Zaloguj się, aby obserwować  
Przemek B

Usterki

Polecane posty

Przemek B    3

Jakie mielismu usterki w naszych kombajnach?

ja - urwane ciaglo od dzwingni do podnoszenia hedera i skrzywiony dymnik od sieczkarni ( moze to nie awaria ale prostowanie nie bylo takie proste bo skrzywiny byl tam gdzie sa wzmocnienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dcnt    13

Powaznie ?? mam zaczac wyliczac, za 6 lat sporo tego sie uskladalo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przemek B    3

chodzi mi o tegroroczne usterki :)

dzis znowu sie zje.........

pekla dzwigienka od 1 ktora wychodzi zaraz ze skrzyni biegow i pek pas od mlocarnii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U1224    3

Ja dzis miale pechowy dzien.Rano kolo napedzajace wiatrak sie zaczelo zsuwac i trzec o blache potem akcja dnia:zboze bylo wygniecione przez zwierzeta i tak dziwnie ze studni nie zauwazylem i...lewe tylne kolo wpadloi wciagnelo cala os.Tak wpadl ze fartuch pod wytrzasaczzami ziemi dotykal...3 godziny go wyciagalismy...potem wajcha od podnoszenia motowidel na koniec sie ukrecila:P


c330, 5120, 155.54 MLT626T & E514

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witek    2

hmm a ja miałem do wyminay slimak ten w hederze co nagarnia do gardzieli koszt z wałkali ok 1300zł


2-08-2007 3400gram 52cm to mój Kacperek

12-07-2008 2831gram 43cm to moja Oliwia

2008-04-01 Firma Wit-Rol rozpoczyna działalności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomb2    1

Nie ten dział przenosze...


Ciesz się każdą chwilą życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczewko    33

ja mam NH 1520 i jak do tej pory to tylko jakies łożyska i pas od młocarni(600pln.) i jest ok.

w tym roku dopiero zaczałem zniwa ale dopiesciłem go na wiosne i mam nadzieje ze bedzie chodził bezawaryjnie cały sezon tak jak było zawsze do tej pory przez ostatnie 6 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radzio16    0

Ja w swoim NH 1530 skrzywiłem rurę wysypową wraz ze slimakiem prostowania i spawania z 4 godziny ale po sezonie musze kupic jakąs ładną używkę bo ta juz się nie nadaje zabardzo do użytku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorak    2

ja w tym sezonie w moim JD:

- wymiana jednego noża (pękł)

- wymiana łożyska na podajniku zboża do zbiornika

- wymiana uszczeliki na dekielku w pompie paliwowej (zaciągał powietrze i się zapowietrzał)

- syzbka naprawa na polu (silikon i taśma samokurczliwa) rurek paliwowych (niestety moja wina bo podjechałem za blisko gałęzi i zerwały mi przewody paliwowe)

- przed sezonem regeneracja pompy paliwowej i chłodnicy

Kurcze jak mam kombajn 4 (a może już 5) sezon to przez ten czas nie miałem tylu awarii co w tym roku. W sumie to nic poważnego ale przestoje kilkugodzinne miałem i przez to został mi na polu jęczmień wrrrr a deszcz pada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abuk14    1

U mnie na wsi sasiad w Bizonie wymienił silnik na nowy.12000zł nie opłacało się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hehe mam własny kombajn (fahr M900)od 2 tygodni pracowal 3 godz. i... silnik padł (kapitalka) dwa duże łożyska od odrzutnika, kilka pasków do wymiany, łańcuch do napędy chedera, a teraz przy montowaniu silnika urwała się rura od wysypu... normalnie tragedia nie żniwa... deszcz leje... a na polu jeszcze 25ha nie skoszone...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wodzu    5

Nieraz tak jest ja tam 2lata temu tak miałem z bizonem… :/ kopyto mi wystawił, klawisze się łamały, łańcuchy w podajnikach pękały, zapowietrzał się, już o żeletkach i bagnetach nie wpomne itp… po prostu pechowy rok miałem kombajn więcej robiłem niż kosiłem. A w tym roku choć kosiłem to i tak jeszcze ok. 30ha czeka na skoszenie z reszta nie tylko u mnie hmm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pejton    2

Cóż poradzisz, taki mamy rok. Mi udało się skończyć dosłownie w ostatniej chwili, teraz nie byłoby mowy żeby to skosić tak jest mokro. A u niektórych jeszcze troche stoi i to miejscami wygląda jak pole ryżowe.


parę ha i para rąk do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOMBAJNista    0

Ja miałem najgorszy sezon od 4 lat czyli od czasu kupna Bizona. wczesniejsze lata mozna uznac za bezusterkowe (moze 2 łozyska oraz kilka żyletek) ale ten okazał sie rekorodowy. Mam bizona ZO 40 i wyliczam od poczatku - najpierw wysiadła pompa wodna (300zł) i w tym samym dniu urwało sie cięgło od motowideł. Nastepnego dnia rurka od hyrdauliki sie przetarła i trzeb było spawac następnie urwało sie koło napedzajace wentylator, łozyso na odrzutnkiu(kto rozbierał ten wie jaka to przyjemnosc). 2 dni pózniej pojechałem do sasiada i po 2 razach w koło silnik zaczął tłuc jak sie okazało obróciło dwie panewki na wale(drugą i szustą) oraz zerwało sie sprzegiełko. Mechanicy naprawili silnik(szlif i utwardzanie wału dwa nowe korbowody wszystkie panewki i pierscienie) i po załozeniue silnika na nastepny dzien zerwało pas płaski na młocarnie i rozsypało sie łozysko napedzajace targaniec. Po usunieciu tego nastpeny dzien zerwało pasek od pompy hydraulicznej przez co nie mogłem zjechac z pola. Na szczescie ostatni tydzien dzaiłał bez zarzutyu i mam nadzieje ze to juz koiec na troche problemow z nim. Lekko poszło w niego 4 tys ale zdązyłem przed deszczami pokosic wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wodzu    5

u nas jeszcze stoi wiele hektarow:/ dziś znów troche podkosiłem ale jeszcze ponad 20 czeka... u sąsiada kilka ha przezyta... znów u kolegi to nawet nie wiem ile jeszcze, ale po sasiedzku ok 15ha jeczmienia itp. No i dziś przed wieczorem znów zlało i kilka dni postoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arassoo    0

u mnie to był rok ze nie pamieta tego ojciec mamy kombajn od 1988 r nawet nie pamietyam jak go kupili bo mały byłem i muwia ze przez te lata były awarie ae nie to co e tym roku o dziennie cos sie waliło n akoniec skrzynia padła na dwujce jeczmien kosilismy ale w dupe dostał zrobilismy no i ostatnie 5 dni zniw chodził be zazutu a dziś juz w stodole stoi sprzątniety pażdziernik a my go dopiero chowamy czasu nie było heh przynajmniej go umyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kraker    2

a my w tym roku aż trzy łożyska musieliśmy wymienić


MF & Zetor siłą naszej gospodarki

Wszystkie moje materiały chronione prawem autorskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bartek    0

Ja w tym sezonie w swoim Claas'ie Dominatorze 96 wymieniłem tylko filter od paliwa, a tak to nic. Super się sprawował. Samego rzepaku skosiłem ok. 100ha i zboża ok.150ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JarekWLKP   
Gość JarekWLKP

Fortschritt E516B - przed sezonem wymieniliśmy dwa łożyska na wytrząsaczach, w sezonie zepsóło się: pompa wodna, kosa (pękła).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kmyk7211    4

W tym sezonie to urwało kosz sitowy pękła felga i ze dwa łożyska . Ale to był jeden z najgorszych sezonów ! Sama wymiana kosza sitowego zajeła nam 16 godzin .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barthez96    3

Dronningborg D-1650 sezon 2008-urwany pasek na sieczkarni,wymienione łożyska. :)


D-358 DT-239 DT-436 IH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

  • Podobna zawartość

    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam chciałbym ostrzec wszystkich przed sprzedającym z okolic Wandowa woj. wielkopolskie, który specjalizuje się w sprzedaży kombajnów marki claas dominator, maszyny są wyszykowane tylko powierzchownie często gęsto ściągane w beznadziejnym stanie, niestety ja złapałem się na jego haczyk. Zakupiłem u szanownego pana kombajn marki claas, który był w stanie wręcz idealnym, z racji szybkiego ukończenia żniw zdecydowałem się na szybki zakup i to był mój błąd, według zapewnień sprzedającego maszyna gotowa do pracy, w rzeczywistości po zakupie rozleciała się w drobny mak sieczkarnia, po przeanalizowaniu przez autoryzowany serwis Claasa okazało się, że wał był złożony z dwóch elementów, w obudowach były łożyska zużyte, po głębszej analizie okazało się, że brakuje w znacznej części czujników a dużo elementów dorobione były na wzór. Przestrzegam wszystkich forumowiczów przed szybkim i pochopnym kupowaniem maszyn rolniczych, naprawdę warto wydać te 200-500zł na serwisanta, która przejrzy sprzęt prze zakupem. Próbowałem sprawę załatwić osobiście ale sprzedający śmiał się ironicznie i powtarzał cytuje NIE JEST PAN PIERWSZYM I OSTATNIM.... skorzystałem z pomocy adwokata i dzięki jego pismom i groźbą skierowania sprawy do sądu udało mi się wymienić wadliwy element jakim była sieczkarnia, cały proces trwał od lipca 2013 do stycznia 2014. Także szanowni forumowicze uważajcie i sprawdzajcie bo dużo jest nieuczciwych handlarzy, którzy tylko czekają.Sprawa zakończyła się mam nadzieję pozytywnie chociaż ostateczna próba maszyny odbędzie się w te żniwa i to zadecyduje czy zostanie w moim gospodarstwie.
    • Przez farmer_89
      Witam, czym czyscicie przedmuchujecie swoje kombajny podczas zniw? 
    • Przez Mareczek1
      Witam planuję zakupić siewnik kvernelanda Accord mc-drill Pro czy mógłby ktoś napisać jak się sprawują , na co warto zwrócić uwagę przy zakupie i czy wogóle są warte uwagi,pozdrawiam
    • Przez AnkaSkakanka
      Dzień dobry,
      Oboje z mężem nie jesteśmy rolnikami. Mieszkamy w mieście, ale mamy rodzinę na wsi i bardzo lubimy tam przebywać. Jest to piękna wieś, w malowniczej okolicy. W bezpośrednim sąsiedztwie naszej rodziny znajduje się kilka działek należących do KOWR. Jedna z tych działek wydaje nam się bardzo interesująca i chlelibyśmy ją zakupić od KOWR, jednak nie ma nigdzie zamieszczonego ogłoszenia o jej sprzedaży. Jest to też działka o wielkości ponad 1ha, a my chcielibyśmy kupić jedynie jej fragment o powierzchni ok 30 arów. Czy ktoś z Państwa mógłby podpowiedzieć czy jest to w ogóle możliwe? Chcielibyśmy kupić tę działkę w celach rekreacyjnych i postawić tam mały domek (media są w drodze).
      Dodam, że żadne z nas nie posiada wykształcenia kierunkowego i na tę chwilę nie mamy możliwości (ani środków ani kwalifikacji) założenia gospodarstwa rolnego. Okolica jest zamieszkana przez osoby, które nie prowadzą działalności rolnej, są to wyłącznie siedliska.
      Będę wdzięczna za wskazówki.
       
    • Przez tomek1974
      Wpisujcie jakie firmy was oszukały bo mnie ostatnio dwie z lubienia nie zapłaciła za kuku i z kalisza nie odbiera trawy zeszłorocznej.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj