwujesz :lol:


Moje fotografie chronione prawem autorskim!!!
"Fotografia to sztuka, a nie naciskanie palcem na przycisk"

© 2016 krolikNH All rights reserved.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez ceston
      Witam jakie opinie o tym rozsiewaczu i jak dostepnosc czesci? rocznik 2010
       
    • Przez PiotrekMTZ
      Co sądzicie o tych rozsiewaczach?
      Bo planuje Kupić MDS 700l :lol:
    • Przez ceston
      Witam proszę o opinię na temat tego rozsiewacza i dostępność części rocznik 1999
    • Przez ARTURO04
      Witam potrzebuje pomocy może ktoś pomoże, poleci kogoś, a mianowicie problem dotyczy rozsiewacza a konkretnie wydaje mi się, że sterownik coś szwankuje konkretnie po kilku kalibracjach zaczyna zaniżać dawkę nawozu trzeba przywrócić do ustawień fabrycznych i kilka kolejnych kalibracji można wykonać i znowu robię próbę na 300kg i tyle w próbie wychodzi a już na polu ok.180 kg i na nowo do ustawień fabrycznych... Może ktoś miał podobny przypadek rozsiewacz kverneland ds-ew bez wagi z czujnikiem na koło zdjęcia sterownika  


    • Przez kingway
      Witam , czy są tutaj posiadacze rozsiewacza do nawozu Amazone ZA M 1501 ??? Czy polecacie i na co zwrócić uwagę ??? Mam na oku taki no moim zdaniem full wypas no polskie menu,komputer Amatron +,limiter,osłony przeciwblotne,plandeka nadstawka L1000,czujnik prędkości,tarcze 24 -36 m.  i cena trochę też duża ponad 30 tys.  Na co zwrócić uwagę przy zakupie ?  A może polecacie coś innego ?? Co oznacza ten czujnik prędkości ?? To oznacza , że jaką prędkością będę rozsiewał to on mi sam dawkę poda ? Sorry za te pytania , ale nigdy nie miałem z takim do czynienia rozsiewaczem 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj